- Hej Łysy, potrzebujemy jakiegoś dobrego stroju na kamuflaż do tej roboty. Wiesz, żeby nie było nas słychać z kilometra, żeby nie rzucał się w oczy i żebyśmy mieli swobodę ruchów do ucieczki.
- No spoko, akurat mam na chacie dwie ciężkie zbroje płytowe
- kurna Łysy, skąd żeś ty te zbroje wytrzasnął?
- a leżały u mnie w garażu obok czarnego stroju i kominiarki.
Dobrze, że są tacy idioci, bo nasza policja się może pochwalić jakimikolwiek sukcesami.
OdpowiedzNiezbyt rycersko z ich strony
Odpowiedzhttp://s3.media.squarespace.com/production/488505/5621320/files/2009/11/img_3704-1.jpg
OdpowiedzPrzypomina to troche ten film http://4.bp.blogspot.com/-1tnPJDoojQU/UWfH9PTdWlI/AAAAAAAABoQ/uGi214b33cI/s1600/65600e-image-de-Les-Visiteurs-2624.jpg
OdpowiedzKrzyżacy wrócili?
OdpowiedzTo nie byli rycerze. Prostym ludziom z gminu łatwo się pomylić. http://www.alejakomiksu.com/gfx/artykuly/Florek2.jpg
Odpowiedz- Hej Łysy, potrzebujemy jakiegoś dobrego stroju na kamuflaż do tej roboty. Wiesz, żeby nie było nas słychać z kilometra, żeby nie rzucał się w oczy i żebyśmy mieli swobodę ruchów do ucieczki. - No spoko, akurat mam na chacie dwie ciężkie zbroje płytowe - kurna Łysy, skąd żeś ty te zbroje wytrzasnął? - a leżały u mnie w garażu obok czarnego stroju i kominiarki.
OdpowiedzPłakał jak sprzedawał
Odpowiedz