Nie słyszałem całej wypowiedzi, więc nie znam kontekstu, ale jasne, że zwykli szeregowi Niemcy zostali wplątani w wojnę, która nie była ich. I mam nadzieję, że tylko o to Hollande'owi chodziło.
@Fishka: To pewnie prawda, że Hollande powiedział jak zwykle co innego, niż miał na myśli (a myśli on niewiele) a jego wypowiedź została jakoś poprzekręcana. ALE:
po pierwsze: Hollande to ekstraklasowy debil.
Po drugie: zbyt często w szeroko pojętej kulturze europejskiej pojawiają się takie wypowiedzi i osądy o II Wojnie Światowej (ot choćby, pozornie niewinne, ciągłe zastępowanie słowa "Niemcy" słowem "Naziści"), że nie zdziwię się, gdy za 50 lat dominującą w świadomości ludzkiej wersją będzie taka, że w latach 30-tych XX wieku Niemcy zostali najechani przez tajemnicze koczownicze plemię Nazistów, którzy niczym Hunowie w starożytności przybyli znikąd by siać śmierć i zniszczenie. Biedni, światli Niemcy ulegli potędze barbarzyńskich nomadów i jako ich niewolnicy zmuszeni zostali do pomocy swoim panom w podboju reszty Europy.
Po trzecie: Owszem, "wojna była ich". Dopóki Hitler kasował kolejne terytoria, dopóki żydowscy sąsiedzi, którym się zazdrościło, znikali i pozostawiali swoje majątki, dopóki do niemieckich wsi zwożono robotników-niewolników, dopóty wojna cieszyła się masowym poparciem społeczeństwa niemieckiego. I dopiero kiedy Sowieci nadeszli ze wschodu, żeby palić, gwałcić i rabować na skalę, przy której Wikingowie to pensjonarki, zwykli szarzy Niemcy stali się nagle ofiarami uwikłania w wojnę, która nie była ich.
Więc nie pier.dolcie mi tu smutów, że to wszystko robienie z igły wideł. Bo te wszystkie ciągłe łgarstwa, tzn "niezręczności językowe" Niemców i Francuzów, żeby się wybielić (jedni z rozpętania tej wojny, drudzy z bycia niewyobrażalnymi tchórzami i najbardziej gorliwymi kolaborantami) to poważna sprawa.
@JankielKindybalista85:
Ah, to zainteresowałem się wypowiedzią. "Chcę wspomnieć również odwagę Niemców, także będących ofiarami nazizmu, wplątanych w wojnę, która nie była ich". A to poprzedzone wyliczeniem innych bohaterów, również Armii Czerwonej.
To tłumaczenie bardziej by sugerowało, że nie chodzi o wszystkich Niemców. A jasne, że nie wszyscy Niemcy nazistami byli i ich popierali. Niestety, do oryginalnej wypowiedzi nie dotarłem.
A co do 'niezręczności językowych': takie wypowiedzi nie powinny wzbudzać większych kontrowersji na innej płaszczyźnie, jednak na politycznej są niepożądane, jak najbardziej się zgadzam.
Podobnie jak wypowiedź Korwina, dotycząca braku dowodu na to, że Hitler wiedział o Holocauście: na płaszczyźnie historycznej to oczywistość, ale w polityce brzmi już kontrowersyjnie ;P
@JankielKindybalista85: Hollande to taki Europejski Obama...
Odkryles, ze jest debilem...
A poda ktos, kogos kto nie wiedzial o tym, ze Hollande to debil?
@Fishka: Nie interesuje mnie, czy wyrwane z kontekstu czy nie. Zachodnie kraje, jak Wielka Brytania czy właśnie Francja (o Niemczech nie wspominam) są głównymi powodami, dla których Niemcy chętnie wojnę wywołali. Tak, chętnie, bowiem zdecydowana większość Niemców popierała działania wojenne, popierała tę agresywną politykę i dała się ponieść tej propagandzie. Nie bez powodu.
Hitler wiedział, co robi. Widział, jak kraj cierpi po przegranej w I Wojnie Światowej. Sankcje nałożone w traktacie Wersalskim były ponad ich siły, nie mogli się dźwignąć z ruiny, która została po wojnie, wojnie, w której dodatkowo ginęła ludność cywilna.
Przecież ci ludzie nie zostali tylko pokonani. Oni zostali upokorzeni i zgnojeni. Zeszmaceni.
Francuzi przyjeżdżali do Niemiec i zachowywali się jak królowie wśród pospulstwa. Robili to często, bo w Niemczech była taniocha i można było się jeszcze wywyższać. Francuzi, ze zwycięskiego obozu gnoili jeszcze długo po wojnie upokorzonych Niemców z obozu pokonanych. To przez to rosło niezadowolenie ludności i przez to do władzy doszedł Hitler, przysiągając zemste i powrót Niemiec na "należne" im miejsce. To porwało upokorzoną ludność.
Bo możesz kogoś pokonać, możesz z nim wygrać, możesz nawet ośmieszyć. Ale jak go upokarzasz, gnoisz i poniżasz, musisz się liczyć z krwawym rewanżem. Z tym się nie liczyli Francuzi, ani Anglicy, ani Amerykanie.
