Kraków... kocham to miasto. Sosnowiec, Radom i Łódź w jednym. A nawet więcej: Sosnowiec, Radom i Łódź z dodatkiem obsranych przez gołębie i zarzyganych przez Brytoli zabytków, kiboli Wisły i Cracovii, którzy - jako jedyni w Polsce - uważają walkę bez maczet za niehonorową frajernię dla lamusów oraz hord studentów nie robiących nic oprócz chlania, ćpania, ruchania, zawyżania cen na rynku nieruchomości i zaniżania stawek na rynku pracy proporcjonalnie do zawyżania cen na rynku nieruchomości. A w roli wisienki na torcie przekręciarz Majchrowski robiący całkowicie legalny skok na miliony dla siebie, rodziny i znajomych pod pozorem usiłowania organizacji igrzysk olimpijskich w miejscu, które już od kilku lat jest nieoficjalnym bankrutem. Zapraszamy serdecznie bo jest co oglądać!
Epilog: No i moje słowa sprzed kilku dni się potwierdzają. Dzisiaj na głównej oprócz tego jest też skrin o bezdomnym co prawie zburzył w Krakowie most bo zajumał trochę złomu. KRAKÓW!
@JankielKindybalista85: Niestety, w dużej części muszę się zgodzić. Majchrowski to przekręciarz, jak również rada miejska, rady dzielnicy i wszelkiego rodzaju służby. Złodzieje, lenie i oszuści.
Temu miastu, mojemu miastu naprawdę niewiele do szczęścia potrzeba. Kto szuka roboty, ten ją znajduje, są lepsze niż w większości miast Polski warunki do robienia biznesu. Problemem jest Majchrowski, którego wybrano dlatego, że profesor i to uczelni o największej na świecie renomie wśród polskich uczelni (co pokazują badania, chociaż, żeby było wesoło, badania pokazują też, że wcale na niej nie jest najwyższy poziom).
Mentalność ludzi mi bardzo odpowiada, odpowiada mi miasto, nie można się w nim nudzić, wszystko można znaleźć.
No ale drogi mamy żenujące, policję kulawą, straż miejska tylko żeruje na innych (nawet nie chce im się odholowywać szmaciarzy, co parkują na skrzyżowaniach) a rada miejska z prezydentem myślą tylko o nikomu niepotrzebnych inwestycjach, rozwlekanych w nieskończoność i przepłacanych wielokrotnie.
A obwodnicy, na tak ważnej i ruchliwej trasie tranzytowej jak nie było, tak nie ma i tysiące tirów ciągną dzień w dzień przez miasto, zresztą, nie tylko one, bo nie ma jak go objechać.
Miasto fajne, ludzie w porządku, administracja beznadziejna. Pod względem administracji, służb, władzy, to pewnie i Sosnowiec ma lepiej, bo że Łódź, to nie wątpię. Jeżdżę często po towar do Łodzi i tam remont dróg rozpoczyna się planowo i błyskawicznie kończy.
Kraków... kocham to miasto. Sosnowiec, Radom i Łódź w jednym. A nawet więcej: Sosnowiec, Radom i Łódź z dodatkiem obsranych przez gołębie i zarzyganych przez Brytoli zabytków, kiboli Wisły i Cracovii, którzy - jako jedyni w Polsce - uważają walkę bez maczet za niehonorową frajernię dla lamusów oraz hord studentów nie robiących nic oprócz chlania, ćpania, ruchania, zawyżania cen na rynku nieruchomości i zaniżania stawek na rynku pracy proporcjonalnie do zawyżania cen na rynku nieruchomości. A w roli wisienki na torcie przekręciarz Majchrowski robiący całkowicie legalny skok na miliony dla siebie, rodziny i znajomych pod pozorem usiłowania organizacji igrzysk olimpijskich w miejscu, które już od kilku lat jest nieoficjalnym bankrutem. Zapraszamy serdecznie bo jest co oglądać!
OdpowiedzEpilog: No i moje słowa sprzed kilku dni się potwierdzają. Dzisiaj na głównej oprócz tego jest też skrin o bezdomnym co prawie zburzył w Krakowie most bo zajumał trochę złomu. KRAKÓW!
Odpowiedz@JankielKindybalista85: Niestety, w dużej części muszę się zgodzić. Majchrowski to przekręciarz, jak również rada miejska, rady dzielnicy i wszelkiego rodzaju służby. Złodzieje, lenie i oszuści. Temu miastu, mojemu miastu naprawdę niewiele do szczęścia potrzeba. Kto szuka roboty, ten ją znajduje, są lepsze niż w większości miast Polski warunki do robienia biznesu. Problemem jest Majchrowski, którego wybrano dlatego, że profesor i to uczelni o największej na świecie renomie wśród polskich uczelni (co pokazują badania, chociaż, żeby było wesoło, badania pokazują też, że wcale na niej nie jest najwyższy poziom). Mentalność ludzi mi bardzo odpowiada, odpowiada mi miasto, nie można się w nim nudzić, wszystko można znaleźć. No ale drogi mamy żenujące, policję kulawą, straż miejska tylko żeruje na innych (nawet nie chce im się odholowywać szmaciarzy, co parkują na skrzyżowaniach) a rada miejska z prezydentem myślą tylko o nikomu niepotrzebnych inwestycjach, rozwlekanych w nieskończoność i przepłacanych wielokrotnie. A obwodnicy, na tak ważnej i ruchliwej trasie tranzytowej jak nie było, tak nie ma i tysiące tirów ciągną dzień w dzień przez miasto, zresztą, nie tylko one, bo nie ma jak go objechać. Miasto fajne, ludzie w porządku, administracja beznadziejna. Pod względem administracji, służb, władzy, to pewnie i Sosnowiec ma lepiej, bo że Łódź, to nie wątpię. Jeżdżę często po towar do Łodzi i tam remont dróg rozpoczyna się planowo i błyskawicznie kończy.
OdpowiedzTa niepewność mnie zabija, proszę o ciąg dalszy historii. Oddał?
Odpowiedz@reikun: Nie. Wrócił i zabrał jeszcze kartkę i zapięcie
Odpowiedz