Hehe, a jak przebiegac bedzie proces takiej kastracji? Specjalnie wytrenowane komando bedzie im zarzucac z nienacka petle na szyje, zganiac do klatek, w lecznicy pod narkoza wykonywac zabieg i znow wypuszczac na wolnosc?
@Siyavash: Debile z tvn nie mają pojęcia o czym piszą, nie kastracja a wypuszczenie na wolność genetycznie modyfikowanych samców komarów które przy zapładnianiu przekazują tylko chromosom Y przez przyszłe komary są samcami, żadnych samic, a dalej jak łatwo się domyśleć, dwóch samców nie zrobi sobie dziecka choćby nie wiem jak bardzo się starali :) info mam stąd: http://www.youtube.com/watch?v=_TcQGj76qyY&list=UUzWQYUVCpZqtN93H8RR44Qw
Teraz kawał o szczycie zręczności nabiera nowego znaczenia :)
Dla nieznających:
-Jaki jest szczyt zręczności?
-Chwycić komara za lewe jajo w rękawicy bokserskiej, sięgając po niego prawą ręką przez lewe ramię, stojąc tyłem, będąc pijanym :)
P.S. Swoją drogą po takiej kastracji mogą bzykać ile wlezie (pewnie niewiele ;) ), a i tak nie będzie "dzieci". Jestem przekonany, że to pomysł jakichś wyzwolonych komarzych feministek.
A już się cieszyłem że nowy duke nukem :(
OdpowiedzHehe, a jak przebiegac bedzie proces takiej kastracji? Specjalnie wytrenowane komando bedzie im zarzucac z nienacka petle na szyje, zganiac do klatek, w lecznicy pod narkoza wykonywac zabieg i znow wypuszczac na wolnosc?
Odpowiedz@Siyavash: Debile z tvn nie mają pojęcia o czym piszą, nie kastracja a wypuszczenie na wolność genetycznie modyfikowanych samców komarów które przy zapładnianiu przekazują tylko chromosom Y przez przyszłe komary są samcami, żadnych samic, a dalej jak łatwo się domyśleć, dwóch samców nie zrobi sobie dziecka choćby nie wiem jak bardzo się starali :) info mam stąd: http://www.youtube.com/watch?v=_TcQGj76qyY&list=UUzWQYUVCpZqtN93H8RR44Qw
OdpowiedzTeraz kawał o szczycie zręczności nabiera nowego znaczenia :) Dla nieznających: -Jaki jest szczyt zręczności? -Chwycić komara za lewe jajo w rękawicy bokserskiej, sięgając po niego prawą ręką przez lewe ramię, stojąc tyłem, będąc pijanym :) P.S. Swoją drogą po takiej kastracji mogą bzykać ile wlezie (pewnie niewiele ;) ), a i tak nie będzie "dzieci". Jestem przekonany, że to pomysł jakichś wyzwolonych komarzych feministek.
OdpowiedzTo już chyba szybciej rozgnieść danego osobnika niż go kastrować
Odpowiedz