Nie wierze w ta historie, odrazu by sie wyprowadzili. W filmie to jeszcze powiedzieli, ze te duchy itd. beda za nimi szly, naprawde te wszystkie ch*jostwa zostaly by w tym domu.
Nie jestem az takim jeleniem zeby wierzyc, ze ktos zostalby tam 11 lat.
@WojtekVanHelsing: Ja dla wszystkich zwolenników teorii o duchach i nawiedzeniach mam jedno pytanie: jeżeli czasem ofiara morderstwa nawiedza miejsce swojej śmierci/mści się na zabójcy, to w obozach zagłady czy Gułagach powinno być od zatrzęsienia duchów, o duchach-mścicielach polujących na dyktatorów pokroju Hitlera, Mao czy Pol Pota też jakoś nikt nie słyszał.
@WojtekVanHelsing: ta sama kwestia jak to "dlaczego Rose nie przesunęła tyłka?! Przecież Jack spokojnie by się zmieścił"- tzn. widocznie nie oglądałeś dokładnie. Nie wyprowadzili się, bo mówili, że nie mieli nikogo, kto przygarnąłby chociaż na krótki czas tak dużą rodzinę (bodajże 7-osobowa), a dom kupili na aukcji i ledwo im na niego kasy wystarczyło, więc tym bardziej nie było ich stać kupić nowy, a ten raczej ciężko byłoby im sprzedać. A do tego Ci "demonolodzy" powiedzili im, że t duchy przyczepiły się już do nich (wszędzie im towarzyszyły), a nie do samego domu.
@Cameo: Chyba nieuwaznie czytales ta wypowiedz...
1. Rodzina Warnerow nic taiego nie mowila w realu
2. W realu duchy byly tylko w domu (oficjalnie) nie przeczypily sie do tej rodziny, to wymysl tworcow filmow
3. Predzej uwierze, ze zamieszkali by pod mostem czy gdzies, ew. probowali sprzedac taniej ten dom niz ze by tam siedzieli tyle lat.
@WojtekVanHelsing: przyznaję, że nie wczytywałam się w prawdziwą historię, dlatego nie będę kwestionowała tego co mówisz. Jedynie wspominam jak to wytłumaczyli w filmie, bo rzeczywiście chyba każdemu, kto to oglądał nasuwało się pytanie "co oni tam jeszcze robią?!". Ja sama nie chciałabym zostać tam ani chwili, nie mówiąc o zmrużeniu tam oka. Znajomi mieszkają w przedwojennej kamienicy, o której jest nawet książka i szczerze mówiąc nawet tam nie chciałabym mieszkać (jej historia też nadawałaby się na film), mimo że nic dziwnego tam się nie dzieje.
@WojtekVanHelsing: aż muszę poszukać w wolnej chwili informacji o prawdziwych wydarzeniach, bo to w sumie aż ciekawe, czemu chociażby te dzieci narażali na taką traumę.
Bernardyńska 9, Lublin. Nawet w skrócie ciężko napisać, co ta kamienica "widziała". Na to wszystko dopiero od roku zrobili tam hostel, a wcześniej mieszkali sami w całej kamienicy.
@WojtekVanHelsing: bo teraz nic nadzwyczajnego tam się nie dzieje i wpisując ten adres głównie wyświetla się info o hostelu, a książka to "dom przy Bernardyńskiej", jest w pdf. Ale tak w skrócie- klinika aborcyjna nad mieszkaniem znajomych, biuro SS-manów, ukryte złoto Żydów na strychu i w ścianach, w piwnicy torturowano i strzelano do Żydów, dziwne pomieszczenia (drzwi jak do mieszkania, ale za nimi pomieszczenie 2x1 m, bez okien i w ogóle niczego, nie wiadomo po co), generalnie całkiem zmieniony rozkład mieszkań niż przed wojną, zakratowane drzwi do innych mieszkań. Tyle sobie przypominam.
Nie wierze w ta historie, odrazu by sie wyprowadzili. W filmie to jeszcze powiedzieli, ze te duchy itd. beda za nimi szly, naprawde te wszystkie ch*jostwa zostaly by w tym domu. Nie jestem az takim jeleniem zeby wierzyc, ze ktos zostalby tam 11 lat.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Ja dla wszystkich zwolenników teorii o duchach i nawiedzeniach mam jedno pytanie: jeżeli czasem ofiara morderstwa nawiedza miejsce swojej śmierci/mści się na zabójcy, to w obozach zagłady czy Gułagach powinno być od zatrzęsienia duchów, o duchach-mścicielach polujących na dyktatorów pokroju Hitlera, Mao czy Pol Pota też jakoś nikt nie słyszał.
