@krzychu1526: Tak jak za każdym innym kraje. Teoretycznie są z nami bliżej spokrewnieni niż ludzie o ciemnym odcieniu skóry. Kulturowo też bliżej. Bo wiesz, ci co walczyli w II WŚ już nie żyją, a jeśli masz argument, że to i tak Niemcy, to tylko wspominam, że mają więcej podobieństw. A jeśli odnosisz to do dzisiejszej polityki to tak samo jak Anglii, Francji itp.
@jigsawkira: Niemcy od 1000 lat są chuyami, jak nie zwalczali nas, bo byliśmy poganami, to dlatego, że "byliśmy ich sąsiadami" (39'), śmieszy mnie ten argument, że Ci, co nas atakowali już pozdychali, mentalność się nie zmienia, neonaziści dalej są w Niemczech i rozpowszechniają się na inne kraje, zasiali też to kur3stwo w Polsce, więc nie mów, że są już wybieleni.
@Thomas_Anderson: Zaskoczę Cię! Neonaziści są na całym świecie! :D Może jeszcze wypomnij, że niemieckie dinozaury się gryzły z naszymi... To Twoja mentalność się nie zmienia, jesteś zacofanym człowiekiem i myślisz, że wszyscy tacy są. Byś miał kiedyś kontakt z Niemcami to byś wiedział, że są to (przynajmniej ja na takich natrafiałem) ludzie życzliwi i uprzejmi. A nasi rodacy Twojego pokroju tylko dołki kopią pod sobą. Największą krzywdę wyrządził nam ruski, jakoś o tym rzadko kto wspomina.
@krzychu1526: Prawda jest taka że jak kibicowałeś szkopom to masz o jeden euro więcej na godzinę, przy zbieraniu truskawek etc. Jeśli jednak Brazylii to -1 euro. Ekonomia, tego nie oszukasz..
@Thomas_Anderson: Akurat z tym 1000 lat to tak trafiłeś... Ottona i zjazd gnieźnieński kojarzysz? Pakt ribbentrop-mołotow został zawarty 23 sierpnia, 9 dni przed atakiem, do tego momentu Hitler miał nadzieje na sojusz z nami. Jednak jakim ministrem spraw zagranicznych był Józef Beck chyba każdy wie.Co do zakonu krzyżackiego, jak każdy zakon miał więcej wspólnego z kościołem niż państwem. Po za tym sprowadził go do Polski Polak...
Jak widać taki z ciebie patriota, a historii własnego kraju nie znasz. Czyli jeśli mentalność faktycznie się nie zmienia, to niemcy cały czas chcą z nami współpracy a Polacy cały czas ich olewają, doprowadzają do momentów krytycznych kiedy już kończy się cierpliwość.
@wonsaj: Ocenianie człowieka po jednym komentarzu, to dopiero obraz zacofania, gratulacje. Powiedz jeszcze, że nazizm nie był niemiecki, tylko istniała jakaś 3 rzesza, która przybyła do niemiec w XX wieku, zniewoliła ich i kazała walczyć (wiem, głupie), która po wojnie magicznie zniknęła i nagle powstały dobre i nieskazitelne Niemcy... Po 1 wojnie światowej też myśleli, że Niemcy już są dobre, trochę się pomylili.
@jigsawkira: 1. http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Cedyni%C4%85
2. Otton - jedyny Niemiecki władca, o którym można powiedzieć coś dobrego.
3. Wow, zaatakowanie z Niemcami całego świata, to by było chwalebne.
4. Zakon krzyżacki - kolejna dobra NIE-Niemieka rzecz, winna jest Polska.
@Thomas_Anderson: 1. Bitwa pod Cedynią została rozegrana 24 czerwca 972 roku między wojskami księcia Polan – Mieszka I a margrabiego Marchii Łużyckiej Hodo, wspomaganego przez możnowładcę Zygfryda von Walbeck.Wyprawa była prywatnym przedsięwzięciem możnowładców niemieckich, niezgodnym z wcześniejszymi traktatami Mieszka z Ottonem I.
Zygfryd von Walbeck (zm. 15 marca 990) – możnowładca niemiecki, żyjący w czasach cesarza Ottona I Wielkiego. Posiadał tytuł hrabiowski, był ojcem słynnego kronikarza i biskupa merseburskiego Thietmara z Merseburga. Wspomagał margrabiego Hodona w bitwie pod Cedynią w 972 r. W roku 990 był członkiem posiłków niemieckich wspierających Mieszka I w wojnie z Czechami.
