A czemu obrońcy praw człowieka nie idą do chińczyków/niemców/koreańczyków/rusków i nic i nie protestują przeciwko tym ich łagrom, a do ciapaków nie szczekają jak oni ucinają głowy?
@waka: Nie znam się dobrze na współczesnych łagrach, ale odnoszę wrażenie, że jest to sprawiedliwa kara- skazany nie dostaje darmowego noclegu, trzech posiłków dziennie i opieki medycznej jak u nas (opłacanej z naszych podatków), tylko musi sam na siebie pracować. Nie wiem czy obecnie w łagrach znajdują się więźniowie polityczni- jeśli tak to należy ich oczywiście bezwzględnie uwolnić. Co do wyżej przedstawionej sprawy- kara wydaje mi się trochę nieadekwatna do czynu- oczywiście gwałt to straszna sprawa, ale wg. mnie kara śmierci powinna przysługiwać tylko mordercom. Oko za oko i ząb za ząb to chyba najlepsza forma kary- jeśli zabiłeś kogoś szybko, to szybka kara; jeżeli długo torturowałeś to śmierć powinna być długa; a za taki gwałt należy się kastracja i poturbowanie winnych (jakaś chłosta, kamienowanie itp.). Taka jest moja opinia.
@waka: Meksykanie i południowo amerykańskie kraje też ucinają głowy. 3/4 mieszkańców Afganistanu ma korzenie indyjskie i irańskie (a nawet perskie), więc są rasy białej. Co k za moda nazywanie wszystkiego ciapakami.
@lebek: "Oko za oko i ząb za ząb to chyba najlepsza forma kary".
To jest najgorsza forma kary jaką można wymyśleć. Oczy programisty są więcej warte niż oczy wandala, ręce artysty więcej niż ręce złodzieja, życie inżyniera (chodzi mi o zawód) więcej niż życie menela.
@drager86: Obecny wymiar sprawiedliwości ma dokładnie wyliczone ile jest warta dana zbrodnia, a jest nim koszt zakwaterowania i wyżywienia więźnia. Według tego wymiaru sprawiedliwości oczy menela są dokładnie tyle samo warte, co oczy programisty, czy nawet prezydenta. Teraz odpowiedz sobie na takie pytanie: Gdyby przyszło Ci do głowy kogoś zamordować, to która kara prędzej by Ciebie od tego odwiodła-25 lat więzienia, czy szubienica?
@KrystekB: Psychopaci są wśród nas. Oni nie boją się żadnej kary i tego nie zmieni nawet idealny system prawno-karny. Problem natomiast stwarza zbyt łagodny kodeks karny, który NIE odstrasza ludzi na pograniczu łamania prawa. Z tej historii można wyciągnąć takie wnioski: Kara jaka ich spotkała da do myślenia wszystkim bydlakom, którzy do tej pory wedle Koranu czuli się bezkarni (a czasami wręcz zobowiązani do gwałtów), ale co najważniejsze to, że Ci gwałciciele już nikogo nie skrzywdzą.
@lebek: To, że wtedy odpowiedzialność za śmierć osób niewinnych powinien ponieść sędzia skazujący, lub osoba przez której np. krzywoprzysięstwo doszło do wyroku skazującego. Wtedy sprawy z możliwym wyrokiem śmiertelnym były by prowadzone nadzwyczaj rzetelnie.
@KrystekB: Po drugie, nie wiem jak Ty, ale ja prawa Afgańskiego nie znam, ale biorąc pod uwagę wielkie oburzenie obrońców praw człowieka, nie była to typowa kara dla tego regionu świata za taką zbrodnię-wręcz biorąc pod uwagę region świata oburzeniem może być wymierzenie jakiejkolwiek kary...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 października 2014 o 0:09
@primekx:
"Do brutalnego ataku doszło 23 sierpnia w miejscowości Paghman pod Kabulem. Napastnicy ubrani w mundury policjantów zatrzymali samochody, którymi ofiary wracały ze ślubu. Mężczyźni zostali związani, a kobiety wyciągnięto z samochodów, zgwałcono i okradziono. Zbiorowy gwałt wywołał oburzenie w całym Afganistanie, wiele osób żądało powieszenia napastników. (...) Proces był przeprowadzony w ekspresowym tempie, a obrońcom skazanych dano bardzo mało czasu na przygotowanie linii obrony. Wymiar sprawiedliwości oskarżano także, że przyznanie się do winy wymuszono poprzez stosowanie tortur. Wyrok został bardzo szybko potwierdzony przez sąd apelacyjny i Sąd Najwyższy."
