@zonker6: Tylko, że te geny dziadków są zawarte w genach rodziców. Jakby brać wszystko pod uwagę to nigdy nie powinno tu być 0%, bo zapomina się, o błędach przy replikacji kodu, chimerach genetycznych (rzadki przypadek z 2 kodami genetycznymi u jednej osoby) itp. Co prawda wszystko to, to przypadki jakieś 1 na milion, ale zawsze.
@zonker6:
Ale tylko te geny dziadków, które zostały przekazane kolejnemu pokoleniu - więc, de facto, wpływ mają wyłącznie geny rodziców, nieprawdaż? ;D
No właśnie. Możemy nazwać to skrótem myślowym, bo jakkolwiek geny dziadka z niebieskimi oczami przenosi ojciec z brązowymi, to jednak ojciec ma brązowe oczy a nie niebieskie. Syn dostanie niebieskie po dziadku, chociaż geny dostał od ojca.
@karakar: Jeśli twój dziadek miał czarnoskórego ojca, to jest możliwość, że pomimo iż twoja cała rodzina jest biała twoje dziecko będzie czarne. Taka rosyjska ruletka.
@Fishka: Jeśli patrząc w oczy piwnookiego rodzica jesteś w stanie sprecyzować, czy jest on pod względem koloru oczu homozygotą dominującą czy też heterozygotą, to muszę Ci pogratulować.
@zonker6:
Dlatego jest napisane, że wpływ mają geny rodziców. To, czy rodzic jest homozygotą dominującą czy heterozygotą to są właśnie geny rodziców, niezależnie od tego czy to widać czy nie.
Powiem więcej: dziadek też może być homozygotyczny albo heterozygotyczny, więc trzeba brać pod uwagę pradziadka, ale z tym jest problem, pewnie się domyślacie jaki.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2014 o 23:57
@Ogur314:
Myślę, że tabela już bierze pod uwagę różne warianty oczu dziadków. Każdy ma 2 allele tego samego genu, i np osoba o brązowych oczach na takim prostym przykładzie ma (chyba) 3 możliwe zestawy genów, w zależności od tego, jakie odziedziczyła po rodzicach. No i gdyby mieli w niej jeszcze podawać oczy rodziców rodziców, to pewnie byłaby 3-4 razy większa i o wiele mniej czytelna, więc postanowili to jakoś upchać ;p
W gimnazjum moja nauczycielka biologii miała jedno oko niebieskie, a drugie w połowie niebieskie a w połowie brązowe. Różnobarwność tęczówki nie jest jakoś nieprawdopodobnie rzadkie, ale 75% niebieskiego koloru i 25% brązowego? Z czymś takim się nie spotkałam, żeby przez środek tęczówki jak narysowana od linijki prosta przchodziła z niebieskiego na brąz.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2014 o 10:01
zalosny brak elementarnej wiedzy...
dajmy na przyklad niebieskie + brazowe
dwa allele recesywne (niebieskie) i dwa dominujace albo jeden (brazowe)
przy 2 dominujacych 100% szans na dziecko z brazowymi oczami, przy jednym dominujacym 50/50
razem wychodzi 75% na brazowe i 25% na niebieskie (lub zielone).
przy brazowe + brazowe ta sama metoda przy 4 mozliwych kombinacjach allelow wychodzi
100% brazowe AA+AA
100% brazowe Aa+AA
100% brazowe AA+Aa
75% brazowe i 25% niebieskie lub zielone Aa+Aa
razem
93,75% brazowe i 6,25% inne
dziekuje dobranoc
@in7ane: Ale zdajesz sobie sprawę, że dziedziczenie koloru oczu u ludzi odbywa się w sposób niemendlowski? Nie jesteśmy muszkami owocówkami i kolor tęczówek jest dziedziczony kumulatywnie.
@Ellena: a czy gdzies tu jest napisane ze chodzi o ludzi? ja pisalem o muszkach:)
dobra dobra, o eyclach do liceum nie uczyli a tam sie skonczyla moja edukacja w zakresie biologii.
@in7ane:
Według twojej logiki jest np. 6,25% szansy na karłowatość albo albinizm ze zdrowych rodziców, ale statystyki pokazują, że w społeczeństwie jest albinosów mniej niż 6,23% (na przykład wśród moich znajomych na Facebooku jest to około 0%, ale może to być błąd wynikający ze zbyt małej próby).