Z tym się liczyli Polacy. Przecież były plany doprowadzenia do wojny prewencyjnej, mającej na celu odsunięcie groźnego, wygrażającemu całemu światu Hitlera od władzy. Polska miała się zjednoczyć z Francją, uderzyć na słabe jeszcze wtedy Niemcy z dwóch stron i szybko pozbawić narodowych socjalistów złudzeń o wojnie. Francuzi się rozmyślili, a można było odwlec w czasie te tragiczne wydarzenia na mniej lub więcej lat, bądź ogólnie im zapobiec. Przecież ZSRR czy Włochy nie wystąpiłyby same przeciw całemu światu. Ba, nie wystąpiłyby nawet razem z Japonią, połączywszy siły.
To to właśnie upokorzenie zdyscyplinowało i zmobilizowało Niemiecki naród. Propaganda tylko dokończyła dzieła.
Wystarczy zwrócić uwagę na politykę wobec Niemiec po II Wojnie Światowej. RFN dostał kasę od Stanów, co miało znaczenie wyłącznie propagandowe. Oczywiście wywiad robił co mógł, co się w dużej części powiodło, aby władzę objęli tam ludzie, których interesuje odbudowa gospodarki. Niemcy postawili na wolny rynek, rozliczyli nazistów i w kraju zapanował spokój. Świetnie wyciągnięte wnioski z historii przez np. Amerykanów. Nie gnoić a pomóc, żeby tonować wciąż żywe nastroje szowinistyczne oraz tłumić uczucie krzywdy. Przyniosło efekty? Przyniosło. Takie samo działanie przyniosłoby doskonałe efekty po I Wojnie Światowej, ale wtedy nikt o tym nie myślał.
I ja nie mam Hollande za debila, on wie, że musi uderzać w takie tony, zamiast rzucać oskarżenia. Jego kraj jest głównym odpowiedzialnym za grzech bierności. On nie chce, aby ktoś odbijał piłeczkę w jego kraj i zrzucał na ich barki odpowiedzialność, chociaż to przecież oni dali najbardziej dupy.
To oczywiste że dużą część żołnierzy niemieckich, zwłaszcza w późniejszym okresie wojny kiedy byli wcielani do wojska siłą, można uznać za ofiary. Tylko udzielając się na ten temat trzeba się wypowiadać precyzyjnie, tak żeby nie zostawiać miejsca na domysły czy to może szeregowi żołnierze są ofiarami, czy może cały niemiecki naród który był zmuszony do wojny przez jakichś mistycznych nazistów.
@Fishka: Jeżeli to miał na myśli, to oczywiście prawda. Moja babcia wraz z siostrami i matką zostały wywiezione w czasie wojny do Bawarii ze względu na aryjski wygląd i jakąś tam znajomość niemieckiego. Babica mi opowiadała, że zwykli Niemcy - ludzie, których można spotkać na każdej ulicy - byli bardzo pozytywnie nastawienie do wywiezionych Polaków, pomagali jak mogli (czy to jakieś ubranka, czy jakieś zabawki). Jeden prawdopodobnie uratował im życie zabierając ich z bombardowanego terenu, w nocy (wtedy prab. była na nocnej zmianie w szwalni x kilometrów od miejsca gdzie mieszkali).
Podsumowanie, wszystkich tych historii, które usłyszałem - ,,polityka polityką, zawsze znajdą się idioci, którzy mają nierówno pod kopułką, ale zwykli ludzie nigdy, ale to nigdy nie patrzyli na nas z wyższością i nigdy nas źle nie traktowali. Dlatego nie wolno wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka''
@Fishka Niemcy wybrali sobie takie władze, a nie inne. Nikt ich do tego nie przymusił i dobrze wiedzieli, na kogo głosują. Z resztą, światopogląd Hitlera był akurat wówczas bardzo popularny w Niemczech, tak jak socjalizm tuż w moskwie przed wybuchem rewolucji.
To, ze Niemcy sa ofiarami narodowego socjalizmu tak jak Rosjanie komunizmu nie jest czyms nowym, w koncu
1. Najpierw zniszczyl ich kulture zastepujac wlasna przy czym chcial ich ulepszac genetycznie niszczac piekno i roznorodnosc NIemcow (ktorego nie maja, ale oni uwazaja, ze sa fajnym narodem, niech to wierza..)
2. Zadluzyl Niemcy na takie sumy, ze musial wywolac wojne aby sie nakrasc, splacac je itd.
3. Dzieki Niemu zginelo wielu Niemcow, bombarodowano Drezno itd.
Hitler byl przedewszystkim socjalistą, nacjonalizm odchodzil juz dalej i widzial go w dosc spaczonym swietnie
Niemcy nie zostali wplatowani w wojne ktora nie byla ich tylko w wojne ktory wypowiedzial rząd ktory mial od conajmniej 70% poparcia...
Zresztą Niemcy chcieli wojny, to, ze nie chcieli to klamstwo, wystarczy ogladac nagrania z tamtych czasow lub dogadac sie z jakims starym Niemcem.
Hitler zapewnil to Niemcom to, co teraz Putin Rosjanom czyli dume narodowa... a Niemcy i tam byli niczym przed Hitlerem, Polska mogla ich w 1933 r. napasc i pokonac bez trudu, bylismy od nich silniejsi a nasi zolnierze lepiej wyszkoleni.
