@Niebezimienny: A po czym wnioskujesz, że ten absolwent się obijał lub był na dennym kierunku? Nie sądzisz, że wina leży po stronie pracodawcy, który szuka sobie niewolników, a nie po człowieku, który pełny chęci, zdolny do pracy szuka jej i nie chce żyć na zasiłku jak niektóre pasożyty?
@Niebezimienny: To że skończył 5 letnie studia daje mu od miejsca dobrze płatną prace? Jest bez żadnego doświadczenia, w głowie ma jedynie wiedze teoretyczną.
A zdajecie sobie sprawę z tego, że na studiach są obowiązkowe praktyki, co więcej można sobie znaleźć staż? To jednak daje jakieś doświadczenie. Jeszcze jakieś szkolenie w pracy i już może być to dobry pracownik.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2014 o 20:27
To z winy podatków i przymusu ubezpieczen, gdyby tego nie bylo (jakies podatki byc musza, ale niekoniecznie dochodowe) do Polski zjawilo by sie miliony film z calego swiata i konkurencja na rynku wzrosla by na tyle, ze Polskie spoleczenstwo szybko stalo by sie bogatsze od Niemieckiego lub Brytyjskiego.
@Catacombe: Tak, nabijajcie się z Wojtka. Może ponabijajcie się z autora demota?
On napisał, że to jest 300 złotych więcej od sprzątaczki a jest to około 600-700 złotych więcej. Po prostu różnicę zabiera państwo. Sprzątaczka która zarabiałaby 1100 na rękę (oczywiście teraz nie może, bo płaca minimalna) kosztowałaby pracodawcę jakieś 1800 złotych, natomiast pracownik zarabiający 1500 kosztuje pracodawcę jakieś 2500 złotych. Takie są suche fakty i dziwię się, dlaczego ludziom nie chce się sprawdzać pewnych rzeczy i dowiedzieć się, ile faktycznie wypracowują a ile im zabiera państwo.
Wojtek ma rację w tej kwestii, że gdyby zlikwidować podatek dochodowy i znieść przymus ubezpieczeń społecznych, wtedy praca w żaden sposób nie opodatkowana kusiłaby firmy do otwierania się na terenie naszego kraju. To prawdopodobnie mogłoby być kilka milionów w ciągu paru lat. A te firmy w wielu przypadkach musiałyby zatrudnić ludzi w terenie, w którym funkcjonują, więc byłyby nowe miejsca pracy, co stworzyłoby konkurencję na rynku pracy i w sposób naturalny wymuszało nieco inne warunki. Jednocześnie znacznie spadłyby ceny.
@Slonx:
"Zabiera państwo". Zabawne.
Ubezpieczenie zdrowotne i społeczne nie jest za darmo. Co państwo zabiera to podatek dochodowy.
Zniesienie przymusu ubezpieczeń skończy się tak jak w USA - mnóstwem ludzi bez jakiegokolwiek ubezpieczenia i jeszcze większą ilością z minimalnym ubezpieczniem, bo ich nie stać.
Kusiłaby firmy, tak? Gówno prawda. W podawanych często przez Wojtka przykładach państw w których nie istnieją podatki dochodowe (nota bene to zawsze są raje turystyczne...) jakoś nie widać, aby to tam przenoszono produkcję przez wielkie koncerny. Wielkie koncerny przenoszą produkcję tam gdzie mało za nią płacą.
I Te wasze durne założenia 'prawdopodobnie kilka milionów' to po prostu mrzonki dla głupich i naiwnych. W ZEA niem a dochodowego. Nie ma przymusu ubezpieczenia społecznego, a jakoś Coca-Cola nie przeniosła swojej produkcji do tego kraju. Dziwne, co?
Dziwnym trafem lista dużych firm w ZEA nie wynosi kilka milionów. Nie wynosi nawet miliona. A ludności mają ledwie 5 razy mniej, więc tak smao tych ogromnych firm i produkcji powinno tam być bardzo dużo, a nie jest.
Więc jak to się dzieje, że nie ma tam podatku dochodowegom, nie ma przymusu ubezpieczenia, a Coca-Cola inwestuje w Polsce, nie przenosi tam produkcji.
Bo widzisz, mój drogi, decydują także inne czynniki. Ale o tym Korwin o tym nie mówi, więc gimnazjaliści i jego ślepi wyznawcy o tym nie wiedzą. Śmieszne.
Opowiadasz głupie bajki dla naiwnych, spałyby ceny, więcej byśmy zarabiali, nie byłoby podatków, a powietrze byłoby czystsze, dzieci mądrzejsze, a kboiety łatwiejsze. Buahaha. Jak w Disneyu.
@masterkilim: "Ubezpieczenie zdrowotne i społeczne nie jest za darmo. Co państwo zabiera to podatek dochodowy."
W jaki sposób ma być tańsze teraz, gdzie oprócz osób obsługujących te ubezpieczenia, trzeba wyżywić jeszcze urzędników i całą przerośniętą biurokrację?
"Zniesienie przymusu ubezpieczeń skończy się tak jak w USA - mnóstwem ludzi bez jakiegokolwiek ubezpieczenia i jeszcze większą ilością z minimalnym ubezpieczniem, bo ich nie stać. "
Nie. Ubezpieczenia społeczne i zdrowotne w Stanach nie funkcjonowały na wolnym rynku tak jak opieka zdrowotna. To co opowiadasz świadczy o niezrozumieniu tematu.
Poza tym naprawdę nie wiem, czego nie rozumiesz. Przejrzyj sobie kalkulator płacowy, jeżeli nie rozumiesz, jakie kwoty idą tu, jakie tam itp. Osoba pracująca za minimalną krajową wypracowuje 2000 złotych, z czego 800 idzie do państwa, w zamian ta osoboa dostaje obietnicę emerytury, gdzie rząd pokazał, że te obietnice może sobie zmienić wtedy, kiedy mu się podoba, no i wątpliwej jakości ubezpieczenie zdrowotne. Tu mówimy o kosztach zatrudnienia. I tak przez przerośniętą administrację i aparat biurokratyczny, system jest niewydolny i musi być finansowany z budżetu państwa. Te wpływy w największym stopniu generuje VAT i akcyza, podatek dochodowy to zaledwie 15% udziału w dochodach państwa. Jest jednocześnie wyjątkowo uciążliwy, drogi w jego egzekucji i ściągalność tego podatku jest bardzo niska. Wystarczy, że ktoś zatrudniony na umowę o pracę dostaje pensję minimalną i drugie tyle pod stołem, co jest popularną praktyką.
"Kusiłaby firmy, tak? Gówno prawda. W podawanych często przez Wojtka przykładach państw w których nie istnieją podatki dochodowe (nota bene to zawsze są raje turystyczne...) jakoś nie widać, aby to tam przenoszono produkcję przez wielkie koncerny. Wielkie koncerny przenoszą produkcję tam gdzie mało za nią płacą. "
Zupełnie nielogiczne stwierdzenie i kompletne niezrozumienie tematu. Firmy to nie tylko wielkie koncerny, natomiast każda firma to kapitał ludzki i miejsca pracy.
Jeżeli firmy przenoszą produkcję tam, gdzie mało za nią płacą to znaczy to tylko tyle, że przenoszą produkcję tam, gdzie są niskie koszty zatrudnienia.
