Kiedy ja studiowałam matematykę (jakiś czas temu) było dokładnie tak samo. Po pytaniu: "Co studiujesz?" i mojej odpowiedzi najczęściej zapadała grobowa cisza, albo następne pytanie: "dlaczego?"
To były piękne czasy :-)
Co w tym złego? Dużo lepsze i bardziej pożyteczne niż politologia,socjologia, europeistyka, religioznawstwo, bibliotekoznawstwo, kulturoznawstwo itd...
Ja generalnie uważam, że studia powinny być przeznaczone jedynie dla ludzi, którzy umieją matematykę i powinna się liczyć przy rekrutacji na każdy kierunek. Bo przecież który przedmiot bardziej weryfikuje czy ktoś myśli czy nie (abstrahując od tego jak obecnie matura wygląda, ale to tym bardziej ręce opadają jak ktoś nie potrafi tych zadań z pamięci zrobić).
No bo wiesz...wsrod naprawde dobrych matematykow ciezko znalezc w 100% "normalna" osobe. Wielu z nich zyje w swoim swiecie. Nie sa wariatami ale sa troche inni :) A szarym ludziom ciezko zaakceptowac innych ludzi. No i wielu niematematykow ma zle wspomnienia zwiazane z tym przedmiotem :)
Athemos, rasowy matematyk, a osoba rozumiejąca matematykę to różni ludzie, ten pierwszy pasuje do Twojego opisu, tym drugim jestem np. ja. Za to osoba nie umiejąca matematyki zawsze jest głupia, rzucam ostrymi słowami, ale nigdy nie spotkałam się w praktyce z wyjątkiem, przykro mi.
Ej, ja jestem ruda matematyca i chemica. Ale skarpetki nosze kolorowe. Czasami zdaza sie ze lewa innego koloru niz prawa, bo uwazam ze szkoda zycia na szukanie pasujacych skarpetek. Jest jeszcze dla mnie szansa?
Najlepiej olac hejterow i robic swoje :) Od poczatku istnienia cywilizacji szare masy nienawidzily tych, ktorzy mieli odwage marzyc. Glupi ludzie boja sie nauk scislych bo tu w przeciwienstwie do innych glupot typu religioznawstwo nie mozna wciskac kitu tylko trzeba umiec i rozumiec. Szare masy boja sie kierunkow gdzie trzeba naprawde duzo myslec. A jezeli potrzebujesz kontaktow z istotami zywymi to kup sobie zwierzaka :) Ja mam fretke.
Kiedy ja studiowałam matematykę (jakiś czas temu) było dokładnie tak samo. Po pytaniu: "Co studiujesz?" i mojej odpowiedzi najczęściej zapadała grobowa cisza, albo następne pytanie: "dlaczego?" To były piękne czasy :-)
OdpowiedzCo w tym złego? Dużo lepsze i bardziej pożyteczne niż politologia,socjologia, europeistyka, religioznawstwo, bibliotekoznawstwo, kulturoznawstwo itd...
OdpowiedzJa generalnie uważam, że studia powinny być przeznaczone jedynie dla ludzi, którzy umieją matematykę i powinna się liczyć przy rekrutacji na każdy kierunek. Bo przecież który przedmiot bardziej weryfikuje czy ktoś myśli czy nie (abstrahując od tego jak obecnie matura wygląda, ale to tym bardziej ręce opadają jak ktoś nie potrafi tych zadań z pamięci zrobić).
OdpowiedzNo bo wiesz...wsrod naprawde dobrych matematykow ciezko znalezc w 100% "normalna" osobe. Wielu z nich zyje w swoim swiecie. Nie sa wariatami ale sa troche inni :) A szarym ludziom ciezko zaakceptowac innych ludzi. No i wielu niematematykow ma zle wspomnienia zwiazane z tym przedmiotem :)
OdpowiedzZawsze można im pokazać to: http://i.imgur.com/up1xN2x.png
Odpowiedzu mnie jest: "to nie mogłeś wybrać czegoś łatwiejszego?"
OdpowiedzHmmm... Pytanie pozakonkursowe: grałaś kiedyś w Plemiona? :>
OdpowiedzAthemos, rasowy matematyk, a osoba rozumiejąca matematykę to różni ludzie, ten pierwszy pasuje do Twojego opisu, tym drugim jestem np. ja. Za to osoba nie umiejąca matematyki zawsze jest głupia, rzucam ostrymi słowami, ale nigdy nie spotkałam się w praktyce z wyjątkiem, przykro mi.
OdpowiedzJak ja studiowałem księgowość to miałem podobne problemy z akceptacją społeczną...
Odpowiedza prawdziwe nieszczescie to rudy matematyk.. .. w bialych skarpetkach.. ..
OdpowiedzA jeśli jeszcze do tego jest brzyydalem to już w ogóle.
OdpowiedzEj, ja jestem ruda matematyca i chemica. Ale skarpetki nosze kolorowe. Czasami zdaza sie ze lewa innego koloru niz prawa, bo uwazam ze szkoda zycia na szukanie pasujacych skarpetek. Jest jeszcze dla mnie szansa?
OdpowiedzZdarza*.
OdpowiedzA co ja mam powiedziec? Moje hobby to informatyka, elektronika i matematyka ;)
OdpowiedzDokładnie jak ja tylko mnie jeszcze interesuje fizyka. I jak tu żyć?
OdpowiedzNajlepiej olac hejterow i robic swoje :) Od poczatku istnienia cywilizacji szare masy nienawidzily tych, ktorzy mieli odwage marzyc. Glupi ludzie boja sie nauk scislych bo tu w przeciwienstwie do innych glupot typu religioznawstwo nie mozna wciskac kitu tylko trzeba umiec i rozumiec. Szare masy boja sie kierunkow gdzie trzeba naprawde duzo myslec. A jezeli potrzebujesz kontaktow z istotami zywymi to kup sobie zwierzaka :) Ja mam fretke.
OdpowiedzI trzeba będzie założyć grupy Anonimowych Matematyków. Coś w stylu "Cześć. Jestem Andrzej i uzależniłem się od liczenia dziedziny" :D.
Odpowiedzdziedziny sie nie liczy, tylko sie ja wyznacza :P
OdpowiedzRacja, trzeba byc kosmita zeby nie studiowac rownie przyszlosciowego kierunku jak np. Turystyka i rekreacja, kulturoznawstwo, czy tez socjologia.
OdpowiedzJa mam gorzej: jestem programistą... :(
OdpowiedzJestem matematykiem... i mam na to dowody
OdpowiedzAle typ musiał mieć banie żeby się żalić tak na fb
Odpowiedz