ale ja czegoś nie rozumiem... radary nie są po to żeby je niszczyć czy jaki ****... one są po to żeby po***** nie zapierdzielały ile wlezie, żeby podnieść waszą nogę z tego pedału gazu... ograniczenia prędkości też są po coś (nie mówię tutaj o absurdalnych ograniczeniach, znaki zostawione przez robotników, wiszą dwa lata po zakończeniu prac...)
@konrad5052: a teraz odpowiedz mi na jedno. Pusta dwupasmowa droga oddzielona pasem zieleni, zadnych przejsc, ba.. nawet chodnika obok nie ma i nagle ograniczenie do 50 i 100 metrow dalej fotoradar. Oczywisice lampa rozgrzana do czerwonosci. Absurdów na naszych dorgach nie brakuje. A co do jazdy zgodnie z przepisami zgadzam sie. jak sie jezdzi jak powinno to policja nie bedzie lapac tylko ze jezdzac po europie zauwazylem jedno: tam policja ma pomagac a nie gnębić. przyklad? zapomnialem wlaczyc swiatel. fakt moja wina przyznaje. zlapala mnie policja. Ku mojemu zaskoczeniu poprosili mnie tylko grzecznie z usmiechem na ustach zebym zaswiecil swiatla i zyczyli szerokiej drogi. jaka szkoda ze to bylo w angli a nie u nas
@aramir: Tak do radarów nawiązując. Często są po to by zarabiać, a tam gdzie mają być to ich nie ma. Wracam sobie dziś do domu - ograniczenie 90km/h to sobie pędzę 80 bo dziury wszędzie. Zbliżam się do zakrętu, zero oznakowania że ostry zakręt, ograniczenia prędkości też nie ma to ch*j jadę, ale coś mi nie spasowało - zbyt ostry się wydawał. No to patrzę na GPS - nosz ku*wa prawie 90 stopni zakręt. Zwalniam do 40kph jestem już na początku zakrętu i okazuje się, że 40 to jeszcze za dużo... Nawalą tych radarów w miejscach gdzie kończy się teren niezabudowany i od razu za nim fotoradar, a na znaki ich już nie stać. Jakby nie GPS to nie wiedziałbym, że zaraz mogę z drogi wylecieć.
na FB utworzono stronę dla tego debila jako bohatera? i polubiło ją prawie 4 tyś innych debili? 4 tyś idiotów popiera pijanego kierowcę? to ja już wolę żeby fotoradary strzelały z ostrej amunicji niż fotki
@aklorak:
Polscy "pijani kierowcy" to zwykła manipulacja społeczeństwem.
Przecież są kraje w których można śmiało siadać za kółko z niecałym 1‰ alkocholu we krwii (takie wyolbrzymienie).
Na przykład w Niemczech jest 0,5 ‰ i dodatkowo 80 mln ludzi przy podobnej powierzchnii kraju (większy tłok na drogach) a mimo to jest mniej wypadków.
Polskie 0,2‰ w wydychanym powietrzu osiągamy płucząc usta Listerinem czy jedząc baryłki wedlowskie - chcesz mieć spokój nie jedz słodyczy (hehe) a 90% wspomnianych wcześniej "pijanych kierowców" to osoby po piwie bezalkocholowym, także proponuję przestać bić śmietanę o "pijanych kierowcach" i trafić w sedno problemu.
Na przykład głośna ostatnio sprawa dwóch przejechanych dziewczynek, które "szły poboczem" - no właśnie, dlaczego kur*a poboczem a nie chodnikiem / tanią drogą dla pieszych?
Takie Ps:
W żadnym wypadku nie uważam że powinnismy tolerować pijanych kierowców, wręcz przeciwnie trzeba wyeliminować ten problem w racjonalnie jak największym stopniu, ale wpierw proponuję pobudować przynajmniej jednokierunkowe drogi i kilka podziemnych przejść dla pieszych tam gdzie duży ruch, żelazna gwarancja arka106 - od razu poprawi się sytuacja na drogach..
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2014 o 23:29
@arek106: ale aklorak odnosił do tego wyżej wymienionego przykładu. nie ważne ile wypiłeś, czy w ogóle coś piłeś, ale jak źle się czujesz to nie wsiadasz za "kółko". to nie tylko alkohol, ludzie ignorują "znaki" swojego ciała, ile razy ktoś zasnął za kółkiem i spowodował wypadek... fakt trzeba coś zrobić, ale za tej kadencji rządu to nic nie zbudujesz, a i najgorsze jest to, że nie widać innej partii która wzięła by się za ten chory kraj... do Europarlamentu gwiazdy zbierają, bo one mają większą szansę na wygranie, ale nie chodzi o to kto wygra, chodzi o to, żeby coś zmienić w tej Polsce... a ogólnie polityka jest do dupy...
No, ale przynajmniej zdjęcia mu fotoradar (chyba) nie zrobił. Cel uświęca środki.
OdpowiedzWybadajcie lepiej znicze, które lokalni mieszkańcy zapalili na miejscu zdarzenia :D To się nazywa celna szydera.
Odpowiedz@Filmoznawca: https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/10334311_601630143265580_2525975590026722952_n.jpg
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2014 o 17:27
polac mu!
Odpowiedz@haw: http://memytutaj.pl/media/created/tdw4fu.jpg
OdpowiedzKadetem tera.
OdpowiedzPierwsze widzę wyraz "municypalny". Internety uczą.