"Dziwnym trafem lista dużych firm w ZEA nie wynosi kilka milionów. Nie wynosi nawet miliona. A ludności mają ledwie 5 razy mniej, więc tak smao tych ogromnych firm i produkcji powinno tam być bardzo dużo, a nie jest."
Proponuję, abyś się rozeznał, jak wygląda system w ZEA. W skrócie: Dostają kasę za darmo. Nic dziwnego, że się tam firmy nie otwierają, skoro nie ma tam motywacji do pracy.
"Bo widzisz, mój drogi, decydują także inne czynniki. Ale o tym Korwin o tym nie mówi, więc gimnazjaliści i jego ślepi wyznawcy o tym nie wiedzą. Śmieszne."
Może zamiast chrzanić wytarte frazesy które świadczą o twojej zerowej wiedzy na temat ekonomii, poczytałbyś sobie traktaty myślicieli szkoły Austriackiej, jak Hayeka czy Misesa, bądź szkoły Chicagowskiej, jak Friedmana. To, co głosi Korwin to nie są jego wymysły, to założenia, które w dużej częsci funkcjonowały w praktyce i przynosiły świetne rezultaty.
i znowu te same bajki.
Przerośnięta biurokracja jest na rynku OFE. OFE na swoją działalność pobierają 4%. ZUS nieco ponad 2%. Ale to ZUS boli tych nieświadomych i nawinych. To śmieszne.
A jak funkcjonowały ubezpieczenia zdrowotne w USA? Na jakim rynku? Nie było przymusu ubezpieczenia, więc w czym widzisz problem?
Wątpliwej jakości ubezpieczenie zdrowotne? A miałeś kogoś kto trafił do szpitala z rakiem? Widziałeś opiekę paliatywną? A może widziałeś tylko to co widać w internetowych memach?
Ale to co piszesz miało przyciągnąć miliony firm. A więc firm dużych, które są w stanie się przenieść. Nie miały powstać małe firemki. Miały się do nas przenieść ogromne kompanie. Czemu zmieniasz wersję Wojtka?
Nie wiec o co Ci chodzi z ZEA, może wyjaśnisz? Wojtuś przekonuje nas, że to tam jest najdoskonalszy system i wszystko tam (niemal) opiera się na liberalizmie. Ty przeczysz jego wersji, a jedno bronisz jego poglądów. Ty chyba nie bardzo wiesz co on tutaj głosi, co?
Czytałem i Misesa i Hayeka. Czytałem też Keynesa. To co głosi Korwin to neisprawdzone teorie. Na świecie nie istnieje skrajnei liberalne państwo, tkóre spełniałoby wszystkie założenia tych teorii. Zawsze jest keynesistowska, etatystyczna interwencja państwowa. Jak np. w Singapurze, gdzie kontrolowane przez Państwo ubezpieczenie zdrowotne jest najbardziej efektywnym na świecie - wbrew twierdzeniom Korwina.
Szkołą Chicago Boys nie sprawdziła się w Chile. Trzeba było ratować kraj z kryzysu, poważnego kryzysu. Więć gadanie o sprawdzaniu się tych teorii to dalej jest bajka dla naiwnych.
@WojtekVanHelsing: Akurat Wojtek mówi dobrze. Połowa naszej wypłaty jest kradziona przez państwo... Gdyby nie podatki, ZUSy i inne składki zarabialibyśmy więcej, powstało by więcej miejsc pracy i zmniejszyło by się bezrobocie.
@Moris299: Gdyby nie podatki nie byłoby obecnych dróg, nie miałabyś ubezpieczenia zdrowotnego, a Twoi rodzice nie mieliby emerytur.
Gdybyś nie wydawała pieniędzy na alkohol to byłabyś bogatsza. To taka sama pokrętna myśl i tani populizm.
A wojtek jest tylko gimnazjalnym głąbem.
@masterkilim: MOŻE twoi rodzice są debilami, którzy bez opieki państwa nie ubezpieczyliby się i nie odkładaliby pieniędzy na emeryturę. MOŻE. to wyjaśniałoby twoje poglądy.
"Gdybyś nie wydawała pieniędzy na alkohol to byłabyś bogatsza." oczywiście, że by była. tylko na alkohol chcę wydawać, na socjal nie.
@krzychor:
Jej rodzice żyli w PRL, więc nie mogli się ubezpieczyć, musieli liczyć na państwową.
Żenujące, że próbujesz używać takich nędznych ataków personalnych i na rodziców. Żałosne, jak Twoja twórczość tutaj.
Skrajny liberalizm Korwina nie działa i jest szkodliwy. Ale dzieci tego nie rozumieją.
@masterkilim: Jesli nie wierzysz, że koroporacje, firmy itd. nie lubia placic duzych podatkow i nie ciagnie ich do rajow podatkowych to trudno, ja cie nie bede przekonywal.
Jesli za w to wierzysz a nie wierzysz, ze konkurencja miedzy tymi przedsiebiorstwami powoduje wzrost plac to tez trudno.. ciekawi mnie tylko czemu twoim zdaniem zloto jest tyle warte i czy dalej bylo by tyle warte gdyby bylo tak rozpowszechnione na ssiwecie jak bloto...
Jesli ktos nie chce ubezpieczenia to nie powinein musiec go miec.. Panstwo opiekuncze tylko opiekuje sie czlowiekiem, panstwo ktore opiekuje sie nim na sile to juz panstwo totalitarne.
Bogate kraje zawsze przyciagaja wielu turystow, dziwi cie to?
W ZEA bardzo utrudniaja obcym przedsiebiorstwom dzialalnosc, lekko ich tepia na rzecz przedsiebioestw w ZEA, Arabowie sa tam uprzywilejowani, bez tego, bardzo duzo przedsiebiorstw by sie tam zarejestrowalo.
W Liechtensteinie podatek dochodowy wynosi 3% i maja 80 000 firm.
Wiele czynnikow o tym decyduje, jednak najprzyjazniejsze miejsce dla firm to panstwo bez ograniczen dla nic, bez podatkow dochodowych itd. W Polsce nie bylo by przymusu zatrudnienia Polakow itd.
Zreszta spoleczenstwo ZEA nie wyglada na nieadowolone
Bo w ZEA jest najlepiej ale nie mowilem ze idealnie nie osmieszaj sie juz.
Gdyby nie podatki nie bylo by drog... hmm... Droge bardzo trudno wybudowac... Emerytury moga zapewniac prywaciarze... Zreszta nie potrzeba nam panstwowych emerytur itd.
W Chile kryzys nie byl tak dotkliwy jak ten za Allende, nie mowiac juz o tmy, ze gdyby oparli sie na austriackiej szkole ekonomii to by go nie bylo.
Ty gadasz bzdury a nazywasz mnie glabem, chociaz sam pewnie masz 14 lat, bo niby skad ktos moze wiedziec, ze jestes dorosly...
Dziecko potrafi zrozumiec wiecej niz dorosly bo nie nakarmiono go jeszcze proapganda..
@Catacombe: Jestes po prostu za cenzura, propaganda i praniem mózgu, wciskalbys dzieciom to co sam chcesz..
Cecha osob popierajacych totalitaryzm.
