Niekoniecznie. Kiedyś miałem podobny przypadek - żul gwizdnął mi telefon. Pokazałem gościa na zdjęciach w kartotece. A następne, co mi przyszło pocztą, to postanowienie o umorzeniu z przyczyny nie wykrycia sprawcy ;)
Tak samo monitoring w MPK jest ch*ja warty. Podałem czas miejsce i kamera była pół metra od zajścia.
Mam wrażenie że zaraz po moim wyjściu z posterunku wyrzucili protokół do kosza.
W czasie czekania na przyjęcie zgłoszenia, 3 razy bym sprawę załatwił, gdybym prawnie mógł, no i kogoś do pomocy.
Nom, a co jeśli podał dane kogoś, kto w rzeczywistości sprawcą nie był?
Policja sprawdziła te dane, gość miał alibi i umorzyła sprawę, bo nie udało się wykryć sprawcy.
I co?
Sprawca zwyczajnie posmarował
Odpowiedz... lub miał immunitet, albo odpowiednie "plecy"
OdpowiedzNiekoniecznie. Kiedyś miałem podobny przypadek - żul gwizdnął mi telefon. Pokazałem gościa na zdjęciach w kartotece. A następne, co mi przyszło pocztą, to postanowienie o umorzeniu z przyczyny nie wykrycia sprawcy ;)
OdpowiedzTak samo monitoring w MPK jest ch*ja warty. Podałem czas miejsce i kamera była pół metra od zajścia. Mam wrażenie że zaraz po moim wyjściu z posterunku wyrzucili protokół do kosza. W czasie czekania na przyjęcie zgłoszenia, 3 razy bym sprawę załatwił, gdybym prawnie mógł, no i kogoś do pomocy.
OdpowiedzNom, a co jeśli podał dane kogoś, kto w rzeczywistości sprawcą nie był? Policja sprawdziła te dane, gość miał alibi i umorzyła sprawę, bo nie udało się wykryć sprawcy. I co?
Odpowiedzchyba pierwszy raz się zgodzę, w sumie sam to chciałem napisać
OdpowiedzW sensie, że z nim, czy w ogóle z kimś?
Odpowiedzech no tak, mój błąd,...w sensie, że z nim
Odpowiedzto nie tak działa. Umarzają - odwołuje się - umarzają drugi raz - odwołuje sie ponownie i teraz muszą się tym zająć.
OdpowiedzZapomnieli podać numer buta, policjanci złapali 2 obiecujące tropy, ale nie wiedzieli za którym pójść.
Odpowiedz