To jest bardzo ważne pytanie i odpowiedź na nie istnieje. To jest rak, który toczy gospodarkę światową i gospodarki wszystkich krajów. Zadłużenie u kurvva kogo? nie wiem. przykro mi
@„Janusz Korwin-Mikke”: Już Panu wyjaśniam: Jaś pożycza od Małgosi, Małgosia pożycza od Baby Jagi, Baba Jaga pożycza od Gajowego, Gajowy pożycza od Jasia. A Wilk sumuje długi wszystkich i wychodzi mu 40 bilionów.
@Hannya: Chodzi o coś innego. Otóż, Jaś zbiera drewno z lasu i sprzedaje je Małgosi na kredyt. Małgosia jest mu więc winna pieniądze które nigdy nie istniały. W efekcie, bilans wychodzi na 0 (Jaś jest na plus, Małgosia na minus), ale nikt tych pieniędzy nie ma więc długu nie da się spłacić bez wyprodukowania nowych towarów czy usług.
@aletuciemno: Taki ch*j. Jasio też jest na minusie o wartość drewna. Dodatkowo Jasio zostaje aresztowany za kradzież drewna z lasów państwowych. Małgosia musi udokumentować dodatkowy przychód i skoro nie było żadnej umowy na zakup drewna (bo w końcu Jasio i Małgosia to dobrzy znajomi), musi zapłacić podatek od darowizny, bo przecież dostała drewno, a nie że je kupiła. Problem w tym, że nie ma pieniędzy na podatek i naliczane są odsetki. Małgosia się zadłuża, a w tym czasie Jasio odsiaduje wyrok za kradzież.
"Przychodzi turysta do greckiego hotelu, kładzie 100 euro na ladę i chce obejrzeć pokoje. Hotelarz daje mu klucze (hotel pusty), łapie banknot i leci do piekarza oddać dług. Piekarz łap za 100 euro leci do rzeźnika, by oddać swój dług. Rzeźnik oddaje rolnikowi, ten ze stówą leci do Córy Koryntu, której nie zapłacił za dwa ostatnie numerki, ta ze stówą idzie do hotelu, bo nie płaciła za pokój. A turysta? Nie spodobały mu się pokoje, zabiera swoje 100 euro i wychodzi."
Efekt? Jedną stówą zlikwidowano 500 Euro zadłużenia. Bez wyeliminowania wzajemnych powiązań takie dane sensu nie mają.
@Fishka: Niekoniecznie nie ma sensu. Od każdego "poziomu długu" generowane są odsetki. Na pokrycie kosztów obsługi takiego zadłużenia tworzone są nowe długi; W ten sposób powstaje finansowa czarna dziura. Państwa które nie dogadają się w tej kwestii (lub wręcz niczego nie zauważą) mogą się w ten sposób gospodarczo wzajemnie wykończyć.
nie uważam Pana Premiera za dobrego człowieka, ale stworzenie takiego konta, będzie miało taki sam wpływ na zmianę sytuacji w kraju co modły błagalne o zgaśniecie słońca. Twój komentarz jest bez sensu, chociaż nie mam pojęcia czy jest coś co przyniesie widoczne efekty, no może poza rozpieprzeniem pewnego ważnego dla polityków budynku.
Karakar to co napisałeś jest tak jakby niemożliwe bo w tej pętelce ktoś jednak byłby na plusie a w efekcie idąc Twoim tokiem myślenia, świat jako całość miał by zerowe zadłużenie. Cały myk polega na tym, że kiedy bank zgłasza narodowej rezerwie potrzebę wygenerowania pieniędzy (inflacja), te pieniądze są mu dawane, a właściwie pożyczane (odsetki) każde państwo na świecie powoduje, że jego obywatele przyjmując pieniądze przyjmują też dług wzrastający od momentu powstania pieniądza. Tylko czekam, aż obudzimy się z wielkim krachem na karku a ludność sobie uświadomi jak bezsensowne jest przyjęcie systemu monetarnego. Podsumowując każdy posiada dług, którego nie byłby w stanie spłacić przez wzgląd na odsetki za wygenerowane pieniądze, w końcu koszty utrzymania kredytu są większe niż otrzymywana kwota. Nie bądźmy głupi
Chodzi o to, że suma wszystkich pieniędzy na świecie jest o te 40 bilionów (sądzę, że jednak miliardów, tylko ktoś się pomylił, ponieważ angielski określnik miliarda brzmi tak jak nasz bilion :D) większa niż wszystkie produkty i usługi możliwe do zrealizowania czyli te pieniądze są bez po krycia. Gdyby nagle wszyscy na świecie chcieli wydać wszystko co mają, to nie mieli by zwyczajnie na co (zakładając oczywiście, że wszyscy spróbowali by to zrobić w bardzo krótkim czasie, ponieważ jeśli na przykład najpierw połowa pieniędzy miała zostać wydana, a druga połowa po czasie, to najzwyczajniej w świecie system "zorientowałby się", że coś jest nie tak i inflacja by to ustabilizowała).