Po prostu argument powala... Dałeś linka nawet nie czytając co jest w środku, czy nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
3. Myślisz, że współpraca z aliantami, którzy byli twórcami pierwszych obozów koncentracyjnych, okupantami Indii i wielu innych krajów, którzy współpracowali z ZSRR i mieli gdzieś mord w Katyniu i wiele innych zbrodni na niewinnych ludziach było bardziej chwalebne? W wojnie nie ma dobrych, są tylko zwycięzcy i przegrani. W sojuszu z niemcami chociaż po ich wygranej także my bylibyśmy wygranymi, w sojuszu z aliantami i tak przegraliśmy. Historie piszą zwycięzcy dlatego nie czytasz w podręcznikach o części zbrodni wojennych, do niedawna także o zbrodniach ZSRR nie było ani słowa.
4. W średniowieczu walczono za króla a nie ojczyzna, więc jeśli założymy, że jakikolwiek związek z narodem to walka za tego króla, to zakony walczyły w innych celach. Niemcy byli podzieleni na malutkie państewka, wiec które z nich można uznać za te właściwe? Nieraz nie rządzone przez Niemców.
@Thomas_Anderson: Jeszcze co do tej Cedyni "Syn Hodona, graf Zygfryd był dowódcą oddziału niemieckich rycerzy podczas wyprawy Bolesława Chrobrego na Kijów w 1018 roku."
Idzmy dalej: Chrobrego wspomagało w tej wyprawie trzystu rycerzy niemieckich (postanowienia pokoju budziszyńskiego; Thietmar twierdził, że Bolesław podjął ją z inicjatywy Henryka II) pod wodzą grafa Zygfryda, syna Hodona, pół tysiąca węgierskich i tysiąc Pieczyngów atakujących Kijów od południa nad którymi komendę objął Świętopełk. Posiłki niemieckie uzyskał także Bolesław Chrobry w czasie wypraw na Ruś w 1013. Ogółem, siły polskie i sojuszników liczyły ok. kilku tysięcy. Podobne wojska zebrał Jarosław wspierany przez Waregów.
nie, wciąż słabe.
OdpowiedzNiemcy zrobili to co od lat robią najlepiej, rozstrzelali przeciwników...
Odpowiedz"Dzień dobry, chciałbym zgłosić gwałt grupowy na stadionie Belo Horizonte"
Odpowiedz@Mundial: Nazwa i awatar idealne.
OdpowiedzNajbardziej mnie wkur*iali ci co byli za Niemcami? Serio? Jak można być za szwabami?
Odpowiedz@krzychu1526: Taa no ale z drugiej strony komu Niemieccy kibice mieli kibicować Brazylii?
Odpowiedz@krzychu1526: Tak jak za każdym innym kraje. Teoretycznie są z nami bliżej spokrewnieni niż ludzie o ciemnym odcieniu skóry. Kulturowo też bliżej. Bo wiesz, ci co walczyli w II WŚ już nie żyją, a jeśli masz argument, że to i tak Niemcy, to tylko wspominam, że mają więcej podobieństw. A jeśli odnosisz to do dzisiejszej polityki to tak samo jak Anglii, Francji itp.
Odpowiedz@jigsawkira: Niemcy od 1000 lat są chuyami, jak nie zwalczali nas, bo byliśmy poganami, to dlatego, że "byliśmy ich sąsiadami" (39'), śmieszy mnie ten argument, że Ci, co nas atakowali już pozdychali, mentalność się nie zmienia, neonaziści dalej są w Niemczech i rozpowszechniają się na inne kraje, zasiali też to kur3stwo w Polsce, więc nie mów, że są już wybieleni.
Odpowiedz@Thomas_Anderson: Zaskoczę Cię! Neonaziści są na całym świecie! :D Może jeszcze wypomnij, że niemieckie dinozaury się gryzły z naszymi... To Twoja mentalność się nie zmienia, jesteś zacofanym człowiekiem i myślisz, że wszyscy tacy są. Byś miał kiedyś kontakt z Niemcami to byś wiedział, że są to (przynajmniej ja na takich natrafiałem) ludzie życzliwi i uprzejmi. A nasi rodacy Twojego pokroju tylko dołki kopią pod sobą. Największą krzywdę wyrządził nam ruski, jakoś o tym rzadko kto wspomina.
Odpowiedz@krzychu1526: Prawda jest taka że jak kibicowałeś szkopom to masz o jeden euro więcej na godzinę, przy zbieraniu truskawek etc. Jeśli jednak Brazylii to -1 euro. Ekonomia, tego nie oszukasz..
