Politycy debatują o tym, co interesuje lud. Kogo obchodzi optymalizacja stóp procentowych czy działalność emisyjna NBP, skoro gdzieś na drugim końcu kraju dwóch facetów się całuje? Na każdego polaka, który wie, kiedy była ostatnia debata budżetowa, przypada 100-200 polaków (pewne z jedno 0 powinienem dodać), którzy wiedzą, jakim chamskim wybrykiem ostatnio zasłynęła panna Pawłowicz albo jaki dowcip o swojej dupie opowiadał poseł Biedroń.
Polski sejm to dokładne odbicie polskiego narodu, co zresztą można odpowiednio odnieść też do innych krajów.
Jakby nie spojrzec to temat ciekawszy niz ciagla gadka o prawach kobiet, rownouprawnieniu, slubach i adopcji dzieci przez homosiow, krzyzu w sejmie, sytuacji na ukrainei itd...
I już wam spieszę opowiedzieć o co w tym biega, tu film:
https://www.youtube.com/watch?v=3oMdNYC_f4A
Te oszołomy(w tym PO) chcące wprowadzić wychowanie seksualne do szkół, a dokładniej nasza pani płemieł czuje się zniesmaczona, gdy Pan Mariusz Dzierżawski odczytuje fragmenty materiału "naukowego" przeznaczonego dla młodzieży, gdyż na sali znajdują się młodzi ludzie, którzy mogliby zostać zgorszeni treścią postępowej książki instruktażowej przygotowanej dla młodych ludzi. Poprzednie zdanie wydaje się nie mieć sensu(i tak jest), ale to właśnie książkowy przykład "lewackiej logiki"
@Qba00: A niech wprowadzają co chcą przy jednym warunku - niech wybiją sobie z tych chorych umysłów określenie "OBOWIĄZKOWE".
Żadne państwo nie ma prawa przymusowo nauczać dzieci o czymś co jest niezgodne ze światopoglądem rodziców, to rodzic decyduje jak uświadamiać swoje dzieci.
Edukacja seksualna jest w Polsce od dawna, cała afera dotyczy tego że Unia chce nam na siłę wcisnąć obowiązkową naukę dla dzieci o seksie.
Smutne że żyjemy w totalitarnej Europie w której nie można nawet decydować o swojej rodzinie.
@Grajcz: Dokładnie tu o wolność chodzi. Jak to nasz wspaniały JKM powtarza: W państwie palikota będzie 0 godzin religii, w państwie kaczyńskiego z 10 tygodniowo. Jakby Korwin doszedł do władzy, sam byś decydował czego się ma uczyć twoje dziecko.
Dystans do samych siebie
OdpowiedzPolitycy debatują o tym, co interesuje lud. Kogo obchodzi optymalizacja stóp procentowych czy działalność emisyjna NBP, skoro gdzieś na drugim końcu kraju dwóch facetów się całuje? Na każdego polaka, który wie, kiedy była ostatnia debata budżetowa, przypada 100-200 polaków (pewne z jedno 0 powinienem dodać), którzy wiedzą, jakim chamskim wybrykiem ostatnio zasłynęła panna Pawłowicz albo jaki dowcip o swojej dupie opowiadał poseł Biedroń. Polski sejm to dokładne odbicie polskiego narodu, co zresztą można odpowiednio odnieść też do innych krajów.
OdpowiedzJakby nie spojrzec to temat ciekawszy niz ciagla gadka o prawach kobiet, rownouprawnieniu, slubach i adopcji dzieci przez homosiow, krzyzu w sejmie, sytuacji na ukrainei itd...
OdpowiedzGłosuje na tak!
OdpowiedzW polskim sejmie nie wiadomo czy siusiak to siusiak i czy cipka to cipka nie wiadomo również czy siusiak lubi siusiaki i czy cipka cipki
Odpowiedz@befur: Nie wiadomo też czy Krzytof to Anna i czy nie lubi Biedronia...
OdpowiedzPoziom naszych polityków jest tak niski że żeby rozmawiać na ich poziomie musiałbym się udać do piwnicy ...
OdpowiedzI już wam spieszę opowiedzieć o co w tym biega, tu film: https://www.youtube.com/watch?v=3oMdNYC_f4A Te oszołomy(w tym PO) chcące wprowadzić wychowanie seksualne do szkół, a dokładniej nasza pani płemieł czuje się zniesmaczona, gdy Pan Mariusz Dzierżawski odczytuje fragmenty materiału "naukowego" przeznaczonego dla młodzieży, gdyż na sali znajdują się młodzi ludzie, którzy mogliby zostać zgorszeni treścią postępowej książki instruktażowej przygotowanej dla młodych ludzi. Poprzednie zdanie wydaje się nie mieć sensu(i tak jest), ale to właśnie książkowy przykład "lewackiej logiki"
Odpowiedz@Qba00: A niech wprowadzają co chcą przy jednym warunku - niech wybiją sobie z tych chorych umysłów określenie "OBOWIĄZKOWE". Żadne państwo nie ma prawa przymusowo nauczać dzieci o czymś co jest niezgodne ze światopoglądem rodziców, to rodzic decyduje jak uświadamiać swoje dzieci. Edukacja seksualna jest w Polsce od dawna, cała afera dotyczy tego że Unia chce nam na siłę wcisnąć obowiązkową naukę dla dzieci o seksie. Smutne że żyjemy w totalitarnej Europie w której nie można nawet decydować o swojej rodzinie.
Odpowiedz@Grajcz: Dokładnie tu o wolność chodzi. Jak to nasz wspaniały JKM powtarza: W państwie palikota będzie 0 godzin religii, w państwie kaczyńskiego z 10 tygodniowo. Jakby Korwin doszedł do władzy, sam byś decydował czego się ma uczyć twoje dziecko.
OdpowiedzZa niedługo będą se mierzyć i liczyć pkt panie osobno panowie osobno a grodzko i tak zgranie wszystko
OdpowiedzCiekawe o czym rozmawiała pani Grodzka...
Odpowiedz