Spotykają się dwie kumpelki:
- Cześć, co słychać?
- A nic takiego, kupiłam sobie skunksa.
- Po co ci skunks?
- Dziewczyno! Ty nawet nie wiesz jak on cudownie robi minetę, pierwsza klasa.
- No dobrze, ale co ze smrodem?
- W porządku. Pierwsze dwa dni rzygał, ale teraz już się przyzwyczaił.
Ta riposta wydaje mi się taka wymyślona na siłę trochę i niezbyt śmieszna.
Odpowiedz@Szyszek27: Nie wszyscy urodzili się zwycięzcami...
Odpowiedz@Szyszek27: ja się uśmiechnąłem. Dorośniesz to zrozumiesz.
Odpowiedz@Lolidupa: mistrzu, ty żyjesz? Biję pokłony...
OdpowiedzCoś tu jest nie tak... http://www.e-fotek.pl/images/31714742647805189844.jpg
Odpowiedzhttp://i57.tinypic.com/2f03xb6.jpg
OdpowiedzNiech po prostu kupi jej psa.
OdpowiedzMoja usłyszała ode mnie, że z tej okazji nie spuszczę jej wpie**olu i to wystarczy.
Odpowiedz@kuakrzys: Hehe ku**a?
OdpowiedzSpotykają się dwie kumpelki: - Cześć, co słychać? - A nic takiego, kupiłam sobie skunksa. - Po co ci skunks? - Dziewczyno! Ty nawet nie wiesz jak on cudownie robi minetę, pierwsza klasa. - No dobrze, ale co ze smrodem? - W porządku. Pierwsze dwa dni rzygał, ale teraz już się przyzwyczaił.
Odpowiedz