Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

No tak

by ~Andrzeju222
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Adijos01
15 21

Roksana wygrała: "No to łatwo bo jestem w 4 klasie podstawówki a pierwiastki mamy w gimnazjum". Bardzo śmieszna ta dziewczynka. 49:2=7 WOW! JEST PIERWIASTEK! WOW! MAGIA! Podała przykłady, można to ująć, z dupy wytrzaśnięte. Takie, które pasują do jej stanu umysłowego.

Odpowiedz
avatar hevelius
12 12

@Adijos01: Ej no ale ona jest w 4 klasie podstawówki :)

Odpowiedz
avatar piratka16
1 5

@Adijos01: Może to jest córka Marii Sadowskiej, tego geniusza matematycznego? :D

Odpowiedz
avatar kuczaja
7 13

Ale ty wiesz że pierwiastek z 49 to serio 7 a z 81 to serio 9? ;) podejrzewam że jak byłeś w 4 klasie podstawówki to jeszcze jabłka dodawałeś a nie pierwiastki robiłeś. No i spróbuj mając umysł 10 letniego dziecka wyjaśnić co to jest pierwiastek. Spróbuj nawet teraz, bez używania słowa pierwiastek objaśnić co to jest :) tylko bez wikipedii prosze. Powiedziała że dzielimy na dwa no bo w sumie poniekąd to robimy tylko nie w sensie dosłownym tylko przenośnym. Dzielimy to na dwie liczby. I o to jej chodziło. Szacun dla dziewczyny że ogarnia materiał do przodu a nie tak jak niektóre leniwe dupy tylko krytykować na internecie umie.

Odpowiedz
avatar Flora888
13 13

Dajcie spokój, jest w czwartej w klasie, więc mogła nie umieć do końca wytłumaczyć. Z dzieleniem na 2 na pewno nie chodziło 49:2, ale o rozłożenie na 2 jednakowe czynniki...

Odpowiedz
avatar krzychor
3 5

@kuczaja: w sensie przenośnym 1 + 1 = 11, gdyż iż poniewuż nie dodajemy tu dosłownie tylko przenośnie, nie sumujemy tylko scalamy dwa takie same czynniki. Krótko mówiąc - "nie pi****l" Jeżdżenie po niej może nie ma sensu, ale usprawiedliwianie jej też nie. Wielkie ogarnianie materiału, potęgi są w klasach 4-6, nie rozczulaj się tak. Nawet jeśli dobrze by to wytłumaczyła, to typ (swoją drogą też zdolny, skoro w gimnazjum na macie, gdzie jeden temat robi się przez dwie - trzy lekcje, tempo jest dla niego za wielkie) pytał o bardziej skomplikowane przykłady jak pierwiastek z 70, gdzie czynniki należy wyciągać przed nawias z czym wielu ma problemy, a dziewczynka podała mu dwa przykłady, których wykuła się na pamięć, bo wyniki są wymierne. pomijając fakt, że "ze swoją eureką" odpisała na pytanie sprzed 4 lat.

Odpowiedz
avatar Adijos01
1 5

@krzychor: Dokładnie o to mi chodziło. Rozumiem, że to dziecko, no ale ludzie. Czy to nie jest przeliczanie możliwości na zamiary, tak jak zrobiła to owa Roksana? Akurat dziewczyna chciała się pochwalić, że coś tam umie. Doceniam to. Ale tu chodzi jednak o trochę wyższy poziom. Ona tego po prostu nie zrozumiała i uważa po prostu, że zna pierwiastki, chociaż tak w rzeczywistości niezbyt wiele o nich wie. Bić się z Wami o moją czy też Waszą rację nie mam zamiaru. Kończę dyskusję. @kuczaja: Pierwiastek, to odwrotność potęgi. Dalsze tłumaczenie nie ma sensu, bo jak zapewne wiesz, są pierwiastki kwadratowe, sześcienne itd. (bez wikipedii. Jesteś ze mnie dumny?)

Odpowiedz
avatar kuczaja
-1 1

Adijos: Jestem z ciebie dumny tylko dlatego że zapomniałem napisać że słowa potęga też masz nie używać :P btw jeśli tak się lubisz czepiać słówek tak jak tej dziewczynki to powiem ci że odwrotność potęgi to jest 1/x^2 a nie pierwiastek z x :) Krzychor: Znajdź mi działanie matematyczne w wyjaśnieniu tej dziewczynki. Bo tam nie ma 49:2=7 ani 1+1=11. Tylko jest to wyjaśniane słownie. Nie wiem kiedy są potęgi bo w podstawówce byłem dość dawno :P zaufałem temu co jest w materiale źródłowym i założyłem że w 2 gimnazjum. Odnośnie tego że uprościła do mniej złożonych przykładów i odpisała na pytanie sprzed 4 lat to tylko dlatego nie pytam się "co to do cholery robi na głównej? To wcale nie jest śmieszne". Ale większe jeżdżenie po tej dziewczynce i po tym jak to opisała też nie ma sensu.

