Znalazłem ostatnio takiego fajnego pająka z rodziny skakunowatych ( skaczące pająki) siostra oczywiście jak zwykle na krześle jęczy żebym go zabił, a on tak bardzo mi się spodobał że trzymam go w słoiku i dokarmiam. Chyba go wypuszczę i zobaczę jak w nocy przyjdzie 1000 skaczących pająków żeby przywitać sie z moją siostrą ;]
O co chodzi?
OdpowiedzGratulacje, otrzymujesz medal za wybitne osiągnięcia w nieznajomości literatury.
Odpowiedz@MuchaChucha: Harry Potter to nie jest jakaś obowiązkowa lektura.
OdpowiedzPSORZE*
OdpowiedzPająki są pożyteczne i też je wynoszę jeśli zachce się jakiemuś podróży po domu. A takie co mieszkają za szafkami dokarmiam i nadaję im imiona :)
Odpowiedz@Antybristler: A potem karmisz nimi żółwie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2014 o 21:50
@Antybristler: Żółwie nie ją pająków. Żółwie są kochane :)
OdpowiedzNo i dobrze zrobił - zabicie pająka to pewny deszcz. Chcecie deszcz w lecie?
Odpowiedz@samiec: Nie chcemy, a i tak pada.
Odpowiedz@samiec: Ja tam lubię deszcz. Nie jestem z cukru.
OdpowiedzZnalazłem ostatnio takiego fajnego pająka z rodziny skakunowatych ( skaczące pająki) siostra oczywiście jak zwykle na krześle jęczy żebym go zabił, a on tak bardzo mi się spodobał że trzymam go w słoiku i dokarmiam. Chyba go wypuszczę i zobaczę jak w nocy przyjdzie 1000 skaczących pająków żeby przywitać sie z moją siostrą ;]
Odpowiedzfajnie, chodzące dłonie :D
Odpowiedz