@Slonx: Nie przesadzaj, nikt tam nie daje nikomu kasy za darmo, pracodawca musi zapewnic tylko niektore rzeczy pracownikom ale obecnie nie ma lepszej alternatywy na swiecie. Problem polega na tym, ze kapital zagraniczny zawsze bedzie tam gorszy od ich kapitalu bo istnieja w tej kwestii glupie przepisy
@WojtekVanHelsing:
To nie jest kwestia wiary.
To kwestia wiedzy.
Do jakich krajów przenoszą się firmy? Do takich, gdzie płacą pracownikowi mało. Bo podatki płacą i tak w rajach podatkowych (np. Delaware). To tylko Ty wymyślasz bajki o przenoszeniu produkcji do Polski. To żałośnie głupie.
@WojtekVanHelsing: "Jestes po prostu za cenzura, propaganda i praniem mózgu, wciskalbys dzieciom to co sam chcesz..
Cecha osob popierajacych totalitaryzm."
Zabawne, bo jeszcze niedawno pisałeś że dyktatura i totalitaryzm to jedne ze wspanialszych systemów.
A ograniczenia wiekowe w porno też nazwiesz propagandą?
@masterkilim: "Pewnie. Bo tak powiedział Korwin.
Mimo, że doświadczenia świata pokazują, że jest inaczej."
Przyłączam się do pytania Moris299, o jakich doświadczeniach świata mówisz?
@Slonx:
11% biednych w Chile, których nie stać na to. MImo tego, żę pracują.
Podobnie w USA. Ludzie mają pracę i nei stać ich na ubezpieczenia.
Dziś każdy kraj zdaje sobie sprawę z tego, że bez interwencji będą ludzie, którzy mimo tego iż pracują nei będą w w stanie wykupić potrzebnych ubezpieczeń, bo z pewnych względów zarabiają za mało. Dzieje się to w wielu krajach, nawet w tych gdzie minimalne zarobki są nisko opodatkowane.
W singapurze działa świetne, etatystyczne ubezpieczenie Medisave. Czemu nie wzorować się na tym co tak doskonale działa? Czemu musicie słuchać bajek Korwina? Czemu nei czerpiecie z doświadczeń, tylko opieracie się na teoriach?
@masterkilim: "11% biednych w Chile, których nie stać na to. MImo tego, żę pracują."
Nie stać na co? Mów precyzyjnie.
"Podobnie w USA. Ludzie mają pracę i nei stać ich na ubezpieczenia."
Nie dziwię się, skoro nie funkcjonują one w warunkach wolnego rynku.
Zapoznaj się z reformami z Gruzji, krajem, który dynamicznie się rozwija, mimo kryzysu, w którym prywatyzuje się całą służbę zdrowia i dzięki tej prywatyzacji, weszło więcej prywatnych ubezpieczycieli i wybudowano prywatne szpitale.
"W singapurze działa świetne, etatystyczne ubezpieczenie Medisave. Czemu nie wzorować się na tym co tak doskonale działa? Czemu musicie słuchać bajek Korwina? Czemu nei czerpiecie z doświadczeń, tylko opieracie się na teoriach? "
Zasada jest prosta: Najpierw się zarabia, potem się wydaje. Nie wydaje się pieniędzy, których się nie ma, nie buduje się na kredyt niemożliwy do spłacenia. Dlatego w skrócie nie można u nas tego wprowadzić - najpierw muszą przyjść bolesne reformy, które nauczą Polaków odpowiedzialności i oszczędzania.
"Szkołą Chicago Boys nie sprawdziła się w Chile. Trzeba było ratować kraj z kryzysu, poważnego kryzysu. Więć gadanie o sprawdzaniu się tych teorii to dalej jest bajka dla naiwnych. "
To nie jest prawda. Kraj został całkowicie zrujnowany przez Salvatore Allende. Wychodzenie z zapaści trwało niemal 30 lat, po drodze zdarzały się poważne recesje, to prawda. Tylko wiesz dlaczego? Dlatego, że odstąpiono od niezwykle istotnego zagadnienia szkoły chicagowskiej, na którą Friedman nalegał a którą olał Pinochet i Sergio de Castro, czyli płynny kurs walutowy. To było głównym powodem, dla którego szybki wzrost gospodarczy zderzył się z równie szybkim i gwałtownym kryzysem, bowiem gospodarka uzależniła się w bardzo dużym stopniu od sytuacji w USA a i gospodarka stymulowana sztucznie długo nie pociągnie, o czym nauczają nas doświadczenia z lat 1929 - 1933.
@WojtekVanHelsing "Nie przesadzaj, nikt tam nie daje nikomu kasy za darmo, pracodawca musi zapewnic tylko niektore rzeczy pracownikom ale obecnie nie ma lepszej alternatywy na swiecie."
Powinieneś lepiej zwrócić uwagę na to, kto tam faktycznie pracuje. Ściągają tam wielu obcokrajowców z Bangladeszu, Pakistanu, Indii, Chin. Dlatego, że to oni pracują, nie mając praktycznie żadnych praw i robiąc to za psie pieniądze. Rdzenni mieszkańcy nie muszą w ogóle pracować, bo dostają pieniądze za frajer. Mogą leżeć do góry brzuchem, żreć i żyć. Nic nie muszą robić, robią na nich biedni robotnicy z biednych krajów, jednocześnie ci arabowie mówią imigrantom, że nigdy nie będą jak u siebie, nigdy nie będą obywatelami tego kraju i nigdy nie będą mieli takich samych praw. To prawda, że ci ludzie zarabiają lepiej, niż w swoich krajach, tak, nawet niż w Chinach, bo te arabusy nieźle płacą, ale nie będą tam nigdy na swoim a rdzenna ludność w większości nie pracuje, bo nie musi. Dlatego też jest w mniejszości, ale rządzi jak chce.
Natomiast kraj jest rajem podatkowym, dlatego utworzył się tutaj silny sektor bankowy. Coraz mniejszy jest udział ropy w PKB i dobrze, bo świadczy to o tym, że araby potrafią myśleć o przyszłości. Nie zmienia to jednak faktu, że kraj ma poważne bariery, które w chwili obecnej wstrzymują i tak już dynamiczny rozwój. Firmom ciężko ściągnąć tutaj wybitniejszych specjalistów do poważniejszej pracy w rozmaitych sektorach a to przez bardzo duże ograniczanie wolności osobistej, zwłaszcza dla nieislamskich obcokrajowców. To wystarczy, żeby wiele firm rezygnowało z inwestowania na terenie tego kraju.
@masterkilim:
Czyli myslisz, ze przedsiebiorcy to masochisci?
Owszem, koszty pracy w danym kraju tez maja znaczenie ale licza sie glownie podatki, jesli traca pieniadze wylacznie na pracowniku to nie jest źle ale jak maja wiele ograniczen itd..
Produkcje przenosza tam gdzie jest tania sila robocza ale Polacy na poczatku stana sie tania sila robocza i wtedy firmy rzuca sie na Polske jak wilki, pozniej te koszty pracy wzrosna a przenoszenie sie bedzie kosztowne..
Zreszta tutaj nie bedzie wielu podatkow ktore sa w krajach gdzie jest tania sila robocza, przeciez kazde z tych panstw tez chce zarobic dlatego opodatkowuje przeplywanie towarow, grunt itd.
To moze znsizczyc twoj swiat wiec sie przygotuj: Sa panstwa gdzie intewencja jest maksymalna a ludzi nie stac na ziemniaka.
