Widzę nikogo nie dziwi, że notebook za 1400 zł ma 4 GB "pamięci użytkowej" jak to napisał @Blooddk, że ma Androida i czytnik kart.
Chyba muszę niektórym wytłumaczyć:
to jest opis tabletu bądź telefonu, umieszczony pod notebookiem Asus. Teraz rozumiecie, czy trzeba jeszcze jaśniej?
Ciekawe, że nikt nie zauważył Asusa, który ma androida, 4 GB pamięci wbudowanej i czytnik kart MicroSD.
OdpowiedzNo właśnie
OdpowiedzCo w tym dziwnego? Z 4 GB nie chodzi o RAM, a o pamięć użytkową...
Odpowiedz4GB to mało o to chodzi. Android to system jak każdy inny, a i czytnik to nic szczególnego.
OdpowiedzWidzę nikogo nie dziwi, że notebook za 1400 zł ma 4 GB "pamięci użytkowej" jak to napisał @Blooddk, że ma Androida i czytnik kart. Chyba muszę niektórym wytłumaczyć: to jest opis tabletu bądź telefonu, umieszczony pod notebookiem Asus. Teraz rozumiecie, czy trzeba jeszcze jaśniej?
Odpowiedzno rzeczywiście, czajnik ma dużo wspólnego z żelazkiem
OdpowiedzPrzeczytaj. Artykuł. Jeszcze. Ra... Dwa razy.
Odpowiedzco ma czajnik do żelazka?
OdpowiedzAby się połączyć z siecią to musiałaby być niezabezpieczona. Teraz to rzadkość.
Odpowiedz