Swoją drogą dobrze, że Jezus był jedynakiem. Wyobraźcie sobie być jego młodszym bratem. Całe życie w cieniu. Wiecznie pretensje i żale matki, wieczny dół i zgryzota zżerająca cię od środka. Bo nieważne co byś zrobił i tak nie przebiłbyś tego, że twój brat jest bogiem!
I potem siedzisz przy barze w jakiejś koszernej knajpie i mamroczesz do wszystkich, choć nikt nie chce słuchać:
- Tak, tak, to ja. Szmul Chrystus, młodszy brat Jezusa. Już przestańcie się tak nim zachwycać. Jak byliśmy mali to ja się lepiej zapowiadałem. Umiałem już czytać, pisać, dobrze grałem w piłkę a on się tylko modlił. Ale matka i tak go bardziej kochała! I czemu? Ja też znam magiczne sztuczki. Patrzcie: Azor. Azor! Siad! Widzieliście! Patrzcie jak siedzi. Ha! Albo ta woda i wino. Prawda, mój brat sprawiał, że wino się pojawiało. Ale ja potrafię go zniknąć dużo więcej niż on kiedykolwiek stworzył. O tak: gul, gul, gul. I dzban pusty! I co? To nie jest magia? Nie jest?... Aaaa, szlag by was trafił! Mój brat umarł, zginął jak przestępca, a ja jestem porządnym człowiekiem, nadal żyję, i to bez przerwy, nie tak jak on, i co? I wszyscy mają to w dupie!
Potem przyłazisz taki ściorany do domu i na wejściu dostajesz w twarz od matki:
- Gdzieś się szlajał? Znowu byłeś na kur.wach, tak?!
- Mamo! Tylko na jednej! Na więcej nie miałem forsy. Poza tym tłumaczyłem Ci sto razy: to nie są kur.wy, tylko jawnogrzesznice! Mój brat też się z nimi zadawał i jemu problemów nie robiłaś! Poza tym włóczył się z rybakami, cieślami, marynarzami. Nie sądzisz, że to trochę dziwne?
Drugi plaskacz.
- Milcz gówniarzu! Jak śmiesz mówić takie rzeczy! Dobrze wiesz, że twój brat i jego ojciec nienawidzą pedałów! Jak możesz! A jawnogrzesznice to on nawracał na drogę cnoty. I tylko tyle!
- Tak jasne, jasne. Dlaczego jemu zawsze wszystko wybaczałaś? Dlaczego jemu wszystko było wszystko wolno? Dlaczego on wszystko robił dobrze a ja wszystko zawsze robię według Ciebie źle? To niesprawiedliwe!
Trzeci plaskacz.
- Ja ci dam niesprawiedliwe! Twój brat był bogiem, rozumiesz to? Bogiem! A Ty? Co osiągnąłeś? Kim jesteś? Kim?
- ... księgowym...
- Właśnie!
- Ale w JP Morgan mamo! Trzęsę Wall Street, panuję nad światem! Czy to jest nic nie warte?
- Wielkie mi co. Ty sobie możesz panować nad światem, ale twój brat go zbawił, jasne?! Więc marsz do łóżka i nie pyskuj matce!
I tak dzień w dzień. Niedobrze jest być młodszym bratem kogoś nieprzeciętnego.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2014 o 13:22
W sumie, jeśli się nie mylę to nowy testament nie wyklucza, że mógł mieć braci, bo jest napisane, że Maria była dziewicą do czasu urodzenia Jezusa, ale nie pisze co było dalej.
@Sdab: Ta sama perykopa pojawia się w trzech Ewangeliach - fragmenty o braciach Jezusa - Mt 12,46-47, Mk 3,31-33, Łk 8,19 -> być może są to prawdziwi bracia, ale nie można wykluczyć, że chodzi o braci ciotecznych, czyli kuzynów, lub braci, czyli po prostu krewnych, lub przyjaciół (do dziś niektórzy używają wobec bliskich sobie osób zwrotów bracia i siostry). Nie zamierzam oczywiście się kłócić, że to, co mówisz, to nieprawda, ale nie można też założyć, że to 100 % prawda :)
Co do samego transparentu na democie / obrazku z kwejka, to chyba faktycznie, jak już wspomniał Aspirhino, jakaś akcja trolla, chcącego szargać opinię o katolikach, bo chyba nawet mohery nie wpadłyby na tak dziwny pomysł.
