@Veon: Pewnie nikt nie ściągnął, więc producenci wymyślili taką "akcję promocyjną". A nuż ktoś pomyśli - 'cóż to za oscarowy film ściągany przez tysiące?' i pójdzie do kina z rodziną, psem i chomikiem. No i będzie dużo śmiechu ...jak chomik spier*oli pod fotele.
@ChodnikowyWilk: W Polsce tylko dystrybucja jest nielegalna, więc wezwania adwokat niech wysyła do tego, kto umieścił film na serwerach. Ci którzy ściągnęli film mogą się podetrzeć wezwaniem pana mecenasa.
"Teraz, za 'nielegalne rozpowszechnianie utworu bez uprawnienia' ściga ich prokuratura z Pruszkowa i warszawscy prawnicy."
A dziennikarze wciąż od paru dobrych lat nie odróżniają ściągania od udostępniania.
@Pyotreck:
Ja mu wyjaśnię. Gdy masz otworzone okienko z torrentami, pokazują się Tobie dwie prędkości. Jedna jest nazwana "download" i ta jest zajebista, ale jest też "upload".
Download - Ty ściągasz.
Upload - Ty UDOSTĘPNIASZ !!!
I na tym polega haczyk z torrentami. Dlatego też polecam legalne oglądanie filmów w sieci zamiast ich ściąganie.
@miodq: Ja dobrze o tym wiem, ale programach P2P jest też możliwość wyłączenia uploadowania (a przynajmniej kiedyś była), które jest domyślnie włączone. Osobom, które wyłączyły udostępnianie nie grożą takie kary (Z tego co wiem autor może zażądać 3 krotność wartości w takim wypadku, ale nie słyszałem, żeby to ktokolwiek praktykował), więc tytuł artykułu jest mylący, kara dotyczy osób które udostępniają, a to, że w przypadku torrentów często wiąże się to z pobieraniem w tym samym czasie to już inna sprawa. Ściągać można na kilka legalnych sposobów. Równie dobrze można zatytułować wiadomość: "Kara więzienia za machanie nogą", a po zagłębieniu w szczegóły okazuje się, że bohater artykułu kopnął przechodnia zrzucając go w przepaść.
Zastanawia mnie jedno. Po jakiego grzyba ktoś miałby to ściągać?
Odpowiedz@Veon: żeby autorzy myśleli, że jednak komuś się podobają te gnioty.
Odpowiedz@Veon: Pewnie nikt nie ściągnął, więc producenci wymyślili taką "akcję promocyjną". A nuż ktoś pomyśli - 'cóż to za oscarowy film ściągany przez tysiące?' i pójdzie do kina z rodziną, psem i chomikiem. No i będzie dużo śmiechu ...jak chomik spier*oli pod fotele.
Odpowiedz@wlsz: Myślę, że przez Chomika może mieć więcej powodów do smutku niż śmiechu.
Odpowiedzdobry film i tylko 550zł? eh widać że polska bo w ameryce to w tysiącach liczą -.^
Odpowiedz-.^
Odpowiedzoni powinni płacić 550,00 odszkodowania osobom, które to obejrzały, ot choćby za zmarnowany czas
Odpowiedz@aklorak: I uraz na psychice.
OdpowiedzRozwiązanie? Nie ściągać przez torrenty, i nie będzie żadnych wezwań.
Odpowiedz@ChodnikowyWilk: No ale oni wlasnie tego chca. Jezeli ludzie zrezygnuja z torrentow to bedzie zwyciestwo tych chciwych kur*w.
Odpowiedz@ChodnikowyWilk: W Polsce tylko dystrybucja jest nielegalna, więc wezwania adwokat niech wysyła do tego, kto umieścił film na serwerach. Ci którzy ściągnęli film mogą się podetrzeć wezwaniem pana mecenasa.
Odpowiedz@Logon: Niestety, ale torrent działa tak, że pobierając jednocześnie udostępniasz, więc zgodnie z definicją dystrybuujesz.
Odpowiedz@Logon: Wiesz, że jeśli ściągasz coś z torrentów to jednocześnie to wysyłasz? Więc automatycznie pomagasz w dystrybucji.
Odpowiedz@karakar: Dokładnie, tak samo jak P2P, dlatego najlepszym rozwiązaniem są hostingi, tam pobierasz bezpośrednio z serwerów niczego nie udostępniając.
Odpowiedz"Teraz, za 'nielegalne rozpowszechnianie utworu bez uprawnienia' ściga ich prokuratura z Pruszkowa i warszawscy prawnicy." A dziennikarze wciąż od paru dobrych lat nie odróżniają ściągania od udostępniania.
Odpowiedz@Pyotreck: A ty od paru dobrych lat nie rozumiesz na czym polegają torrenty.
Odpowiedz@Pyotreck: Ja mu wyjaśnię. Gdy masz otworzone okienko z torrentami, pokazują się Tobie dwie prędkości. Jedna jest nazwana "download" i ta jest zajebista, ale jest też "upload". Download - Ty ściągasz. Upload - Ty UDOSTĘPNIASZ !!! I na tym polega haczyk z torrentami. Dlatego też polecam legalne oglądanie filmów w sieci zamiast ich ściąganie.
Odpowiedz@miodq: Ja dobrze o tym wiem, ale programach P2P jest też możliwość wyłączenia uploadowania (a przynajmniej kiedyś była), które jest domyślnie włączone. Osobom, które wyłączyły udostępnianie nie grożą takie kary (Z tego co wiem autor może zażądać 3 krotność wartości w takim wypadku, ale nie słyszałem, żeby to ktokolwiek praktykował), więc tytuł artykułu jest mylący, kara dotyczy osób które udostępniają, a to, że w przypadku torrentów często wiąże się to z pobieraniem w tym samym czasie to już inna sprawa. Ściągać można na kilka legalnych sposobów. Równie dobrze można zatytułować wiadomość: "Kara więzienia za machanie nogą", a po zagłębieniu w szczegóły okazuje się, że bohater artykułu kopnął przechodnia zrzucając go w przepaść.
OdpowiedzJakby kogoś interesował ten film: byłem w kinie i tylko przepie.rdoliłem kasę na bilety oraz czas. Uczcie się na błędach innych.
OdpowiedzI dlatego ściągam z chomika
Odpowiedzjakim desperatem trzeba być, by piracić polską twórczość?
Odpowiedzosobiście poszedłem do kina nie ściągałem, ale film był taki fajny że powinni zwrócić mi za bilet a nie ścigać osoby udostępniające taki paść !!
OdpowiedzNie oglądałam tego. To dobrze?
Odpowiedzwina tuska.
OdpowiedzOd kiedy to polskie prawo zabrania ściągania filmów? :-) Z tego co się orientuję to nie wolno udostępniać.
Odpowiedz@wonsaj: Ale ściągając przez torrenty jednocześnie się udostępnia.
Odpowiedz