Chociaz mnie bardziej smuci ten fakt, ze nie zaatakowalismy ZSRR po tym jak powstalo gdy bylismy silniejsi... nawet nie musielismy sami, moglismy sie dogadac z Wegrami, Finlandia itd.
P.S. W sumie jakby Polska przylaczyla sie do panstw osi i zaatakowala z Niemcami ZSRR to nie obrazilbym sie...
Niemcy popierali Hotlera, ale kto by tego nie zrobił na ich miejscu? Gdy ktoś wychwala Słowian, a w szczególności Polaków, są oni mega zachwyceni, więc nie dziwcie się, że i Niemcy too podchwycili (i mieli racje z tym, że są lepsi). A Polska też osrała sytuację, bo zaledwie parę lat przed wybuchem II w.ś. mogła ich zniszczyć bez problemu, szczególnie, że nie szczędzili sobie propagandy antypolskiej. W sumie to każdy normalny kraj by ich wtedy zaatakował lub przynajmniej nie pozwolił sobie na takie traktowanie.
@Flora888: Kazdy normalny czlowiek glosowalby na Hitlera albo w ogole, w koncu tam liczyli sie juz tylko Narodowi Socjalisci lub Komunisci, z dwojga zlego lepsi narodowi socjalisic...
Gdyby nie Hitler to wojne rozpetalo by ZSRR z tym, że Niemcy byli by republika radziecka i to doborowolnie, pozniej mogli by zajac Polske, Czechoslowacje itd.
Zresztą gdyby nie pomoc Hitlera to General Franco nigdy nie dorwalby sie do wladzy w Hiszpani (albo potrwalo by to dluzej) i nie pokazal komunistom gdzie jest ich miejsce.
Z tym, że sa lepsi racji nie mieli. MOgli czuc sie lepsi od Francuzow, Szwedow itp. ale Polacy zawsze byli od nich lepsi.
Na poczatku istnienia Polski mielismy z nimi wojny i spuszczalismy im niezlego wp*erdole.
Gdyby nie ten idiota Mieszko II to pewnie bylibysmy jeszcze lepsi, rozbicie dzielnicowe nas oslabilo.. Ale później po rzadach piastow Polska juz tylko rosła w siłe...
Później przez caly XV w. bylismy rowni militarnie Niemcom a później przez 200 lat bylismy silniejsi.
Istnieje mit ktory mówi, ze Szwecja byla silniejsza od Polski... Oni nas spladrowali itd. bo szlachta Polska a w szczegolnosci litewska dala im d*py a Kozacy postanowili sie stawiac Polskim panom.
To sytuacja polityczna, demokracja szlachecka sprawila, ze Polska upadla.
Jednak później to my ratowalismy Niemcom d*pe pod Wiedniem (Niemcy z Austria nie pokonaly by Turkow) itd.
W Polsce aby Król byl wybrany musial obiecywac przywielje szlachcie bo na tym polega wlasnie demokracja, gdyby w Polsce bly monarchia absolutna to bysmy byli rasą zwyciestow.
Niemcy zawsze byli zdradliwi.
Jesli chodzi o sytuacje ekonomiczna to Polska byla dzo bogatsza niz Niemcy, niekiedy Polscy chlopi byli bogatsi niz Niemiecka szlachta, w Polsce zniesiono cla itd. kwitlt handel, spoleczenstwo sie bogacilo.. w Niemczech byl rozwiniety przemysl.
Trudno mówic, ze Niemcy sa lepsi, ich jedyna wyzszoscia bylo to, ze mieli lepszych inzynierow.
Ale Hitler zadluzyl Niemcy jak cholera, wmówil im, ze sa megamocni a w ich armii znaczna role odgrywala kawaleria itd..
Mieli lepszy sprzet i 10 razy wiecej zolnierzy, ale Polska miala lepszych zolnierzy (o czym nikt nie powie)...
Zreszta moglismy nawet odeprzec Niemcow gdyby nie atak z ZSRR (ci byli juz maksymalnie gorsi od przez komunizm ktorzy wykonczyl ich inteligencje) ktory mial wieksze zasoby ludzkie.
Pilsudski w 1933 r. odgrazal sie Niemcom a tego nie zrobil.
Ale zauwaz, ze gdybysmy zaatakowali Niemcy to bronili by sie moze 2 miesiace, ale ktos moglby im pomoc.
Nie przesadzaj, propaganda antyfrancuska itd. tez sie szerzyla.
@WojtekVanHelsing: owszem zdarzały się wielkie przebłyski jak 1683 pod Wiedniem, ale jeśli chodzi o podstępy (patrząc też obecnie), to znacznie przegrywamy. Zresztą i tak jestem zdania, że Słowianie mają "mniej stabilne umysły" i są też mniej pracowici. Co do Piłsudskiego to wiem, że groził Hitlerowi, bo czytałam o tym niedawno książkę, ale pisało tam też, że podlizywali się tuż po I w.ś. Francji i Wielkiej Brytanii, a Polskę próbowali wkopać i robili co mogli, żeby osłabić gospodarkę... Ale autorem jest Polak, więc to może być z jakichś przyczyn przesadzone (później się dowiem).
@Flora888: Jedyna wielka kleska Polakow byl potop Szwedzki i to dzieki Polskiej szlachcie.
Wszystkie nasze problemy wynikaly wylacznie dzieki demokracji szlacheckiej.