@Aarox: Nawet niektórzy teolodzy katoliccy nie zgadzają się z tradycyjną nauką i popierają pogląd, że Jezus miał cielesnych braci i siostry. John P. Meier, były prezes Katolickiego Towarzystwa Biblijnego w Ameryce, napisał: „W N[owym] T[estamencie] słowo adelfos [brat], zastosowane nie w znaczeniu przenośnym, ale w celu określenia powiązań fizycznych lub prawnych, odnosi się wyłącznie do brata rodzonego lub przyrodniego”. Z Pisma Świętego wynika więc, że Jezus miał braci i siostry, których rodzicami byli Józef i Maria :)
@Aarox: W Pismach Greckich występują odrębne słowa na określenie „brata”, „krewnego” czy „kuzyna” (Łukasza 21:16; Kolosan 4:10). Wielu biblistów przyznaje, że bracia i siostry Jezusa faktycznie byli jego rodzeństwem. Na przykład w dziele The Expositor’s Bible Commentary czytamy: „Najbardziej naturalny sposób rozumienia słowa ‚bracia’ (...) polega na odniesieniu tego terminu do synów Marii i Józefa, czyli do braci Jezusa urodzonych z jednej matki” :)
@Sdab: W Dziejach Apostolskich (np. 2.37) czy w listach pawłowych (np. list do Rzymian 16.17) występuje słowo bracia, które nie jest zaadresowane do rodzonych braci, nie można więc powiedzieć, że słowo adelfos w NT oznacza wyłącznie brata rodzonego, choć przyznaję, są różne określenia na poszczególne rodzaje więzi rodzinnych w NT. Określenie kuzyn pada w NT tylko raz, właśnie w liście do Kolosan - inni autorzy NT nie stosują aż tak dokładnego rozróżnienia więzi rodzinnych :) Oczywiście, że to najbardziej logiczne wyjaśnienie, iż bracia Jezusa to po prostu ci rodzeni, ale nie jest to całkowicie pewne :)
@Antlion:
@Aarox: W Piśmie Świętym nazwano Jezusa "pierworodnym" Marii co wskazuje na to, że poza Jezusem, jej pierwszym synem miała też inne dzieci :)
@Sdab: W Izraelu syn pierworodny był poświęcony Bogu, dlatego opisano przykład Jezusa, zanoszonego rytualnie do świątyni (Łk 2,22-24). Syn pierworodny ponadto miał przywileje, dziedziczył wladzę i majątek ojca. W przypadku Jezusa podkreślenie pierworództwa pokazuje, że jest pierworodnym Synem Ojca i od niego "dziedziczy" swą władzę na ziemi. Ponadto, nawet w przypadku posiadania jednego dziecka mówiono o nim jako pierworodnym (w przypisie do Łk 2,2 w Biblii Tysiąclecia czytamy : )
@Sdab: (c.d.) czytamy : "o tym, že pierworodnymi nazywano także jedynaków, świadczy pewien nagrobek starożytny z roku 5 przed Chr. Z napisem: Los doprowadził mnie do końca życia wśród bólów rodzenia mego pierworodnego dziecka." A gdyby jeszcze się zastanowić, gdyby Jezus miał rodzeństwo, w momencie śmierci krzyżowej, nie powierzyłby opieki nad Maryją swojemu uczniowi (J 19-27), a opiekowałyby się nią jej dzieci :) P.S. Przepraszam za rozdzielony komentarz, przypadkowo wcisnąłem "wyślij", a nie ma funkcji edycji komentarza :)
Swoją drogą dobrze, że Jezus był jedynakiem. Wyobraźcie sobie być jego młodszym bratem. Całe życie w cieniu. Wiecznie pretensje i żale matki, wieczny dół i zgryzota zżerająca cię od środka. Bo nieważne co byś zrobił i tak nie przebiłbyś tego, że twój brat jest bogiem! I potem siedzisz przy barze w jakiejś koszernej knajpie i mamroczesz do wszystkich, choć nikt nie chce słuchać: - Tak, tak, to ja. Szmul Chrystus, młodszy brat Jezusa. Już przestańcie się tak nim zachwycać. Jak byliśmy mali to ja się lepiej zapowiadałem. Umiałem już czytać, pisać, dobrze grałem w piłkę a on się tylko modlił. Ale matka i tak go bardziej kochała! I czemu? Ja też znam magiczne sztuczki. Patrzcie: