@Neroix: No miałem no i co? Te działania znaczą tylko tyle, że w kraju są jeszcze ludzie, którzy marzą o niepodległości. Utrudnianie okupantowi prowadzenia wojny jest rzeczą chwalebną i często opłacalną (opłacalność zależy od rodzaju podjętego działania). Akcja Góral, w której podziemie ukradło grube miliony, żeby mieć na broń i zaopatrzenie. 105 mln złotych poszłoby pewnie na armię i wzmocnienie Hitlera. Tak samo wszystkie wykolejenia pociągów, utrudnianie transportu. Dzisiaj takie działania również są możliwe. Wszystko zależy od kreatywności. Nie zrozum mnie źle. Nie jestem zapalonym romantykiem. Potępiam ludzi, którzy bez przemyśleń podejmują się jakiegokolwiek działania (dowódcy powstań). Jest wojna i należy myśleć racjonalnie!
Prawdę mówiąc, to na co wpływ mają mieć normalni ludzie? Ewentualnie mogą sobie kontrolować publiczne nastroje, które wpływają na świat pieniądza itp. Napędzają wszystko. No i takie lajki na fejsiku albo rozsiewanie jakiegoś innego goowna, między ludźmi jest tak na prawdę jedynym i najlepszym, co może w dzisiejszych czasach zrobić człowiek. If it spreads to mass media then it's all fucked and already. Imagine everything in internet. All media are online and if something comes up then it's comes up to everyone on the world. So fucking great. Internet is our last hope and our prison but we can't help it. There will be matrix everywhere and we all will be an androids. That's right. All we have to do is transfer our consciousness from organic brain to inorganic brain and create very complexed robots.
1 lajk - 1 nowy żołnierz Chociaż zamiast tego polecam grać W E republik. Polska jakoś się tam rozrosła.
Odpowiedz@Rychson: To mówisz, że można dzięki temu zapobiec konfliktowi światowemu?
Odpowiedz@Przep: nie, ale przynajmiej nie zaszkodzi ;)
Odpowiedz@adamtt: Nie ryzykowałbym z takim stwierdzeniem...
OdpowiedzWażne jest też wysyłanie wyrazów oburzenia w tłitach
OdpowiedzSabotaż i dywersja, takie dwa trudne hasła, których ten leming nie rozumie.
Odpowiedz@krestal: Widzę, że gimbus miał "Kamienie na szaniec" na polskim. Zgadłem?
Odpowiedz@Neroix: No miałem no i co? Te działania znaczą tylko tyle, że w kraju są jeszcze ludzie, którzy marzą o niepodległości. Utrudnianie okupantowi prowadzenia wojny jest rzeczą chwalebną i często opłacalną (opłacalność zależy od rodzaju podjętego działania). Akcja Góral, w której podziemie ukradło grube miliony, żeby mieć na broń i zaopatrzenie. 105 mln złotych poszłoby pewnie na armię i wzmocnienie Hitlera. Tak samo wszystkie wykolejenia pociągów, utrudnianie transportu. Dzisiaj takie działania również są możliwe. Wszystko zależy od kreatywności. Nie zrozum mnie źle. Nie jestem zapalonym romantykiem. Potępiam ludzi, którzy bez przemyśleń podejmują się jakiegokolwiek działania (dowódcy powstań). Jest wojna i należy myśleć racjonalnie!
OdpowiedzPrawdę mówiąc, to na co wpływ mają mieć normalni ludzie? Ewentualnie mogą sobie kontrolować publiczne nastroje, które wpływają na świat pieniądza itp. Napędzają wszystko. No i takie lajki na fejsiku albo rozsiewanie jakiegoś innego goowna, między ludźmi jest tak na prawdę jedynym i najlepszym, co może w dzisiejszych czasach zrobić człowiek. If it spreads to mass media then it's all fucked and already. Imagine everything in internet. All media are online and if something comes up then it's comes up to everyone on the world. So fucking great. Internet is our last hope and our prison but we can't help it. There will be matrix everywhere and we all will be an androids. That's right. All we have to do is transfer our consciousness from organic brain to inorganic brain and create very complexed robots.
OdpowiedzMoże jestem w błędzie ale co za wojna miała miejsce w 1920?
Odpowiedz