Z mniejsza pracowitoscia slowian to bzdura, Polacy pracuja bardzo duzo...
Pilsudski mogl byc agentem Austrii, Japonii itd. byl przekupny, nie ufalbym mu.
Roman Dmowski bylby lepszy ale on wolal sie bratac z ZSRR (narodowiec a wolal komuchow z ZSRR) niz Niemcami a ja odwrotnie
@WojtekVanHelsing: za Dmowskim też bym nie była, Rosjanom nie wolno ufać (innym w sumie też, ale ich bym się bardziej bała), Piłsudski przekupny? Gdyby taki był to raczej nie walczyłby tak o Polskę... Z tym o szlachcie nie można się nie zgodzić i to jest do dzisiaj powód do wstydu według mnie do dzisiaj. Różnice w narodach są i Niemców w hierchii stawiam raczej nad Polakami, Rosjanami i całą resztą. Japończycy dają radę, ale niezbyt lubię te ich zryte berety i jedzenie psów.
@Mackers: XD
@Mackers: Owszem ale co to ma do rzeczy? To jeden z powodow.. Mieszko II doprowadzil do zniszczenia Polski.. później jako tako bylo ale pozniej rozbito Polske... Tak czy siak bylo źle.
@Flora888: Na pewno byl lepszy niz Pilsudski, inteligentny i znal sie na polityce.
Ja bym ZSRR tez nie ufla, nie wiem czemu on ufal komunistom...
Pilsudski wbrew pozorom az tak wiele nie zrobil.
Polska tak czy siak odzyskala by niepodleglosc... w wojnie Polski z Rosja on planowal najmniej.. nawet Bitwa Warszawska byla wygrana dzieki umyslom innych generalow a on zatwierdzal tylko rozkazy itd.
Demokracja zniszczyla Polske, Jan III Sobieski powinien wprowadzic monarchie absolutna sila gdy mial najwieksze poparcie.
W Azji jedynie w Wietnamie, Koreach i Chinach je sie psy.. Zreszta nie jest to nienormalne, pies to tez zwierze, podobno smaczne
Mi tam zawsze prawie płakać się chce, jak sobie pomyślę, że przez cały czas byliśmy umiejscowieni pomiędzy 2 krajami które chyba można by wpisać na listę top 5 najbardziej zje*anych w historii. Zresztą gdyby nie zasrane przywileje szlacheckie, głównie liberum veto, może nawet byśmy byli największym mocarstwem/jednym z największych mocarstw w Europie.
@Qaktus: W XV i XVI wieku byliśmy największym mocarstwem. Układy zawieraliśmy tylko kiedy trzeba było walczyć z trzema państwami naraz bo z dwoma to sobie radziliśmy. Europa się bawiła, a my praktycznie bez przerwy odpieraliśmy najazdy tatarskie.
@Calavardo: Wiem wiem, jako jedyni W HISTORII zdobyliśmy Moskwę (czego nawet Napoleon czy Hitler nie dali rady zrobić) A Husaria raz wygrała bitwę z 10-krotną przewagą liczebną przeciwnika. Eh, ale Polacy to umieją jednak się jednoczyć tylko w obliczu zagłady narodu. :<
Niemcy ofiarami nazizmu. Niemcy ofiarami nazizmu. NIEMCY OFIARAMI NAZIZMU. No ku*wa, czytam te słowa po kilkanaście razy i wierzyć mi się nie chce. Nic dziwnego, że Hollande'owi nikt ręki nie podaje.
Właśnie sobie uświadomiłem, że Europa jest chu*owa. Nie dość, że w przeszłości nawalali się tu wszyscy co 5 lat, to jeszcze kłócimy się o te wojny przez 500 lat. :D
pamiętam opowieści dziadka jak to z sąsiadem zmuszali niemca do zamordowania żyda.niemiec płakał jak zabijał.ogólnie to niefajnie,że wywołalismy tę wojnę,jeszcze głupszym pomysłem była napaść na rosję.ale myślę,że powinniśmy ponieść konsekwencję wyborów pokolenia naszych dziadków,szczególnie holokaustu,gdyby nie poświecenie licznych niemieckich sprawiedliwych wśród narodów świata ,szczególnie pana hitlera, mogłoby dojść do calkowitej zagłady żydów.wstyd mi za to. podpisane -wyborca po
@Calavardo:
Z tym, że akurat Niemcy chcieli II wojny światowej, a to że poparcie dla niej spadło gdy zaczęli przegrywać, w żaden sposób ofiar z nich nie robi.
Dla mnie Francuzi to jeden z najbardziej znienawidzonych krajów Europy.
OdpowiedzNie słyszałem całej wypowiedzi, więc nie znam kontekstu, ale jasne, że zwykli szeregowi Niemcy zostali wplątani w wojnę, która nie była ich. I mam nadzieję, że tylko o to Hollande'owi chodziło.
Odpowiedz@Fishka: Dokładnie! Ktoś nie zrozumiał do końca wypowiedzi i od razu sieje ferment to trochę smutne.
Odpowiedz@Fishka: Też myślę, że o to chodzi a jak zwykle ktoś źle przetłumaczył, wyciągnął coś z kontekstu i udaje głupa, żeby sensacje zrobić.
