@karakar: No i najlepiej dzieciom nic nie mówić, nie? I w wieku 12 lat ciąża ;] Nie lepiej wszystko wytłumaczyć za wczasu nim dowiedzą się od "starszych kolegów"?
@BlackSnake: Mi nikt nic nie mówił a jakoś w wieku 12 lat nie myślałem poważnie o seksie.
Patologia to patologia, jak ktoś jest mądry to nie narobi głupot i żadna edukacja nie powstrzyma głupich dzieciaków przed robieniem sobie krzywdy.
No chyba że pas cnoty, skuteczność będzie miał na pewno wyższą od antykoncepcji:)
"Bardzo mi ciężko zapanować nad moimi dziećmi..." więc wg mnie tu jest kłopot, a nie w tym, co Kaufland umieści przy kasie. Mam wrażenie, że problem z dziećmi, które muszą dostać wszystko co zobaczą jest coraz popularniejszy, jak dobrze pamiętam to chodziłem z rodzicami do sklepu i jakoś nie darłem ryja na wszystko co słodkie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2014 o 15:34
@lol2005: Możesz źle pamiętać, dzieci tak mają i to jest normalne. Może niekoniecznie zawsze i wszędzie, ale tak jest. W każdym razie trzeba dziecku umieć odmówić, wiadomo, że łatwiej wydać te 2zł na batonika, ale kilka razy zignoruje się ten cyrk i będzie ok. Gorzej z ludźmi, bo będą się na Ciebie gapić jakbyś właśnie wyrządził dziecku ogromną krzywdę.
Też jestem tego samego zdania, a nawet "jakimś sposobem" udało mi się dobrze córkę wychować. Któregoś dnia w sklepie moja sześcioletnia córka zapytała się mnie czy kupię jej jakiś smakołyk. Odpowiedziałam jej,że nie i żeby odniosła go z powrotem na półkę, bez słowa to zrobiła a kobieta stojąca za mną zapytała zszokowana, jak ja to zrobiłam.
Uważam, że niektórzy nie powinni mieć dzieci a złe wychowanie w tych czasach to jakaś plaga...
Trzeba się nauczyć postępować z dziećmi tak, żeby rozumiały słowo "nie", a nie krytykować sklep za taktykę, której na dobrą sprawę nie zmieni, bo działa. Poza tym, co to za problem już nawet stanąć obok tych prezerwatyw? Jak ktoś napisał wcześniej, dziecko nie będzie wiedzieć, do czego to służy. Na opakowaniu nie ma zdjęcia przedstawiającego sposób użycia. Najwyraźniej mamusia myśli, że jak (nie daj Bóg) dziecko zapyta ją o te prezerwatywy, to będzie musiała wyjaśnić wszystko ze szczegółami. Chyba bardziej ona się tych prezerwatyw boi, niż dziecko zwraca na nie uwagę.
@arek106: a co mają prezerwatywy do heteroseksualizmu??? Jako że - bo widocznie tego nie wiesz - prezerwatywy zapobiegają nie tylko niechcianej ciąży, lecz również przenoszeniu się chorób podczas seksu, geje TEŻ używają prezerwatyw. I być może geje używają ich nawet częściej niż pary hetero, bo w przypadku par hetero, jeśli dziewczyna bierze pigułki, to najczęściej oboje uważają, że gumka do niczego nie jest im potrzebna.
To jest zdecydowanie seksistowska kasa. Nie dość, że mają prezerwatywy dla mężczyzn, to jeszcze tabletki na ból gardła i ewentualnie ból głowy dla kobiet.
W czym problem? Małe dziecko i tak nie wie co to jest, a jak zapyta, to zawsze można dać jakąś wymijającą odpowiedź.
Odpowiedz@karakar: na przykład taką ... http://img.sadistic.pl/pics/55584dedacc0.jpg
Odpowiedz@karakar: No i najlepiej dzieciom nic nie mówić, nie? I w wieku 12 lat ciąża ;] Nie lepiej wszystko wytłumaczyć za wczasu nim dowiedzą się od "starszych kolegów"?
