Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Dysmózgowie

by ~zeska
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar linuxmaster
3 17

Najgorsza przypadłość występująca czasem u kobiet? Dyslodnia...

Odpowiedz
avatar Ogur314
0 0

@WojtekVanHelsing: Nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie była osobna klasa dla tych najgorszych. kretynizm też jest schorzeniem. coś w polimatach było

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 17

@WojtekVanHelsing: tak jak poprzednik kretynizm (zwany też wrodzonym niedobrem jodu) to niedorozwój umysłowy ciężkiego stopnia powstały w wyniku wrodzonej niedoczynności tarczycy. Ty ich nazywasz kretynami, a może komuś zabrakło jodu. Ciężko znaleźć obelgę, która nie byłaby chorobą, proponuję stosować stwierdzenie (szpetni) "nikczemnicy".

Odpowiedz
avatar Yas
-1 7

@WojtekVanHelsing: Czyli debil to osoba z mózgiem rozwiniętym tak jak twój (Wojtek ma 12 lat.)

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-2 4

@Zulothron: No niby tak. @Ogur314: Ale tu chodzi o gorszych w ocenach a nie definitywnie debili.

Odpowiedz
avatar misiekksw10
6 8

@WojtekVanHelsing: Mam 12 (rocznikowo 13) lat i niestety nie postrzegam siebie jako człowieka o umyśle, do którego można porównać debila. Nie każdy 12 latek to idiota i za przeproszeniem wku*wia mnie już Twoje, drogi Wojtku, szufladkowanie każdego dzieciaka z danego rocznika, pomimo iż sam masz 16 lat ( pomijam, że "inteligencją" się wyróżniasz ze znanych mi dotychczas 16 latków ).

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-5 7

@misiekksw10: No ale debil to z defincji ktos na poziomie 12latka.. no juz co ja na to poradze, to nie jest moja wina, nie ja to definioalem.Zreszta jakby spojrzec na dziewczyny w wieku 12 lat to by sie zgadzalo. Przeciez nie ja to wymyslilem, sprawdz w slowniku co nzaczy idiota, kretyn, debil itp... @misiekksw10:

Odpowiedz
avatar karolinka225
4 4

@WojtekVanHelsing: po pierwsze, slowa: idiota, kretyn, debil stały się obraźliwe, więc nazwy określające stopień niepełnosprawności umysłowej, od których te słowa pochodzą przestały być powszechnie stosowane w medycynie. Debilizm czyli mówiąc poprawnie politycznie niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim oznacza, że osoba DOROSŁA znajduje się na poziomie intelektualnym podobnym do większości 12 latków. Osoby niepełnosprawne intelektualnie w stopniu lekkim mają IQ 55-69.

Odpowiedz
avatar misiekksw10
-2 2

@WojtekVanHelsing: No fakt, jak patrzę na dziewczynę z mojej klasy, która tylko myśli jakby tu się "zaruchać", a na próbnych napisała na 10 punktów to szlak mnie trafia. @karolinka225: No, i temat wyczerpany :) .

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-4 6

@karolinka225: To, ze ktos uznal je za obraźliwe nie oznacza, ze mam przestac ich uzywac. Sugerujesz, ze mam byc poprawny politycznie? Wiem, co to debilizm i wiem, ile debile maja IQ (no okolo 70). Np. murzyni w Afryce to niemal wszycy debile bo maja IQ 64-70

Odpowiedz
avatar misiekksw10
0 0

@WojtekVanHelsing: Nie, po prostu wyszły z medycyny. Ty możesz ich dalej używać, ale fachowo te "schorzenia" nazywają się teraz inaczej.

Odpowiedz
avatar PaweloZory
1 1

@WojtekVanHelsing: Kretynizm - to schorzenie ściśle związane z funkcjonowaniem tarczycy.

Odpowiedz
avatar LordHati
3 5

Nie żeby coś ale dysleksja to zaburzenia percepcyjne i funkcji poznawczych. Nie ma nic wspólnego z inteligencją ani lenistwem. Naprawdę czy to zabawne tylko dlatego iż ludzie nie chcą uznać że coś niematerialnego nie może szkodzi? "Jest spowodowana zaburzeniami podstawowych funkcji poznawczych, co często uwarunkowane jest konstytucjonalnie. Zaburzenia te mogą dotyczyć percepcji wzrokowej - objawiającej się widzeniem, ale niedostrzeganiem, percepcji fonologicznej - objawiającej się słyszeniem, ale nieusłyszeniem oraz integracji powyższych procesów"

Odpowiedz
avatar StaryMarych
6 8

@LordHati: Tak, ale w dzisiejszych czasach idioci znajdą na wszystko wytłumaczenie i jak się okaże, że czegoś nie umieją, to się będą usprawiedliwiali "dysem".