@Catacombe: Za takie cos gdybym byl dorosly i mial o wszystko bol dupy to pozwalbym cie do sądu (jesli bylbym jakims politykiem to tym to zrobil)
To juz wole klamstwa typu, że uwazam kobiety za gorsze od siebie..
NIGDY nie pisalem, ze totalitaryzm jest najwspanialszym z systemów, totaltiaryzm musi isc w parze z socjalizmem, nie ma innego wyjscia, nie ma totalitaryzmu bez socjalizmu, ja nigdy nie popre socjalizmu.
Zas to, że popieram dyktature to inna kwestia ale dyktatura nie zawsze idzie w parze z propaganda i praniem mozgu, do propagandy i prania mózgu potrzeba szkol panstwowych kotrych nie bylo w Chile, Hiszpanii itd.
A dyktatura nie musi isc w parze z cenzura, to mit. Ja jako dyktator nic by nie cenzurowal.
Ograniczenia wiekowego porno nie popeiram oczywiscie, ale trudno porownac to z przekazywaniem informacji.
@Slonx: Tak, wiem, czytalem. 81% ludnosci to emigranci z zadupia.
Chwila, chwila - Z blogow, Polakow mieszkajacych tam wynika, ze sa bogaci, ze nie ma tam biedy... W ZEA maja ceny na Polskim poziomie (wg. wiekszosci xrodel, w niektorych nawet tansze) a zarabiaja ponad 90 000 zl rocznie (srednia) sa bogaci..
Nie wiem jak moga dostawac pieniadze za nic w kraju gdzie nie istnieje zadna pomoc socjalna od panstwa chyba, ze jest sie inwalida (i to nie we wszystkich emiratach).
Wiem, ze Islam odstasza...
Wiem, ze dyskryminuja nie-arabow (bo arabow spoza emiratow nie, nawet sie podlizuja katarowi i kuwejtowi bo chcieli by ich wlaczyc do siebie)
I dlatego maja tylko te 7% (chociaz tutaj moge sie mylic) tempa wzrostu gospodaczego a nie 17%
Ale nie mylisz z Arabia Saudyjska? Tam obcokrajowcy utrzymuja praktycznie arabow..
To, ze w ZEA wolnosc osobista i wolnsoc slowa jest ograniczona to przykre ale owlnosc gospdoarcza jest na przyzwoitym poziomie w porownaniu z wolnoscia gospdoarcza Polski.
Ja oczywiscie popieram rownosc wzgledem prawa i otwarcie dla zagranicznego kapitalu i ludnosci (chociaz nie wiem czy nie zrobilbym tego na zasadzie amerykanskiej czyli trzeba znac Polski aby zostac na stale, znac historie Polski itd).
@RozentuzjazmowanyZboczek: Przez slonxa... Mi sie juz tak bardzo nie chce z nim pisac, ze odpowiadam dla zasady, juz w wielu przypadkach bez namyslu tylko aby odpowiedziec.
@F4lcon: Odnoszę wrażenie, jakbyś ludzi z zawodówki stawiał na niższym poziomie. Jak się przyłożysz w tej zawodówce w dobrym kierunku, to możesz być lepiej ustawiony, niż reszta tych śmiesznych magistrów, którzy pójdą na byle jakie studia, a potem płaczą, że 5 lat studiów i najniższa krajowa. Masz dobry fach w ręku to nie zginiesz i studia nie są potrzebne. Niestety większość chyba myśli, że same studia od razu dają kolorowe życie.
@adson993: Nie stawiam ludzi z zawodówki na niższym poziomie po prostu nie rozumiem po co ludzie brną w studia po których skończeniu mogę się jedynie ich zapytać o powiększony zestaw w MCdonaldzie .
Dawajcie więcej takich skinów to może wreszcie rzuce robotę pójdę na studia i ja tez zacznę narzekać ze po 5 latach chlania i się opierdzielania nikt mi nic nie chce dać za darmo a nie przepraszam zatrudnić jako kierownika albo od razu dyrektora.
Autor demota zapomniał dopisać, że sprzątaczka będzie zarabiała te 1100 do końca życia, a ten ktoś po studiach może za kilka lat zarabiać i 10000 w tej samej firmie. To jest raczej oczywiste że świeżo po studiach, bez żadnego doświadczenia człowiek jest raczej mało przydatny, więc mało zarabia, ale jak będzie chciał to po 2 latach bez problemu może zostać kierownikiem działu, albo zmienić pracę na dużo lepszą. Naprawdę tak bardzo ubliża ludziom po studiach przemęczenie się przez rok pracując za 1500 miesięcznie?
@buttercanfly: Nie odzywaj się proszę, bo inteligencją nie grzeszysz :)
Na studiach są obowiązkowe praktyki i oferty staży więc nie gadaj tu o braku doświadczenia :)
Przynajmniej jeden plus tej historii jest taki, że ktoś zdaje sobie sprawę z tego, że proponowanie takiej stawki jest żałosne i szuka czegoś innego. A na pewno znalazłoby się wiele takich co po tych 5 latach studiów wzięliby tą robotę jeszcze z pocałowaniem ręki. To dopiero jest żałosne i jeszcze psuje rynek pracy.
Nieuki - liczy się produktywność. Nikt Ci nie da kilku .tyś wypłaty, tylko dlatego, że piłeś i ćpałeś przez 5lat mośku. Trochę rzeczywistości, debilizm nie jest zaraźliwy, jest dziedziczny.
Dziwne jest to, że na studiach po inżynierze masz doświadczenie(obowiązkowe praktyki), dobrą płace(nie 1400 zł na start i inne pierdoły) i wiedzę (nie jeden z was mądrych z zawodówki czy technikum by się posrał na sesji).
Jeśli nadal chcecie podtrzymywać ten post zrobiony prawdopodobnie przez gimnazjalistę, których nic nie wie o tym jak się ma człowiek po studiach, to proszę bardzo, ale to że lepiej się zarabiało po zawodówce niż po studiach to były czasy komuny.
Aha ostatnia rzecz bo widzę częste "żarty" o pracowaniu w McDonald PO studiach. Nie wiem skąd to się bierze ale ani razu nie widziałem studenta prócz tych co sobie dorabiają w czasie studiów w Mc'u .
Bo obijanie się przez 5 lat na dennym kierunku nie sprawia, że NALEŻY MI SIĘ wspaniała praca...
Odpowiedz@Niebezimienny: A po czym wnioskujesz, że ten absolwent się obijał lub był na dennym kierunku? Nie sądzisz, że wina leży po stronie pracodawcy, który szuka sobie niewolników, a nie po człowieku, który pełny chęci, zdolny do pracy szuka jej i nie chce żyć na zasiłku jak niektóre pasożyty?
Odpowiedz@Kns0Nadia: Nawet jeśli na studiach by miał średnią 5.0 to o kant dupy rozbić, bo same studia niczego Cie nie naucza.
Odpowiedz@Niebezimienny: To że skończył 5 letnie studia daje mu od miejsca dobrze płatną prace? Jest bez żadnego doświadczenia, w głowie ma jedynie wiedze teoretyczną.
Odpowiedz@Catacombe: A gdzie jest powiedziane, że bez żadnego doświadczenia?