Bzdura. Ważne jest też, jakie oczy mają dziadkowie. Moi rodzice, obaj dziadkowie i jedna babcia mają zielone oczy, a druga babcia ma brązowe. I ja mam brązowe oczy po babci :)
@katka22:
muszę cię zmartwić, bo albo mieścisz się w grupie wielkości błędu statystycznego przy czym nie masz brązowych oczu tylko piwne (w co szczerze wątpię), albo jesteś adoptowana, albo któryś z twoich rodziców nie jest twoim rodzicem :) radze przeprowadzić poważną rozmowę w domu. powodzenia!
Co za bzdura, gówniane portale typu bezużyteczna powinny zawierać ostrzeżenie, że szerzą debilizmy, które można niechcący zapamiętać. Gdy byłam dzieckiem kontakt z ciekawostkami naukowymi rozwijał - przy takiej dbałości jak u autorów bezużytecznej tylko uwstecznia współczesne dzieciaki.
@GAgaV8:
Zawsze wśród ciekawostek były plotki. Różnica taka, że teraz większość miejsc z ciekawostkami ma opcję komentarzy, gdzie ciekawostkę można sprostować.
"A nieprawda" nie jest przykładem sprostowania.
@severson: "Nieprawda" to często jedyne sprostowanie na które internauci się wysilą w takim przypadku. Nie każdy ma czas na robienie wykładu z genetyki pod tego typu kwiatkiem i nie każdy ma kompetencje żeby to zrobić. Publiczna kontrola wspaniale działa w przypadku Wikipedii ale nie oczekuj, że zadziała to w przypadku portalu gdzie nie ma dbałości o absolutnie nic, nie ma źródeł, przypisów, weryfikacji, korekty błędów. Jednocześnie jest promowanie się jako portal "wiedzy" - dlatego uważam to za szkodliwe - zwłaszcza, że krótkie, graficzne informacje są szybko zapamiętywane, taka jest nasza natura.
@GAgaV8:
Ale można chociaż napisać w którym miejscu się nie zgadza i jak powinno być.
Gdy byłem dzieckiem to Pluton był planetą, tlenkiem kwasowym kwasu fosforowego był P2O5, liczba stanów skupienia materii wynosiła 3, a paleontolodzy badali brontozaury, więc może być trudno wmówić mi, że wtedy ciekawostki były prawdziwe.
@severson: Można i jest to niewątpliwa zaleta. Nie proponuję zamknięcia internetu :) tylko traktowanie portali typu bezużyteczna w sposób na jaki zasługują. Jest różnica pomiędzy aktualną na daną chwilę wiedzą a wprowadzaniem kogoś w błąd i nie dbaniem o nic oprócz dochodów z reklam. Nawet na mistrzach dla zachowania poziomu wymagane jest podanie źródła.
10% dzieci jest "obcego pana" a nie "ojca". Badania przeprowadzono w krajach Europy Zachodniej. To średnia krajów europejskich. Nie ma powodu przypuszczac, że Polska odstaje od reszty. Źródło to wywiad ze Zbigniewem Lew-Starowiczem (odmieniam właściwie). Słowa przekręcone, sens taki sam.
Może nie jestem orłem z genetyki, ale tabela wygląda mi na bzdurę, bo na pewno znaczenia nie mają tylko geny rodziców.
Odpowiedz@Ogur314: Wykluczając wpływy środowiska - owszem, znaczenie mają wyłącznie geny rodziców. Jednakże, tabelka słusznie wygląda na bzdurę ;d
Odpowiedz@Fishka: Ogurowi raczej chodziło o to, że znaczenie mają także geny dziadków, a nie tylko rodziców.
Odpowiedz@zonker6: Matko. Ja myślałem, że chodziło mu o geny listonoszów..
Odpowiedz@zonker6: Tylko, że te geny dziadków są zawarte w genach rodziców. Jakby brać wszystko pod uwagę to nigdy nie powinno tu być 0%, bo zapomina się, o błędach przy replikacji kodu, chimerach genetycznych (rzadki przypadek z 2 kodami genetycznymi u jednej osoby) itp. Co prawda wszystko to, to przypadki jakieś 1 na milion, ale zawsze.