Szkoda, że nie przeczytałeś nawet artykułu o tym. Co jeśli to byli rzeczywiście policjanci i znaleźli kozłów ofiarnych i kazano im się przyznać przez tortury? WYROK PODPISAŁ SAM PREZYDENT, więc z kim Ty, Don Kichocie, chcesz walczyć... Może z wiatrakami?
@lebek: Równie dobrze mógł bym Ci podać z 10 przykładów, gdzie w polskim wymiarze sprawiedliwości ktoś KOMPLETNIE uniknął kary tylko dlatego, że ma w rodzinie jakiego prokuratora/sędziego/polityka. Jeżeli tam SAM PREZYDENT podpisał wyrok, to albo goście byli ewidentnie winni, a wszystkim było szkoda pieniędzy i LAT na bezsensowny proces, albo ktoś tak to spreparował.
@primekx: No ale o defraudację i działanie na szkode państwa powinny być takie kary więzienia, tortury i Bóg wie co jeszcze, a nie taki tusk biega na wolności to nie do pomyślenia..
@primekx: Jednak w Polsce wciąż ma szanse wyjść na wolność i zgarnąć odszkodowanie nawet po kilkudziesięciu latach. Po karze śmierci nie możesz już raczej nic, zwłaszcza, że proces, odwołanie, wykonanie wyroku to kwestia tygodnia czy dwóch, a nie kilku miesięcy *__*
@primekx: "Problem natomiast stwarza zbyt łagodny kodeks karny, który NIE odstrasza ludzi na pograniczu łamania prawa" - porównaj sobie poziom przestępczości w krajach z ostrymi karami (w tym z karą śmierci) i w krajach o łagodniejszym kodeksie karnym, gdzie stawia się na edukację społeczeństwa i resocjalizację osadzonych.
"Z tej historii można wyciągnąć takie wnioski: Kara jaka ich spotkała da do myślenia wszystkim bydlakom, którzy do tej pory wedle Koranu czuli się bezkarni" - powtórzę jeszcze raz: tym pięciu Afgańczykom (o ile rzeczywiście byli winni) perspektywa stryczka nie dała do myślenia.
"ale biorąc pod uwagę wielkie oburzenie obrońców praw człowieka, nie była to typowa kara dla tego regionu świata za taką zbrodnię" - oburzenie obrońców praw człowieka wynika nie z samej kary, a ze sposobu przeprowadzenia dochodzenia i procesu - oskarżeni byli torturowani, proces odbył się w bardzo szybkim tempie, adwokaci nie mieli dość czasu na zapoznanie się ze sprawą i opracowanie linii obrony.
Mimo, ze jestem zwolennikiem kary smierci to powinno sie na nia skazywac tylko:
-Mordercow
-Zdrajców (zolnierzy, urzędników itd. którzy byli szpiegami itd)
-Zolnierzy ktorzy nie wykonali rozkazu dowodzcow (niezaleznie jaki byl)
-Urzedasow biorących lapówke
____________
Zas odnosnie tych "praw czlowieka"
Takie cos nie istnieje.
Jesli nad jakims prawem nie spoczywa organ który pilnuje by nie bylo ono lamane to takie prawo nie jest prawem. Zas nie istnieje swiatowy organ który pilnuje aby rezpektowano prawa czlowieka i za nie chwytano.
Poszczegolne panstwa mgoa je uznawac i wtedy u nich sie licza.