OdpowiedzA zdajecie sobie sprawę z tego, że na studiach są obowiązkowe praktyki, co więcej można sobie znaleźć staż? To jednak daje jakieś doświadczenie. Jeszcze jakieś szkolenie w pracy i już może być to dobry pracownik.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2014 o 20:27
To z winy podatków i przymusu ubezpieczen, gdyby tego nie bylo (jakies podatki byc musza, ale niekoniecznie dochodowe) do Polski zjawilo by sie miliony film z calego swiata i konkurencja na rynku wzrosla by na tyle, ze Polskie spoleczenstwo szybko stalo by sie bogatsze od Niemieckiego lub Brytyjskiego.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: A wszyscy żyli by długo i szczęśliwie. A Ty dalej te bajki Disneya rozpowiadasz? Co za naiwniak...
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Na YT powinny być ograniczenia wiekowe, żeby dzieci pokroju wojtka nie oglądały Korwina i Golonki bo potem gadają brednie.
Odpowiedz@Catacombe: Tak, nabijajcie się z Wojtka. Może ponabijajcie się z autora demota? On napisał, że to jest 300 złotych więcej od sprzątaczki a jest to około 600-700 złotych więcej. Po prostu różnicę zabiera państwo. Sprzątaczka która zarabiałaby 1100 na rękę (oczywiście teraz nie może, bo płaca minimalna) kosztowałaby pracodawcę jakieś 1800 złotych, natomiast pracownik zarabiający 1500 kosztuje pracodawcę jakieś 2500 złotych. Takie są suche fakty i dziwię się, dlaczego ludziom nie chce się sprawdzać pewnych rzeczy i dowiedzieć się, ile faktycznie wypracowują a ile im zabiera państwo. Wojtek ma rację w tej kwestii, że gdyby zlikwidować podatek dochodowy i znieść przymus ubezpieczeń społecznych, wtedy praca w żaden sposób nie opodatkowana kusiłaby firmy do otwierania się na terenie naszego kraju. To prawdopodobnie mogłoby być kilka milionów w ciągu paru lat. A te firmy w wielu przypadkach musiałyby zatrudnić ludzi w terenie, w którym funkcjonują, więc byłyby nowe miejsca pracy, co stworzyłoby konkurencję na rynku pracy i w sposób naturalny wymuszało nieco inne warunki. Jednocześnie znacznie spadłyby ceny.
Odpowiedz@Slonx: "Zabiera państwo". Zabawne. Ubezpieczenie zdrowotne i społeczne nie jest za darmo. Co państwo zabiera to podatek dochodowy. Zniesienie przymusu ubezpieczeń skończy się tak jak w USA - mnóstwem ludzi bez jakiegokolwiek ubezpieczenia i jeszcze większą ilością z minimalnym ubezpieczniem, bo ich nie stać. Kusiłaby firmy, tak? Gówno prawda. W podawanych często przez Wojtka przykładach państw w których nie istnieją podatki dochodowe (nota bene to zawsze są raje turystyczne...) jakoś nie widać, aby to tam przenoszono produkcję przez wielkie koncerny. Wielkie koncerny przenoszą produkcję tam gdzie mało za nią płacą. I Te wasze durne założenia 'prawdopodobnie kilka milionów' to po prostu mrzonki dla głupich i naiwnych. W ZEA niem a dochodowego. Nie ma przymusu ubezpieczenia społecznego, a jakoś Coca-Cola nie przeniosła swojej produkcji do tego kraju. Dziwne, co? Dziwnym trafem lista dużych firm w ZEA nie wynosi kilka milionów. Nie wynosi nawet miliona. A ludności mają ledwie 5 razy mniej, więc tak smao tych ogromnych firm i produkcji powinno tam być bardzo dużo, a nie jest. Więc jak to się dzieje, że nie ma tam podatku dochodowegom, nie ma przymusu ubezpieczenia, a Coca-Cola inwestuje w Polsce, nie przenosi tam produkcji. Bo widzisz, mój drogi, decydują także inne czynniki. Ale o tym Korwin o tym nie mówi, więc gimnazjaliści i jego ślepi wyznawcy o tym nie wiedzą. Śmieszne. Opowiadasz głupie bajki dla naiwnych, spałyby ceny, więcej byśmy zarabiali, nie byłoby podatków, a powietrze byłoby czystsze, dzieci mądrzejsze, a kboiety łatwiejsze. Buahaha. Jak w Disneyu.
Odpowiedz@masterkilim: "Ubezpieczenie zdrowotne i społeczne nie jest za darmo. Co państwo zabiera to podatek dochodowy." W jaki sposób ma być tańsze teraz, gdzie oprócz osób obsługujących te ubezpieczenia, trzeba wyżywić jeszcze urzędników i całą przerośniętą biurokrację? "Zniesienie przymusu ubezpieczeń skończy się tak jak w USA - mnóstwem ludzi bez jakiegokolwiek ubezpieczenia i jeszcze większą ilością z minimalnym ubezpieczniem, bo ich nie stać. " Nie. Ubezpieczenia społeczne i zdrowotne w Stanach nie funkcjonowały na wolnym rynku tak jak opieka zdrowotna. To co opowiadasz świadczy o niezrozumieniu tematu. Poza tym naprawdę nie wiem, czego nie rozumiesz. Przejrzyj sobie kalkulator płacowy, jeżeli nie rozumiesz, jakie kwoty idą tu, jakie tam itp. Osoba pracująca za minimalną krajową wypracowuje 2000 złotych, z czego 800 idzie do państwa, w zamian ta osoboa dostaje obietnicę emerytury, gdzie rząd pokazał, że te obietnice może sobie zmienić wtedy, kiedy mu się podoba, no i wątpliwej jakości ubezpieczenie zdrowotne. Tu mówimy o kosztach zatrudnienia. I tak przez przerośniętą administrację i aparat biurokratyczny, system jest niewydolny i musi być finansowany z budżetu państwa. Te wpływy w największym stopniu generuje VAT i akcyza, podatek dochodowy to zaledwie 15% udziału w dochodach państwa. Jest jednocześnie wyjątkowo uciążliwy, drogi w jego egzekucji i ściągalność tego podatku jest bardzo niska. Wystarczy, że ktoś zatrudniony na umowę o pracę dostaje pensję minimalną i drugie tyle pod stołem, co jest popularną praktyką. "Kusiłaby firmy, tak? Gówno prawda. W podawanych często przez Wojtka przykładach państw w których nie istnieją podatki dochodowe (nota bene to zawsze są raje turystyczne...) jakoś nie widać, aby to tam przenoszono produkcję przez wielkie koncerny. Wielkie koncerny przenoszą produkcję tam gdzie mało za nią płacą. " Zupełnie nielogiczne stwierdzenie i kompletne niezrozumienie tematu. Firmy to nie tylko wielkie koncerny, natomiast każda firma to kapitał ludzki i miejsca pracy. Jeżeli firmy przenoszą produkcję tam, gdzie mało za nią płacą to znaczy to tylko tyle, że przenoszą produkcję tam, gdzie są niskie koszty zatrudnienia. "Dziwnym trafem lista dużych firm w ZEA nie wynosi kilka milionów. Nie wynosi nawet miliona. A ludności mają ledwie 5 razy mniej, więc tak smao tych ogromnych firm i produkcji powinno tam być bardzo dużo, a nie jest." Proponuję, abyś się rozeznał, jak wygląda system w ZEA. W skrócie: Dostają kasę za darmo. Nic dziwnego, że się tam firmy nie otwierają, skoro nie ma tam motywacji do pracy. "Bo widzisz, mój drogi, decydują także inne czynniki. Ale o tym Korwin o tym nie mówi, więc gimnazjaliści i jego ślepi wyznawcy o tym nie wiedzą. Śmieszne." Może zamiast chrzanić wytarte frazesy które świadczą o twojej zerowej wiedzy na temat ekonomii, poczytałbyś sobie traktaty myślicieli szkoły Austriackiej, jak Hayeka czy Misesa, bądź szkoły Chicagowskiej, jak Friedmana. To, co głosi Korwin to nie są jego wymysły, to założenia, które w dużej częsci funkcjonowały w praktyce i przynosiły świetne rezultaty.
