Niestety ludzie nie nauczą się że nie ma czegoś takiego jak okazja.
Przykładowo ja jak kupowałem telefon na allegro, najpierw sprawdzam czy są real zdjęcia na aukcji. Gdy nie ma już odrzucam i przewijam dalej. Gdy są sprawdzam w google grafika czy ktoś skądś sobie nie skopiował. Gdy ten test przechodzi, sprawdzam konto allegrowicza, oceny sprzedaży, od kiedy konto, za co komentarze i jakie i kiedy wystawione. Na przykład była aukcja gdzie gość gonił telefon nówkę jakieś 80-100zł poniżej normalnej ceny. To zdjęcia wszystko ok, ale np dwa negatywy w których ludzie twierdzili że telefon miał być nowy a dostali używkę.. i już wiadomo typa się skreśla i przewija dalej.
Czasami bywa tak że są same pozytywy i parę stron, ale konto od miesiąca i komentarze za przysłowiowe gumy kulki za 5gr. Wiadomo wtedy się typa skreśla i przewija dalej.
Gdy i komentarze przejdą analizę, zabieram się za czytanie aukcji. Całej, nie pobieżnie, czy wszystko się zgadza np standardowe wyposażenie, gwarancja, ogólnie wszystko co powinno być. Potem sprawdzam stronę O mnie, gdzie sprzedający lubią umiejscowić różne kruczki co do transakcji. Gdy to wszystko przejdzie ok, dopiero wtedy decyduje się na zakup. I nie będzie to hiper okazja, nie będzie to nawet najniższa średnia z jaką chodzą nowe egemplarze, a wyżej o jakieś kilkadzisiąt złoty od najtańszych, ale mam pewność że dostaje prawdziwy towar i pewność dobrej wysłki, na co składa się czas wysłania czy zabezpieczenie towaru przed wysyłką. Co też jest bardzo ważne. Wszak chcemy aby nasz towar doszedł cały i nienaruszony.
Hm... Duże chociaż te cebule?
OdpowiedzŁotewski chłop by się cieszył.
OdpowiedzWydała ostatnią wypłatę, a teraz jest tylko głód, ubóstwo i halucynacje z niedożywie... zaraz, przecież ma cebulę, na Łotwie jest bogata yyy..
Odpowiedz3 cebule i 6 ziemniaków nie zmieści się do pudełka od tego modelu telefonu.
OdpowiedzZ ziemniaków niby można zbudować ładowarkę, ale telefonu dalej nie ma...
OdpowiedzPiekarzanka to córka piekarza?
OdpowiedzJa bym jej do sklepu nie wysłał...
Odpowiedzmam kumpla który parę lat temu zamówił DVD a dostał słoik ogórków kiszonych :)
OdpowiedzZiemniaki w tym roku w cenie są :)
OdpowiedzNiestety ludzie nie nauczą się że nie ma czegoś takiego jak okazja. Przykładowo ja jak kupowałem telefon na allegro, najpierw sprawdzam czy są real zdjęcia na aukcji. Gdy nie ma już odrzucam i przewijam dalej. Gdy są sprawdzam w google grafika czy ktoś skądś sobie nie skopiował. Gdy ten test przechodzi, sprawdzam konto allegrowicza, oceny sprzedaży, od kiedy konto, za co komentarze i jakie i kiedy wystawione. Na przykład była aukcja gdzie gość gonił telefon nówkę jakieś 80-100zł poniżej normalnej ceny. To zdjęcia wszystko ok, ale np dwa negatywy w których ludzie twierdzili że telefon miał być nowy a dostali używkę.. i już wiadomo typa się skreśla i przewija dalej. Czasami bywa tak że są same pozytywy i parę stron, ale konto od miesiąca i komentarze za przysłowiowe gumy kulki za 5gr. Wiadomo wtedy się typa skreśla i przewija dalej. Gdy i komentarze przejdą analizę, zabieram się za czytanie aukcji. Całej, nie pobieżnie, czy wszystko się zgadza np standardowe wyposażenie, gwarancja, ogólnie wszystko co powinno być. Potem sprawdzam stronę O mnie, gdzie sprzedający lubią umiejscowić różne kruczki co do transakcji. Gdy to wszystko przejdzie ok, dopiero wtedy decyduje się na zakup. I nie będzie to hiper okazja, nie będzie to nawet najniższa średnia z jaką chodzą nowe egemplarze, a wyżej o jakieś kilkadzisiąt złoty od najtańszych, ale mam pewność że dostaje prawdziwy towar i pewność dobrej wysłki, na co składa się czas wysłania czy zabezpieczenie towaru przed wysyłką. Co też jest bardzo ważne. Wszak chcemy aby nasz towar doszedł cały i nienaruszony.
Odpowiedz