Azor. Azor! Siad! Widzieliście! Patrzcie jak siedzi. Ha! Albo ta woda i wino. Prawda, mój brat sprawiał, że wino się pojawiało. Ale ja potrafię go zniknąć dużo więcej niż on kiedykolwiek stworzył. O tak: gul, gul, gul. I dzban pusty! I co? To nie jest magia? Nie jest?... Aaaa, szlag by was trafił! Mój brat umarł, zginął jak przestępca, a ja jestem porządnym człowiekiem, nadal żyję, i to bez przerwy, nie tak jak on, i co? I wszyscy mają to w dupie! Potem przyłazisz taki ściorany do domu i na wejściu dostajesz w twarz od matki: - Gdzieś się szlajał? Znowu byłeś na kur.wach, tak?! - Mamo! Tylko na jednej! Na więcej nie miałem forsy. Poza tym tłumaczyłem Ci sto razy: to nie są kur.wy, tylko jawnogrzesznice! Mój brat też się z nimi zadawał i jemu problemów nie robiłaś! Poza tym włóczył się z rybakami, cieślami, marynarzami. Nie sądzisz, że to trochę dziwne? Drugi plaskacz. - Milcz gówniarzu! Jak śmiesz mówić takie rzeczy! Dobrze wiesz, że twój brat i jego ojciec nienawidzą pedałów! Jak możesz! A jawnogrzesznice to on nawracał na drogę cnoty. I tylko tyle! - Tak jasne, jasne. Dlaczego jemu zawsze wszystko wybaczałaś? Dlaczego jemu wszystko było wszystko wolno? Dlaczego on wszystko robił dobrze a ja wszystko zawsze robię według Ciebie źle? To niesprawiedliwe! Trzeci plaskacz. - Ja ci dam niesprawiedliwe! Twój brat był bogiem, rozumiesz to? Bogiem! A Ty? Co osiągnąłeś? Kim jesteś? Kim? - ... księgowym... - Właśnie! - Ale w JP Morgan mamo! Trzęsę Wall Street, panuję nad światem! Czy to jest nic nie warte? - Wielkie mi co. Ty sobie możesz panować nad światem, ale twój brat go zbawił, jasne?! Więc marsz do łóżka i nie pyskuj matce! I tak dzień w dzień. Niedobrze jest być młodszym bratem kogoś nieprzeciętnego.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2014 o 13:22
@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Ty to masz nieźle nasrane we łbie :D
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Czytam to chętniej niż lektury z polskiego w gimbazie. Kiedy ukażą się dalsze losy księgowego?
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: http://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/czy-jezus-by%C5%82-%C5%BConaty/
OdpowiedzPewnie jakiś troll robi sobie hecę z demonstrantów.
OdpowiedzProponuje trzeci maja ogłosić dniem żałoby narodowej
OdpowiedzW sumie, jeśli się nie mylę to nowy testament nie wyklucza, że mógł mieć braci, bo jest napisane, że Maria była dziewicą do czasu urodzenia Jezusa, ale nie pisze co było dalej.
Odpowiedz@karakar: Jestem ateistą , ale jeżeli musiałbym w coś wierzyć to w to że potrafił zamienić wodę w wino :D
Odpowiedz@karakar: Bo to prawda, że Jezus miał rodzeństwo :) wiele fragmentów na to wskazuje :) wręcz wprost jest tam o tym napisane :)
Odpowiedz@Sdab: Ta sama perykopa pojawia się w trzech Ewangeliach - fragmenty o braciach Jezusa - Mt 12,46-47, Mk 3,31-33, Łk 8,19 -> być może są to prawdziwi bracia, ale nie można wykluczyć, że chodzi o braci ciotecznych, czyli kuzynów, lub braci, czyli po prostu krewnych, lub przyjaciół (do dziś niektórzy używają wobec bliskich sobie osób zwrotów bracia i siostry). Nie zamierzam oczywiście się kłócić, że to, co mówisz, to nieprawda, ale nie można też założyć, że to 100 % prawda :) Co do samego transparentu na democie / obrazku z kwejka, to chyba faktycznie, jak już wspomniał Aspirhino, jakaś akcja trolla, chcącego szargać opinię o katolikach, bo chyba nawet mohery nie wpadłyby na tak dziwny pomysł.