Yhm...
Odpowiedz@„Pan Bóg”: Byś nas opłacił, a nie na mistrzach siedzisz...
Odpowiedz@„Pan Bóg”: No właśnie. Bóg zapłać
OdpowiedzTo jest bardzo ważne pytanie i odpowiedź na nie istnieje. To jest rak, który toczy gospodarkę światową i gospodarki wszystkich krajów. Zadłużenie u kurvva kogo? nie wiem. przykro mi
Odpowiedz@„Janusz Korwin-Mikke”: chodzi zapewnie o kraje wzajemnie zadluzone u siebie, prosze nie uzywac Pana JKM do pisania takich glupot, bo to zniewaga.
Odpowiedz@cowboy: Tak, to jest zniewaga. Dla głupot.
Odpowiedz@„Janusz Korwin-Mikke”: Już Panu wyjaśniam: Jaś pożycza od Małgosi, Małgosia pożycza od Baby Jagi, Baba Jaga pożycza od Gajowego, Gajowy pożycza od Jasia. A Wilk sumuje długi wszystkich i wychodzi mu 40 bilionów.
Odpowiedz@Hannya: Chodzi o coś innego. Otóż, Jaś zbiera drewno z lasu i sprzedaje je Małgosi na kredyt. Małgosia jest mu więc winna pieniądze które nigdy nie istniały. W efekcie, bilans wychodzi na 0 (Jaś jest na plus, Małgosia na minus), ale nikt tych pieniędzy nie ma więc długu nie da się spłacić bez wyprodukowania nowych towarów czy usług.
Odpowiedz@aletuciemno: Taki ch*j. Jasio też jest na minusie o wartość drewna. Dodatkowo Jasio zostaje aresztowany za kradzież drewna z lasów państwowych. Małgosia musi udokumentować dodatkowy przychód i skoro nie było żadnej umowy na zakup drewna (bo w końcu Jasio i Małgosia to dobrzy znajomi), musi zapłacić podatek od darowizny, bo przecież dostała drewno, a nie że je kupiła. Problem w tym, że nie ma pieniędzy na podatek i naliczane są odsetki. Małgosia się zadłuża, a w tym czasie Jasio odsiaduje wyrok za kradzież.
OdpowiedzSpokojnie, jak nam słońce zapłaci odszkodowanie za poparzenia słoneczne, susze i śmierć z pragnienia to jeszcze wyjdziemy na plus :)
OdpowiedzKraj A ma dług u kraju B, kraj B u kraju C, a kraj C u kraju A. Taka pętla powstaje.
Odpowiedz@karakar: Ciekawi mnie czy Rosja lub USA, Chiny tez maja dlugi.
Odpowiedz@Tomek11: USA ma bardzo duży dług.
Odpowiedz@Tomek11: i na trzecim miejscu są Chiny.
Odpowiedz@Tomek11: Jedynym krajem bez długu publicznego jest Libia. A raczej była w 2009 roku. Nie udało mi się odnaleźć świeższych porównań.
Odpowiedzprzepraszam, poszperałem trochę na anglojęzycznych stronach i dopadłem tą oto tabelkę: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_external_debt
Odpowiedz@karakar: Ja mam dług u mamy, a brat u mnie. Liczyli to?