Odpowiedz@Fishka: To pewnie prawda, że Hollande powiedział jak zwykle co innego, niż miał na myśli (a myśli on niewiele) a jego wypowiedź została jakoś poprzekręcana. ALE: po pierwsze: Hollande to ekstraklasowy debil. Po drugie: zbyt często w szeroko pojętej kulturze europejskiej pojawiają się takie wypowiedzi i osądy o II Wojnie Światowej (ot choćby, pozornie niewinne, ciągłe zastępowanie słowa "Niemcy" słowem "Naziści"), że nie zdziwię się, gdy za 50 lat dominującą w świadomości ludzkiej wersją będzie taka, że w latach 30-tych XX wieku Niemcy zostali najechani przez tajemnicze koczownicze plemię Nazistów, którzy niczym Hunowie w starożytności przybyli znikąd by siać śmierć i zniszczenie. Biedni, światli Niemcy ulegli potędze barbarzyńskich nomadów i jako ich niewolnicy zmuszeni zostali do pomocy swoim panom w podboju reszty Europy. Po trzecie: Owszem, "wojna była ich". Dopóki Hitler kasował kolejne terytoria, dopóki żydowscy sąsiedzi, którym się zazdrościło, znikali i pozostawiali swoje majątki, dopóki do niemieckich wsi zwożono robotników-niewolników, dopóty wojna cieszyła się masowym poparciem społeczeństwa niemieckiego. I dopiero kiedy Sowieci nadeszli ze wschodu, żeby palić, gwałcić i rabować na skalę, przy której Wikingowie to pensjonarki, zwykli szarzy Niemcy stali się nagle ofiarami uwikłania w wojnę, która nie była ich. Więc nie pier.dolcie mi tu smutów, że to wszystko robienie z igły wideł. Bo te wszystkie ciągłe łgarstwa, tzn "niezręczności językowe" Niemców i Francuzów, żeby się wybielić (jedni z rozpętania tej wojny, drudzy z bycia niewyobrażalnymi tchórzami i najbardziej gorliwymi kolaborantami) to poważna sprawa.
Odpowiedz@JankielKindybalista85: Ah, to zainteresowałem się wypowiedzią. "Chcę wspomnieć również odwagę Niemców, także będących ofiarami nazizmu, wplątanych w wojnę, która nie była ich". A to poprzedzone wyliczeniem innych bohaterów, również Armii Czerwonej. To tłumaczenie bardziej by sugerowało, że nie chodzi o wszystkich Niemców. A jasne, że nie wszyscy Niemcy nazistami byli i ich popierali. Niestety, do oryginalnej wypowiedzi nie dotarłem. A co do 'niezręczności językowych': takie wypowiedzi nie powinny wzbudzać większych kontrowersji na innej płaszczyźnie, jednak na politycznej są niepożądane, jak najbardziej się zgadzam. Podobnie jak wypowiedź Korwina, dotycząca braku dowodu na to, że Hitler wiedział o Holocauście: na płaszczyźnie historycznej to oczywistość, ale w polityce brzmi już kontrowersyjnie ;P
OdpowiedzMacie link do pełnej wypowiedzi: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/hollande-pamiec-o-poleglych-zobowiazuje-wszystkich-zyjacych,436701.html Dolny filmik. Fragment który został przytoczony w screenie zaczyna się od 14 minuty.
Odpowiedz@JankielKindybalista85: Hollande to taki Europejski Obama... Odkryles, ze jest debilem... A poda ktos, kogos kto nie wiedzial o tym, ze Hollande to debil?
Odpowiedz@Fishka: Nie interesuje mnie, czy wyrwane z kontekstu czy nie. Zachodnie kraje, jak Wielka Brytania czy właśnie Francja (o Niemczech nie wspominam) są głównymi powodami, dla których Niemcy chętnie wojnę wywołali. Tak, chętnie, bowiem zdecydowana większość Niemców popierała działania wojenne, popierała tę agresywną politykę i dała się ponieść tej propagandzie. Nie bez powodu. Hitler wiedział, co robi. Widział, jak kraj cierpi po przegranej w I Wojnie Światowej. Sankcje nałożone w traktacie Wersalskim były ponad ich siły, nie mogli się dźwignąć z ruiny, która została po wojnie, wojnie, w której dodatkowo ginęła ludność cywilna. Przecież ci ludzie nie zostali tylko pokonani. Oni zostali upokorzeni i zgnojeni. Zeszmaceni. Francuzi przyjeżdżali do Niemiec i zachowywali się jak królowie wśród pospulstwa. Robili to często, bo w Niemczech była taniocha i można było się jeszcze wywyższać. Francuzi, ze zwycięskiego obozu gnoili jeszcze długo po wojnie upokorzonych Niemców z obozu pokonanych. To przez to rosło niezadowolenie ludności i przez to do władzy doszedł Hitler, przysiągając zemste i powrót Niemiec na "należne" im miejsce. To porwało upokorzoną ludność. Bo możesz kogoś pokonać, możesz z nim wygrać, możesz nawet ośmieszyć. Ale jak go upokarzasz, gnoisz i poniżasz, musisz się liczyć z krwawym rewanżem. Z tym się nie liczyli Francuzi, ani Anglicy, ani Amerykanie. Z tym się liczyli Polacy. Przecież były plany doprowadzenia do wojny prewencyjnej, mającej na celu odsunięcie groźnego, wygrażającemu całemu światu Hitlera od władzy. Polska miała