@ITakUmrzesz: U mnie też taki jeden był. Typowy kark. Jak kocił pierwszaków - znaczy łapał takiego przewieszał przez ramię i szedł z nim gdzieś przez korytarz to nawet nauczyciele bali się zareagować...
Na przykład w gimnazjum w moim mieście do 1 klasy chodzi koleś, który powinien już być w trzeciej. Nic specjalnego, ale za rok jego młodsza o 2 lata siostra będzie w drugiej klasie, a on ciągle w pierwszej.
I jeszcze w tym gimnazjum... Kilka takich przypadków było, z jednym chodziłam do klasy...
Odpowiedz@ITakUmrzesz: U mnie też taki jeden był. Typowy kark. Jak kocił pierwszaków - znaczy łapał takiego przewieszał przez ramię i szedł z nim gdzieś przez korytarz to nawet nauczyciele bali się zareagować...
OdpowiedzW końcu jest jego ojcem więc wie...
OdpowiedzNa przykład w gimnazjum w moim mieście do 1 klasy chodzi koleś, który powinien już być w trzeciej. Nic specjalnego, ale za rok jego młodsza o 2 lata siostra będzie w drugiej klasie, a on ciągle w pierwszej.
OdpowiedzMój kuzyn jeździł do gimnazjum samochodem. Problem?
Odpowiedzskoro za dużo gimbusiarni to co z tego, że może ma 18 lat xp chodzi do gimnazjum to już nie wejdzie proste ;D sam ten ktoś się o to "prosił" xp
Odpowiedz