Aż się stary suchar przypomniał:
W Opolu u nas w ZOO padł goryl. Jako, że podobno sprowadzenie nowego zajmuje sporo czasu, to...
...Znalazłem ogłoszenie w gazecie, że przyjmą pracownika. No cóż, studentowi zawsze się przyda parę grosza, więc poszedłem do dyrektora ZOO. On przedstawił całą sytuację. Zadaniem moim było siedzenie w klatce w przebraniu goryla, huśtaniu się (taką fajną huśtawkę mieli) itd... No ale 2000 zł płacili na rękę. Więc się zgodziłem.
No i tak już od tygodnia blisko pracuję. Ale wczoraj było nudno (w środku tygodnia niewielu zwiedzających) no to się akurat tak huśtałem i się ciut za mocno bujnąłem i jak mnie wyrzuciło wprost do klatki lwa.
Nogi mi się ugięły, zaczynam latać od krat do krat i wrzeszczę: "Lew! ratunku!".
Ale tak patrzę, że ten lew jakoś tak stoi w miejscu i dziwnie się na mnie patrzy... Trochę nawet jakby z przerażeniem. I nagle woła:
- Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!
@dzisiajdlugoniesiedze:
Zawsze do usług :)
I nie musiałeś czytać "Czwartkowe wydarzenia w Loro Parque opisał portal La Opinion" - jeśli stosowałeś się do oznaczeń!!!
Aż się stary suchar przypomniał: W Opolu u nas w ZOO padł goryl. Jako, że podobno sprowadzenie nowego zajmuje sporo czasu, to... ...Znalazłem ogłoszenie w gazecie, że przyjmą pracownika. No cóż, studentowi zawsze się przyda parę grosza, więc poszedłem do dyrektora ZOO. On przedstawił całą sytuację. Zadaniem moim było siedzenie w klatce w przebraniu goryla, huśtaniu się (taką fajną huśtawkę mieli) itd... No ale 2000 zł płacili na rękę. Więc się zgodziłem. No i tak już od tygodnia blisko pracuję. Ale wczoraj było nudno (w środku tygodnia niewielu zwiedzających) no to się akurat tak huśtałem i się ciut za mocno bujnąłem i jak mnie wyrzuciło wprost do klatki lwa. Nogi mi się ugięły, zaczynam latać od krat do krat i wrzeszczę: "Lew! ratunku!". Ale tak patrzę, że ten lew jakoś tak stoi w miejscu i dziwnie się na mnie patrzy... Trochę nawet jakby z przerażeniem. I nagle woła: - Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!
OdpowiedzO? Jeszcze tego nie napisali? No cóż: 'Dobrze, że podkreśliłeś, bo nie wiedziałbym co mam czytać.'
Odpowiedz@dzisiajdlugoniesiedze: Zawsze do usług :) I nie musiałeś czytać "Czwartkowe wydarzenia w Loro Parque opisał portal La Opinion" - jeśli stosowałeś się do oznaczeń!!!
OdpowiedzDzięki, gdyby nie ty to przeczytałbym dwa zdania więcej :D
OdpowiedzDzięki. Gdyby niepodkreślony prawie cały tekst, nie wiedziałbym odkąd zacząć czytać.
Odpowiedzhttp://www.cracked.com/quick-fixes/5-b.s.-news-stories-that-fooled-your-friends-part-24_p2
OdpowiedzA to nie jest czasem pan Wlaźlik, były już pracownik Widzewa odpowiedzialny za transfery w tym klubie? Pewnie chciał się schować przed mediami.
OdpowiedzPrzeczytałem "gorol", ale jak gorol może okazać się człowiekiem... gorol to gorol.
Odpowiedz