@Zakryfajn - Zasada nr 34 jest jedną z najbardziej znanych zasad internetu. Brzmi ona:
"jeśli coś istnieje, jest z tego porno".
O ile nie każdy musi znać jej numer o tyle chyba każdy użytkownik internetu zna jej treść.
Tym bardziej nie widzę związku między stopniowym ubieraniem postaci w kolejnych sezonach serialu a zasadą nr 34 – dla utalentowanych ludzi (głównie w Garry's Modzie i Source Filmmakerze) to żadna przeszkoda. Chyba, że to jest hentai – wtedy nie widzę sensu ubierania postaci, skoro i tak to ubranie zostanie najprawdopodobniej z niej zdarte.
Ostatnio przyłapałem się na tym, że znam kilka linków do blogów na Tumblrze poświęconych tej tematyce – na pamięć. Szlag. Potwierdza to tylko to, co zawsze powtarzam – mózg zapamiętuje tylko te informacje, których człowiek nie chce zapamiętać :/ Zapamiętanie 15 słówek na poprawę kartówki z niemieckiego mnie przerasta, budowy alternatora nie umiem, ale za to potrafię z pamięci wypisać nicki kilku pornoartystów, linki do ich blogów i jeszcze do kilku video. I link do rickrolla na RedTube.
Ktoś chce? :D
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2014 o 20:11
no nie, zakryli tyłek animowanej dziewczynie, świat się wali mangozj♥bom. :((( nie chcę nic mówić, ale w drugim sezonie ta kiecka ma oryginalną długość jaką noszą w Japonii. trzeba się pogodzić z rzeczywistością.
@1w9
Ty tak serio? Jeżeli jakiś mangozjeb będzie coś przeżywał, to całkowitą zmianę wyglądu postaci.
@love178
Oczywiście, że można, tylko nikt nie będzie robił czegoś, co się nie sprzeda. Jeżeli chodzi np. o kreskę, to się nie sprawdzi, albo może "to się nie sprawdziło".
Przykład: Aku no hana. Seria robiona za pomocą rotoskopii, czyli przerysowaniu Postaci realnych. Jak ta seria wychodziła, to można było popatrzeć na idiotów, którzy wyzywają osoby od moetardów, ponieważ seria zderzyła się z wielką krytyką.
Skutek? Wycofano sprzedaż BD, a takie coś nie spotkało nawet słabe haremówki.
Tak, kwestia gustu, lecz tutaj o guście decydują Japończycy.
Pomyśleć, że 1 odc kosztuję ich podobno 100 tys dolarów.
Jako ciekawostkę proponuję sobie oblukać :)
nekomaru.pl/single/8326
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2014 o 22:20
Nigdy nie oglądałem tego anime, ale sądząc po tym jak wygląda w sezonie drugim, a pierwszym myślałem, że to jakiś fake -oczy, biust, nogi, większość się znacznie różni, sądząc po obrazku kishidy...
Wojtuś, z niecierpliwością czekam na twój komentarz!
OdpowiedzJakieś chińskie bajki...
Odpowiedzsezon 7 http://cdn28.se.smcloud.net/t/photos/107557/sennik_eksplozja_znaczenie_snu_eksplozja.jpg
OdpowiedzJeśli to anime to nie jest hentai to nie wiem, o co chodzi.
OdpowiedzNigdy nie słyszałeś o 34 zasadzie internetu?
Odpowiedz@Vild Meonkey Może Pangia nie jest nolifem? ;)
Odpowiedz@Zaknefein, ciekawą masz miarę. Coś w stylu, musisz być nerdem, jak wchodzisz w menadżer zadań za pomocą ctrl+shift+esc. :)
Odpowiedz@Zakryfajn - Zasada nr 34 jest jedną z najbardziej znanych zasad internetu. Brzmi ona: "jeśli coś istnieje, jest z tego porno". O ile nie każdy musi znać jej numer o tyle chyba każdy użytkownik internetu zna jej treść.
OdpowiedzJeżeli istniejesz, to w którym Yaoi można ciebie zobaczyć?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2014 o 20:21
Tym bardziej nie widzę związku między stopniowym ubieraniem postaci w kolejnych sezonach serialu a zasadą nr 34 – dla utalentowanych ludzi (głównie w Garry's Modzie i Source Filmmakerze) to żadna przeszkoda. Chyba, że to jest hentai – wtedy nie widzę sensu ubierania postaci, skoro i tak to ubranie zostanie najprawdopodobniej z niej zdarte. Ostatnio przyłapałem się na tym, że znam kilka linków do blogów na Tumblrze poświęconych tej tematyce – na pamięć. Szlag. Potwierdza to tylko to, co zawsze powtarzam – mózg zapamiętuje tylko te informacje, których człowiek nie chce zapamiętać :/ Zapamiętanie 15 słówek na poprawę kartówki z niemieckiego mnie przerasta, budowy alternatora nie umiem, ale za to potrafię z pamięci wypisać nicki kilku pornoartystów, linki do ich blogów i jeszcze do kilku video. I link do rickrolla na RedTube. Ktoś chce? :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2014 o 20:11
no nie, zakryli tyłek animowanej dziewczynie, świat się wali mangozj♥bom. :((( nie chcę nic mówić, ale w drugim sezonie ta kiecka ma oryginalną długość jaką noszą w Japonii. trzeba się pogodzić z rzeczywistością.
OdpowiedzOczywiście. Po to jest anime, by trzymać się jak najbliżej rzeczywistości.
Odpowiedzco nie znaczy że trzeba płakać nad przedłużeniem kiecki i panikować, że zaczną zasłaniać jeszcze więcej ciała.
Odpowiedz@nurgiel, anime nie trzyma się żadnych sztywnych zasad- chcą być bardziej realistyczni? Mogą. Tak samo w drugą stronę :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2014 o 20:22
@1w9 Ty tak serio? Jeżeli jakiś mangozjeb będzie coś przeżywał, to całkowitą zmianę wyglądu postaci. @love178 Oczywiście, że można, tylko nikt nie będzie robił czegoś, co się nie sprzeda. Jeżeli chodzi np. o kreskę, to się nie sprawdzi, albo może "to się nie sprawdziło". Przykład: Aku no hana. Seria robiona za pomocą rotoskopii, czyli przerysowaniu Postaci realnych. Jak ta seria wychodziła, to można było popatrzeć na idiotów, którzy wyzywają osoby od moetardów, ponieważ seria zderzyła się z wielką krytyką. Skutek? Wycofano sprzedaż BD, a takie coś nie spotkało nawet słabe haremówki. Tak, kwestia gustu, lecz tutaj o guście decydują Japończycy. Pomyśleć, że 1 odc kosztuję ich podobno 100 tys dolarów. Jako ciekawostkę proponuję sobie oblukać :) nekomaru.pl/single/8326
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2014 o 22:20
@1w9 lepiej się chyba nie dało tego napisać
OdpowiedzTylko 1 i 2 fajne.
Odpowiedznekomaru? boze czlowieku wyjdz i zamknij za soba drzwi.
OdpowiedzWpierw musimy coś wywalić, żeby móc zamknąć drzwi :D http://i.minus.com/inMXo5CfLaerw.gif
OdpowiedzNigdy nie oglądałem tego anime, ale sądząc po tym jak wygląda w sezonie drugim, a pierwszym myślałem, że to jakiś fake -oczy, biust, nogi, większość się znacznie różni, sądząc po obrazku kishidy...
Odpowiedz