Odpowiedz@zonker6: Ale tylko te geny dziadków, które zostały przekazane kolejnemu pokoleniu - więc, de facto, wpływ mają wyłącznie geny rodziców, nieprawdaż? ;D
OdpowiedzNo właśnie. Możemy nazwać to skrótem myślowym, bo jakkolwiek geny dziadka z niebieskimi oczami przenosi ojciec z brązowymi, to jednak ojciec ma brązowe oczy a nie niebieskie. Syn dostanie niebieskie po dziadku, chociaż geny dostał od ojca.
Odpowiedz@karakar: Jeśli twój dziadek miał czarnoskórego ojca, to jest możliwość, że pomimo iż twoja cała rodzina jest biała twoje dziecko będzie czarne. Taka rosyjska ruletka.
Odpowiedz@ElgroZeden: Tak, ale odziedzicza się ten gen od rodziców u których był on nieaktywny.
Odpowiedz@Fishka: Jeśli patrząc w oczy piwnookiego rodzica jesteś w stanie sprecyzować, czy jest on pod względem koloru oczu homozygotą dominującą czy też heterozygotą, to muszę Ci pogratulować.
Odpowiedz@zonker6: Dlatego jest napisane, że wpływ mają geny rodziców. To, czy rodzic jest homozygotą dominującą czy heterozygotą to są właśnie geny rodziców, niezależnie od tego czy to widać czy nie. Powiem więcej: dziadek też może być homozygotyczny albo heterozygotyczny, więc trzeba brać pod uwagę pradziadka, ale z tym jest problem, pewnie się domyślacie jaki.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 23:57
@Ogur314: Myślę, że tabela już bierze pod uwagę różne warianty oczu dziadków. Każdy ma 2 allele tego samego genu, i np osoba o brązowych oczach na takim prostym przykładzie ma (chyba) 3 możliwe zestawy genów, w zależności od tego, jakie odziedziczyła po rodzicach. No i gdyby mieli w niej jeszcze podawać oczy rodziców rodziców, to pewnie byłaby 3-4 razy większa i o wiele mniej czytelna, więc postanowili to jakoś upchać ;p
OdpowiedzW gimnazjum moja nauczycielka biologii miała jedno oko niebieskie, a drugie w połowie niebieskie a w połowie brązowe. Różnobarwność tęczówki nie jest jakoś nieprawdopodobnie rzadkie, ale 75% niebieskiego koloru i 25% brązowego? Z czymś takim się nie spotkałam, żeby przez środek tęczówki jak narysowana od linijki prosta przchodziła z niebieskiego na brąz.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2014 o 10:01
zalosny brak elementarnej wiedzy... dajmy na przyklad niebieskie + brazowe dwa allele recesywne (niebieskie) i dwa dominujace albo jeden (brazowe) przy 2 dominujacych 100% szans na dziecko z brazowymi oczami, przy jednym dominujacym 50/50 razem wychodzi 75% na brazowe i 25% na niebieskie (lub zielone). przy brazowe + brazowe ta sama metoda przy 4 mozliwych kombinacjach allelow wychodzi 100% brazowe AA+AA 100% brazowe Aa+AA 100% brazowe AA+Aa 75% brazowe i 25% niebieskie lub zielone Aa+Aa razem 93,75% brazowe i 6,25% inne dziekuje dobranoc
Odpowiedz@in7ane: Ale zdajesz sobie sprawę, że dziedziczenie koloru oczu u ludzi odbywa się w sposób niemendlowski? Nie jesteśmy muszkami owocówkami i kolor tęczówek jest dziedziczony kumulatywnie.
Odpowiedz@Ellena: a czy gdzies tu jest napisane ze chodzi o ludzi? ja pisalem o muszkach:) dobra dobra, o eyclach do liceum nie uczyli a tam sie skonczyla moja edukacja w zakresie biologii.
Odpowiedz@Ellena: A dokładniej? Allele wielokrotne? Kodominacja? Wielogenowość? Coś innego? No dobra, już nie trzeba, mam. :)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2014 o 20:14
@in7ane: Według twojej logiki jest np. 6,25% szansy na karłowatość albo albinizm ze zdrowych rodziców, ale statystyki pokazują, że w społeczeństwie jest albinosów mniej niż 6,23% (na przykład wśród moich znajomych na Facebooku jest to około 0%, ale może to być błąd wynikający ze zbyt małej próby).
