Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Powołanie

by pumpernikiel1986
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar WojtekVanHelsing
2 14

Panstwo nie powinno zajmowac sie emeryturami... Panstwowe ubezpieczenia, wiek emerytalny itp. nalezy zlikwidowac, to ludzie powinni oszczedzac lub byc na starosc utrzymyywani przez dzieci a nie byc okradanymi przez panstwo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 12

Państwo powinno zajmować się emerytami. Każdy pracujący powinien mieć obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia emerytalnego, na kształt OC. Dzięki temu mamy na zasadach wolnorynkowych konkurencję między ubezpieczycielami, a jednocześnie mamy gwarancję, żę za 30 lat nierozważni ludzie nie wyjdą na ulicę domagać się kasy.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
1 9

@masterkilim: NIe powinno, czlowiek sam ma dbac o siebie - Zreszta gdyby nie bylo ZUS to nie bylo by narzekan na niego, ludzie przez tysiace lat radzili sobie bez czegos takiego, w paru krajach dotad nie ma ZUS'u. To, że narzuca sie na kogos OBOWIĄZEK ubezpieczenia jest chore i tyle, jak juz istnieje panstwowe ubezpieczenie (czego nie popieram) to powinno byc doborowolne. I tak by nic nie dostali, zresta moga zebrac - taki zebrajacy starzec ktory nie oszczedzil itp. bylby dobrym przykladem dla mlodsych ludzi... tyle, ze gada sie bzdury o pomaganiu takim a nie pokazywainu ich jako przyklad.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

@WojtekVanHelsing: bzdury. Ludzie sobie radzili bo mieszkali po 10 osob w domu. A i zyli po 50 lat. Dzis wszystko sie zmienia. A ty jestea ignorant i klamca :)

Odpowiedz
avatar SirMichu
1 3

: @masterkilim: Zus okrada ludzi z pieniędzy.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
2 6

@masterkilim: Po prostu utrzymywali rodzicow na starosc, teraz tez by mogli jakby wiecej zarabiali itd. Ludzie mieli by duzo dzieci jakby mogl ije utrzymac. Zresztą nie gadaj bzdur, sa kraje ktore i bez tego dobrze sobie radzą. Nigdzie tu nie sklamalem , nie osmieszaj sie znowu.

Odpowiedz
avatar drager86
0 4

@masterkilim: zapytaj sie jakiegokolwiek biznesmena czy zamrozenie kapitalu na 50 lat, zeby moc po tym okresie utrzymywac firme, jest dobrym pomyslem. Emerytura jest glupia, bo pieniadze potrzebne sa teraz, moglbym odkladac 2x wiecej i zakupic sobie mieszkanie 2x szybciej niz planuje, mozliwe, ze bez kredytu, albo dwa razy szybciej splacilbym kredyt. Po tym okresie moglbym 2x wiecej odkladac pieniedzy i zaoszczedzilbym 3x wiecej niz teraz przez glupia emeryture... Liczylem kiedys co by bylo, gdybym przez 50 lat odkladal pieniadze nie na emeryture, ale na lokate. Tak sie sklada, ze uzbieralbym sume ok 1mln, z czego majac lokate na 4% i odliczajac podatek mialbym 2,7 tys miesiecznie odsetek, wystarczajaco na zycie, malo tego, jeszcze po skierci moglbym dziecia przekazac milion na super start.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@drager86: firma nie ma z tym nic wspólnego. Fajnie to liczyles, ze o inflacji zapomniales. srodki na starosc sa potrzebne. Jesli ludzie beda sami inwestowali na gieldzie to mnostwo z nich kase straci. Masowe inwestycje w nieruchomosci nadmuchaja banke na rynku. Trzymanie kasy w skarpecie spowoduje deflacje. Tu wazny jest efekt skali. Ale jkmo tym nie mówi, a wy nie myslicir o niczym wiecej niz tylko sobie.

