@krzychu1526: To wyjaśnia czemu temu niewidomemu pozwalają jeździć w ruchu drogowym. Człowiek myśli, że to echolokacja to tak naprawdę ślepemu usztywniony rower podłożyli.
Samolot stoi na pasie startowym. Wszyscy pasażerowie gotowi,ale maszyna nadal nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie nerwowo spoglądają na zegarki. Jeszcze chwila, a samolot będzie opóźniony. Stewardessa uspokaja pasażerów, mówiąc, że samolot nie startuje, gdyż jeszcze nie ma pilotów. Wreszcie, po 10 minutach, pasażerowie wyglądają przez okna i widza dwóch pilotów idących z białymi laskami. Wsiadają oni do samolotu, stewardesa pomaga niewidomym pilotom zająć miejsca w kokpicie, silniki nabierają mocy. Samolot powoli kołuje na koniec pasa startowego, przystaje i rozpoczyna się procedura startu. Samolot porusza się coraz szybciej po pasie startowym, beton z coraz większą szybkością przemywa się przed oczami pasażerów, ale samolot jakoś się nie odrywa od ziemi. Pasażerowie widza już zbliżający się koniec pasa i pasażerowie nie wytrzymują, krzyczą: "aaaaaaaAAAAAAhhhhHHAHH!" i w tym momencie samolot wzbija się w gorę.
Pierwszy pilot mówi do drugiego:
- Jasna dupa Krzysiek!!! Jak kiedyś nie krzykną, to się zabijemy...
http://www.discoveryuk.com/web/stan-lees-superhumans/videos/?video=stan-lees-superhuman-radar Wyciek o tym gościu z programu o super-ludziach :)
OdpowiedzCzy tylko mi sie wydaje, że przednie koło jest jakoś dziwnie przymocowane...
OdpowiedzDopóki się trzyma, nie ma się co przejmować
Odpowiedz@krzychu1526: To wyjaśnia czemu temu niewidomemu pozwalają jeździć w ruchu drogowym. Człowiek myśli, że to echolokacja to tak naprawdę ślepemu usztywniony rower podłożyli.
Odpowiedz@krzychu1526: Jeździ rowerem stacjonarnym... w ruchu drogowym... hmm.. ..za pomocą lawety.
OdpowiedzSamolot stoi na pasie startowym. Wszyscy pasażerowie gotowi,ale maszyna nadal nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie nerwowo spoglądają na zegarki. Jeszcze chwila, a samolot będzie opóźniony. Stewardessa uspokaja pasażerów, mówiąc, że samolot nie startuje, gdyż jeszcze nie ma pilotów. Wreszcie, po 10 minutach, pasażerowie wyglądają przez okna i widza dwóch pilotów idących z białymi laskami. Wsiadają oni do samolotu, stewardesa pomaga niewidomym pilotom zająć miejsca w kokpicie, silniki nabierają mocy. Samolot powoli kołuje na koniec pasa startowego, przystaje i rozpoczyna się procedura startu. Samolot porusza się coraz szybciej po pasie startowym, beton z coraz większą szybkością przemywa się przed oczami pasażerów, ale samolot jakoś się nie odrywa od ziemi. Pasażerowie widza już zbliżający się koniec pasa i pasażerowie nie wytrzymują, krzyczą: "aaaaaaaAAAAAAhhhhHHAHH!" i w tym momencie samolot wzbija się w gorę. Pierwszy pilot mówi do drugiego: - Jasna dupa Krzysiek!!! Jak kiedyś nie krzykną, to się zabijemy...
Odpowiedz@bakulik: Dzięki, uzupełniłem swój słownik wulgaryzmów dodatkowo o jasną dupę.
OdpowiedzMa radyjko z płytą justina biebera.
Odpowiedz