@xxDamian: cały pic polega na tym, że parówki są w takiej formie jaką znamy gdzieś od 1990 roku. Wcześniej były ewentualnie frankfurterki, więc nie może być mowy o parówkach po staropolsku. Taki żart, który jak zwykle mi się nie udał
@WojtekVanHelsing: Zresztą widać to po innych zdjęciach zamieszczanych na tej grupie. Posiłki w szpitalach prywatnych są tam stawiane za niedościgniony wzór dla państwówek.
@Catacombe: Dokładnie, sam miałem podobny problem i ze względu na dietetyczny charakter potraw, nie wyglądały zachęcająco. Tak czy inaczej jakością nie powalały, a po rozmowach ze stałymi bywalcami dowiedziałem się, że jedzenie strasznie się zepsuło od czasu podpisania umowy z prywatną firmą i likwidacji kuchni przyszpitalnej.
Lipny obiad
OdpowiedzLipa podana na lipie. Poetycko.
OdpowiedzDokładnie tak powiedziałem,było to w odcinku w którym odwiedziłem Szpitale w Polsce.
OdpowiedzTa parówka wygląda jak k*tas. Czy nie?
Odpowiedz@miszczpocietejkapusty: Nie. Jeśli twój tak wygląda, powinieneś skontaktować się ze swoim lekarzem.
Odpowiedz@Azuranski: dokładnie, to sie nazywa stulejka
OdpowiedzPodobno to się masturbacją leczy
Odpowiedz@Pangia: potwierdzam
Odpowiedz@miszczpocietejkapusty: Głodnemu chleb na myśli.
Odpowiedz@Dember: Głodny głodnemu chleb wypomni.
Odpowiedz@dawsuch: Głodny sytego nie zrozumie.
OdpowiedzTo przecież Dwa chu.je, chałka i zgniły ser. 250g, 18.90 zł
OdpowiedzPierwszy raz bym się nie zgodził z Makłowiczem. Moim zdaniem są to "Parówki po Staropolsku"
Odpowiedz@brudek: ewentualnie stare parowki po polsku :)
Odpowiedz@xxDamian: cały pic polega na tym, że parówki są w takiej formie jaką znamy gdzieś od 1990 roku. Wcześniej były ewentualnie frankfurterki, więc nie może być mowy o parówkach po staropolsku. Taki żart, który jak zwykle mi się nie udał
OdpowiedzI to pisanie z małej litery po kropce... i... po cholerę się produkować, ludzie i tak będą robili głupie błędy na poziomie podstawówki.
OdpowiedzProponuje sprywatyzować szpitale, w prywatnych szpitalach poziom jest wysoki
OdpowiedzMoże są piętrowe.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Zresztą widać to po innych zdjęciach zamieszczanych na tej grupie. Posiłki w szpitalach prywatnych są tam stawiane za niedościgniony wzór dla państwówek.
OdpowiedzKuchnia zaopatruje się na chirurgii. To niesie za sobą duże oszczędności.
OdpowiedzTo są parówki przyrządzone na dwa rózne sposoby: jedna "po żydowsku", koszerna, a druga normalnie - z napletkiem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2014 o 13:20
@Siyavash i @ sigmundo - to są najlepsze komentarze :)
OdpowiedzPołowa zdjęć posiłków ze szpitali mija się z prawdą, bo wiele osób jest na ten przykład po operacji i musi się trzymać wyznaczonej diety.
Odpowiedz@Catacombe: Dokładnie, sam miałem podobny problem i ze względu na dietetyczny charakter potraw, nie wyglądały zachęcająco. Tak czy inaczej jakością nie powalały, a po rozmowach ze stałymi bywalcami dowiedziałem się, że jedzenie strasznie się zepsuło od czasu podpisania umowy z prywatną firmą i likwidacji kuchni przyszpitalnej.
OdpowiedzJak to w reklamie Lidla "Ser szwajcarski połechce powonienie"
OdpowiedzTym razem nie rozumiem o co całe zamieszanie. Podali przecież parówki, a jak wiadomo w parówkach jest wszystko.
Odpowiedz@ABAROS: Oprócz mięsa
OdpowiedzZa szybko przewinęłam i pomyślałam, że to...wacki...
OdpowiedzTa pierwsza parówka to chyba z recyklingu po jakimś pacjencie.
Odpowiedz