@WojtekVanHelsing: Kara śmierci dla takich ludzi. Jakiś debil jeden z drugim się wyćpa nie wiadomo czego z dodatkiem acetonu i lakieru do włosów wyżre to im mózg, dostaną "badtripa" i będą chodzić z nożami i zabijali przechodniów, bo będą myśleli, że to jakieś szpiegowskie zmutowane mrówki czy hui wi co.
@waka: Widzę, że kolega z tych "słyszałem, że narkotyki są złe i wszyscy, którzy biorą latają 10 metrów nad ziemią". Amfetamina nie wywołuje halucynacji, a większość takich wrogów lubi sobie wypić piwko albo 8 piw prawda? Gdyby porównać wypadki śmiertelne spowodowane przez alkohol, a przez np. amfetaminę to jestem pewien, że to nie narkotyki są takim wielkim problemem w naszym świecie :]
@adamo725: Dokadnie... rozumiem jeszcze dopalacze czy pigsy bo po tym juz cos na leb moze siadac, ewentualnie jakies grzyby czy lsd po tym haluny moga sie zdazyc, ale wladek czy jakis tam mefedron halucynacji nie wywoluje i nie wydaje mi sie ze ktos po tym mialby spowodowac jakis wypadek (chyba ze z premedytacja), mimo ze wyniszcza to organizm w chu** to umysl mimo wszystko "pracuje na wyzszych" obrotach i szczerze mowiac nie zdziwil bym sie nawet jesli ktos po tym wlasnie byl w stanie uniknac wypadku... co do baczki to zalezy od umyslu i czlowieka, jeden zlapie zawieche i moze spowodowac wypadek (ale z kolei taka osoba nie siadze do samochodu po topie), a drugi ogarniety bedzie sie cieszyl ze jedzie fura i bedzie mial z tego fun... a naj*bany siadze za kolko i na pierwszym lepszym zakrecie moze zatrzymac sie na drzewie czy jakims slupie. juz nie popadajmy w paranoje... i nie mowie tutaj ze alkohol zlo a narkotyki sa wspaniale, ale wszystko jest dla ludzi i nie popadajmy w paranoje ze jak ktos lubi sobie uzyc to od razu bedzie chodzil po ulicach i zabijal. a najgorsze ze najwiecej do powiedzenia na ten temat maja osoby ktore jak to mowia "w dupie byli i gowno widzieli"
@savage44:
@adamo725: Ja rozmawiałem, że tak można powiedzieć z panem Andrzejem "Kogut" Sowa. Koleś napisał książkę i takie tam o jego przeszłości. No i on mówił, że jego kolega lubiał sobie tam zarzyć i dostał schizofrenia paranoidalnej i był niepewidywalny chodził na głodzie odyebywało mu rzucał sie do dziewczyny z nożem bo sobie coś ubzdurał.. Zamknęli go w szpitalu psychiatrycznym i nie wiem czy jeszcze żyje. Poczytajcie sobie o tym Kogucie, fajny koleś.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2014 o 16:47
@waka: a no przy zażywaniu dzien w dzien to rzeczywiscie schizofrenia wchodzi w gre, to z tym sie zgodze, ale jak raz na jakis czas to od razu tak ci sie we lbie nie poje***
@waka:
@savage44:
Nie miałem na myśli tego, że alkohol jest złem ostatecznym i powinno się go unikać sporym łukiem, samemu lubię wypić, ale trzeba znać umiar, a przy narkotykach trzeba jeszcze bardziej uważać. Niemniej jednak narkomani zwykle "niszczą" siebie, a szansa, że alkoholik kogoś pobije lub wjedzie w kogoś po pijaku jest dość spora. Alkohol na ogół ciężej przedawkować, bo w pewnym momencie po prostu zgonujesz (wiem, że przypadki śmiertelnego upojenia nie są nowością), a przy twardych narkotykach to kwestia o jednej dawki za dużo. Amfetaminy próbowałem, to raczej nie "zabawka" dla mnie, ale uważam, że wszystkiego trzeba kiedyś spróbować. W połączeniu z alkoholem to był tylko zastrzyk energii, ale dalsze powikłania po wieloletnim używaniu oczywiście mogą być groźne zarówno dla osoby zażywającej jak i otoczenia.
Nie wiem jednak dlaczego w szkołach uczą tego, że narkotyki są bardzo złe, papierosy tak samo, a kwestie alkoholu omijają. Całkowicie strzelając stwierdzam, że około 95% wypadków to właśnie skutki alkoholu, ale "to inne używki są tymi złymi".
sami nie wiecie co ćpacie.
OdpowiedzNieprawda! Najlepszą metę robi Heisenberg!!!
Odpowiedz@pomarancze: Już nie robi bo umar (hehehehhehehe, spoiler). I nie amfetaminę tylko metaamfetaminę.
OdpowiedzBadałem i wystawiłem nawet ISO http://www.writeraccess.com/blog/wp-content/uploads/2013/12/heisenberg.jpeg
OdpowiedzJa popieram legalizacje wszystkich uzywek, idioci wyzdychaja od przedawkowania
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: a co to zmieni? ci co mieliby przedawkować już dawno by to zrobili i na pewno nie czekali na legalizacje
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Kara śmierci dla takich ludzi. Jakiś debil jeden z drugim się wyćpa nie wiadomo czego z dodatkiem acetonu i lakieru do włosów wyżre to im mózg, dostaną "badtripa" i będą chodzić z nożami i zabijali przechodniów, bo będą myśleli, że to jakieś szpiegowskie zmutowane mrówki czy hui wi co.
