Wszystko fajnie, tylko po co to komu potrzebne? Picie alkoholu w Polsce (i nie tylko) jest rytuałem, nikt nie będzie go łykał w pigułce, ani rozpuszczał.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2014 o 14:55
@ChodnikowyWilk: Chyba w filmie "Ciało" (Taka komedyjka sprzed dekady gdzie młodszy Królikowski grał trupa a ja pierwszy raz zobaczyłem Karolaka) był motyw, że bohater grany przez Więckiewicza obiecał, że nie będzie pił alkoholu ale nie obiecał, że nie będzie go jadł. Więc robił sobie jakąś żelatynę z wódki i to zażerał na podwieczorek.
A ja bym tego nie brał z innego powodu - alkohol sam w sobie jest płynem, żeby go "zagęścić" na proszek potrzebna jest chemia (siłą rzeczy), nie dlatego, że się "boję takich rzeczy", tylko dlatego, że im alkohol jest czystszy tym łatwiejszy jest następny dzień. Prawdopodobnie nawet niewielkie ilości tego wynalazku sprawią, że drugi dzień będzie do dupy.
Wyobrażam tłumaczenie przy przeszukaniu przez policję:
-Ale panie władzo, to tylko alkohol, jaka tam amfetamina !
Albo przy kontroli drogowej:
-Pił pan coś?
-Yyyy, nie.
hehe tekst Bałtroczyka
Odpowiedz@mpa1986: Nieprawda. Bałtroczyk posłużył się cytatem ze skeczu Jaroszyńskiego, jeszcze z Kabaretu Pod Egidą z lat 80-tych.
OdpowiedzI obowiązkowo ukłonić się
OdpowiedzIdealne dla kiboli na mecze. Trzeba będzie wprowadzić zakaz wnoszenia wody i innych napoi na stadiony.
OdpowiedzWszystko fajnie, tylko po co to komu potrzebne? Picie alkoholu w Polsce (i nie tylko) jest rytuałem, nikt nie będzie go łykał w pigułce, ani rozpuszczał.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2014 o 14:55
@ChodnikowyWilk: Chyba w filmie "Ciało" (Taka komedyjka sprzed dekady gdzie młodszy Królikowski grał trupa a ja pierwszy raz zobaczyłem Karolaka) był motyw, że bohater grany przez Więckiewicza obiecał, że nie będzie pił alkoholu ale nie obiecał, że nie będzie go jadł. Więc robił sobie jakąś żelatynę z wódki i to zażerał na podwieczorek.
OdpowiedzA ja bym tego nie brał z innego powodu - alkohol sam w sobie jest płynem, żeby go "zagęścić" na proszek potrzebna jest chemia (siłą rzeczy), nie dlatego, że się "boję takich rzeczy", tylko dlatego, że im alkohol jest czystszy tym łatwiejszy jest następny dzień. Prawdopodobnie nawet niewielkie ilości tego wynalazku sprawią, że drugi dzień będzie do dupy.
OdpowiedzFerdek kiedyś łykał piwo w proszku i nie wyszło mu to na dobre.
OdpowiedzTe czopki to do dupy są
OdpowiedzDziękujemy, doktorze!
Odpowiedz@Garox: zawsze służę radą.
OdpowiedzDzięki temu Gimby będą miały łatwiej przemycić alkohol na wycieczkę klasową
OdpowiedzAlkohol w płynie,alkohol w żelu,alkohol w proszku...Jeszcze tylko brakuje w gazie, i będę mógł pić,wcierać,wciągać i wdychać.
Odpowiedz@rafaloo0909: http://p.alejka.pl/i2/p_new/32/63/adidas-deep-energy-dezodorant-spray-150ml_0_b.jpg
OdpowiedzJaroszyński, który ten wic wymyślił, dodawał tam jeszcze, że ciekawie wyglądałby bruderszaft.
Odpowiedz@jerzonek: "Ale za to jak zatrzyma patrol drogowy, żeby chuchnąć - całą przyjemność po naszej stronie" https://www.youtube.com/watch?v=PPmgC2pP77o :)
Odpowiedzcos dla mnie!
OdpowiedzWyobrażam tłumaczenie przy przeszukaniu przez policję: -Ale panie władzo, to tylko alkohol, jaka tam amfetamina ! Albo przy kontroli drogowej: -Pił pan coś? -Yyyy, nie.
OdpowiedzBędzie można wciągać
OdpowiedzSwoje lata już ma to powiedzenie ;)
Odpowiedzprzy kontroli przez policje proszą żeby im "dmuchnąć w balonik" ciekawe co po tych czopkach kazali by zrobić:)
OdpowiedzAle wyobraźcie sobie sytuację kiedy zatrzymuje was Policja i prosi, żeby chuchnąć...
OdpowiedzCzekamy na benzynę w proszku. Mam nadzieję tańszą niż normalnie.
Odpowiedz