W zależności od tego, którego z tej dwójki uznamy za głównego bohatera materiału, są dwie możliwości przedstawienia tego wydarzenia.
Opcja 1:
Dziś w Sejmie Donald Tusk, mający niebawem objąć stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej wymienił uścisk dłoni z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. Ten wykonany przez lidera PO bezprecedensowy gest przyjaźni i szacunku wyraźnie pokazuje, że Donald Tusk jest wytrawnym politykiem, dążącym do kompromisu i gotowym na nowym stanowisku pracować dla Polski ponad partyjnymi podziałami. Brawo, Panie premierze!
Opcja 2:
Dziś w Sejmie, prezes PiS Jarosław Kaczyński wymienił uścisk dłoni z Donaldem Tuskiem, który wkrótce obejmie stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. To wydarzenie wzbudziło już uzasadnione podejrzenia niezależnych komentatorów politycznych. Wydaje się oczywiste, że nieszczery gest Kaczyńskiego jest kamuflażem dla jego, z pewnością już rozpoczętych zakulisowych rozgrywek, mających na celu maksymalnie utrudnić ustępującemu premierowi pracę na nowym stanowisku. Jarosław Kaczyński kolejny raz pokazał, że w imię partykularnych partyjnych interesów i osobistych antypatii jest gotów nawet poświęcić dobre imię i pozycję Polski w Europie.
Takie są fakty.
@„Kamil Durczok”: Ale wersji niekorzystnej dla Tuska to już nie ma. Ehhh... Durczok ty to nigdy nie byłeś obiektywny.
W każdym razie wiem jak wyglądała ta rozmowa. Poniżej macie jej zapis:
JK: Cześć Donald
DT: Cześć Jarek
JK: Życze ci powodzenia w Brukseli, będziesz mógł tam nakraść znacznie więcej niż tutaj, a Polske zostaw mi ja też musze sie jeszcze nachapać.
DT: A nie ma problemu. Rób tutaj co chcesz, nie będe ci już tutaj przeszkadzał. Zresztą i tak mam już to w d**ie co sie tutaj dzieje :)
JK: Wiem wiem. Ty zawsze miałeś to wszystko w dupie :)
DT: Oj nie czepiaj. Wcale nie tak zawsze. Przecież się starałem... czasami.
JK: Dobra dobra. Tak czy inaczej jeszcze raz życze ci powodzenia za granicą.
DT: A ja tobie życzę powodzenia tutaj w Polsce.
JK: Dzięki. To na razie
DT: Na razie.
@„Kamil Durczok”:
A o Jankielu, który odszedł w siną dal, przewijającym się w tle tej wiekopomnej chwili, to już nic się w telewizorni nie mówi. Wstyd, nie dziennikarstwo!
W zależności od tego, którego z tej dwójki uznamy za głównego bohatera materiału, są dwie możliwości przedstawienia tego wydarzenia. Opcja 1: Dziś w Sejmie Donald Tusk, mający niebawem objąć stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej wymienił uścisk dłoni z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. Ten wykonany przez lidera PO bezprecedensowy gest przyjaźni i szacunku wyraźnie pokazuje, że Donald Tusk jest wytrawnym politykiem, dążącym do kompromisu i gotowym na nowym stanowisku pracować dla Polski ponad partyjnymi podziałami. Brawo, Panie premierze! Opcja 2: Dziś w Sejmie, prezes PiS Jarosław Kaczyński wymienił uścisk dłoni z Donaldem Tuskiem, który wkrótce obejmie stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. To wydarzenie wzbudziło już uzasadnione podejrzenia niezależnych komentatorów politycznych. Wydaje się oczywiste, że nieszczery gest Kaczyńskiego jest kamuflażem dla jego, z pewnością już rozpoczętych zakulisowych rozgrywek, mających na celu maksymalnie utrudnić ustępującemu premierowi pracę na nowym stanowisku. Jarosław Kaczyński kolejny raz pokazał, że w imię partykularnych partyjnych interesów i osobistych antypatii jest gotów nawet poświęcić dobre imię i pozycję Polski w Europie. Takie są fakty.
Odpowiedz@„Kamil Durczok”: Ale wersji niekorzystnej dla Tuska to już nie ma. Ehhh... Durczok ty to nigdy nie byłeś obiektywny. W każdym razie wiem jak wyglądała ta rozmowa. Poniżej macie jej zapis: JK: Cześć Donald DT: Cześć Jarek JK: Życze ci powodzenia w Brukseli, będziesz mógł tam nakraść znacznie więcej niż tutaj, a Polske zostaw mi ja też musze sie jeszcze nachapać. DT: A nie ma problemu. Rób tutaj co chcesz, nie będe ci już tutaj przeszkadzał. Zresztą i tak mam już to w d**ie co sie tutaj dzieje :) JK: Wiem wiem. Ty zawsze miałeś to wszystko w dupie :) DT: Oj nie czepiaj. Wcale nie tak zawsze. Przecież się starałem... czasami. JK: Dobra dobra. Tak czy inaczej jeszcze raz życze ci powodzenia za granicą. DT: A ja tobie życzę powodzenia tutaj w Polsce. JK: Dzięki. To na razie DT: Na razie.
Odpowiedz@„Kamil Durczok”: A stół nadal uje*any?
Odpowiedz@„Kamil Durczok”: A o Jankielu, który odszedł w siną dal, przewijającym się w tle tej wiekopomnej chwili, to już nic się w telewizorni nie mówi. Wstyd, nie dziennikarstwo!
OdpowiedzKaczyński ssie palec, do tego nie swój...
OdpowiedzŁo ale się porobiło, a ja myślałem, że w trudnych sprawach są ludzkie dramaty pokazane
Odpowiedzhttp://www.mikanet.com/museum/images/hand_buzzer.jpg
OdpowiedzGłupoty...
OdpowiedzWiele sie od siebie nie roznia... obaj sa lewakami
OdpowiedzSpoglądając na "mowę ciała" więcej szczerości ma Kaczyński...
Odpowiedz