@742617000027: to nie byłby ponieważ jest to z pewnością opisane odpowiednią ustawą. W prawie z tego co wiem, opis roweru ma 3 strony, więc z pewnością to definiuje.
@Bravo512: Nie wiem skąd wytrzasnąłeś ten opis roweru na trzy strony, w Prawie o ruchu drogowym opis roweru to jeden krótki akapit. Także nic nie wiesz. A już odnosząc się do samego wspomnianego Prawa o ruchu drogowym, to równie dobrze rowerem może być uznana hulajnoga, bo spełnia wszystkie kryteria.
@742617000027: nie wiem, nie studiuję prawa, dlatego napisałem "z tego co wiem". Poza tym mówił mi to mój znajomy, który studiuje prawo na KUL'u, nie sądzę, żeby mnie okłamywał - bo po co? (i żeby było jasne, nie mówię, o 3 stronach a4)
@Bravo512: Albo podpieramy się w wypowiedzi jakimiś dowodami albo nie odpowiadamy, bo tak gdybać to sobie można na każdy temat, podpierając się argumentami typu wujek cioci studiuje budowę statków kosmicznych i mówił mi, że promy kosmiczne budowano z papieru, przecież by mnie nie okłamał. A jeśli wychodzisz z założenia, że nie można znać prawa nie studiując prawa, to możesz mieć bardzo przykre przeżycia w przyszłości... Nieznajomość prawa szkodzi.
W samochodzie też są pedały więc autem też nie pojedzie. No chyba, że takim :P http://static.frazpc.pl/board/2010/05/127485428661057783.jpg
OdpowiedzTo nadal wygląda pedalsko :/
Odpowiedz@Davos: http://zasoby.ekologia.pl/art/17304/max/max_pojazd_dreisera.jpg
OdpowiedzStwierdził, że trzy pedały w jednym rowerze to za dużo.
OdpowiedzFlize Bike – tylko, że bez pedałów i siodełka..ale czy rurka od siodełka została to już nie wiadomo:-D
OdpowiedzNa to samo wyjdzie jakby wziął 2 kółka pod pache. Logiki w tym zero
Odpowiedzmoże ktoś mi wytłumaczyć sens tego wynalazku? ;d
Odpowiedz@Grunge: To jest taka hulajnoga, tyle,że dla odpoczynku podnosisz giry. Gość jest podwieszony pod ramą na paskach(?).
Odpowiedzpatent dla pijanych rowerzystów
OdpowiedzAleż to byłby dylemat dla sądu, czy osoba poruszająca się tym wynalazkiem jest rowerzystą. :D
Odpowiedz@742617000027: to nie byłby ponieważ jest to z pewnością opisane odpowiednią ustawą. W prawie z tego co wiem, opis roweru ma 3 strony, więc z pewnością to definiuje.
Odpowiedz@Bravo512: Nie wiem skąd wytrzasnąłeś ten opis roweru na trzy strony, w Prawie o ruchu drogowym opis roweru to jeden krótki akapit. Także nic nie wiesz. A już odnosząc się do samego wspomnianego Prawa o ruchu drogowym, to równie dobrze rowerem może być uznana hulajnoga, bo spełnia wszystkie kryteria.
Odpowiedz@742617000027: nie wiem, nie studiuję prawa, dlatego napisałem "z tego co wiem". Poza tym mówił mi to mój znajomy, który studiuje prawo na KUL'u, nie sądzę, żeby mnie okłamywał - bo po co? (i żeby było jasne, nie mówię, o 3 stronach a4)
Odpowiedz@Bravo512: Albo podpieramy się w wypowiedzi jakimiś dowodami albo nie odpowiadamy, bo tak gdybać to sobie można na każdy temat, podpierając się argumentami typu wujek cioci studiuje budowę statków kosmicznych i mówił mi, że promy kosmiczne budowano z papieru, przecież by mnie nie okłamał. A jeśli wychodzisz z założenia, że nie można znać prawa nie studiując prawa, to możesz mieć bardzo przykre przeżycia w przyszłości... Nieznajomość prawa szkodzi.
Odpowiedzposzedłem rowerem nabrało sensu ;)
Odpowiedzrower już mam,teraz szukam swojej "drugiej połowy"
OdpowiedzI teraz nie wiadomo czy to facet jedzie na rowerze czy rower na facecie
Odpowiedz