Odpowiedz@BlackSnake: Mi nikt nic nie mówił a jakoś w wieku 12 lat nie myślałem poważnie o seksie. Patologia to patologia, jak ktoś jest mądry to nie narobi głupot i żadna edukacja nie powstrzyma głupich dzieciaków przed robieniem sobie krzywdy. No chyba że pas cnoty, skuteczność będzie miał na pewno wyższą od antykoncepcji:)
Odpowiedz"Bardzo mi ciężko zapanować nad moimi dziećmi..." więc wg mnie tu jest kłopot, a nie w tym, co Kaufland umieści przy kasie. Mam wrażenie, że problem z dziećmi, które muszą dostać wszystko co zobaczą jest coraz popularniejszy, jak dobrze pamiętam to chodziłem z rodzicami do sklepu i jakoś nie darłem ryja na wszystko co słodkie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2014 o 15:34
@lol2005: Możesz źle pamiętać, dzieci tak mają i to jest normalne. Może niekoniecznie zawsze i wszędzie, ale tak jest. W każdym razie trzeba dziecku umieć odmówić, wiadomo, że łatwiej wydać te 2zł na batonika, ale kilka razy zignoruje się ten cyrk i będzie ok. Gorzej z ludźmi, bo będą się na Ciebie gapić jakbyś właśnie wyrządził dziecku ogromną krzywdę.
OdpowiedzTeż jestem tego samego zdania, a nawet "jakimś sposobem" udało mi się dobrze córkę wychować. Któregoś dnia w sklepie moja sześcioletnia córka zapytała się mnie czy kupię jej jakiś smakołyk. Odpowiedziałam jej,że nie i żeby odniosła go z powrotem na półkę, bez słowa to zrobiła a kobieta stojąca za mną zapytała zszokowana, jak ja to zrobiłam. Uważam, że niektórzy nie powinni mieć dzieci a złe wychowanie w tych czasach to jakaś plaga...
OdpowiedzMimo ostatniego zdania artykułu ja nadal uważam, że wzburzenie klientki kauflandu wywołały maszynki do golenia.
Odpowiedza jaki bezmózgowiec potrafi założyć gumkę...
OdpowiedzTrzeba się nauczyć postępować z dziećmi tak, żeby rozumiały słowo "nie", a nie krytykować sklep za taktykę, której na dobrą sprawę nie zmieni, bo działa. Poza tym, co to za problem już nawet stanąć obok tych prezerwatyw? Jak ktoś napisał wcześniej, dziecko nie będzie wiedzieć, do czego to służy. Na opakowaniu nie ma zdjęcia przedstawiającego sposób użycia. Najwyraźniej mamusia myśli, że jak (nie daj Bóg) dziecko zapyta ją o te prezerwatywy, to będzie musiała wyjaśnić wszystko ze szczegółami. Chyba bardziej ona się tych prezerwatyw boi, niż dziecko zwraca na nie uwagę.
OdpowiedzZabierać te prezerwatywy, jeszcze dzieci pomyślą że heteroseksualizm jest normalny!
Odpowiedz@arek106: a co mają prezerwatywy do heteroseksualizmu??? Jako że - bo widocznie tego nie wiesz - prezerwatywy zapobiegają nie tylko niechcianej ciąży, lecz również przenoszeniu się chorób podczas seksu, geje TEŻ używają prezerwatyw. I być może geje używają ich nawet częściej niż pary hetero, bo w przypadku par hetero, jeśli dziewczyna bierze pigułki, to najczęściej oboje uważają, że gumka do niczego nie jest im potrzebna.
OdpowiedzTo jest zdecydowanie seksistowska kasa. Nie dość, że mają prezerwatywy dla mężczyzn, to jeszcze tabletki na ból gardła i ewentualnie ból głowy dla kobiet.
Odpowiedz@ABAROS: Jaki seksizm? Robię tam często zakupy i mają w tej kasie testy ciążowe :).
OdpowiedzCzy ja wiem? Ja tam zawsze przy kasie widuję gumy...
OdpowiedzDzieciom pani Wiolety współczuję rodziców.
OdpowiedzA obok Cholinex na ból gardła :)
OdpowiedzTo jest akcja pt. "Nie potrafisz wychować dziecka? Zabezpiecz się na przyszłość"
OdpowiedzMaszynki do golenia, tabletki na gardło, ból głowy i gumy. Wszystko czego dorośli do zabawy potrzebują ^^ Kaufland dba o klientów w każdym wieku.
OdpowiedzKaufland tą kasą z gumkami daje po prostu subtelną sugestie - jakbyś używała, to byś nie musiała się zastanawiać która kasa ma słodycze :]
OdpowiedzŻyletki? Jestem wstrząśnięty!
Odpowiedzogolnie to jest z glowa pomyslane.jak nie chcesz kupowc dzieciom slodyczy to kupuj kondony zeby nie miec dzieci
Odpowiedz