Odpowiedz
avatar LordHati
2 4

@StaryMarych: Tu niestety jest racja. Ale nie można mówić że nikt jej nie ma gdy idioci się nią zasłaniają. Przez to dostają ludzie którzy na to chorują.

Odpowiedz
avatar eas
3 3

@LordHati: Mam kumpla który miał orzeczenie o dysleksji. Poszedł do wojska, wzieli go na pisarza bosmana. Gówno prawda nie choroba, teraz zero błędów zero zjadania liter.

Odpowiedz
avatar eas
4 4

@LordHati: Z resztą ja sam często łykam literki i interpunkcja przy szybkim pisaniu szwankuje, ale nie jęczę z tego powodu tylko się przykładam do pisania. Lepiej napisać mniej, a dobrze, a nie lać wodę.

Odpowiedz
avatar LordHati
0 0

@eas: Wszelkie dys można przy wielu ćwiczeniach zamaskować. Nie chodzi o to by się taka osoba użalała tylko by otoczenie nie wyśmiewało jej braku umiejętności w danej dziedzinie.

Odpowiedz
avatar Frogy0
14 14

Czyli jeśli nie potrafię zrobić jakieś pozycji to mam dyspozycję?:D

Odpowiedz
avatar cinek40
8 10

Piszę niewyraźnie bo taki mam charakter pisma, a matematyki nie kumam bo nie kumam i nie usprawiedliwiam tego jakimiś dyzmózgiami czy coś, po prostu mam lenia i tyle.

Odpowiedz
avatar rozowy_slon
6 10

Jeżeli ktoś jest brzydki z ryja to znaczy, że choruje na dysmordografię?

Odpowiedz
avatar SonyERNI
5 5

W końcu wiem co mi dolega

Odpowiedz
avatar ~Agent Smith
3 7

A mi się wydaje, że snucie jakichś pseudofilozoficznych teorii nt. kretynizmu i debilizmu akurat pod tym obrazkiem pokazuje kompletny dysmyślinizm osób, które ten temat drążą. Choroby, zaburzenia, sranie w banie... 60 lat temu, gdy ludzie po wojnie zaczęli uczęszczać do szkoły z pewnością miewali gorsze zaburzenia, 30 lat temu gdy chodziło się do szkoły w ustroju komunistycznym dostawało się co najmniej linijką po dupsku i nikt nie próbował wtedy tłumaczyć niewiedzy i upośledzenia myślenia. Myślicie, że teraz są inne czasy i coś się zmieniło? Nie, tylko jakiś impertynent snuje teorie, zapisuje je w książkach przez co brzmią mądrzej niż post na facebooku, a inni jego pokroju poklaskują. Jak dla mnie stwierdzanie DYS to nic innego jak biznes, tworzone są miejsca pracy w poradniach,co pomaga zmniejszac bezrobocie wśród ludzi z wykształceniem humanistycznym, wyspecjalizowani ludzie z dziedzin psychologii mają klientów a Kasia i Jasio się cieszą, bo mają w szkole chody - współczuję tylko podczas szukania pracy, pracodawca nie zaakceptuje żadnego dysmózgowia.

Odpowiedz
avatar CrazDes
1 1

Ja to nazywam "kalkuliofobia"

Odpowiedz
avatar Caroline_Q
2 4

Dziękuję wszystkim komentującym za poprawienie nastroju. Za to, że bagatelizujecie moją wieloletnią ciężką pracę nad sobą, żeby pisać poprawie. Mam stwierdzoną dysortografię i dysleksję. Nie wiem jak jest teraz w szkołach, ponieważ skończyłam edukację już dawno temu, ale zauważam, że pojawiła się moda na, jak to nazywacie, "dysmózgię". Leniwym rodzicom, którym nie chce się pracować z dziećmi, też dziękuję. Za wyrobienie opinii tym prawdziwie chorym. Cóż, nazywam to chorobą, bo tak jak alkoholizm, ma się to do końca życia i cały czas harować, żeby efekty się utrzymywały. Skończyłam studia z gatunku tych trudniejszych, pracuję, mam własną rodzinę, toteż mnie tak nie zraniły Wasze słowa, ale zastanówcie się ile młodych ludzi może to przeczytać i załamać się, bo tak wiele razy się już potykali, a ludzie uważają ich za debili, ponieważ piszą "b" lub "p" zamiast "d".