się zjednoczyć z Francją, uderzyć na słabe jeszcze wtedy Niemcy z dwóch stron i szybko pozbawić narodowych socjalistów złudzeń o wojnie. Francuzi się rozmyślili, a można było odwlec w czasie te tragiczne wydarzenia na mniej lub więcej lat, bądź ogólnie im zapobiec. Przecież ZSRR czy Włochy nie wystąpiłyby same przeciw całemu światu. Ba, nie wystąpiłyby nawet razem z Japonią, połączywszy siły. To to właśnie upokorzenie zdyscyplinowało i zmobilizowało Niemiecki naród. Propaganda tylko dokończyła dzieła. Wystarczy zwrócić uwagę na politykę wobec Niemiec po II Wojnie Światowej. RFN dostał kasę od Stanów, co miało znaczenie wyłącznie propagandowe. Oczywiście wywiad robił co mógł, co się w dużej części powiodło, aby władzę objęli tam ludzie, których interesuje odbudowa gospodarki. Niemcy postawili na wolny rynek, rozliczyli nazistów i w kraju zapanował spokój. Świetnie wyciągnięte wnioski z historii przez np. Amerykanów. Nie gnoić a pomóc, żeby tonować wciąż żywe nastroje szowinistyczne oraz tłumić uczucie krzywdy. Przyniosło efekty? Przyniosło. Takie samo działanie przyniosłoby doskonałe efekty po I Wojnie Światowej, ale wtedy nikt o tym nie myślał. I ja nie mam Hollande za debila, on wie, że musi uderzać w takie tony, zamiast rzucać oskarżenia. Jego kraj jest głównym odpowiedzialnym za grzech bierności. On nie chce, aby ktoś odbijał piłeczkę w jego kraj i zrzucał na ich barki odpowiedzialność, chociaż to przecież oni dali najbardziej dupy.
OdpowiedzTo oczywiste że dużą część żołnierzy niemieckich, zwłaszcza w późniejszym okresie wojny kiedy byli wcielani do wojska siłą, można uznać za ofiary. Tylko udzielając się na ten temat trzeba się wypowiadać precyzyjnie, tak żeby nie zostawiać miejsca na domysły czy to może szeregowi żołnierze są ofiarami, czy może cały niemiecki naród który był zmuszony do wojny przez jakichś mistycznych nazistów.
Odpowiedz@Fishka: Jeżeli to miał na myśli, to oczywiście prawda. Moja babcia wraz z siostrami i matką zostały wywiezione w czasie wojny do Bawarii ze względu na aryjski wygląd i jakąś tam znajomość niemieckiego. Babica mi opowiadała, że zwykli Niemcy - ludzie, których można spotkać na każdej ulicy - byli bardzo pozytywnie nastawienie do wywiezionych Polaków, pomagali jak mogli (czy to jakieś ubranka, czy jakieś zabawki). Jeden prawdopodobnie uratował im życie zabierając ich z bombardowanego terenu, w nocy (wtedy prab. była na nocnej zmianie w szwalni x kilometrów od miejsca gdzie mieszkali). Podsumowanie, wszystkich tych historii, które usłyszałem - ,,polityka polityką, zawsze znajdą się idioci, którzy mają nierówno pod kopułką, ale zwykli ludzie nigdy, ale to nigdy nie patrzyli na nas z wyższością i nigdy nas źle nie traktowali. Dlatego nie wolno wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka''
Odpowiedz@Fishka Niemcy wybrali sobie takie władze, a nie inne. Nikt ich do tego nie przymusił i dobrze wiedzieli, na kogo głosują. Z resztą, światopogląd Hitlera był akurat wówczas bardzo popularny w Niemczech, tak jak socjalizm tuż w moskwie przed wybuchem rewolucji.
OdpowiedzTo, ze Niemcy sa ofiarami narodowego socjalizmu tak jak Rosjanie komunizmu nie jest czyms nowym, w koncu 1. Najpierw zniszczyl ich kulture zastepujac wlasna przy czym chcial ich ulepszac genetycznie niszczac piekno i roznorodnosc NIemcow (ktorego nie maja, ale oni uwazaja, ze sa fajnym narodem, niech to wierza..) 2. Zadluzyl Niemcy na takie sumy, ze musial wywolac wojne aby sie nakrasc, splacac je itd. 3. Dzieki Niemu zginelo wielu Niemcow, bombarodowano Drezno itd. Hitler byl przedewszystkim socjalistą, nacjonalizm odchodzil juz dalej i widzial go w dosc spaczonym swietnie Niemcy nie zostali wplatowani w wojne ktora nie byla ich tylko w wojne ktory wypowiedzial rząd ktory mial od conajmniej 70% poparcia... Zresztą Niemcy chcieli wojny, to, ze nie chcieli to klamstwo, wystarczy ogladac nagrania z tamtych czasow lub dogadac sie z jakims starym Niemcem. Hitler zapewnil to Niemcom to, co teraz Putin Rosjanom czyli dume narodowa... a Niemcy i tam byli niczym przed Hitlerem, Polska mogla ich w 1933 r. napasc i pokonac bez trudu, bylismy od nich silniejsi a nasi zolnierze lepiej wyszkoleni. Chociaz mnie bardziej smuci ten fakt, ze nie zaatakowalismy ZSRR po tym jak powstalo gdy bylismy silniejsi... nawet nie musielismy sami, moglismy sie dogadac z Wegrami, Finlandia itd. P.S. W sumie jakby Polska przylaczyla sie do panstw osi i zaatakowala z Niemcami ZSRR to nie obrazilbym sie...