OdpowiedzBzdura. Ważne jest też, jakie oczy mają dziadkowie. Moi rodzice, obaj dziadkowie i jedna babcia mają zielone oczy, a druga babcia ma brązowe. I ja mam brązowe oczy po babci :)
OdpowiedzMasz brązowe po rodzicu, który ten gen miał w sobie. On ten gen ma od Twojej babci. Ale oczy masz od rodziców. Nie od babci.
Odpowiedz@katka22: muszę cię zmartwić, bo albo mieścisz się w grupie wielkości błędu statystycznego przy czym nie masz brązowych oczu tylko piwne (w co szczerze wątpię), albo jesteś adoptowana, albo któryś z twoich rodziców nie jest twoim rodzicem :) radze przeprowadzić poważną rozmowę w domu. powodzenia!
Odpowiedzch*j, mam szare.
OdpowiedzGeny dziedziczy się głównie po dziatkach.
Odpowiedz@Tukaes: znaczy jak, rodzice dziedziczą po dzieciach?
Odpowiedz@krzychor: Dzieci dziedziczą głównie po swoich dziatkach.
Odpowiedz@Tukaes: "Dziatki" to inaczej "dzieci", geniuszu. Tobie chodziło o "dziaDków". Nie wiem kto minusuje krzychora.
OdpowiedzMoże macie niebieskie, ale odziedziczyliście również daltonizm.
OdpowiedzKtoś bierze wiedzę bezużyteczną na poważnie.. top kek.
OdpowiedzMojego koloru tu nie ma.
OdpowiedzEwentualnie Hydraulik albo Pies
OdpowiedzBocian miał zielone :)
OdpowiedzCo za bzdura, gówniane portale typu bezużyteczna powinny zawierać ostrzeżenie, że szerzą debilizmy, które można niechcący zapamiętać. Gdy byłam dzieckiem kontakt z ciekawostkami naukowymi rozwijał - przy takiej dbałości jak u autorów bezużytecznej tylko uwstecznia współczesne dzieciaki.
Odpowiedz@GAgaV8: Zawsze wśród ciekawostek były plotki. Różnica taka, że teraz większość miejsc z ciekawostkami ma opcję komentarzy, gdzie ciekawostkę można sprostować. "A nieprawda" nie jest przykładem sprostowania.
Odpowiedz@severson: "Nieprawda" to często jedyne sprostowanie na które internauci się wysilą w takim przypadku. Nie każdy ma czas na robienie wykładu z genetyki pod tego typu kwiatkiem i nie każdy ma kompetencje żeby to zrobić. Publiczna kontrola wspaniale działa w przypadku Wikipedii ale nie oczekuj, że zadziała to w przypadku portalu gdzie nie ma dbałości o absolutnie nic, nie ma źródeł, przypisów, weryfikacji, korekty błędów. Jednocześnie jest promowanie się jako portal "wiedzy" - dlatego uważam to za szkodliwe - zwłaszcza, że krótkie, graficzne informacje są szybko zapamiętywane, taka jest nasza natura.
Odpowiedz@GAgaV8: Ale można chociaż napisać w którym miejscu się nie zgadza i jak powinno być. Gdy byłem dzieckiem to Pluton był planetą, tlenkiem kwasowym kwasu fosforowego był P2O5, liczba stanów skupienia materii wynosiła 3, a paleontolodzy badali brontozaury, więc może być trudno wmówić mi, że wtedy ciekawostki były prawdziwe.
Odpowiedz@severson: Można i jest to niewątpliwa zaleta. Nie proponuję zamknięcia internetu :) tylko traktowanie portali typu bezużyteczna w sposób na jaki zasługują. Jest różnica pomiędzy aktualną na daną chwilę wiedzą a wprowadzaniem kogoś w błąd i nie dbaniem o nic oprócz dochodów z reklam. Nawet na mistrzach dla zachowania poziomu wymagane jest podanie źródła.
Odpowiedz10% dzieci jest "obcego pana" a nie "ojca". Badania przeprowadzono w krajach Europy Zachodniej. To średnia krajów europejskich. Nie ma powodu przypuszczac, że Polska odstaje od reszty. Źródło to wywiad ze Zbigniewem Lew-Starowiczem (odmieniam właściwie). Słowa przekręcone, sens taki sam.
Odpowiedz..."a my z siostro", autor postu jak mniemam z Podlasia ? :>
OdpowiedzA sa zielone oczy? jeszcze nie widzialem nigdy(i nie zobacze, czyba ze soczewki)
Odpowiedz