Odpowiedz@Aarox: Nawet niektórzy teolodzy katoliccy nie zgadzają się z tradycyjną nauką i popierają pogląd, że Jezus miał cielesnych braci i siostry. John P. Meier, były prezes Katolickiego Towarzystwa Biblijnego w Ameryce, napisał: „W N[owym] T[estamencie] słowo adelfos [brat], zastosowane nie w znaczeniu przenośnym, ale w celu określenia powiązań fizycznych lub prawnych, odnosi się wyłącznie do brata rodzonego lub przyrodniego”. Z Pisma Świętego wynika więc, że Jezus miał braci i siostry, których rodzicami byli Józef i Maria :)
Odpowiedz@Aarox: W Pismach Greckich występują odrębne słowa na określenie „brata”, „krewnego” czy „kuzyna” (Łukasza 21:16; Kolosan 4:10). Wielu biblistów przyznaje, że bracia i siostry Jezusa faktycznie byli jego rodzeństwem. Na przykład w dziele The Expositor’s Bible Commentary czytamy: „Najbardziej naturalny sposób rozumienia słowa ‚bracia’ (...) polega na odniesieniu tego terminu do synów Marii i Józefa, czyli do braci Jezusa urodzonych z jednej matki” :)
Odpowiedz@Sdab: W Dziejach Apostolskich (np. 2.37) czy w listach pawłowych (np. list do Rzymian 16.17) występuje słowo bracia, które nie jest zaadresowane do rodzonych braci, nie można więc powiedzieć, że słowo adelfos w NT oznacza wyłącznie brata rodzonego, choć przyznaję, są różne określenia na poszczególne rodzaje więzi rodzinnych w NT. Określenie kuzyn pada w NT tylko raz, właśnie w liście do Kolosan - inni autorzy NT nie stosują aż tak dokładnego rozróżnienia więzi rodzinnych :) Oczywiście, że to najbardziej logiczne wyjaśnienie, iż bracia Jezusa to po prostu ci rodzeni, ale nie jest to całkowicie pewne :)
Odpowiedz@karakar: Rodzeństwo Jezusa najprawdopodobniej pochodziło z poprzedniego małżeństwa Józefa.
Odpowiedz@Antlion: @Aarox: W Piśmie Świętym nazwano Jezusa "pierworodnym" Marii co wskazuje na to, że poza Jezusem, jej pierwszym synem miała też inne dzieci :)
Odpowiedz@Sdab: W Izraelu syn pierworodny był poświęcony Bogu, dlatego opisano przykład Jezusa, zanoszonego rytualnie do świątyni (Łk 2,22-24). Syn pierworodny ponadto miał przywileje, dziedziczył wladzę i majątek ojca. W przypadku Jezusa podkreślenie pierworództwa pokazuje, że jest pierworodnym Synem Ojca i od niego "dziedziczy" swą władzę na ziemi. Ponadto, nawet w przypadku posiadania jednego dziecka mówiono o nim jako pierworodnym (w przypisie do Łk 2,2 w Biblii Tysiąclecia czytamy : )
Odpowiedz@Sdab: (c.d.) czytamy : "o tym, že pierworodnymi nazywano także jedynaków, świadczy pewien nagrobek starożytny z roku 5 przed Chr. Z napisem: Los doprowadził mnie do końca życia wśród bólów rodzenia mego pierworodnego dziecka." A gdyby jeszcze się zastanowić, gdyby Jezus miał rodzeństwo, w momencie śmierci krzyżowej, nie powierzyłby opieki nad Maryją swojemu uczniowi (J 19-27), a opiekowałyby się nią jej dzieci :) P.S. Przepraszam za rozdzielony komentarz, przypadkowo wcisnąłem "wyślij", a nie ma funkcji edycji komentarza :)
OdpowiedzOjcem jest dyrektor.
OdpowiedzTaki wstyd. Nic dziwnego, że w dzisiejszych czasach Jezus objawia się tylko na tostach i patelniach :(
OdpowiedzOjciec dyrektor dyrektor?
Odpowiedz