Odpowiedz
avatar Yas
3 5

@Adijos01: Myśle, że to jest taka mała kujonka, co się zamiast bawić szuka teoretyki na internecie.

Odpowiedz
avatar Adijos01
0 0

@kuczaja: Jeśli już tak czepiamy się słówek, to ja się nie czepiałem słówek ;) Czepiałem się ich znaczenia, treści :) @Yas: Całkiem możliwe. :D Jak byłem młodszy, też czasami coś w tym stylu robiłem :)

Odpowiedz
avatar kuczaja
0 0

@Adijos01: W takim razie ja również czepiałem się znaczenia słów że pierwiastek to odwrotność potęgi :) 1/x^2 =/= pierwiastek z x

Odpowiedz
avatar Adijos01
0 0

@kuczaja: W zasadzie to też pasuje. Jeszcze trochę się poczepiamy słów i nam się skończą ;)

Odpowiedz
avatar krzychor
0 2

@kuczaja: skoro się czepiamy słów, to pierwiastkowanie jest DZIALANIEM ODWROTNYM DO potegowania. Grasz dalej? "Ale większe jeżdżenie po tej dziewczynce i po tym jak to opisała też nie ma sensu." ~kuczaja "Jeżdżenie po niej może nie ma sensu(...)" ~krzychor To czemu ta dyskusja trwa dalej? "Znajdź mi działanie matematyczne w wyjaśnieniu tej dziewczynki. (...) Tylko jest to wyjaśniane słownie." Nie chciałem zniżać poziomu tej dyskusji do podstawówki, ale skoro tak Ci to przeszkadza: W sensie przenośnym 1 dodać 1 to 11 reszta komentarza pozostaje niezmieniona. MAKES DIFFERENCE @Yas: tak tez mi sie zdaje i tak sie zdawalo zapewne autorowi, dlatego skrin jest na glownej, a ja tu sie udzielam. Chyba tylko kuczaji tak się nie zdaje.

Odpowiedz
avatar kuczaja
-1 1

@krzychor: I jeśli pominiemy drobną pomyłke językową w tym "1 dodać 1" którą przecież można wybaczyć DZIESIĘCIOLATCE to to zdanie ma jak najbardziej sens. Bo jeśli postawimy koło siebie 1 i 1 to będzie 11. A teraz wyjaśnij mi dlaczego ta dziewczynka nie mogła potem napisać swojego wywodu że "dzielimy na dwa" w sposób taki w jaki ty napisałeś "DZIAŁANIEM ODWROTNYM" czyli po czasie gdy już zwrócono ci uwage? :) paradoksalnie atakujący te dziewczynke w komentarzach popełnili TAKI SAM błąd jak ona. Różnica jest taka że ona ma 10 lat a was podejrzewam o skończenie szkoły już dawno. Poza tym wciąż żaden z was nie wyjaśnił mi czym jest pierwiastkowanie nie używając słów pierwiastek i potęga. Dalej czekam.

Odpowiedz
avatar krzychor
-1 1

@kuczaja: wyjaśnił adijos, ja go poprawiłem. nikt mi nie zwracał uwagi, Ty zwrociles jemu. nie obchodzi mnie jakie bledy popelniaja inni rozmowcy, dopoki ja z nimi nie rozmawiam. nie mogla napisac swojego (czyt. zrozumiałego tylko dla niej) wywodu, bo tlumaczy to komus, kto, jak sadze, chcialby ja zrozumiec. Traktujesz dzieci jak bezmozgie istoty. Ani dzieci, ani dorosli tego nie lubia. Dziesieciolatce kazdy razacy blad mozna wybaczyc bo jest dziesieciolatka? Nie, nalezy ją poprawiac, zeby nauczyla sie myslec, mowic, tlumaczyc poprawnie. Nikt z nas jej nie poprawia, pare osob sie z niej nasmiewa, Ty jej bronisz, ale robisz to tak nieudolnie (z calym szacunkiem), że aż sie wlaczylem do tej dyskusji o niczym. Otóż dzieci, ktore skonczyly nawet druga klase szkoly podstawowej dawno zapomnialy juz o dodawaniu przez stawianie przy sobie dwoch liczb. Jesli zapytasz 10-latka ile to 1+1 to moze sie nawet obrazic (obrazasz tym pytaniem jego inteligencje). Moze kot odpowie Ci ze to 11, moze 5-latek, ale nie dziesiecioletnia uczennica (z podobno najwyzsza srednia w szkole). Az nie wierze ze musze to komus tlumaczyc, bo myslalem ze sarkazm w moim pierwszym komentarzu byl wystarczajaco jasny. Ale skoro nie: Ja wiem, Ty wiesz, ona wie, ze 1+1!=11 NAPRAWDE! bo sie nie rowna... Moja pierwsza wypowiedz miala na celu uzmyslowic Ci brak logiki Twojego komentarza o sensie doslownym i przenosnym dzialania matematycznego. (WTF!? liczby zespolone? w 4. podstawowki?)