Odpowiedz
avatar drager86
0 4

@masterkilim: inflacja nie ma tutaj nic do rzeczy, bo wszystkie moje wyliczenia opierają się o to ile dziś jest zabierane z mojej wypłaty na emeryturę. Generalnie dostaje podwyżki regularnie wyższe niż wartość inflacji. Druga sprawa to zakładałem stałe oprocentowanie rzędu 4% (tyle daje Santander przy lokacie na okres 2 lat), a mamy zastój i wszystkie lokaty aktualnie stoją nisko. Po przekroczeniu 100 tyś można już negocjować wyższe oprocentowanie, zwłaszcza przy lokatach 3-letnich i spokojnie mógłbym uzyskać 4,5%, a w okresie wzrostu nawet i 7% ( w Nobel banku ok 3-4 lat temu negocjowałem lokatę inwestycyjną, strukturyzowaną z kapitalizacją kwartalną, na rok, gwarantowane było 6%, a do zyskania nawet 10%). Moje porównanie do firmy jest o wiele bardziej trafne niż Twoje do OC. Jestem jednoosobową firmą inwestującą w siebie i widzę jak moje pieniądze się marnują. OC opiera się na totalnie innych zasadach i jeżeli już mielibyśmy porównywać to do II filaru, który mamy obecnie i który nabija ludzi w butelkę. Z racji tego, że jest to obowiązkowe i pieniądze muszą trafiać to na II filarze mam o wiele gorsze wyniki niż jakbym składał dobrowolnie te same pieniądze w III filarze. A przy III filarze znów zarabiam mniej, niż jakbym składował na lokatach, choć tutaj akurat plusem jest spokój, nie muszę poświęcać czasu na zmianę placówek i wyszukiwanie najlepszych lokat. "Masowe inwestycje w nieruchomosci nadmuchaja banke na rynku." Gadasz totalne głupoty, bo zakładasz, że nagle wszyscy zaczną inwestować w nieruchomości, tak jakby rząd postawił wypłacić wszystkim odłożone już pieniądze na emeryturę... W skali globalnej bilans tych pieniędzy jest dokładnie taki sam, tyle że rozłożenie na grupy wiekowe jest inne, w rzeczywistości wyglądałoby to tak, jakby każdy dostał podwyżkę o 25-30%. Oczywiście część ludzi przechulała by dodatkowe pieniądze, albo podniosłaby standard swojego życia, ale aktualnie ile mamy osób żyjących na kredyt? Czy gość, który bierze kredyt, żeby pojechać na wakacje z rodziną nie będzie miał problemów w przyszłości? Czy emerytura go ocali? Oczywiście, że nie... Nie jesteśmy w stanie uchronić w żaden sposób ludzi, przed stoczeniem się, a dajemy im możliwość szybszego stanięcia na nogi no i jakby nie patrzeć nakręcamy też gospodarkę (większy obrót pieniądza). Co się stanie, gdy zabierzemy emerytury? Czy ludzie będą umierać z głodu? Czy dzieci aktualnie umierają z głodu? Oczywiście w rodzinach patologicznych w pewnym sensie tak, ale w normalnych rodzinach członkowie bez dochodu jakoś są w stanie żyć, mało tego, są w nich inwestowane duże pieniądze. Normalna rodzina tak samo jak nie pozwoli przymierać swojemu dziecku, tak samo nie pozwoli rodzicowi. Teoretycznie w wielu przypadkach bilans się wyrówna, bo to co zyskałbym na niepłaceniu emerytury dałbym dla swojego rodzica na utrzymanie (teraz robi to za mnie państwo), ale w praktyce są też inne scenariusze: każdy ma prawo odkładać swoje pieniądze na emeryturę, mając ustatkowane życie (wychowane dzieci, własne mieszkanie wykończone w całości) nie muszą dokonywać dalszych inwestycji, tym samym mogą odkładać na emeryturę. Jest spora szansa, że odłożą porównywalnie do tego co by zyskali odkładając przez całe życie, bo szybciej się ustatkują (zauważ, że kiedyś było stać ludzi na posiadanie dziecka w wieku 20 lat, dziś coraz więcej osób decyduje się na dziecko dopiero po 30). Inna sprawa, że posiadając mieszkanie można je sprzedać, mając mieszkania w nim do końca życia + comiesięczną wypłatę pieniędzy (aktualnie wiele banków oferuje "emeryturę" za mieszkanie). Po 67 roku życia nadal można pracować, nie w każdym zawodzie oczywiście, ale aktualnie wiele osób na emeryturze pracuje, bo emerytura nie starcza im na życie.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
0 2

@masterkilim: Srodki na starosc sa potrzebne - ale to ja powinienem decydowac czy czy chce isc na emerytury.. Zresztą mmoj dziadek ze strony ojca emeryutre pobiera ale pracuje dotąd a ma 76 lat... co prawda na czarno ale pracuje.

Odpowiedz
avatar Fallere825
7 7

Praca przezesa ZUSu to dopiero musi być życie. Robisz co chcesz i nie musisz się martwić o to że skończą ci się pieniądze, bo i tak nie są twoje.

Odpowiedz
avatar waka
0 0

ZUS - Zapłać, Umieraj, Spie*dalaj.

Odpowiedz
avatar toki88
0 0

Jakoś mnie to nie dziwi...

Odpowiedz
avatar arnid
0 0

Jak to nie robił. Pojechał na emeryturę pod palmami, za naszą kasę. Tylko szkoda, że tylko on jeden.

Odpowiedz
Udostępnij