Natomiast jak grupa spaslakow w USA uzna, ze niezbywalnym prawem czlowieka jest prawo do wymachiwania penisem w kosciele, to nei znaczy, ze my to zaraz musimy uznawac.
Tym bardziej, ze 80% praw czlowieka to debilizmy, szczegolnie prawo do demokracji, pomocy socjalnej itd.
Obroncy praw czlowieka to banda oszolomow i nic wiecej.
@WojtekVanHelsing: Wojtuś mówi Ci coś takiego jak np. "Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu", albo "Helsinska fundacja praw człowieka", albo "OBWE", albo "ONZ", jest jeszcze w jasną cholerę innych organizacji. Jeżeli się na czymś nie znasz - milcz.
@Bravo512: Ale co to zmienia w tym co powiedzialem?
TPCwS to unijna (chyba, w koncu wszedzie podkreslaja ze Europejski, miesci sie w Stasburgu itd) instytucja, Szwajcaria np. mogla by ja olac.
HFPC jest prywatna... Na nia to juz doslownie kazdy moze miec wylane... to tak jak Organizacja "Nigdy wiecej" specjalizuja sie w szukaniu rasizmu tam gdzie go nie ma.
OBWE to instytucja antywojenna i tyle..
ONZ nic nie znaczy, doslownie nic, Polska lepiej wplywa na kazdy kraj niz ONZ...
Organizje ktore wymieniles nie sa ponadnarodowe z tego wzgledu, ze obecnsoc w nich jest dobrowolna i kazdy moze je olewac.
Nie wiem czy zauwazyles, ale nie istnieje zaden organ ponad panstwami.
@WojtekVanHelsing: "TPCwS to unijna (chyba, w koncu wszedzie podkreslaja ze Europejski, miesci sie w Stasburgu itd) instytucja, Szwajcaria np. mogla by ja olac" - i to słowo "chyba", czyli "nie znam się, to wypowiem się.
@WojtekVanHelsing: Otóż Europejski Trybunał Praw Człowieka obejmuje swą jurysdykcją 47 państw, w tym Szwajcarię.
"Tak czy siak sensu to nie zmienia. " - zmienia to tyle, że jesteś idiotą, który głosi nieprawdziwe informacje, bez jakiejkolwiek woli ich weryfikacji.
@KrystekB: Dalej stosunkowo niewiele zmienia, nie jest to organ ponadpanstwowy, kazde panstwo moze go olac, wszelkie regulacje o prawach czlowieka wynikaja z umow, na ktore panstwa trzecie moga miec wylane, prawo miedzynarodowe i prawa czlowieka wiec nie istnieja
Najpierw powinienes sie dowiedziec co znaczy idiota, idiota to osoba na niedorozwinieta, na poziomie umyslowym 6latka, pelno takich ale sa ubezwlasnowolnieni
@WojtekVanHelsing: w latach 60. słowa "idiota", "debil" i "imbecyl" zostały wykluczone jako określenia osób chorych umysłowo, pozostało jedynie znaczenie pejoratywne. Ale KrystekB zapewne o tym nie wiedział, więc rzeczywiście użył tego słowa nie znając znaczenia.
@WojtekVanHelsing: "wszelkie regulacje o prawach czlowieka wynikaja z umow" - czyli są. "prawo miedzynarodowe i prawa czlowieka wiec nie istnieja" - i w tym samym zdaniu już ich nie ma.
"idiota to osoba na niedorozwinieta, na poziomie umyslowym 6latka" - nie umiesz poprawnie napisać nawet jednego zdania; kaleczysz język, aż oczy bolą; paplasz o rzeczach, o których nie masz pojęcia i nie starasz się tego pojęcia posiąść. Niech się jakiś lekarz wypowie, czy moja diagnoza jest trafna.
@krzychor: To, że ktos nagle wymyslil sobie, że te okreslenia sa nieakturalne to nie znaczy, ze ja sie musze do tego stosowac i to uznawac.
@KrystekB: Nie są, chyba, że umowa o prace to rowniez prawo (prawo kaze ja rezpektowac ale nie mowi, ze jest prawem)
Wiele osob robi wieksze błędy itd. faktem natomiast jest to, że idiota nie umialby pisać.