Odpowiedzi znowu te same bajki. Przerośnięta biurokracja jest na rynku OFE. OFE na swoją działalność pobierają 4%. ZUS nieco ponad 2%. Ale to ZUS boli tych nieświadomych i nawinych. To śmieszne. A jak funkcjonowały ubezpieczenia zdrowotne w USA? Na jakim rynku? Nie było przymusu ubezpieczenia, więc w czym widzisz problem? Wątpliwej jakości ubezpieczenie zdrowotne? A miałeś kogoś kto trafił do szpitala z rakiem? Widziałeś opiekę paliatywną? A może widziałeś tylko to co widać w internetowych memach? Ale to co piszesz miało przyciągnąć miliony firm. A więc firm dużych, które są w stanie się przenieść. Nie miały powstać małe firemki. Miały się do nas przenieść ogromne kompanie. Czemu zmieniasz wersję Wojtka? Nie wiec o co Ci chodzi z ZEA, może wyjaśnisz? Wojtuś przekonuje nas, że to tam jest najdoskonalszy system i wszystko tam (niemal) opiera się na liberalizmie. Ty przeczysz jego wersji, a jedno bronisz jego poglądów. Ty chyba nie bardzo wiesz co on tutaj głosi, co? Czytałem i Misesa i Hayeka. Czytałem też Keynesa. To co głosi Korwin to neisprawdzone teorie. Na świecie nie istnieje skrajnei liberalne państwo, tkóre spełniałoby wszystkie założenia tych teorii. Zawsze jest keynesistowska, etatystyczna interwencja państwowa. Jak np. w Singapurze, gdzie kontrolowane przez Państwo ubezpieczenie zdrowotne jest najbardziej efektywnym na świecie - wbrew twierdzeniom Korwina. Szkołą Chicago Boys nie sprawdziła się w Chile. Trzeba było ratować kraj z kryzysu, poważnego kryzysu. Więć gadanie o sprawdzaniu się tych teorii to dalej jest bajka dla naiwnych.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Akurat Wojtek mówi dobrze. Połowa naszej wypłaty jest kradziona przez państwo... Gdyby nie podatki, ZUSy i inne składki zarabialibyśmy więcej, powstało by więcej miejsc pracy i zmniejszyło by się bezrobocie.
Odpowiedz@Moris299: Gdyby nie podatki nie byłoby obecnych dróg, nie miałabyś ubezpieczenia zdrowotnego, a Twoi rodzice nie mieliby emerytur. Gdybyś nie wydawała pieniędzy na alkohol to byłabyś bogatsza. To taka sama pokrętna myśl i tani populizm. A wojtek jest tylko gimnazjalnym głąbem.
Odpowiedz@masterkilim: MOŻE twoi rodzice są debilami, którzy bez opieki państwa nie ubezpieczyliby się i nie odkładaliby pieniędzy na emeryturę. MOŻE. to wyjaśniałoby twoje poglądy. "Gdybyś nie wydawała pieniędzy na alkohol to byłabyś bogatsza." oczywiście, że by była. tylko na alkohol chcę wydawać, na socjal nie.
Odpowiedz@krzychor: Jej rodzice żyli w PRL, więc nie mogli się ubezpieczyć, musieli liczyć na państwową. Żenujące, że próbujesz używać takich nędznych ataków personalnych i na rodziców. Żałosne, jak Twoja twórczość tutaj. Skrajny liberalizm Korwina nie działa i jest szkodliwy. Ale dzieci tego nie rozumieją.
Odpowiedz@masterkilim: Nie nie miałbym emerytur czy zagwarantowanych publiczych szkół czy szpitali bo zarabiałbym tyle, że było by mnie stać na prywatne...
Odpowiedz@Moris299: Pewnie. Bo tak powiedział Korwin. Mimo, że doświadczenia świata pokazują, że jest inaczej. Ludzie tak łatwo wierzą w bajki...
Odpowiedz@masterkilim: Możesz powiedzieć o jakie "doświadczenia" Ci dokładnie chodzi?
Odpowiedz@masterkilim: Jesli nie wierzysz, że koroporacje, firmy itd. nie lubia placic duzych podatkow i nie ciagnie ich do rajow podatkowych to trudno, ja cie nie bede przekonywal. Jesli za w to wierzysz a nie wierzysz, ze konkurencja miedzy tymi przedsiebiorstwami powoduje wzrost plac to tez trudno.. ciekawi mnie tylko czemu twoim zdaniem zloto jest tyle warte i czy dalej bylo by tyle warte gdyby bylo tak rozpowszechnione na ssiwecie jak bloto... Jesli ktos nie chce ubezpieczenia to nie powinein musiec go miec.. Panstwo opiekuncze tylko opiekuje sie czlowiekiem, panstwo ktore opiekuje sie nim na sile to juz panstwo totalitarne. Bogate kraje zawsze przyciagaja wielu turystow, dziwi cie to? W ZEA bardzo utrudniaja obcym przedsiebiorstwom dzialalnosc, lekko ich tepia na rzecz przedsiebioestw w ZEA, Arabowie sa tam uprzywilejowani, bez tego, bardzo duzo przedsiebiorstw by sie tam zarejestrowalo. W Liechtensteinie podatek dochodowy wynosi 3% i maja 80 000 firm. Wiele czynnikow o tym decyduje, jednak najprzyjazniejsze miejsce dla firm to panstwo bez ograniczen dla nic, bez podatkow dochodowych itd. W Polsce nie bylo by przymusu zatrudnienia Polakow itd. Zreszta spoleczenstwo ZEA nie wyglada na nieadowolone Bo w ZEA jest najlepiej ale nie mowilem ze idealnie nie osmieszaj sie juz. Gdyby nie podatki nie bylo by drog... hmm... Droge bardzo trudno wybudowac... Emerytury moga zapewniac prywaciarze... Zreszta nie potrzeba nam panstwowych emerytur itd. W Chile kryzys nie byl tak dotkliwy jak ten za Allende, nie mowiac juz o tmy, ze gdyby oparli sie na austriackiej szkole ekonomii to by go nie bylo. Ty gadasz bzdury a nazywasz mnie glabem, chociaz sam pewnie masz 14 lat, bo niby skad ktos moze wiedziec, ze jestes dorosly... Dziecko potrafi zrozumiec wiecej niz dorosly bo nie nakarmiono go jeszcze proapganda.. @Catacombe: Jestes po prostu za cenzura, propaganda i praniem mózgu, wciskalbys dzieciom to co sam chcesz.. Cecha osob popierajacych totalitaryzm. @Slonx: Nie przesadzaj, nikt tam nie daje nikomu kasy za darmo, pracodawca musi zapewnic tylko niektore rzeczy pracownikom ale obecnie nie ma lepszej alternatywy na swiecie. Problem polega na tym, ze kapital zagraniczny zawsze bedzie tam gorszy od ich kapitalu bo istnieja w tej kwestii glupie przepisy
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: To nie jest kwestia wiary. To kwestia wiedzy. Do jakich krajów przenoszą się firmy? Do takich, gdzie płacą pracownikowi mało. Bo podatki płacą i tak w rajach podatkowych (np. Delaware). To tylko Ty wymyślasz bajki o przenoszeniu produkcji do Polski. To żałośnie głupie.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "Jestes po prostu za cenzura, propaganda i praniem mózgu, wciskalbys dzieciom to co sam chcesz.. Cecha osob popierajacych totalitaryzm." Zabawne, bo jeszcze niedawno pisałeś że dyktatura i totalitaryzm to jedne ze wspanialszych systemów. A ograniczenia wiekowe w porno też nazwiesz propagandą?
