Angielskiego i tak wszyscy uczą się w internetach, nie w szkole. W szkołach publicznych powinno się nauczać niemieckiego i rosyjskiego - powszechna znajomość choć podstaw języków potencjalnych okupantów znacznie ułatwi fizyczne przetrwanie narodu w przyszłości oraz znalezienie przez tenże naród pracy w Niemczech w najbliższym czasie.
Przecież ruskie zatrzymają pewnie tylko na Krymie, raczej nie dalej. Inaczej nasi politycy, zamiast machać szabelkami spie*doliby za granicę. Już nikt nie pamięta, jak bardzo tusk z ekipą był obesrany, jak Rosja w 2009 odcięła Ukrainie gaz za nieuregulowane opłaty. Zresztą, jaki jest sens osłabiania Polski, a później udawania kozaków?
Ostatnio rozmawiałam na temat najazdu Rosjan z moim chłopakiem:
-Jak będzie wojna to ja wyjeżdżam do Anglii!
-A co ze mną?!
-Będziesz mówić zdrastwujtie.
Angielskiego i tak wszyscy uczą się w internetach, nie w szkole. W szkołach publicznych powinno się nauczać niemieckiego i rosyjskiego - powszechna znajomość choć podstaw języków potencjalnych okupantów znacznie ułatwi fizyczne przetrwanie narodu w przyszłości oraz znalezienie przez tenże naród pracy w Niemczech w najbliższym czasie.
OdpowiedzTu i Tu zostaje mu tylko strzelanie..
OdpowiedzPrzecież ruskie zatrzymają pewnie tylko na Krymie, raczej nie dalej. Inaczej nasi politycy, zamiast machać szabelkami spie*doliby za granicę. Już nikt nie pamięta, jak bardzo tusk z ekipą był obesrany, jak Rosja w 2009 odcięła Ukrainie gaz za nieuregulowane opłaty. Zresztą, jaki jest sens osłabiania Polski, a później udawania kozaków?
OdpowiedzI tak wybiorą wyjście na piwo.
OdpowiedzPo co zdawać maturę z ruska? Jak tak dalej pójdzie to będziemy ten język słyszeć wszędzie i się go ze słuchu nauczymy.
OdpowiedzOstatnio rozmawiałam na temat najazdu Rosjan z moim chłopakiem: -Jak będzie wojna to ja wyjeżdżam do Anglii! -A co ze mną?! -Będziesz mówić zdrastwujtie.
Odpowiedz