@Veon: A guzik zaoszczędził. Jak to niby kopanie kosztuje 0 groszy? Takie myślenie wynika z braku szacunku do własnej pracy. A przez ten brak szacunku twojej pracy nie szanują też pracodawcy i w tym kraju jest, tak jak jest.
No bo tak: powiedzmy, ze ręczne wykopanie kg ziemniaków zajmuje 10 minut. Powiedzmy, że podczas zatrudniania na umowę o dzieło taką pracę wyceniono by na nieciekawą stawkę 5zł/godzinę. Wynika z tego, ze w tą kradzież facet zainwestował 83 grosze a zyskał tylko 39. Jest więc 44 grosze w plecy. A przecież nie policzyłem takich rzeczy jak konieczność posiadania szpadla, jego przytachania na miejsce (a do sklepu musiałby przynieść tylko portfel) i jego późniejszą konserwację, stres wynikający z obawy przed przyłapaniem i dostaniem wpier.dolu grabiami od właściciela pola itd itp.
Wniosek: ten typ co się bulwersi o bulwy ma rację: ten złodziej to cymbał. A jeżeli ty myślisz, że to oszczędność i dobry przekręt to mogę Ci tylko powiedzieć: "Grucha! To co dla Ciebie jest sufitem, dla mnie jest podłogą!"
@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Jeśli koszt wykopania tych ziemniaków jest większy niż koszt kupienia, to po co je sadzić? Liczby wzięte znikąd. Też mogę takie rzucić. Przykładowo zamienić twoje 10 minut na 3 minuty. Już jest bilans dodatni.
Poza tym nie wiem czemu wziąłeś mój komentarz, aż tak na poważnie.
@masterkilim: Zależy od areau czy jak to się pisze. Jak jest małe pole to się bronuje i zbiera rękami. Jak jest większe pole to są maszyny do zbierania, ale ludzie dalej to sortują bo zbiera kamienie a jak jest ogromne to się wykorzystuje np. Grimme maxtron, ale to już na wielkie, bardzo wielkie pola.
@OrdynarnyOrdynansOrdynata: 3 dni, jest premierem dopiero od poniedziałku. Desygnacja na premiera (piątek) nie wiąże się z objęciem urzędu Prezesa Rady Ministrów.
@F4lcon:
A to Ty jesteś z tych co im się wydaje, że lidlowe ziemniaki rosną w laboratoriach, a nie w ziemi?
Można i tak.
No, ale mądre to to nie jest.
Ziemniak to ziemniak. Jeden lepszy, drugi gorszy. Dużo zależy od gatunku, ale bardzo dużo od ziemi.
Ale kopanie tych ziemniaków kosztuje 0 gr. Wiec jaki niby cymbał? 39 groszy zaoszczędził.
Odpowiedz@Veon: A guzik zaoszczędził. Jak to niby kopanie kosztuje 0 groszy? Takie myślenie wynika z braku szacunku do własnej pracy. A przez ten brak szacunku twojej pracy nie szanują też pracodawcy i w tym kraju jest, tak jak jest. No bo tak: powiedzmy, ze ręczne wykopanie kg ziemniaków zajmuje 10 minut. Powiedzmy, że podczas zatrudniania na umowę o dzieło taką pracę wyceniono by na nieciekawą stawkę 5zł/godzinę. Wynika z tego, ze w tą kradzież facet zainwestował 83 grosze a zyskał tylko 39. Jest więc 44 grosze w plecy. A przecież nie policzyłem takich rzeczy jak konieczność posiadania szpadla, jego przytachania na miejsce (a do sklepu musiałby przynieść tylko portfel) i jego późniejszą konserwację, stres wynikający z obawy przed przyłapaniem i dostaniem wpier.dolu grabiami od właściciela pola itd itp. Wniosek: ten typ co się bulwersi o bulwy ma rację: ten złodziej to cymbał. A jeżeli ty myślisz, że to oszczędność i dobry przekręt to mogę Ci tylko powiedzieć: "Grucha! To co dla Ciebie jest sufitem, dla mnie jest podłogą!"
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Jeśli koszt wykopania tych ziemniaków jest większy niż koszt kupienia, to po co je sadzić? Liczby wzięte znikąd. Też mogę takie rzucić. Przykładowo zamienić twoje 10 minut na 3 minuty. Już jest bilans dodatni. Poza tym nie wiem czemu wziąłeś mój komentarz, aż tak na poważnie.
Odpowiedz@Veon: Bo rolnicy kopią ziemniaki za pomocą stosownych urządzeń, a nie szpadlem. Dzięki temu koszt wykopania 1 kg ziemniaków jest znacznie niższy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2014 o 13:07
tak ale zjedzenie smacznych ziemniaczkow z pola jest bezcenne
Odpowiedz@brzozik: Wszystkie ziemniaki są z pola.
Odpowiedz@masterkilim: Zależy od areau czy jak to się pisze. Jak jest małe pole to się bronuje i zbiera rękami. Jak jest większe pole to są maszyny do zbierania, ale ludzie dalej to sortują bo zbiera kamienie a jak jest ogromne to się wykorzystuje np. Grimme maxtron, ale to już na wielkie, bardzo wielkie pola.
OdpowiedzPrzydał by się tutaj głos niezależnego eksperta wołam @ZiemniakPospolity.
OdpowiedzMinęło 5 dni a Kopacz już zaczął kraść.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: 3 dni, jest premierem dopiero od poniedziałku. Desygnacja na premiera (piątek) nie wiąże się z objęciem urzędu Prezesa Rady Ministrów.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: W końcu kopie, od czegoś trzeba zacząć.
OdpowiedzOj kłóciłbym się czy to coś w lidlu co kosztuje 39 gr można nazwać ziemniakiem , a tutaj złodziej ma przynajmniej ekologiczne , świeże i zdrowe :)
Odpowiedz@F4lcon: A to Ty jesteś z tych co im się wydaje, że lidlowe ziemniaki rosną w laboratoriach, a nie w ziemi? Można i tak. No, ale mądre to to nie jest. Ziemniak to ziemniak. Jeden lepszy, drugi gorszy. Dużo zależy od gatunku, ale bardzo dużo od ziemi.
OdpowiedzNice try Lidl!
OdpowiedzToć to Olesno, za osiedlem Walce ;) Po drugiej stronie ulicy podpwędzają kukurydzę
OdpowiedzMoże chciał pokopać.
Odpowiedz