Następny ranek, coś tu śmierdzi,
od tych skarpet w nosie kręci.
Nie pamiętałem gdzie je dałem,
a w domu wciąż śmierdziało kałem.
Nagle patrzę olaboga!
W tej skarpecie siedzi noga.
Zaparzyłem sobie kawę,
lekka pianka, cóż poradzę.
I siedziałem do wieczora,
Ja i moja porcelanowa żona.
A śpiewałem o filiżance,
I skarpetach co są już w pralce.
Pół godziny nad śmieciami stałem,
Czy wyrzucić się wachałem.
Aż cofnąłem się trzy kroki
I znalazłem cud głęboki.
Filiżanka w porcelanie,
zaraz chyba ch**j mi stanie.
A skarpety stolcem uwalone
wrzuciłem do pralki, i piłem żonę...
Bo tutaj wlsz wystąpił prywatne, jako szary user dodający skrina. Potem, już jako czerwony admin, doda sobie swojego skrina na główną.
Trzeba rozdzielać życie prywatne od zawodowego.
Ciąg dalszy: Wołam, krzyczę, gdzie jest papier! Nikt nie słyszy, każdy chrapie. Cóż tu robić, myślę sobie. Wołać dalej? Tak też zrobię...
OdpowiedzGdy już czasu szmat upłynął Gdy już gardło sobie zdarłem Pomysł przyszedł mi do głowy Skarpetami się wytarłem...
OdpowiedzNastępny ranek, coś tu śmierdzi, od tych skarpet w nosie kręci. Nie pamiętałem gdzie je dałem, a w domu wciąż śmierdziało kałem. Nagle patrzę olaboga! W tej skarpecie siedzi noga. Zaparzyłem sobie kawę, lekka pianka, cóż poradzę. I siedziałem do wieczora, Ja i moja porcelanowa żona.
Odpowiedzstraszne jest to, że ta melodia tak się wgryza w umysł, że zaśpiewałam w myślach te wasze zwrotki. ):
OdpowiedzZ żony ciepła para leci A skarpety won do śmieci Mi przez głowę myśl przebiega: "O czym ja tu, k*rwa śpiewam?"
OdpowiedzA śpiewałem o filiżance, I skarpetach co są już w pralce. Pół godziny nad śmieciami stałem, Czy wyrzucić się wachałem. Aż cofnąłem się trzy kroki I znalazłem cud głęboki. Filiżanka w porcelanie, zaraz chyba ch**j mi stanie. A skarpety stolcem uwalone wrzuciłem do pralki, i piłem żonę...
OdpowiedzJeden łyczek, drugi, trzeci Z radia zacna nuta leci Jakiś tępak ckliwie śpiewa jak ciepła kawą żonę zalewa
Odpowiedz43/43 w poczekalni? Ładny wynik. Życzę głównej ;)
Odpowiedz59/59. Nikt nie chce psuć mu statów. :D
OdpowiedzCiąg dalszy po rolce dyndającej: Ręką oczyściłem "oko", Jak się z palców pozbyć czoko? Kaloryfer przypiekł dłoń, Ręka w buzi! Szybko toń!
OdpowiedzCzemu wlsz już nie na czerwono? :(
OdpowiedzBo tutaj wlsz wystąpił prywatne, jako szary user dodający skrina. Potem, już jako czerwony admin, doda sobie swojego skrina na główną. Trzeba rozdzielać życie prywatne od zawodowego.
OdpowiedzCzerwony jest tylko w komentarzach (od zawsze)
OdpowiedzWłosy Wiśniewskiego też były kiedyś czerwone a ostatnio poczerniały, przypadek..? ;p
OdpowiedzOd dawna się tak nie uśmiałam na mistrzach :))
Odpowiedzi do tego melodia z.... http://www.youtube.com/watch?v=sM5dTQhIiFs
OdpowiedzGdy już jestem po zabiegu, Ulga na mej twarzy gości, Wstaję żwawo, prawie w biegu, Nie ma już w mym sercu złości.
Odpowiedz