Co jak co, ale o higienę w McDonald's to bym się nie bał. Znajoma z uczelni pracowała tam przez parę miesięcy i podobno każda buła, która się nie sprzeda w ciągu 15 minut, trafia do kosza. Podobnie wszystko, co spadło na podłogę, wystarczy kopnąć pod szafkę albo do kąta i zaraz ktoś to zgarnie i wyrzuci.
I teraz dylemat: jeść papierowe, wypompowane gówno ze sztucznymi aromatami, przygotowane w uczciwych warunkach czy iść do normalnej restauracji i zjeść solidnego schabowego smażonego na tygodniowym oleju ze spleśniałymi warzywami? :/
w maku o sztuczność to bałabym się tylko jeśli chodzi o sosy do kanapek (chociaż są przywożone z Develeya, a to dość znana firma), warzywka są normalnie świeże i nie ma się co srać, mięso też nie jest z gówna, wszystko przecież było kontrolowane milion razy przed dopuszczeniem tego do sprzedaży na masową skalę.
tak, pracuję w McDonaldzie. już drugi rok. i nadal nie mam oporów przed jedzeniem tam.
Mnie tam bardziej zastanawia: Jak ludzie muszą mieć nie po kolei w głowie, żeby w ogóle zaglądać na fanpage McDonald's...
"Jestem fanem smażonego mięsa! Hurra!" >.>
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 grudnia 2013 o 13:55
Co jak co, ale o higienę w McDonald's to bym się nie bał. Znajoma z uczelni pracowała tam przez parę miesięcy i podobno każda buła, która się nie sprzeda w ciągu 15 minut, trafia do kosza. Podobnie wszystko, co spadło na podłogę, wystarczy kopnąć pod szafkę albo do kąta i zaraz ktoś to zgarnie i wyrzuci. I teraz dylemat: jeść papierowe, wypompowane gówno ze sztucznymi aromatami, przygotowane w uczciwych warunkach czy iść do normalnej restauracji i zjeść solidnego schabowego smażonego na tygodniowym oleju ze spleśniałymi warzywami? :/
OdpowiedzZależy co mniej szkodliwe bo niby co oczy nie widzą temu sercu nie żal aby smaczne było :D
OdpowiedzSzkodliwych bakterii faktycznie oczy nie widzą, ale nie bój się, jelita je wykryją i brzydko zareagują :/
Odpowiedzw maku o sztuczność to bałabym się tylko jeśli chodzi o sosy do kanapek (chociaż są przywożone z Develeya, a to dość znana firma), warzywka są normalnie świeże i nie ma się co srać, mięso też nie jest z gówna, wszystko przecież było kontrolowane milion razy przed dopuszczeniem tego do sprzedaży na masową skalę. tak, pracuję w McDonaldzie. już drugi rok. i nadal nie mam oporów przed jedzeniem tam.
Odpowiedzwiadomo że te największe firmy jak mc donalds, kfc, burger king etc muszą dbać o higienę.
OdpowiedzJa myślę, że wszystkie restauracje, bary, jadłodajnie etc muszą dbać o higienę.
OdpowiedzMnie tam bardziej zastanawia: Jak ludzie muszą mieć nie po kolei w głowie, żeby w ogóle zaglądać na fanpage McDonald's... "Jestem fanem smażonego mięsa! Hurra!" >.>
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2013 o 13:55
Są tam kupony promocyjne, to dosyć mocny powód.
Odpowiedz