A ja się martwiłem, że przyklejanie pająków cyjanoakrylanami do ściany, palenie ich laserem, albo grzanie hot-airem, są dziwnymi metodami ich eksterminacji...
Ok, wyjdę na debila, ale raz się żyje:
Ostatni miałem w domu tyle robactwa, że postanowiłem spalić całe to dziadostwo używając do tego dezodorantu i zapalniczki.
Tyle w temacie, dom przetrwał, palone insekty śmierdzą, nie polecam :/
Komentarz pająka: Było gorąco ale udało mi się ulotnić.
OdpowiedzPytanie dnia: a czy chociaż udało mu się zabić tego pająka?
Odpowiedz@Rory: Nie, przecież powiadomił media.
Odpowiedz@Rory: Pająk pewnie sam padł ze śmiechu
OdpowiedzA ja się martwiłem, że przyklejanie pająków cyjanoakrylanami do ściany, palenie ich laserem, albo grzanie hot-airem, są dziwnymi metodami ich eksterminacji...
Odpowiedzhttp://i.imgur.com/cQroEAt.jpg
OdpowiedzNaogladal sie filmu "Arachnofobia" i szalal.
OdpowiedzMoja krew. http://i.imgur.com/i6ZfqDK.png
OdpowiedzOk, wyjdę na debila, ale raz się żyje: Ostatni miałem w domu tyle robactwa, że postanowiłem spalić całe to dziadostwo używając do tego dezodorantu i zapalniczki. Tyle w temacie, dom przetrwał, palone insekty śmierdzą, nie polecam :/
Odpowiedz@LichMcKnee: może po prostu miałeś śmierdzący dezodorant
Odpowiedz@runaway: Może śmierdziało tam od samego początku, skoro robactwo się wprowadziło ;P
OdpowiedzMoże polował na Spidermana. Kto wie?
OdpowiedzUSA wiadomo
OdpowiedzTo koleś dał czadu
Odpowiedz