@WojtekVanHelsing: więc na choroby psychiczne możesz też mówić opętania, a lekarzom kazać palić chorych na stosie? Przecież to, że ktoś nagle wymyślił sobie, że to nie opętania i można to leczyć, to nie znaczy, że musisz się do tego stosować.
Owszem, skoro lekarze uznali, że "idiotyzm" to nie choroba, to każdy kto chce "stawiać diagnozy" jak KrystekB musi się do tego stosować. A ty to możesz sobie nawet czarownice palić, nikogo to nie obchodzi czy się stosujesz, czy nie.
@WojtekVanHelsing: "Nie są, chyba, że umowa o prace to rowniez prawo (prawo kaze ja rezpektowac ale nie mowi, ze jest prawem)" - skoro są zawierane umowy o pracę,znaczy, że praca istnieje. Tak więc skoro są umowy międzynarodowe dotyczące przestrzegania praw człowieka, to owe prawa istnieją. Zaś według twojej logiki praca nie istnieje, bo może znaleźć się ktoś, kto umów o pracę nie uznaje.
@krzychor - "to nie diagnoza bo "idiota" to nie osoba chora." - wiem, wiem. Z tą diagnozą to taka metafora była. W końcu termin "diagnoza" nie dotyczy tylko medycyny. Ale doceniam twój wkład w niesienie kaganka oświaty w internetach.
@krzychor: Tak ale opetania nie sa opetaniami bo udowodniono, ze to choroby i nie maja zwiazkow demonami, zas debila nie nazywa sie debilem "bo tak"
Idiotyzm to nie choroba, co nie zmienia faktu ze idioci (ludzie o inteligencji szympansow, 6latkow itd.) istnieja.
@KrystekB: Przyklad z praca kompletnie bez sensu, zas poszczolne panstwa mgoa miec cos takiego jak prawa czlowieka, ale nie istnieja na skale globalna jak probuje narzucic to lewactwo.
@WojtekVanHelsing: ktoś se nagle uznał, że opętanie to nie choroba, a ty się do tego stosujesz?
Idiotyzm to nie choroba, więc nie jest pojęciem naukowym, więc nie może być diagnozą, więc jest tylko i wyłącznie wyzwiskiem. Debila nazywa się debilem "bo tak" - bo mnie wkurzył. Tak samo idiotą, imbecylem i kretynem.
@krzychor: Nie, ale opetanie to dzialanie demona a udowodnio ze tu demon nie dziala wiec...
Idiotyzm, debilizm, imbecylizm, kretynizm itd. to niedorozwiniecia umyslowe.
@krzychor: Nie, to pojecia oznaczajace osoby uposledzone.
@KrystekB: Zbior umow, kazda konwencje mozna wypowiedziec, do tego nikt nie musial ich podpisywac itd.
@krzychor: Tak
@KrystekB: Bo nie istnieja, te panstwa moga je wypowiedziec, wiekszosc ich nie przestrzega(zaden kraj nie przestrzega 100% praw czlowieka) itd. To sa umowy (dosc czesto lamane szczerze mowiac) nie prawa. Nikt nie pilnuje aby ich przestrzegano
@WojtekVanHelsing: "Bo nie istnieja, te panstwa moga je wypowiedziec, wiekszosc ich nie przestrzega" - próbując rozpaczliwie bronić swej tezy posuwasz się do coraz większych absurdów. Nie istnieją, ale mogą zostać wypowiedziane? Nie istnieją, ale są nieprzestrzegane?
"zaden kraj nie przestrzega 100% praw czlowieka" - w każdym kraju występują kradzieże. Czy to znaczy, że prawo własności nie istnieje?
"Nikt nie pilnuje aby ich przestrzegano" - ONZ
"To sa umowy (dosc czesto lamane szczerze mowiac) nie prawa" - to są umowy definiujące te prawa.
@krzychor: Tak
@KrystekB: Bo to sa umowy, nie prawa.