Odpowiedz@masterkilim: "Pewnie. Bo tak powiedział Korwin. Mimo, że doświadczenia świata pokazują, że jest inaczej." Przyłączam się do pytania Moris299, o jakich doświadczeniach świata mówisz?
Odpowiedz@Slonx: 11% biednych w Chile, których nie stać na to. MImo tego, żę pracują. Podobnie w USA. Ludzie mają pracę i nei stać ich na ubezpieczenia. Dziś każdy kraj zdaje sobie sprawę z tego, że bez interwencji będą ludzie, którzy mimo tego iż pracują nei będą w w stanie wykupić potrzebnych ubezpieczeń, bo z pewnych względów zarabiają za mało. Dzieje się to w wielu krajach, nawet w tych gdzie minimalne zarobki są nisko opodatkowane. W singapurze działa świetne, etatystyczne ubezpieczenie Medisave. Czemu nie wzorować się na tym co tak doskonale działa? Czemu musicie słuchać bajek Korwina? Czemu nei czerpiecie z doświadczeń, tylko opieracie się na teoriach?
Odpowiedz@masterkilim: "11% biednych w Chile, których nie stać na to. MImo tego, żę pracują." Nie stać na co? Mów precyzyjnie. "Podobnie w USA. Ludzie mają pracę i nei stać ich na ubezpieczenia." Nie dziwię się, skoro nie funkcjonują one w warunkach wolnego rynku. Zapoznaj się z reformami z Gruzji, krajem, który dynamicznie się rozwija, mimo kryzysu, w którym prywatyzuje się całą służbę zdrowia i dzięki tej prywatyzacji, weszło więcej prywatnych ubezpieczycieli i wybudowano prywatne szpitale. "W singapurze działa świetne, etatystyczne ubezpieczenie Medisave. Czemu nie wzorować się na tym co tak doskonale działa? Czemu musicie słuchać bajek Korwina? Czemu nei czerpiecie z doświadczeń, tylko opieracie się na teoriach? " Zasada jest prosta: Najpierw się zarabia, potem się wydaje. Nie wydaje się pieniędzy, których się nie ma, nie buduje się na kredyt niemożliwy do spłacenia. Dlatego w skrócie nie można u nas tego wprowadzić - najpierw muszą przyjść bolesne reformy, które nauczą Polaków odpowiedzialności i oszczędzania. "Szkołą Chicago Boys nie sprawdziła się w Chile. Trzeba było ratować kraj z kryzysu, poważnego kryzysu. Więć gadanie o sprawdzaniu się tych teorii to dalej jest bajka dla naiwnych. " To nie jest prawda. Kraj został całkowicie zrujnowany przez Salvatore Allende. Wychodzenie z zapaści trwało niemal 30 lat, po drodze zdarzały się poważne recesje, to prawda. Tylko wiesz dlaczego? Dlatego, że odstąpiono od niezwykle istotnego zagadnienia szkoły chicagowskiej, na którą Friedman nalegał a którą olał Pinochet i Sergio de Castro, czyli płynny kurs walutowy. To było głównym powodem, dla którego szybki wzrost gospodarczy zderzył się z równie szybkim i gwałtownym kryzysem, bowiem gospodarka uzależniła się w bardzo dużym stopniu od sytuacji w USA a i gospodarka stymulowana sztucznie długo nie pociągnie, o czym nauczają nas doświadczenia z lat 1929 - 1933. @WojtekVanHelsing "Nie przesadzaj, nikt tam nie daje nikomu kasy za darmo, pracodawca musi zapewnic tylko niektore rzeczy pracownikom ale obecnie nie ma lepszej alternatywy na swiecie." Powinieneś lepiej zwrócić uwagę na to, kto tam faktycznie pracuje. Ściągają tam wielu obcokrajowców z Bangladeszu, Pakistanu, Indii, Chin. Dlatego, że to oni pracują, nie mając praktycznie żadnych praw i robiąc to za psie pieniądze. Rdzenni mieszkańcy nie muszą w ogóle pracować, bo dostają pieniądze za frajer. Mogą leżeć do góry brzuchem, żreć i żyć. Nic nie muszą robić, robią na nich biedni robotnicy z biednych krajów, jednocześnie ci arabowie mówią imigrantom, że nigdy nie będą jak u siebie, nigdy nie będą obywatelami tego kraju i nigdy nie będą mieli takich samych praw. To prawda, że ci ludzie zarabiają lepiej, niż w swoich krajach, tak, nawet niż w Chinach, bo te arabusy nieźle płacą, ale nie będą tam nigdy na swoim a rdzenna ludność w większości nie pracuje, bo nie musi. Dlatego też jest w mniejszości, ale rządzi jak chce. Natomiast kraj jest rajem podatkowym, dlatego utworzył się tutaj silny sektor bankowy. Coraz mniejszy jest udział ropy w PKB i dobrze, bo świadczy to o tym, że araby potrafią myśleć o przyszłości. Nie zmienia to jednak faktu, że kraj ma poważne bariery, które w chwili obecnej wstrzymują i tak już dynamiczny rozwój. Firmom ciężko ściągnąć tutaj wybitniejszych specjalistów do poważniejszej pracy w rozmaitych sektorach a to przez bardzo duże ograniczanie wolności osobistej, zwłaszcza dla nieislamskich obcokrajowców. To wystarczy, żeby wiele firm rezygnowało z inwestowania na terenie tego kraju.
