O tym nie uczą, ale niektóre armie woziły ze sobą prostytutki, bo żołnierz musi być zrelaksowany. Podawano też żołnierzom różne środki psychoaktywne, by nie wahali się strzelić. W amerykańskim lotnictwie pilotom podawali modafinil (lek na narkolepsję), by nie tracili koncentracji.
Ba! Nawet mieszaniną gazów!
OdpowiedzHitler, gaz, buahahaha, ale śmieszne! Nie
OdpowiedzO tym nie uczą, ale niektóre armie woziły ze sobą prostytutki, bo żołnierz musi być zrelaksowany. Podawano też żołnierzom różne środki psychoaktywne, by nie wahali się strzelić. W amerykańskim lotnictwie pilotom podawali modafinil (lek na narkolepsję), by nie tracili koncentracji.
OdpowiedzNo ku*wa.... http://mistrzowie.org/user/huubi
Odpowiedz