OdpowiedzNiemcy popierali Hotlera, ale kto by tego nie zrobił na ich miejscu? Gdy ktoś wychwala Słowian, a w szczególności Polaków, są oni mega zachwyceni, więc nie dziwcie się, że i Niemcy too podchwycili (i mieli racje z tym, że są lepsi). A Polska też osrała sytuację, bo zaledwie parę lat przed wybuchem II w.ś. mogła ich zniszczyć bez problemu, szczególnie, że nie szczędzili sobie propagandy antypolskiej. W sumie to każdy normalny kraj by ich wtedy zaatakował lub przynajmniej nie pozwolił sobie na takie traktowanie.
Odpowiedz@Flora888: Kazdy normalny czlowiek glosowalby na Hitlera albo w ogole, w koncu tam liczyli sie juz tylko Narodowi Socjalisci lub Komunisci, z dwojga zlego lepsi narodowi socjalisic... Gdyby nie Hitler to wojne rozpetalo by ZSRR z tym, że Niemcy byli by republika radziecka i to doborowolnie, pozniej mogli by zajac Polske, Czechoslowacje itd. Zresztą gdyby nie pomoc Hitlera to General Franco nigdy nie dorwalby sie do wladzy w Hiszpani (albo potrwalo by to dluzej) i nie pokazal komunistom gdzie jest ich miejsce. Z tym, że sa lepsi racji nie mieli. MOgli czuc sie lepsi od Francuzow, Szwedow itp. ale Polacy zawsze byli od nich lepsi. Na poczatku istnienia Polski mielismy z nimi wojny i spuszczalismy im niezlego wp*erdole. Gdyby nie ten idiota Mieszko II to pewnie bylibysmy jeszcze lepsi, rozbicie dzielnicowe nas oslabilo.. Ale później po rzadach piastow Polska juz tylko rosła w siłe... Później przez caly XV w. bylismy rowni militarnie Niemcom a później przez 200 lat bylismy silniejsi. Istnieje mit ktory mówi, ze Szwecja byla silniejsza od Polski... Oni nas spladrowali itd. bo szlachta Polska a w szczegolnosci litewska dala im d*py a Kozacy postanowili sie stawiac Polskim panom. To sytuacja polityczna, demokracja szlachecka sprawila, ze Polska upadla. Jednak później to my ratowalismy Niemcom d*pe pod Wiedniem (Niemcy z Austria nie pokonaly by Turkow) itd. W Polsce aby Król byl wybrany musial obiecywac przywielje szlachcie bo na tym polega wlasnie demokracja, gdyby w Polsce bly monarchia absolutna to bysmy byli rasą zwyciestow. Niemcy zawsze byli zdradliwi. Jesli chodzi o sytuacje ekonomiczna to Polska byla dzo bogatsza niz Niemcy, niekiedy Polscy chlopi byli bogatsi niz Niemiecka szlachta, w Polsce zniesiono cla itd. kwitlt handel, spoleczenstwo sie bogacilo.. w Niemczech byl rozwiniety przemysl. Trudno mówic, ze Niemcy sa lepsi, ich jedyna wyzszoscia bylo to, ze mieli lepszych inzynierow. Ale Hitler zadluzyl Niemcy jak cholera, wmówil im, ze sa megamocni a w ich armii znaczna role odgrywala kawaleria itd.. Mieli lepszy sprzet i 10 razy wiecej zolnierzy, ale Polska miala lepszych zolnierzy (o czym nikt nie powie)... Zreszta moglismy nawet odeprzec Niemcow gdyby nie atak z ZSRR (ci byli juz maksymalnie gorsi od przez komunizm ktorzy wykonczyl ich inteligencje) ktory mial wieksze zasoby ludzkie. Pilsudski w 1933 r. odgrazal sie Niemcom a tego nie zrobil. Ale zauwaz, ze gdybysmy zaatakowali Niemcy to bronili by sie moze 2 miesiace, ale ktos moglby im pomoc. Nie przesadzaj, propaganda antyfrancuska itd. tez sie szerzyla.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: owszem zdarzały się wielkie przebłyski jak 1683 pod Wiedniem, ale jeśli chodzi o podstępy (patrząc też obecnie), to znacznie przegrywamy. Zresztą i tak jestem zdania, że Słowianie mają "mniej stabilne umysły" i są też mniej pracowici. Co do Piłsudskiego to wiem, że groził Hitlerowi, bo czytałam o tym niedawno książkę, ale pisało tam też, że podlizywali się tuż po I w.ś. Francji i Wielkiej Brytanii, a Polskę próbowali wkopać i robili co mogli, żeby osłabić gospodarkę... Ale autorem jest Polak, więc to może być z jakichś przyczyn przesadzone (później się dowiem).
