" Co ty kur*wa robisz?! Topić się masz!" - to była moja reakcja jak zobaczyłam w Sims 3, że się simy wycwaniły i wychodzą z wody bez drabinki. To był najbardziej humanitarny sposób na uśmiercenie sima.
Sla ja niestety tam nie mam. Ja gram ok. 2-3 tygodni w każdej wolnej chwili ( rodzina, bliscy i przyjaciele się "bardzo cieszą" z tego powodu) a potem nie gram pare lat :P Teraz zabicie sima to nie lada sztuka.
Nie. Drzwi z pokoju też się nie da usunąć, jeśli sim w nim przebywa. A jeśli się uda ( mnie się udawało wykorzystywałam bugi i backdoory gry) to sim się weźmie nagle zjawi obok pomieszczenia w którym został zamknięty.
Trzeba będzie wymyślić inną procedurę rozwodową...
OdpowiedzPodpalenie 1.Kup najtańszy piec. 2.Rozpal ogień. 3.Otocz piec i Sima najtańszymi krzesłami. 4.Otocz wszystko ścianami. 5.Ciesz oczy płonącym małżonkiem.
OdpowiedzZostaw go w pokoju bez drzwi. Ewentualnie zamuruj go żywcem w ścianie.
Odpowiedz" Co ty kur*wa robisz?! Topić się masz!" - to była moja reakcja jak zobaczyłam w Sims 3, że się simy wycwaniły i wychodzą z wody bez drabinki. To był najbardziej humanitarny sposób na uśmiercenie sima.
Odpowiedzdobrze ze w simsy gralem ostatni raz jakies 10 lat temu :) nie musialem sie z nimi męczyc :D
OdpowiedzAh ten płotek z nagrobków :D
OdpowiedzSla ja niestety tam nie mam. Ja gram ok. 2-3 tygodni w każdej wolnej chwili ( rodzina, bliscy i przyjaciele się "bardzo cieszą" z tego powodu) a potem nie gram pare lat :P Teraz zabicie sima to nie lada sztuka.
OdpowiedzAle chyba można jeszcze wybudować ścianę wokół basenu, czy już też nie?
OdpowiedzNie. Drzwi z pokoju też się nie da usunąć, jeśli sim w nim przebywa. A jeśli się uda ( mnie się udawało wykorzystywałam bugi i backdoory gry) to sim się weźmie nagle zjawi obok pomieszczenia w którym został zamknięty.
OdpowiedzNie wyjdą, jeśli postawisz wszędzie meble.
Odpowiedz