"Dające d*py małolaty" to już chyba standardowy element wyposażenia każdego klubu, który nie przypadł komuś do gustu. Zresztą, nie tylko klubu, ale też osiedla czy szkoły. Są wszędzie, tylko nie u nas. Zawsze są "gdzieś indziej", poza zasięgiem i możliwością sprawdzenia, czy tak jest w rzeczywistości. No sorry, ale czy naprawdę tych dupodajek jest choć w połowie tyle, ile podają internetowe "statystyki"? Raz czy dwa pojawiła się wzmianka o "słoneczkach" itp. pierdołach i nagle okazało się, że co druga nastolatka jest puszczalska. Coś mi mówi, że to całe powszechne przekonanie o skali zjawiska jest tylko pobożnym życzeniem. Puszczalskie małolaty, czyli bezimienna, bliżej nie poznana szara masa to tylko kolejna grupa, po której ludzie jeżdżą, nie zastanawiając się, czy w ogóle mają po kim jeździć i czy problem istnieje.
to brzmi jak pozytywna reklama :D
OdpowiedzAch te męskie wyższe wartości.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2013 o 11:14
Stereotypów nie pokonasz
OdpowiedzRadomsko to jedna wielka dziura gdzie psy tyłkami szczekają, aż dziw że tam prąd jest
Odpowiedz"Dające d*py małolaty" to już chyba standardowy element wyposażenia każdego klubu, który nie przypadł komuś do gustu. Zresztą, nie tylko klubu, ale też osiedla czy szkoły. Są wszędzie, tylko nie u nas. Zawsze są "gdzieś indziej", poza zasięgiem i możliwością sprawdzenia, czy tak jest w rzeczywistości. No sorry, ale czy naprawdę tych dupodajek jest choć w połowie tyle, ile podają internetowe "statystyki"? Raz czy dwa pojawiła się wzmianka o "słoneczkach" itp. pierdołach i nagle okazało się, że co druga nastolatka jest puszczalska. Coś mi mówi, że to całe powszechne przekonanie o skali zjawiska jest tylko pobożnym życzeniem. Puszczalskie małolaty, czyli bezimienna, bliżej nie poznana szara masa to tylko kolejna grupa, po której ludzie jeżdżą, nie zastanawiając się, czy w ogóle mają po kim jeździć i czy problem istnieje.
Odpowiedz