I znów to tutaj trafia? Więc się powtórzę: 90% pytań które mu zadano było bardzo prostych.
I szczerze w (.) mam to że ciemne masy z zazdrości mnie zminusują bo ja się temu nie dziwię po obejrzeniu takiego "Matura to bzdura".
Czy ja o czymś nie wiem, czy znowu internet się czymś bezsensownie podnieca?
Przecież finale jest 40 pytań. Na pierwsze 3 odpowiadają wszyscy. Załóżmy, że na wszystkie odpowiedział on. Ma 30 punktów. Następne 37 pytań bierze wciąż na siebie i na każde z nich bezbłędnie odpowiada za podwójną liczbę punktów. Ma wtedy 740 + początkowe 30, czyli 770 puntów. Na koniec dolicza mu się 30 punktów za trzy zachowane szanse i ma tych puntów 800. Plus 3 punkty, które miał od początku finału za 3 szanse zachowane we wcześniejszych etapach. Maksymalna liczba punktów do zdobycia w jednym odcinku 1z10 wynosi właśnie 803 pkt. A on ma 834. Więc albo to jakaś bzdura, którą internet dawno rozwiązał, co ja przeoczyłem i produkuję się na darmo albo to po prostu łączny wynik gościa z dwóch występów: tego "zwyczajnego" i z wielkiego finału. I tyle.
I znów to tutaj trafia? Więc się powtórzę: 90% pytań które mu zadano było bardzo prostych. I szczerze w (.) mam to że ciemne masy z zazdrości mnie zminusują bo ja się temu nie dziwię po obejrzeniu takiego "Matura to bzdura".
OdpowiedzWiedza potrzebna do wygrania tego programu odwrotnie proporcjonalna do wygranych pieniędzy...
Odpowiedz@matheus3004: po co przepisałeś komentarz Atheist'a ze screena? :)
OdpowiedzMoże jest echem.
Odpowiedz@Arsantaeth: nie oczekuj myślenia od człowieka, który tylko skriny na główną potrafi dodawać. :P
Odpowiedz@RozentuzjazmowanyZboczek: nie oczekuję też myślenia od ludzi, którzy bezmyślnie obrażają innych ludzi.
OdpowiedzChyba nie doczytali... Facet jest lekarzem, kasy raczej mu nie brak...
OdpowiedzAle jaki to ma związek z tym skrinem? Przecież im chodziło o nagrodę za udział w teleturnieju (a dokładniej zwycięstwo) a nie sytuacje życiową.
OdpowiedzCzy ja o czymś nie wiem, czy znowu internet się czymś bezsensownie podnieca? Przecież finale jest 40 pytań. Na pierwsze 3 odpowiadają wszyscy. Załóżmy, że na wszystkie odpowiedział on. Ma 30 punktów. Następne 37 pytań bierze wciąż na siebie i na każde z nich bezbłędnie odpowiada za podwójną liczbę punktów. Ma wtedy 740 + początkowe 30, czyli 770 puntów. Na koniec dolicza mu się 30 punktów za trzy zachowane szanse i ma tych puntów 800. Plus 3 punkty, które miał od początku finału za 3 szanse zachowane we wcześniejszych etapach. Maksymalna liczba punktów do zdobycia w jednym odcinku 1z10 wynosi właśnie 803 pkt. A on ma 834. Więc albo to jakaś bzdura, którą internet dawno rozwiązał, co ja przeoczyłem i produkuję się na darmo albo to po prostu łączny wynik gościa z dwóch występów: tego "zwyczajnego" i z wielkiego finału. I tyle.
Odpowiedz@JankielKindybalista85: Dokładnie. To jest wielki finał, a wynik 834 to suma 391 pkt z pierwszego występu i 443 z wielkiego finału. http://evilsurgeon.wrzuta.pl/film/4JR222L3BXk/jeden_z_dziesieciu_-_dominik_nokautuje_rywali.
OdpowiedzWstawiający screena coś pochrzanił i zostawił 3 komentarze niepodkreślone... ;)
OdpowiedzLink do odcinka?
Odpowiedz