Odpowiedz@savage44: To tym bardziej trzeba legalizowac @waka: Nie mozna skazywac na smierc za nsizcenie sobie zycia, zreszta nie masz argumentow.
Odpowiedz@waka: Widzę, że kolega z tych "słyszałem, że narkotyki są złe i wszyscy, którzy biorą latają 10 metrów nad ziemią". Amfetamina nie wywołuje halucynacji, a większość takich wrogów lubi sobie wypić piwko albo 8 piw prawda? Gdyby porównać wypadki śmiertelne spowodowane przez alkohol, a przez np. amfetaminę to jestem pewien, że to nie narkotyki są takim wielkim problemem w naszym świecie :]
Odpowiedz@adamo725: Dokadnie... rozumiem jeszcze dopalacze czy pigsy bo po tym juz cos na leb moze siadac, ewentualnie jakies grzyby czy lsd po tym haluny moga sie zdazyc, ale wladek czy jakis tam mefedron halucynacji nie wywoluje i nie wydaje mi sie ze ktos po tym mialby spowodowac jakis wypadek (chyba ze z premedytacja), mimo ze wyniszcza to organizm w chu** to umysl mimo wszystko "pracuje na wyzszych" obrotach i szczerze mowiac nie zdziwil bym sie nawet jesli ktos po tym wlasnie byl w stanie uniknac wypadku... co do baczki to zalezy od umyslu i czlowieka, jeden zlapie zawieche i moze spowodowac wypadek (ale z kolei taka osoba nie siadze do samochodu po topie), a drugi ogarniety bedzie sie cieszyl ze jedzie fura i bedzie mial z tego fun... a naj*bany siadze za kolko i na pierwszym lepszym zakrecie moze zatrzymac sie na drzewie czy jakims slupie. juz nie popadajmy w paranoje... i nie mowie tutaj ze alkohol zlo a narkotyki sa wspaniale, ale wszystko jest dla ludzi i nie popadajmy w paranoje ze jak ktos lubi sobie uzyc to od razu bedzie chodzil po ulicach i zabijal. a najgorsze ze najwiecej do powiedzenia na ten temat maja osoby ktore jak to mowia "w dupie byli i gowno widzieli"
Odpowiedz@savage44: @adamo725: Ja rozmawiałem, że tak można powiedzieć z panem Andrzejem "Kogut" Sowa. Koleś napisał książkę i takie tam o jego przeszłości. No i on mówił, że jego kolega lubiał sobie tam zarzyć i dostał schizofrenia paranoidalnej i był niepewidywalny chodził na głodzie odyebywało mu rzucał sie do dziewczyny z nożem bo sobie coś ubzdurał.. Zamknęli go w szpitalu psychiatrycznym i nie wiem czy jeszcze żyje. Poczytajcie sobie o tym Kogucie, fajny koleś.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2014 o 16:47
@waka: a no przy zażywaniu dzien w dzien to rzeczywiscie schizofrenia wchodzi w gre, to z tym sie zgodze, ale jak raz na jakis czas to od razu tak ci sie we lbie nie poje***
Odpowiedz@waka: @savage44: Nie miałem na myśli tego, że alkohol jest złem ostatecznym i powinno się go unikać sporym łukiem, samemu lubię wypić, ale trzeba znać umiar, a przy narkotykach trzeba jeszcze bardziej uważać. Niemniej jednak narkomani zwykle "niszczą" siebie, a szansa, że alkoholik kogoś pobije lub wjedzie w kogoś po pijaku jest dość spora. Alkohol na ogół ciężej przedawkować, bo w pewnym momencie po prostu zgonujesz (wiem, że przypadki śmiertelnego upojenia nie są nowością), a przy twardych narkotykach to kwestia o jednej dawki za dużo. Amfetaminy próbowałem, to raczej nie "zabawka" dla mnie, ale uważam, że wszystkiego trzeba kiedyś spróbować. W połączeniu z alkoholem to był tylko zastrzyk energii, ale dalsze powikłania po wieloletnim używaniu oczywiście mogą być groźne zarówno dla osoby zażywającej jak i otoczenia. Nie wiem jednak dlaczego w szkołach uczą tego, że narkotyki są bardzo złe, papierosy tak samo, a kwestie alkoholu omijają. Całkowicie strzelając stwierdzam, że około 95% wypadków to właśnie skutki alkoholu, ale "to inne używki są tymi złymi".
Odpowiedz@adamo725: Ćpun. Te Twoje spróbowanie już zniszczyło Twój mózg, którego i tak pewnie nie miałeś i teraz bronisz kochanych narkotyczków.
Odpowiedz@Antybristler: Zdecydowanie, wciągnięcie kreski czyni mnie narkomanem-psychopatą.
Odpowiedzjeżeli jesteście uzależnieni to wciągajcie mąkę może efekt placebo zadziała :p
OdpowiedzSami nie wiecie, czym dilujecie
OdpowiedzPosiada pozytywną opinię Instytutu Matki I Dziecka.
Odpowiedz