@grzegi551: Jak dla mnie każdy, kto jest gotów oddać życie za umiejętności, sławę, pieniądze i kilka podobnych innych, ma powody do wstydu. Rozrywkę zamieniać w wojnę... Jak dla mnie paranoja.
@Kajothegreat: Przyznam szczerze, że nie rozumiem, o co Ci chodzi. Jakie oddawanie życia i zamienianie rozrywki w wojnę? To jest chyba TWOJA paranoja. Nie słyszałem o piłkarzu, który oddałby życie w imię kariery.
@Spoonman: Ano, Wojtek ma rację. Czy piłkarz, zgodnie z moimi słowami, oddaje życie za umiejętności i tak dalej innych?
Niezdrowe emocjonowanie się sportem uznaję za preludium do fanatyzmu. Spotkałem niedawno w pubie na meczu znajomego jeszcze z gimnazjum, który kibicował innej drużynie niż ja. Cholera, on nie chciał się do mnie odzywać po wygranej moich (a był to mecz Atletico - Barcelona; właściwie był to zwycięski remis :)).
Niestety ale coraz więcej jest teraz takich osób niż normalnych kibiców. Tacy to by po każdym przegranym meczu sprzedawali pół składu i zwalniali trenera
Nie rozumiem jak można się tak bardzo utożsamiać z jakimś klubem z Hiszpanii, żeby mieć ich barwy w avatarze, wyzywać się na forach i fb. Ja kibicuję Realowi Madryt, ale nie świruję, oglądam mecz, wygrają fajnie, przegrają trudno.
Pierwszy raz słyszę o takim artykule. Nie chce mi się tego sprawdzać, ale jeśli to prawda, to policja niech się przeniesie na fb i fora. Roboty na kilkanaście lat
wstyd za takich "kibiców" :/ potem się mówi, że każdy fan Barcy jest zje*any :C
Odpowiedz@grzegi551: Jak dla mnie każdy, kto jest gotów oddać życie za umiejętności, sławę, pieniądze i kilka podobnych innych, ma powody do wstydu. Rozrywkę zamieniać w wojnę... Jak dla mnie paranoja.
Odpowiedz@Kajothegreat: Przyznam szczerze, że nie rozumiem, o co Ci chodzi. Jakie oddawanie życia i zamienianie rozrywki w wojnę? To jest chyba TWOJA paranoja. Nie słyszałem o piłkarzu, który oddałby życie w imię kariery.
Odpowiedz@Spoonman: Ano, Wojtek ma rację. Czy piłkarz, zgodnie z moimi słowami, oddaje życie za umiejętności i tak dalej innych? Niezdrowe emocjonowanie się sportem uznaję za preludium do fanatyzmu. Spotkałem niedawno w pubie na meczu znajomego jeszcze z gimnazjum, który kibicował innej drużynie niż ja. Cholera, on nie chciał się do mnie odzywać po wygranej moich (a był to mecz Atletico - Barcelona; właściwie był to zwycięski remis :)).
Odpowiedz@Kajothegreat: Co do niezdrowego emocjonowania się - zgoda. Ale nadal nie rozumiem tej części z oddawaniem życia za umiejętności.
OdpowiedzByło podobne tylko, że z fanem Realu. Takie HalaDzieci i ViscaDzieci powinno się zamykać.
OdpowiedzDla mnie to bardzeij żenujące niz smieszne.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Dokładnie jak Twoje komentarze. Widzisz? coś w tym jest.
Odpowiedz@Marcin55522: Moje komentarze nie maja byc smieszne
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Prawdopodobnie nie mają też być żenujące.
Odpowiedz@Davis9012: HaHaHa :)
Odpowiedz@Davis9012: I nie sa
OdpowiedzNiestety ale coraz więcej jest teraz takich osób niż normalnych kibiców. Tacy to by po każdym przegranym meczu sprzedawali pół składu i zwalniali trenera
OdpowiedzNie rozumiem jak można się tak bardzo utożsamiać z jakimś klubem z Hiszpanii, żeby mieć ich barwy w avatarze, wyzywać się na forach i fb. Ja kibicuję Realowi Madryt, ale nie świruję, oglądam mecz, wygrają fajnie, przegrają trudno.
Odpowiedz@ChodnikowyWilk: Mnie to nawet na FcBarca.com zwyzywał jeden palant jak napisałem, że nie znałem jakiegoś tam zawodnika z ligi francuskiej :D
OdpowiedzBarcelona z Realem chyba nigdy nie przestanie rywalizować. http://mistrzowie.org/uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/201312/1387125206_by_MSz9.jpg mistrzowie.org/566826
Odpowiedzzgrywa inteligenta, a nie potrafi pisać :D nieładnie*
OdpowiedzTutaj powinno być "fan". Na szczęście, wakacje się kończą i będzie stosunkowo spokojniej, przynajmniej w czasie trwania lekcji :p
OdpowiedzWidać, że te 2 fanpage jakieś buraki prowadzą, bo dają prawa, które wgl. nie dotyczą zainstaniłej sytuacji.
OdpowiedzPierwszy raz słyszę o takim artykule. Nie chce mi się tego sprawdzać, ale jeśli to prawda, to policja niech się przeniesie na fb i fora. Roboty na kilkanaście lat
Odpowiedz