W niemal kazdym panstwie na swiecie kradziez jest zakazana, w Liechtensteinie który de facto podpisal deklaracje praw czlowieka, Ksiaze ma prawo olewac demokracje na potege, w USA gdzie podpisano deklaracje praw czlowieka narusza sie ich stosunkowo wiele.
ONZ nic nie znaczy, nie jest ponadpanstwowym organem wladzy.
@WojtekVanHelsing: "W niemal kazdym panstwie na swiecie kradziez jest zakazana" - podobnie jest z prawami człowieka.
"USA gdzie podpisano deklaracje praw czlowieka narusza sie ich stosunkowo wiele" - ale co się narusza? Przecież nie prawa człowieka, bo one nie istnieją, prawda?
No weź się w końcu zdecyduj. Albo prawa człowieka istnieją, ale są łamane, albo nie istnieją, a wtedy nie są łamane, a międzynarodowe umowy, konwencje ONZ itp. to po prostu paczki pustych kartek.
@KrystekB: W kazdym panstwie na swiecie prawa czlowieka sa zakazane?
Nie istnieja prawa czlowieka jako prawa, ale jest zbior bredni zawarty w umowach miedzynarodowych ktore podpisaly rozne panstwa.
Prawa czlowieka istnieja ale nie sa prawami.
Gdybyście czytali zamiast wierzyć nagłówkom z kwejka, to wiedzielibyście, że sprawa była prowadzona po omacku i na szybko. Szczerze mówiąc cała ta sprawa nic mnie nie obchodzi, przez co też nie znam całej - nie wypowiadam się o sprawie, tylko o waszym podejściu. Nie sprawdzicie a gadacie. Albo milczcie, albo poznajcie sprawę zanim o niej napiszecie.
@Bravo512: przed chwilą napisałeś: "Jeżeli się na czymś nie znasz - milcz.", po czym wypowiedziałeś się o sprawie, w której znasz tylko screen 4 zdań, wycięty z portalu ze śmiesznymi obrazkami.
Obrońcy praw człowieka oburzeni? Dobra, niech oddadzą swoje córki i matki do gwałtu zbiorowego, skoro są oburzeni tym, że gwałt został w tym jednym przypadku NALEŻYCIE ukarany, a nie jak u nas - 3 lata więzienia.
@BongMan: A ty swoja, gadasz swoje brednie bez żadnej wiedzy. Poszukaj pełnego artykułu, a nie sam nagłówek to doczytasz tam że skazani na śmierć mogli być niewinni.
W sumie oni sami w pewnym sensie wymierzyli sobie karę , pokazując tym co zrobili jakimi słabymi są ludzmi , którzy nie potrafią panować nad sobą . Gorzej byłoby gdyby poszli siedzieć i sobie to uświadomili , a ja myślałem że rozum to jest coś co odróżnia nas od zwierząt :) widocznie niektórych ludzi ewolucja ominęła :)
Obrońcy praw człowieka żądali, aby odwiesić im wyrok.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2014 o 18:23
A czemu obrońcy praw człowieka nie idą do chińczyków/niemców/koreańczyków/rusków i nic i nie protestują przeciwko tym ich łagrom, a do ciapaków nie szczekają jak oni ucinają głowy?
Odpowiedz@waka: Nie znam się dobrze na współczesnych łagrach, ale odnoszę wrażenie, że jest to sprawiedliwa kara- skazany nie dostaje darmowego noclegu, trzech posiłków dziennie i opieki medycznej jak u nas (opłacanej z naszych podatków), tylko musi sam na siebie pracować. Nie wiem czy obecnie w łagrach znajdują się więźniowie polityczni- jeśli tak to należy ich oczywiście bezwzględnie uwolnić. Co do wyżej przedstawionej sprawy- kara wydaje mi się trochę nieadekwatna do czynu- oczywiście gwałt to straszna sprawa, ale wg. mnie kara śmierci powinna przysługiwać tylko mordercom. Oko za oko i ząb za ząb to chyba najlepsza forma kary- jeśli zabiłeś kogoś szybko, to szybka kara; jeżeli długo torturowałeś to śmierć powinna być długa; a za taki gwałt należy się kastracja i poturbowanie winnych (jakaś chłosta, kamienowanie itp.). Taka jest moja opinia.