Odpowiedz
avatar ~Agent Smith
3 5

@Caroline_Q: Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Uważam, że taki post zdeprecjonuje jedynie osoby, które pogodziły się ze swoją "chorobą" i myślą, że zrobienie coś z tym faktem jest niemożliwe. Osoby, które pracują nad sobą nie powinny czuć się dotknięte nawet w najmniejszym calu, bo najzwyczajniej nie wpiszą się w grupę dysmózgów ;)

Odpowiedz
avatar veggo
2 2

Pełen przegląd dysfunkcji występujących w Waszej okolicy dostępny jest w najbliżej DYSkotece.

Odpowiedz
avatar Kaspie
3 3

Powiem tak, a raczej napiszę. Jeśli chodzi o dysleksje, dysortografię i dysgrafię to nie wszyscy sobie wymyślają, że na to chorują. Przykładowo mój brat cioteczny z którym chodzę do klasy od 1 klasy podstawówki (obecnie mamy po 16 lat) miał stwierdzone wyżej wymienione choroby już w bardzo młodym wieku. Nie wiem jak u was w szkołach, ale u mnie w podstawówce osoby, które miały dysleksje, dysortografię na dyktandach dostawały kartki z tekstem i musiały tylko ten tekst przepisać. Mój brat zawsze dostawał 1, wszyscy się z niego śmiali, że jak to przecież można być takim debilem. I to nie to, że mój brat się nie uczy i jest leniem. Jakbyście widzieli ile on nad sobą pracuję i ile spędza czasu nad książkami to by wam szczęka opadła. A i tak ma średnie oceny. W dodatku osoby, które mają dysleksje często piszą lustrzanym pismem i nawet tego nie zauważają. A co do dysgrafii, mój brat codziennie od 1 do 5 klasy podstawówki jeździł na zajęcia, gdzie ćwiczył pisanie, a obecnie i tak pisze tak, że prawie nikt nie może go rozczytać.

Odpowiedz
avatar Moris299
-2 2

Dysmózgia

Odpowiedz
avatar aedrill
2 2

Jak ja chciałbym być przy tym, jak za około 10 lat @WojtekVanHelsing przypomni sobie te wszystkie idiotyzmy, które tu wypisuje i spali się ze wstydu. Pocieszę Cię - to normalne, Wojteczku. Jesteś nastolatkiem, a nastolatki są ogólnie rzecz biorąc idiotami, którzy myślą, że rozgryźli kod Matrixa (czy dzieciaki teraz oglądają Matrixa? Powinny). Nie próbuję Cię obrazić, ja też miałem kiedyś 16 lat i też byłem totalnym idiotą (choć o innych poglądach), a potem z tego wyrosłem. To normalny proces. Różnica między Twoim pokoleniem a moim jest taka, że ja zostawiłem w sieci znacznie mniej dowodów swojej głupoty, więc teraz znacznie rzadziej facepalmuję.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-1 1

@aedrill: @aedrill: Pomijajac to, ze mozna napisac to pod moim komentarzem to idiotą mozna nazwac kogos kto pisze, ze ktos pisze idiotyzmy a nienapisze czemu.

Odpowiedz
avatar aedrill
3 3

@WojtekVanHelsing: Primo, nie wiem pod którym komentarzem miałbym to napisać, bo wstawiłeś ich tu dużo i w sumie każdy jest durny. Secundo, nie będę Ci pisał, co z tego, co napisałeś jest idiotyczne, bo 1) inni zrobili to już dość wyczerpująco i 2) jesteś szesnastolatkiem o radykalnych poglądach, który jest święcie przekonany, że wie już wszystko, co trzeba wiedzieć o funkcjonowaniu świata, bo obejrzał kilka wywiadów z JKM i absolutnie nikt nie jest w stanie zmienić Twojego zdania. To wszystko jest normalne, nie przejmuj się. Nie jesteś jakimś wybrykiem natury, ogromna większość Twoich rówieśników to durnie i równie ogromna większość z Was z tego z czasem wyrośnie. Kiedy to się stanie, będziecie jednak musieli pogodzić się z tym, że zapaskudziliście internet swoimi młodocianymi "mądrościami" i teraz można Was wygooglać i nabijać się do woli. Wasi rodzice przechodzili przez dokładnie taki sam okres zidiocenia, ale oni nie utrwalili swoich brain fartów dla potomnych.

Odpowiedz
avatar Elisabetta_di_Borbone
2 2

Dysmózgowie mają ci, którzy wypowiadają się o dysleksji, a tak naprawdę nie mają żadnej wiedzy na jej temat.

Odpowiedz
Udostępnij