Nie chce mi się wierzyć, że w 2014 roku ludzie dalej z nieznanego mi powodu usiłują ośmieszać biebera... Nie mówiąc już o jakimś kwiatkowskim, który powinien obchodzić jedynie 12-letnie fanki.
1994 - Umiera Kurt Cobain, a rodzi się Justin Bieber.
1996 - Umiera Johny "Guitar" Watson, a rodzi się Dawid Kwiatkowski.
Naprawdę nie można było zesłać lepszych następców?
Nie rozumiem, czemu to niby popcorn ma być na tyle śmieszniejszy od kawy i kanapki, żeby wejść na główną? Czemu w ogóle ma być śmieszniejszy od kawy i kanapki? Czemu w ogóle ma być śmieszny? Równie dobrze mógł napisać rosół, albo płatki z mlekiem.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2014 o 11:15
@AnswersMaster:
Niby chodzi o to, że popcorn kojarzy się z seansem w kinie i oglądaniem czegoś, co sprawia przyjemność. Jednak zgodzę się, że mało śmieszne. W Klanie mają lepsze żarty.
Nie, nie chodzi o to. Przy obrazkach np. o wierze czy właśnie Bieberze w komentach pojawia się powszechny ból dupy a razem z nim komentarze "lece po popkorn" i dlatego gościu tak napisał. Ale potwierdzam że i tak słabe
A ja nie mam zielonego pojęcia kim jest ten kwiatkowski. Zakładam, że coś śpiewa ale nie wiem co. Jestem zbyt dużym ignoranem by go nawet wyszukać.
Poczekam aż sami go rozsławicie wrzucając z nim różne śmieszne obrazki, robiąc żarciki aż nawet taki ignorant jak ja będzie wiedział kto to pomimo tego iż nie słuchał ŻADNYCH jego piosenek. Czyli tak jak zrobiliście z bieberem.
Nienawidzę biebiera tak samo jak wy ale ja bym mu śmierci nie życzył ;P. To tak jakbyście się cieszyli z katastrofy smoleńskiej bo nie lubicie Kaczyńskiego. No dobra chu*owy przykład, ale wiecie o co mi chodzi :D
śmianie się z życzenia komuś śmierci. łał, tacy dojrzali. nie wiem co to za debilna moda na jeżdżenie po pop gwiazdkach, ale ołkej, najwyraźniej nie rozumiem tej wielkiej potrzeby zdobycia tysiąca lajków za byle gównianą wypowiedź.
also, spróbowałbym uratować obu, bo nie jestem głupią pi.zdą, która uważa się za lepszego od nich i jest osobą, która sądzi, że ch.ujowa muzyka to dobry powód, aby pozwolić komuś zginąć.
Raczej ćwiczył mowę jaką byś wygłosił odbierając różne nagrody.
OdpowiedzNie chce mi się wierzyć, że w 2014 roku ludzie dalej z nieznanego mi powodu usiłują ośmieszać biebera... Nie mówiąc już o jakimś kwiatkowskim, który powinien obchodzić jedynie 12-letnie fanki.
OdpowiedzWg. mnie powinno uratować bibera, a potem go znowu wrzucić. Więkrza przyjemność :)
Odpowiedz@matel23: "Więkrzą" przyjemnością dla mnie byłoby przyebanie Ci słownikiem :)
Odpowiedz@SlownikOrtograficzny, uważaj, chcą tu Tobą rzucać :P
OdpowiedzA ja za bardzo nie rozumiem co jest śmiesznego w komentarzu, że się tutaj pojawił.
Odpowiedz@czapla: nie wiem ale ma dużo lajków, to raczej solidny argument żeby trafić na główną.
Odpowiedz@ThebigRedDog: Lajki gwarancją dobrego humoru...
Odpowiedz1994 - Umiera Kurt Cobain, a rodzi się Justin Bieber. 1996 - Umiera Johny "Guitar" Watson, a rodzi się Dawid Kwiatkowski. Naprawdę nie można było zesłać lepszych następców?
OdpowiedzŁoo, powiało gimbazą.
OdpowiedzJa bym wyłowił ich z wody, zrobił popcorn, a dopiero potem wrzucił.
OdpowiedzNie rozumiem, czemu to niby popcorn ma być na tyle śmieszniejszy od kawy i kanapki, żeby wejść na główną? Czemu w ogóle ma być śmieszniejszy od kawy i kanapki? Czemu w ogóle ma być śmieszny? Równie dobrze mógł napisać rosół, albo płatki z mlekiem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2014 o 11:15
@AnswersMaster: Niby chodzi o to, że popcorn kojarzy się z seansem w kinie i oglądaniem czegoś, co sprawia przyjemność. Jednak zgodzę się, że mało śmieszne. W Klanie mają lepsze żarty.
Odpowiedz@Aspirhino: ach, no rzeczywiście, nie wpadłem na to
OdpowiedzNie, nie chodzi o to. Przy obrazkach np. o wierze czy właśnie Bieberze w komentach pojawia się powszechny ból dupy a razem z nim komentarze "lece po popkorn" i dlatego gościu tak napisał. Ale potwierdzam że i tak słabe
Odpowiedzdzięki Bogu nie umiem pływać, więc w takiej sytuacji miałabym jakieś usprawiedliwienie :)
OdpowiedzFuj! Znowu to paskudne pedalstwo na mistrzach... A nawiązując do pytania to wziąłbym wiosło i wpychał obu pod wodę.
OdpowiedzGdybym na prawdę był tego świadkiem to odlałbym szybko 2 koła ratunkowe z betonu.
OdpowiedzPopcorn ... Hmmm... Ja bym do wspólnego seansu zaprosił znajomych i rodzinę,ucieszyliby się z tego widoku. I im zrobiłbym też popcorn. :)
OdpowiedzBiebera. Bogatszy. Większym hajsiwem by sypnął.
OdpowiedzA ja nie mam zielonego pojęcia kim jest ten kwiatkowski. Zakładam, że coś śpiewa ale nie wiem co. Jestem zbyt dużym ignoranem by go nawet wyszukać. Poczekam aż sami go rozsławicie wrzucając z nim różne śmieszne obrazki, robiąc żarciki aż nawet taki ignorant jak ja będzie wiedział kto to pomimo tego iż nie słuchał ŻADNYCH jego piosenek. Czyli tak jak zrobiliście z bieberem.
OdpowiedzNienawidzę biebiera tak samo jak wy ale ja bym mu śmierci nie życzył ;P. To tak jakbyście się cieszyli z katastrofy smoleńskiej bo nie lubicie Kaczyńskiego. No dobra chu*owy przykład, ale wiecie o co mi chodzi :D
Odpowiedzzadzwonił po Saszan - niech się z nimi popluska.
Odpowiedzśmianie się z życzenia komuś śmierci. łał, tacy dojrzali. nie wiem co to za debilna moda na jeżdżenie po pop gwiazdkach, ale ołkej, najwyraźniej nie rozumiem tej wielkiej potrzeby zdobycia tysiąca lajków za byle gównianą wypowiedź. also, spróbowałbym uratować obu, bo nie jestem głupią pi.zdą, która uważa się za lepszego od nich i jest osobą, która sądzi, że ch.ujowa muzyka to dobry powód, aby pozwolić komuś zginąć.
Odpowiedza po co ratować zrobiłbym sweet focie, od tak dla pamięci;)
OdpowiedzOsobiście, zamówiłbym pizze.
Odpowiedz