"Wyprodukowana żywność szybko by się zepsuła" - mając do dyspozycji cały świat, pola, lasy, szklarnie, hodowle, działki, ogrody, pozostawione przez innych zwierzęta gospodarcze, koleś chce zginąć z głodu? To do tego doszliśmy w rozwoju naszej cywilizacji, że jeśli jedzenie nie leży na półce w markecie owinięte folią, jedyną alternatywą jest śmierć głodowa? Przecież nawet nie przykładając ręki do hodowli można przeżyć tylko szukając jedzenia tu i ówdzie. A zima? Zostaję ostatnim człowiekiem na świecie, mogę wsiąść w pierwszy lepszy samochód i pojechać na południe, gdzie jedzenie będę mieć cały rok bez większego wysiłku. Ale nie, wyprodukowana żywność się zepsuje, umrę z głodu.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 kwietnia 2014 o 9:45
Według mnie większym problemem byłą by energia elektryczna, rolnictwo i hodowla na małą skale nie wymaga zbyt dużych umiejętności(zwłaszcza że właściwie wszystko co potrzebne można sobie wziąć ze sklepu), ale raczej niewiele osób potrafi obsługiwać elektrownie a zapasy energii dość szybko by się skończyły. A bateriami wszystkiego się nie da zasilać. Bez prądu przeciętny Kowalski raczej długo sobie nie poradzi, a ponadprzeciętny będzie miał znacznie trudniej.
@Ikkon: Istnieją budynki w całości zasilane energią odnawialną, wystarczy taki znaleźć.
Poza tym średnio ogarnięta osoba pojedzie po generator do sklepu, paliwa nie zabraknie.
Inna sprawa że nie byłoby telewizji i internetu, jak bez tego żyć?
@smurgs: z tego co wiem można je zostawić i będą sobie produkować prąd ale wydajniejsze o kilkadziesiąt procent będą jak będziesz co roku czyścić z różnego rodzaju osadu, kurzu, pyłów które silą rzeczy osadzają się i zmniejszają ilość promieni światła trafiających do panelów
A co wtedy wszystkie dzikie owoce i warzywa by zniknęły? Bez ludzi jabłonka nie urośnie?
Dla mnie życie jakoś nawet fajniejsze by było bez ludzi. Mógłbym robić cokolwiek bym chciał. Wysadzić sejm, pojechać do Sosnowca bez wizy, mieć wszystko gdzieś!
Jedyny minus to koniec internetu :/
Ach, te bzdury o McDonaldzie. Lepiej zainteresowalibyście się z jakiej rasy psa jesz kebaba...
Odpowiedz"Wyprodukowana żywność szybko by się zepsuła" - mając do dyspozycji cały świat, pola, lasy, szklarnie, hodowle, działki, ogrody, pozostawione przez innych zwierzęta gospodarcze, koleś chce zginąć z głodu? To do tego doszliśmy w rozwoju naszej cywilizacji, że jeśli jedzenie nie leży na półce w markecie owinięte folią, jedyną alternatywą jest śmierć głodowa? Przecież nawet nie przykładając ręki do hodowli można przeżyć tylko szukając jedzenia tu i ówdzie. A zima? Zostaję ostatnim człowiekiem na świecie, mogę wsiąść w pierwszy lepszy samochód i pojechać na południe, gdzie jedzenie będę mieć cały rok bez większego wysiłku. Ale nie, wyprodukowana żywność się zepsuje, umrę z głodu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2014 o 9:45
@742617000027: Do tego jest żarcie z konserw i słoików.
OdpowiedzNareszcie przekroczyłbym próg 5% w wyborach!
OdpowiedzWedług mnie większym problemem byłą by energia elektryczna, rolnictwo i hodowla na małą skale nie wymaga zbyt dużych umiejętności(zwłaszcza że właściwie wszystko co potrzebne można sobie wziąć ze sklepu), ale raczej niewiele osób potrafi obsługiwać elektrownie a zapasy energii dość szybko by się skończyły. A bateriami wszystkiego się nie da zasilać. Bez prądu przeciętny Kowalski raczej długo sobie nie poradzi, a ponadprzeciętny będzie miał znacznie trudniej.
Odpowiedz@Ikkon: Zawsze można sobie wycraftować bloki zasilające.
Odpowiedz@Ikkon: Istnieją budynki w całości zasilane energią odnawialną, wystarczy taki znaleźć. Poza tym średnio ogarnięta osoba pojedzie po generator do sklepu, paliwa nie zabraknie. Inna sprawa że nie byłoby telewizji i internetu, jak bez tego żyć?
Odpowiedz@Grajcz: Energia odnawialna też wymaga obsługi człowieka, nawet w elektrowniach wiatrowych trzeba czasem przegląd zrobić :P
Odpowiedz@Moris299: Czy dotyczy to również paneli słonecznych? Z tego co googlam są bardzo bezobsługowe.
Odpowiedz@smurgs: z tego co wiem można je zostawić i będą sobie produkować prąd ale wydajniejsze o kilkadziesiąt procent będą jak będziesz co roku czyścić z różnego rodzaju osadu, kurzu, pyłów które silą rzeczy osadzają się i zmniejszają ilość promieni światła trafiających do panelów
OdpowiedzA co wtedy wszystkie dzikie owoce i warzywa by zniknęły? Bez ludzi jabłonka nie urośnie? Dla mnie życie jakoś nawet fajniejsze by było bez ludzi. Mógłbym robić cokolwiek bym chciał. Wysadzić sejm, pojechać do Sosnowca bez wizy, mieć wszystko gdzieś! Jedyny minus to koniec internetu :/
OdpowiedzW tym momencie wysadził byś tylko sam budynek, co nie wiele by dało satysfakcji.
OdpowiedzMnie tylko zastanawia czemu do tego tekstu użyto podobizny Stiga z Top Gear.
OdpowiedzNaaaaapewno :) Trochę czasu masz jednak na zeżarcie całego tego pozostawionego jedzenia bez opieki :) A zawsze są jeszcze pola truskawek XD
Odpowiedz