Odpowiedz@masterkilim: Czyli myslisz, ze przedsiebiorcy to masochisci? Owszem, koszty pracy w danym kraju tez maja znaczenie ale licza sie glownie podatki, jesli traca pieniadze wylacznie na pracowniku to nie jest źle ale jak maja wiele ograniczen itd.. Produkcje przenosza tam gdzie jest tania sila robocza ale Polacy na poczatku stana sie tania sila robocza i wtedy firmy rzuca sie na Polske jak wilki, pozniej te koszty pracy wzrosna a przenoszenie sie bedzie kosztowne.. Zreszta tutaj nie bedzie wielu podatkow ktore sa w krajach gdzie jest tania sila robocza, przeciez kazde z tych panstw tez chce zarobic dlatego opodatkowuje przeplywanie towarow, grunt itd. To moze znsizczyc twoj swiat wiec sie przygotuj: Sa panstwa gdzie intewencja jest maksymalna a ludzi nie stac na ziemniaka. @Catacombe: Za takie cos gdybym byl dorosly i mial o wszystko bol dupy to pozwalbym cie do sądu (jesli bylbym jakims politykiem to tym to zrobil) To juz wole klamstwa typu, że uwazam kobiety za gorsze od siebie.. NIGDY nie pisalem, ze totalitaryzm jest najwspanialszym z systemów, totaltiaryzm musi isc w parze z socjalizmem, nie ma innego wyjscia, nie ma totalitaryzmu bez socjalizmu, ja nigdy nie popre socjalizmu. Zas to, że popieram dyktature to inna kwestia ale dyktatura nie zawsze idzie w parze z propaganda i praniem mozgu, do propagandy i prania mózgu potrzeba szkol panstwowych kotrych nie bylo w Chile, Hiszpanii itd. A dyktatura nie musi isc w parze z cenzura, to mit. Ja jako dyktator nic by nie cenzurowal. Ograniczenia wiekowego porno nie popeiram oczywiscie, ale trudno porownac to z przekazywaniem informacji. @Slonx: Tak, wiem, czytalem. 81% ludnosci to emigranci z zadupia. Chwila, chwila - Z blogow, Polakow mieszkajacych tam wynika, ze sa bogaci, ze nie ma tam biedy... W ZEA maja ceny na Polskim poziomie (wg. wiekszosci xrodel, w niektorych nawet tansze) a zarabiaja ponad 90 000 zl rocznie (srednia) sa bogaci.. Nie wiem jak moga dostawac pieniadze za nic w kraju gdzie nie istnieje zadna pomoc socjalna od panstwa chyba, ze jest sie inwalida (i to nie we wszystkich emiratach). Wiem, ze Islam odstasza... Wiem, ze dyskryminuja nie-arabow (bo arabow spoza emiratow nie, nawet sie podlizuja katarowi i kuwejtowi bo chcieli by ich wlaczyc do siebie) I dlatego maja tylko te 7% (chociaz tutaj moge sie mylic) tempa wzrostu gospodaczego a nie 17% Ale nie mylisz z Arabia Saudyjska? Tam obcokrajowcy utrzymuja praktycznie arabow.. To, ze w ZEA wolnosc osobista i wolnsoc slowa jest ograniczona to przykre ale owlnosc gospdoarcza jest na przyzwoitym poziomie w porownaniu z wolnoscia gospdoarcza Polski. Ja oczywiscie popieram rownosc wzgledem prawa i otwarcie dla zagranicznego kapitalu i ludnosci (chociaz nie wiem czy nie zrobilbym tego na zasadzie amerykanskiej czyli trzeba znac Polski aby zostac na stale, znac historie Polski itd).
OdpowiedzI pseudoprawniczek, pupil Tuska masterkilim został zgaszony. :)
Odpowiedz@RozentuzjazmowanyZboczek: Przez slonxa... Mi sie juz tak bardzo nie chce z nim pisac, ze odpowiadam dla zasady, juz w wielu przypadkach bez namyslu tylko aby odpowiedziec.
OdpowiedzI bardzo możliwe że szef był po zawodówce :)
Odpowiedz@F4lcon: Odnoszę wrażenie, jakbyś ludzi z zawodówki stawiał na niższym poziomie. Jak się przyłożysz w tej zawodówce w dobrym kierunku, to możesz być lepiej ustawiony, niż reszta tych śmiesznych magistrów, którzy pójdą na byle jakie studia, a potem płaczą, że 5 lat studiów i najniższa krajowa. Masz dobry fach w ręku to nie zginiesz i studia nie są potrzebne. Niestety większość chyba myśli, że same studia od razu dają kolorowe życie.
Odpowiedz@adson993: Nie stawiam ludzi z zawodówki na niższym poziomie po prostu nie rozumiem po co ludzie brną w studia po których skończeniu mogę się jedynie ich zapytać o powiększony zestaw w MCdonaldzie .
Odpowiedz@F4lcon: Zacofany czy co? Nie znam ani jednego studenta, który po studiach robi w McDonaldzie...
Odpowiedz@Kisuo: No widzisz a ja znam :)
OdpowiedzDawajcie więcej takich skinów to może wreszcie rzuce robotę pójdę na studia i ja tez zacznę narzekać ze po 5 latach chlania i się opierdzielania nikt mi nic nie chce dać za darmo a nie przepraszam zatrudnić jako kierownika albo od razu dyrektora.
OdpowiedzAutor demota zapomniał dopisać, że sprzątaczka będzie zarabiała te 1100 do końca życia, a ten ktoś po studiach może za kilka lat zarabiać i 10000 w tej samej firmie. To jest raczej oczywiste że świeżo po studiach, bez żadnego doświadczenia człowiek jest raczej mało przydatny, więc mało zarabia, ale jak będzie chciał to po 2 latach bez problemu może zostać kierownikiem działu, albo zmienić pracę na dużo lepszą. Naprawdę tak bardzo ubliża ludziom po studiach przemęczenie się przez rok pracując za 1500 miesięcznie?
Odpowiedz@buttercanfly: zgadzam się w 100%
Odpowiedz@buttercanfly: Nie odzywaj się proszę, bo inteligencją nie grzeszysz :) Na studiach są obowiązkowe praktyki i oferty staży więc nie gadaj tu o braku doświadczenia :)
OdpowiedzPrzynajmniej jeden plus tej historii jest taki, że ktoś zdaje sobie sprawę z tego, że proponowanie takiej stawki jest żałosne i szuka czegoś innego. A na pewno znalazłoby się wiele takich co po tych 5 latach studiów wzięliby tą robotę jeszcze z pocałowaniem ręki. To dopiero jest żałosne i jeszcze psuje rynek pracy.
Odpowiedzgdybyś studiował 14 lat to może 2000 byś szarpnął http://www.theseven.org/626/parks.html
OdpowiedzNieuki - liczy się produktywność. Nikt Ci nie da kilku .tyś wypłaty, tylko dlatego, że piłeś i ćpałeś przez 5lat mośku. Trochę rzeczywistości, debilizm nie jest zaraźliwy, jest dziedziczny.
Odpowiedz@mwnbot: A ty jesteś zarażony, bardzo mi przykro :( Jak byś się trochę rozeznał to byś wiedział: - co to sesja - co to praktyki obowiązkowe
OdpowiedzDziwne jest to, że na studiach po inżynierze masz doświadczenie(obowiązkowe praktyki), dobrą płace(nie 1400 zł na start i inne pierdoły) i wiedzę (nie jeden z was mądrych z zawodówki czy technikum by się posrał na sesji). Jeśli nadal chcecie podtrzymywać ten post zrobiony prawdopodobnie przez gimnazjalistę, których nic nie wie o tym jak się ma człowiek po studiach, to proszę bardzo, ale to że lepiej się zarabiało po zawodówce niż po studiach to były czasy komuny. Aha ostatnia rzecz bo widzę częste "żarty" o pracowaniu w McDonald PO studiach. Nie wiem skąd to się bierze ale ani razu nie widziałem studenta prócz tych co sobie dorabiają w czasie studiów w Mc'u .
OdpowiedzI to jeszcze pewnie 1400 zł brutto...
Odpowiedz