Odpowiedz
avatar kuczaja
-2 2

@krzychor: Czyli dobrze rozumiem, jeśli moje dziecko powie kiedyś że ziemia nie jest kulą tylko elipsoidą to mam je skrytykować od idiotów bo tak naprawde ziemia jest geoidą? Poza tym uczepiłeś się tych 1+1 a w tekście źródłowym nie ma ani wzmianki o tym. To twój wymysł. Spytaj się tego 10latka o pierwiastek z 81 zamiast o 1+1 bo O TYM MÓWIMY. My tu mówimy o drobnej pomyłce językowej w tłumaczeniu co to są pierwiastki. Zamiast rozbijamy na dwa czynniki powiedziała że dzielimy i w domyśle na dwa czynniki. Wy jej zarzucacie błąd. A ty że poprawiłeś adijosa się nie wyrywaj bo to JA go poprawiłem a ty powtórzyłeś po mnie traktując to jako argument przeciwko mnie :P możliwe że gdybyś nie widział mojego komentarza to sam byś napisał równą "bzdure" (chociaż to tak naprawde pomyłka językowa - tak jak post tamtej dziewczynki). I nie wiem jakim cudem moge traktować dzieci jako bezmózgie istoty skoro staram się dostrzec logike którą się kierowały w swoim rozumowaniu? To co piszesz jest zwyczajnym objawem skrajnego zidiocenia bo przypisujesz mi zarzuty które mógłbyś postawić jedynie sobie (to TY uważasz że dziecko jeśli popełni jeden nic nie znaczący błąd to nie ma sensu szukać co wie a co nie wie tylko należy z góry założyć że nie wie nic). Smutno mi że żyjemy w świecie w którym większość ludzi woli kogoś wyśmiać niż zastanowić się co miał na myśli.

Odpowiedz
avatar krzychor
0 0

@kuczaja: "jeśli moje dziecko powie kiedyś że ziemia nie jest kulą tylko elipsoidą to mam je skrytykować od idiotów bo tak naprawde ziemia jest geoidą?" "Nie, nalezy ją poprawiac" - mój poprzedni komentarz "Poza tym uczepiłeś się tych 1+1 a w tekście źródłowym nie ma ani wzmianki o tym." "Moja pierwsza wypowiedz miala na celu uzmyslowic Ci brak logiki Twojego komentarza o sensie doslownym i przenosnym dzialania matematycznego." - mój poprzedni komentarz "to JA go poprawiłem a ty powtórzyłeś po mnie traktując to jako argument przeciwko mnie" - nie "powtórzyłeś", bo powtórzyć moglbym, gdybys to powiedział. Wskaz mi miejsce gdzie to powiedziałeś. Jednak merytoryczny sens zarowno mojego jak i twojego komentarza byl taki sam (w tym miejscu). "I nie wiem jakim cudem moge traktować dzieci jako bezmózgie istoty" ja też nie wiem, nie rozumiem ludzi, ktorzy tak je traktuja. "staram się dostrzec logike którą się kierowały w swoim rozumowaniu" właśnie tym traktujesz te dziewczynke tak, jaby miala 5 lat. Ma 10 lat, chodzi do 4. klasy, potrafi myśleć, więc niech nie odpowiada na posty sprzed 4 lat, i nie przechwala sie jesli tak naprawdę sie nie zna. jesli chodzi o zidiocenie to objawem tegoż jest przypisywanie mi rzeczy ktorych nie zrobilem i nie mowilem. "Smutno mi że żyjemy w świecie w którym większość ludzi woli kogoś wyśmiać niż zastanowić się co miał na myśli." no ku**a piekne. Gandhi? Mandela? medrzec musial wymyslec te sntencje. pewnie starozytny. A, zapomnialem ze masz problem z odczytaniem sarkazmów. Wiec wytlumacze: rzygac mi sie chce od takich banałów. Po tym zdaniu wnioskuje ze masz takie same cechy jak ta dziewczynka (przemadrzalosc chociazby).

Odpowiedz
avatar June
-2 4

Whut? Nie ogarniam tej Roksany.

Odpowiedz
avatar Flora888
2 2

To pora wrócić do 4. klasy podstawówki i od nowa nauczyć się myśleć

Odpowiedz
avatar eleutheria
1 9

Ciekawe, jaki poziom prezentuje przeciętny uczeń tej szkoły, skoro Roksana ma najwyżsżą średnią :D

Odpowiedz
Udostępnij