Odpowiedz"Przychodzi turysta do greckiego hotelu, kładzie 100 euro na ladę i chce obejrzeć pokoje. Hotelarz daje mu klucze (hotel pusty), łapie banknot i leci do piekarza oddać dług. Piekarz łap za 100 euro leci do rzeźnika, by oddać swój dług. Rzeźnik oddaje rolnikowi, ten ze stówą leci do Córy Koryntu, której nie zapłacił za dwa ostatnie numerki, ta ze stówą idzie do hotelu, bo nie płaciła za pokój. A turysta? Nie spodobały mu się pokoje, zabiera swoje 100 euro i wychodzi." Efekt? Jedną stówą zlikwidowano 500 Euro zadłużenia. Bez wyeliminowania wzajemnych powiązań takie dane sensu nie mają.
Odpowiedz@Fishka: Niekoniecznie nie ma sensu. Od każdego "poziomu długu" generowane są odsetki. Na pokrycie kosztów obsługi takiego zadłużenia tworzone są nowe długi; W ten sposób powstaje finansowa czarna dziura. Państwa które nie dogadają się w tej kwestii (lub wręcz niczego nie zauważą) mogą się w ten sposób gospodarczo wzajemnie wykończyć.
OdpowiedzJowisz jaki wytrzeszcz ma.
OdpowiedzZa ch*ja nie bede placil za taki badziew, co pare godzin wylaczaja;p
Odpowiedz@Binladden: Na dodatek przez niektóre dni w ogóle całkiem wyłączone
OdpowiedzW 2015 wprowadzam podatek od Słońca.
Odpowiedznie uważam Pana Premiera za dobrego człowieka, ale stworzenie takiego konta, będzie miało taki sam wpływ na zmianę sytuacji w kraju co modły błagalne o zgaśniecie słońca. Twój komentarz jest bez sensu, chociaż nie mam pojęcia czy jest coś co przyniesie widoczne efekty, no może poza rozpieprzeniem pewnego ważnego dla polityków budynku.
OdpowiedzKarakar to co napisałeś jest tak jakby niemożliwe bo w tej pętelce ktoś jednak byłby na plusie a w efekcie idąc Twoim tokiem myślenia, świat jako całość miał by zerowe zadłużenie. Cały myk polega na tym, że kiedy bank zgłasza narodowej rezerwie potrzebę wygenerowania pieniędzy (inflacja), te pieniądze są mu dawane, a właściwie pożyczane (odsetki) każde państwo na świecie powoduje, że jego obywatele przyjmując pieniądze przyjmują też dług wzrastający od momentu powstania pieniądza. Tylko czekam, aż obudzimy się z wielkim krachem na karku a ludność sobie uświadomi jak bezsensowne jest przyjęcie systemu monetarnego. Podsumowując każdy posiada dług, którego nie byłby w stanie spłacić przez wzgląd na odsetki za wygenerowane pieniądze, w końcu koszty utrzymania kredytu są większe niż otrzymywana kwota. Nie bądźmy głupi
OdpowiedzU Providenta, k*rwa :)
OdpowiedzA w takim razie to pol*ecam rozmowę z właścicielką słońca, może to załatwi. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,8727701,Hiszpanka_oglosila_sie_w_akcie_notarialnym_wlascicielka___.html Btw. Czemu pol*ecam mam cenzurować?
Odpowiedz@LordHati: Zabezpieczenie anty-reflinkowe.
OdpowiedzPolski nie policzyli.
OdpowiedzJob twaju mać!
OdpowiedzTo wszystko wina Tuska!!!
OdpowiedzMam tyle długu u chłopaka. Kasę brałam na ciuchy :(
OdpowiedzChodzi o to, że suma wszystkich pieniędzy na świecie jest o te 40 bilionów (sądzę, że jednak miliardów, tylko ktoś się pomylił, ponieważ angielski określnik miliarda brzmi tak jak nasz bilion :D) większa niż wszystkie produkty i usługi możliwe do zrealizowania czyli te pieniądze są bez po krycia. Gdyby nagle wszyscy na świecie chcieli wydać wszystko co mają, to nie mieli by zwyczajnie na co (zakładając oczywiście, że wszyscy spróbowali by to zrobić w bardzo krótkim czasie, ponieważ jeśli na przykład najpierw połowa pieniędzy miała zostać wydana, a druga połowa po czasie, to najzwyczajniej w świecie system "zorientowałby się", że coś jest nie tak i inflacja by to ustabilizowała).
Odpowiedz