Odpowiedz@szypty: ale to nie Hitler zabijał, on tylko wydawał rozkazy...
Odpowiedz@PREDEK666: Gdyby nie wydał rozkazu to osoba by nie była zabita.
Odpowiedz@szypty: O duchach mscicielach jest malo opowiesci, raczej o duchach ktore strasza w miejscu zabicia.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: ta sama kwestia jak to "dlaczego Rose nie przesunęła tyłka?! Przecież Jack spokojnie by się zmieścił"- tzn. widocznie nie oglądałeś dokładnie. Nie wyprowadzili się, bo mówili, że nie mieli nikogo, kto przygarnąłby chociaż na krótki czas tak dużą rodzinę (bodajże 7-osobowa), a dom kupili na aukcji i ledwo im na niego kasy wystarczyło, więc tym bardziej nie było ich stać kupić nowy, a ten raczej ciężko byłoby im sprzedać. A do tego Ci "demonolodzy" powiedzili im, że t duchy przyczepiły się już do nich (wszędzie im towarzyszyły), a nie do samego domu.
Odpowiedz@Cameo: Chyba nieuwaznie czytales ta wypowiedz... 1. Rodzina Warnerow nic taiego nie mowila w realu 2. W realu duchy byly tylko w domu (oficjalnie) nie przeczypily sie do tej rodziny, to wymysl tworcow filmow 3. Predzej uwierze, ze zamieszkali by pod mostem czy gdzies, ew. probowali sprzedac taniej ten dom niz ze by tam siedzieli tyle lat.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: przyznaję, że nie wczytywałam się w prawdziwą historię, dlatego nie będę kwestionowała tego co mówisz. Jedynie wspominam jak to wytłumaczyli w filmie, bo rzeczywiście chyba każdemu, kto to oglądał nasuwało się pytanie "co oni tam jeszcze robią?!". Ja sama nie chciałabym zostać tam ani chwili, nie mówiąc o zmrużeniu tam oka. Znajomi mieszkają w przedwojennej kamienicy, o której jest nawet książka i szczerze mówiąc nawet tam nie chciałabym mieszkać (jej historia też nadawałaby się na film), mimo że nic dziwnego tam się nie dzieje.
Odpowiedz@Cameo: No wlasnie, niezaleznie od stanu majatkowego by sie wyniesli. Jaka to kamienica?
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: aż muszę poszukać w wolnej chwili informacji o prawdziwych wydarzeniach, bo to w sumie aż ciekawe, czemu chociażby te dzieci narażali na taką traumę. Bernardyńska 9, Lublin. Nawet w skrócie ciężko napisać, co ta kamienica "widziała". Na to wszystko dopiero od roku zrobili tam hostel, a wcześniej mieszkali sami w całej kamienicy.
Odpowiedz@szypty: Ci co robili źle, mają swoich "stróżów"
Odpowiedz@Cameo: W necie nie moge znalezc informacji o czyms nadzwyczajnym tam
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: bo teraz nic nadzwyczajnego tam się nie dzieje i wpisując ten adres głównie wyświetla się info o hostelu, a książka to "dom przy Bernardyńskiej", jest w pdf. Ale tak w skrócie- klinika aborcyjna nad mieszkaniem znajomych, biuro SS-manów, ukryte złoto Żydów na strychu i w ścianach, w piwnicy torturowano i strzelano do Żydów, dziwne pomieszczenia (drzwi jak do mieszkania, ale za nimi pomieszczenie 2x1 m, bez okien i w ogóle niczego, nie wiadomo po co), generalnie całkiem zmieniony rozkład mieszkań niż przed wojną, zakratowane drzwi do innych mieszkań. Tyle sobie przypominam.
Odpowiedz@Cameo: To jeszcze nic, nie wiem co mgolo by sie tam dziac.
OdpowiedzJak na ironię, obrazek o ,,Obecności", a zdjęcie z innego horroru - Anabelle
Odpowiedz"dwóch samobójstw, śmiertelnego otrucia, gwałtu i zabójstwa na 11-stolatce" - na pewno w tej kolejności?
Odpowiedz11-stolatka, to 1100lat?
Odpowiedz