Odpowiedzkto to jest chce sie z nim nap.ierdolić
Odpowiedzale ja czegoś nie rozumiem... radary nie są po to żeby je niszczyć czy jaki ****... one są po to żeby po***** nie zapierdzielały ile wlezie, żeby podnieść waszą nogę z tego pedału gazu... ograniczenia prędkości też są po coś (nie mówię tutaj o absurdalnych ograniczeniach, znaki zostawione przez robotników, wiszą dwa lata po zakończeniu prac...)
Odpowiedz@konrad5052: moze tak jest w krajach Europy Zachodniej ale nie w Polsce. Radar w 90% przypadków ma zarabiać i tyle
Odpowiedz@aramir: jak będziesz jechał zgodnie z przepisami to ten radar nie będzie zarabiał...
Odpowiedz@konrad5052: a teraz odpowiedz mi na jedno. Pusta dwupasmowa droga oddzielona pasem zieleni, zadnych przejsc, ba.. nawet chodnika obok nie ma i nagle ograniczenie do 50 i 100 metrow dalej fotoradar. Oczywisice lampa rozgrzana do czerwonosci. Absurdów na naszych dorgach nie brakuje. A co do jazdy zgodnie z przepisami zgadzam sie. jak sie jezdzi jak powinno to policja nie bedzie lapac tylko ze jezdzac po europie zauwazylem jedno: tam policja ma pomagac a nie gnębić. przyklad? zapomnialem wlaczyc swiatel. fakt moja wina przyznaje. zlapala mnie policja. Ku mojemu zaskoczeniu poprosili mnie tylko grzecznie z usmiechem na ustach zebym zaswiecil swiatla i zyczyli szerokiej drogi. jaka szkoda ze to bylo w angli a nie u nas
Odpowiedz@aramir: u nas też takie rzeczy się zdarzają, mnie za światła nawet nie zatrzymywali, tylko mignęli
Odpowiedz@aramir: Tak do radarów nawiązując. Często są po to by zarabiać, a tam gdzie mają być to ich nie ma. Wracam sobie dziś do domu - ograniczenie 90km/h to sobie pędzę 80 bo dziury wszędzie. Zbliżam się do zakrętu, zero oznakowania że ostry zakręt, ograniczenia prędkości też nie ma to ch*j jadę, ale coś mi nie spasowało - zbyt ostry się wydawał. No to patrzę na GPS - nosz ku*wa prawie 90 stopni zakręt. Zwalniam do 40kph jestem już na początku zakrętu i okazuje się, że 40 to jeszcze za dużo... Nawalą tych radarów w miejscach gdzie kończy się teren niezabudowany i od razu za nim fotoradar, a na znaki ich już nie stać. Jakby nie GPS to nie wiedziałbym, że zaraz mogę z drogi wylecieć.
Odpowiedzna FB utworzono stronę dla tego debila jako bohatera? i polubiło ją prawie 4 tyś innych debili? 4 tyś idiotów popiera pijanego kierowcę? to ja już wolę żeby fotoradary strzelały z ostrej amunicji niż fotki
Odpowiedz@aklorak: Polscy "pijani kierowcy" to zwykła manipulacja społeczeństwem. Przecież są kraje w których można śmiało siadać za kółko z niecałym 1‰ alkocholu we krwii (takie wyolbrzymienie). Na przykład w Niemczech jest 0,5 ‰ i dodatkowo 80 mln ludzi przy podobnej powierzchnii kraju (większy tłok na drogach) a mimo to jest mniej wypadków. Polskie 0,2‰ w wydychanym powietrzu osiągamy płucząc usta Listerinem czy jedząc baryłki wedlowskie - chcesz mieć spokój nie jedz słodyczy (hehe) a 90% wspomnianych wcześniej "pijanych kierowców" to osoby po piwie bezalkocholowym, także proponuję przestać bić śmietanę o "pijanych kierowcach" i trafić w sedno problemu. Na przykład głośna ostatnio sprawa dwóch przejechanych dziewczynek, które "szły poboczem" - no właśnie, dlaczego kur*a poboczem a nie chodnikiem / tanią drogą dla pieszych? Takie Ps: W żadnym wypadku nie uważam że powinnismy tolerować pijanych kierowców, wręcz przeciwnie trzeba wyeliminować ten problem w racjonalnie jak największym stopniu, ale wpierw proponuję pobudować przynajmniej jednokierunkowe drogi i kilka podziemnych przejść dla pieszych tam gdzie duży ruch, żelazna gwarancja arka106 - od razu poprawi się sytuacja na drogach..
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2014 o 23:29
@arek106: Tam nie było chodnika. Chyba nie myślisz, że przy każdej szosie jest chodnik?
Odpowiedz@arek106: ale aklorak odnosił do tego wyżej wymienionego przykładu. nie ważne ile wypiłeś, czy w ogóle coś piłeś, ale jak źle się czujesz to nie wsiadasz za "kółko". to nie tylko alkohol, ludzie ignorują "znaki" swojego ciała, ile razy ktoś zasnął za kółkiem i spowodował wypadek... fakt trzeba coś zrobić, ale za tej kadencji rządu to nic nie zbudujesz, a i najgorsze jest to, że nie widać innej partii która wzięła by się za ten chory kraj... do Europarlamentu gwiazdy zbierają, bo one mają większą szansę na wygranie, ale nie chodzi o to kto wygra, chodzi o to, żeby coś zmienić w tej Polsce... a ogólnie polityka jest do dupy...
Odpowiedz-nie masz psychy wjechac pijany w fotoradar -ja nie mam?...
OdpowiedzKierowca Vectry chyba za bardzo sobie wziął do serca słowa Emila R. który mówił aby walczyć z źle ustawionymi fotoradarami i strażą miejską.
Odpowiedz