Odpowiedz@Thomas_Anderson: Akurat z tym 1000 lat to tak trafiłeś... Ottona i zjazd gnieźnieński kojarzysz? Pakt ribbentrop-mołotow został zawarty 23 sierpnia, 9 dni przed atakiem, do tego momentu Hitler miał nadzieje na sojusz z nami. Jednak jakim ministrem spraw zagranicznych był Józef Beck chyba każdy wie.Co do zakonu krzyżackiego, jak każdy zakon miał więcej wspólnego z kościołem niż państwem. Po za tym sprowadził go do Polski Polak... Jak widać taki z ciebie patriota, a historii własnego kraju nie znasz. Czyli jeśli mentalność faktycznie się nie zmienia, to niemcy cały czas chcą z nami współpracy a Polacy cały czas ich olewają, doprowadzają do momentów krytycznych kiedy już kończy się cierpliwość.
Odpowiedz@wonsaj: Ocenianie człowieka po jednym komentarzu, to dopiero obraz zacofania, gratulacje. Powiedz jeszcze, że nazizm nie był niemiecki, tylko istniała jakaś 3 rzesza, która przybyła do niemiec w XX wieku, zniewoliła ich i kazała walczyć (wiem, głupie), która po wojnie magicznie zniknęła i nagle powstały dobre i nieskazitelne Niemcy... Po 1 wojnie światowej też myśleli, że Niemcy już są dobre, trochę się pomylili.
Odpowiedz@jigsawkira: 1. http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Cedyni%C4%85 2. Otton - jedyny Niemiecki władca, o którym można powiedzieć coś dobrego. 3. Wow, zaatakowanie z Niemcami całego świata, to by było chwalebne. 4. Zakon krzyżacki - kolejna dobra NIE-Niemieka rzecz, winna jest Polska.
Odpowiedz@Thomas_Anderson: 1. Bitwa pod Cedynią została rozegrana 24 czerwca 972 roku między wojskami księcia Polan – Mieszka I a margrabiego Marchii Łużyckiej Hodo, wspomaganego przez możnowładcę Zygfryda von Walbeck.Wyprawa była prywatnym przedsięwzięciem możnowładców niemieckich, niezgodnym z wcześniejszymi traktatami Mieszka z Ottonem I. Zygfryd von Walbeck (zm. 15 marca 990) – możnowładca niemiecki, żyjący w czasach cesarza Ottona I Wielkiego. Posiadał tytuł hrabiowski, był ojcem słynnego kronikarza i biskupa merseburskiego Thietmara z Merseburga. Wspomagał margrabiego Hodona w bitwie pod Cedynią w 972 r. W roku 990 był członkiem posiłków niemieckich wspierających Mieszka I w wojnie z Czechami. Po prostu argument powala... Dałeś linka nawet nie czytając co jest w środku, czy nie umiesz czytać ze zrozumieniem? 3. Myślisz, że współpraca z aliantami, którzy byli twórcami pierwszych obozów koncentracyjnych, okupantami Indii i wielu innych krajów, którzy współpracowali z ZSRR i mieli gdzieś mord w Katyniu i wiele innych zbrodni na niewinnych ludziach było bardziej chwalebne? W wojnie nie ma dobrych, są tylko zwycięzcy i przegrani. W sojuszu z niemcami chociaż po ich wygranej także my bylibyśmy wygranymi, w sojuszu z aliantami i tak przegraliśmy. Historie piszą zwycięzcy dlatego nie czytasz w podręcznikach o części zbrodni wojennych, do niedawna także o zbrodniach ZSRR nie było ani słowa. 4. W średniowieczu walczono za króla a nie ojczyzna, więc jeśli założymy, że jakikolwiek związek z narodem to walka za tego króla, to zakony walczyły w innych celach. Niemcy byli podzieleni na malutkie państewka, wiec które z nich można uznać za te właściwe? Nieraz nie rządzone przez Niemców.
Odpowiedz@Thomas_Anderson: Jeszcze co do tej Cedyni "Syn Hodona, graf Zygfryd był dowódcą oddziału niemieckich rycerzy podczas wyprawy Bolesława Chrobrego na Kijów w 1018 roku." Idzmy dalej: Chrobrego wspomagało w tej wyprawie trzystu rycerzy niemieckich (postanowienia pokoju budziszyńskiego; Thietmar twierdził, że Bolesław podjął ją z inicjatywy Henryka II) pod wodzą grafa Zygfryda, syna Hodona, pół tysiąca węgierskich i tysiąc Pieczyngów atakujących Kijów od południa nad którymi komendę objął Świętopełk. Posiłki niemieckie uzyskał także Bolesław Chrobry w czasie wypraw na Ruś w 1013. Ogółem, siły polskie i sojuszników liczyły ok. kilku tysięcy. Podobne wojska zebrał Jarosław wspierany przez Waregów.
Odpowiedz@elmario: Chodzi mi o polskich kibiców.
OdpowiedzJa chcę taką żonę
Odpowiedz@SirMichu: Czy ja wiem. Znam ładniejsze.
Odpowiedz@MonsterPotaotes: Ale on nie chce płacić ;)
Odpowiedz