Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Nigdy

by ~mati19924
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ABAROS
8 12

W mojej szkole za to dbano o higienę. Koleś narobił w majtki.

Odpowiedz
avatar JaJestemTwoimOjcem
14 14

Jak kibel pewnie obszczany dookola ze mozna sie przykleic a gosciowi sie chcialo...

Odpowiedz
avatar przemko000
4 6

Niech się przyzwyczajają! W akademiku też się nie wysrają!

Odpowiedz
avatar ThebigRedDog
13 13

żal mi sprzątaczek one mają jeszcze gorzej niż w najgorszych melinach, u nas oprócz tamponów w babskich kiblach nie było nic takiego przypałowego.

Odpowiedz
avatar ZrobmySobieKupe
1 1

W moim technikum się koledzy chwalili, że byli "zrobić swoje" i nie spuścili swego dzieła aby mógł się nim cieszyć kolejny zwiedzający kabinę lub sprzątaczka :/

Odpowiedz
avatar Olsea
5 5

@ZrobmySobieKupe: Twój nick wyjątkowo pasuje do sytuacji ;). U mnie wymazali gównem całą damską kabinę, cała piętro się zleciało, by oglądać. Teraz mam w LO cudowny rocznik 97, aż chcę się zagrzebać w ziemię na 100 lat, żeby zobaczyć co się zmieni. Już nie wiem, czy to normalne, czy rocznik taki głupi i niedorozwinięty.

Odpowiedz
avatar PROfiktor
6 6

w moiej do pisuara xD

Odpowiedz
avatar ~Bear Grylls
4 4

całą podstawówkę, liceum i 7 lat studiów do szkolnego lub uczelnianego kibla w sprawie "dwójeczki" byłem może z 10 razy.

Odpowiedz
avatar Patrzaj13
4 4

@fjuto: bear ale ty jesteś mistrzem survivalu to dasz rade w każdych warunkach :D

Odpowiedz
avatar volo
8 8

my mieliśmy budynek starostwa vis a vis liceum i tam się chodziło srać - było lepiej niż w domu :D bo w liceum to nawet drzwi nie było do kibla

Odpowiedz
avatar volo
25 25

a co do srania obok, to kiedyś mój znajomy wpadł do mnie w trakcie kameralnej imprezy (dosłownie, 3 osoby). Zapytał czy może się wysrać, i czy nie mam nic przeciwko. Naturalnie się zgodziłem. Posiedział jeszcze chwilę z nami i poszedł. Po jakimś czasie wchodzę do kibla a tam gówno, sporej wielkości na samym środku podłogi i krzyczę do pozostałych: "ku*wa! Marcin się zesrał na podłogę!" I odpowiedź jednego z nich "znowu?" - bezcenna.

Odpowiedz
avatar KeyserSoze
6 8

Dołączę do tych fekalnych historyjek. Moja mama miała w klasie ucznia, który miał bzika na punkcie odchodów. Na sprawdzianach jak czegoś nie wiedział to pisał np. "gówno kupa siki". To były dzieci 1-3. Pewnego razu zamknął jedną z kabin od środka, oddał kał i wymazał nim całe ściany, po czym wyszedł górą. Można się domyślić jakie będzie miał preferencje seksualne za 15 lat heh.

Odpowiedz
avatar Adijos01
10 10

W polskiej szkole taka kultura, że szkoda słów. Pewnego razu idę się zwyczajnie odlać. Wchodzę, pierwsza kabina-kupa, zaglądam do drugiej-kupa, patrzę do trzeciej, a tam...kupa! Na końcu udałem się oddać mocz do toalety w szatni. No, ale ku*wa, jak można srać i nawet nie spłukać. W SZKOLE!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

Mnie zawsze jak się chciało to drugie to po prostu sp*erdalałem ze szkoły :D

Odpowiedz
avatar Moris299
1 1

Ja jeszcze nie mam tego pierwszego razu w szkolnej toalecie. Ani razu nie srałem - a nawet sikać mi się nie chce więc robię to parę razy w roku.

Odpowiedz
avatar TurboRX8
0 0

@Moris299: nauczysz mnie jak sie sra i szcza 2 razy w roku ^,^?

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
1 1

@TurboRX8: 2 razy w roku może i udzieli Ci korepetycji na temat tego jak sie sra i szcza, ale gdzie byli rodzice?

Odpowiedz
Udostępnij