Odpowiedz@Flora888: Jedyna wielka kleska Polakow byl potop Szwedzki i to dzieki Polskiej szlachcie. Wszystkie nasze problemy wynikaly wylacznie dzieki demokracji szlacheckiej. Z mniejsza pracowitoscia slowian to bzdura, Polacy pracuja bardzo duzo... Pilsudski mogl byc agentem Austrii, Japonii itd. byl przekupny, nie ufalbym mu. Roman Dmowski bylby lepszy ale on wolal sie bratac z ZSRR (narodowiec a wolal komuchow z ZSRR) niz Niemcami a ja odwrotnie
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Zawsze myślałem że to Bolesław Krzywousty zostawił w testamencie rozbicie dzielnicowe a nie Mieszko II
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: za Dmowskim też bym nie była, Rosjanom nie wolno ufać (innym w sumie też, ale ich bym się bardziej bała), Piłsudski przekupny? Gdyby taki był to raczej nie walczyłby tak o Polskę... Z tym o szlachcie nie można się nie zgodzić i to jest do dzisiaj powód do wstydu według mnie do dzisiaj. Różnice w narodach są i Niemców w hierchii stawiam raczej nad Polakami, Rosjanami i całą resztą. Japończycy dają radę, ale niezbyt lubię te ich zryte berety i jedzenie psów. @Mackers: XD
Odpowiedz@Mackers: Owszem ale co to ma do rzeczy? To jeden z powodow.. Mieszko II doprowadzil do zniszczenia Polski.. później jako tako bylo ale pozniej rozbito Polske... Tak czy siak bylo źle. @Flora888: Na pewno byl lepszy niz Pilsudski, inteligentny i znal sie na polityce. Ja bym ZSRR tez nie ufla, nie wiem czemu on ufal komunistom... Pilsudski wbrew pozorom az tak wiele nie zrobil. Polska tak czy siak odzyskala by niepodleglosc... w wojnie Polski z Rosja on planowal najmniej.. nawet Bitwa Warszawska byla wygrana dzieki umyslom innych generalow a on zatwierdzal tylko rozkazy itd. Demokracja zniszczyla Polske, Jan III Sobieski powinien wprowadzic monarchie absolutna sila gdy mial najwieksze poparcie. W Azji jedynie w Wietnamie, Koreach i Chinach je sie psy.. Zreszta nie jest to nienormalne, pies to tez zwierze, podobno smaczne
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: z tym Mieszkiem zrobiłeś zbyt duży skrót myślowy.
Odpowiedz@Earendil: Tez prawda.
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=7m3thigcMrE aż ten kawałek na myśl przychodzi
OdpowiedzMi tam zawsze prawie płakać się chce, jak sobie pomyślę, że przez cały czas byliśmy umiejscowieni pomiędzy 2 krajami które chyba można by wpisać na listę top 5 najbardziej zje*anych w historii. Zresztą gdyby nie zasrane przywileje szlacheckie, głównie liberum veto, może nawet byśmy byli największym mocarstwem/jednym z największych mocarstw w Europie.
Odpowiedz@Qaktus: W XV i XVI wieku byliśmy największym mocarstwem. Układy zawieraliśmy tylko kiedy trzeba było walczyć z trzema państwami naraz bo z dwoma to sobie radziliśmy. Europa się bawiła, a my praktycznie bez przerwy odpieraliśmy najazdy tatarskie.
Odpowiedz@Calavardo: Wiem wiem, jako jedyni W HISTORII zdobyliśmy Moskwę (czego nawet Napoleon czy Hitler nie dali rady zrobić) A Husaria raz wygrała bitwę z 10-krotną przewagą liczebną przeciwnika. Eh, ale Polacy to umieją jednak się jednoczyć tylko w obliczu zagłady narodu. :<
OdpowiedzNiemcy ofiarami nazizmu. Niemcy ofiarami nazizmu. NIEMCY OFIARAMI NAZIZMU. No ku*wa, czytam te słowa po kilkanaście razy i wierzyć mi się nie chce. Nic dziwnego, że Hollande'owi nikt ręki nie podaje.
OdpowiedzTak,niedługo Żydom przypiszemy nazizm
OdpowiedzWłaśnie sobie uświadomiłem, że Europa jest chu*owa. Nie dość, że w przeszłości nawalali się tu wszyscy co 5 lat, to jeszcze kłócimy się o te wojny przez 500 lat. :D
Odpowiedzdzieki za tlumaczenie
Odpowiedzpamiętam opowieści dziadka jak to z sąsiadem zmuszali niemca do zamordowania żyda.niemiec płakał jak zabijał.ogólnie to niefajnie,że wywołalismy tę wojnę,jeszcze głupszym pomysłem była napaść na rosję.ale myślę,że powinniśmy ponieść konsekwencję wyborów pokolenia naszych dziadków,szczególnie holokaustu,gdyby nie poświecenie licznych niemieckich sprawiedliwych wśród narodów świata ,szczególnie pana hitlera, mogłoby dojść do calkowitej zagłady żydów.wstyd mi za to. podpisane -wyborca po
OdpowiedzNiewiele jest w historii wojen gdzie zwykli ludzie by ją popierali, żadna rewelacja ani usprawiedliwienie.
Odpowiedz@Calavardo: Z tym, że akurat Niemcy chcieli II wojny światowej, a to że poparcie dla niej spadło gdy zaczęli przegrywać, w żaden sposób ofiar z nich nie robi.
Odpowiedz