Odpowiedz@waka: Meksykanie i południowo amerykańskie kraje też ucinają głowy. 3/4 mieszkańców Afganistanu ma korzenie indyjskie i irańskie (a nawet perskie), więc są rasy białej. Co k za moda nazywanie wszystkiego ciapakami.
Odpowiedz@lebek: "Oko za oko i ząb za ząb to chyba najlepsza forma kary". To jest najgorsza forma kary jaką można wymyśleć. Oczy programisty są więcej warte niż oczy wandala, ręce artysty więcej niż ręce złodzieja, życie inżyniera (chodzi mi o zawód) więcej niż życie menela.
Odpowiedz@waka: Ja się bardziej dziwię że obrońcy praw człowieka zabrali głos , a nie obrońcy praw zwierząt .
Odpowiedz@drager86: Obecny wymiar sprawiedliwości ma dokładnie wyliczone ile jest warta dana zbrodnia, a jest nim koszt zakwaterowania i wyżywienia więźnia. Według tego wymiaru sprawiedliwości oczy menela są dokładnie tyle samo warte, co oczy programisty, czy nawet prezydenta. Teraz odpowiedz sobie na takie pytanie: Gdyby przyszło Ci do głowy kogoś zamordować, to która kara prędzej by Ciebie od tego odwiodła-25 lat więzienia, czy szubienica?
Odpowiedz@primekx: Tych pięciu Afgańczyków kara śmierci jakoś nie zniechęciła.
Odpowiedz@KrystekB: Psychopaci są wśród nas. Oni nie boją się żadnej kary i tego nie zmieni nawet idealny system prawno-karny. Problem natomiast stwarza zbyt łagodny kodeks karny, który NIE odstrasza ludzi na pograniczu łamania prawa. Z tej historii można wyciągnąć takie wnioski: Kara jaka ich spotkała da do myślenia wszystkim bydlakom, którzy do tej pory wedle Koranu czuli się bezkarni (a czasami wręcz zobowiązani do gwałtów), ale co najważniejsze to, że Ci gwałciciele już nikogo nie skrzywdzą.
Odpowiedz@primekx: Co jeżeli rzeczywiście część z nich była niewinna, jakie masz wnioski z tej historii?
Odpowiedz@lebek: To, że wtedy odpowiedzialność za śmierć osób niewinnych powinien ponieść sędzia skazujący, lub osoba przez której np. krzywoprzysięstwo doszło do wyroku skazującego. Wtedy sprawy z możliwym wyrokiem śmiertelnym były by prowadzone nadzwyczaj rzetelnie.
Odpowiedz@KrystekB: Po drugie, nie wiem jak Ty, ale ja prawa Afgańskiego nie znam, ale biorąc pod uwagę wielkie oburzenie obrońców praw człowieka, nie była to typowa kara dla tego regionu świata za taką zbrodnię-wręcz biorąc pod uwagę region świata oburzeniem może być wymierzenie jakiejkolwiek kary...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 października 2014 o 0:09
@primekx: "Do brutalnego ataku doszło 23 sierpnia w miejscowości Paghman pod Kabulem. Napastnicy ubrani w mundury policjantów zatrzymali samochody, którymi ofiary wracały ze ślubu. Mężczyźni zostali związani, a kobiety wyciągnięto z samochodów, zgwałcono i okradziono. Zbiorowy gwałt wywołał oburzenie w całym Afganistanie, wiele osób żądało powieszenia napastników. (...) Proces był przeprowadzony w ekspresowym tempie, a obrońcom skazanych dano bardzo mało czasu na przygotowanie linii obrony. Wymiar sprawiedliwości oskarżano także, że przyznanie się do winy wymuszono poprzez stosowanie tortur. Wyrok został bardzo szybko potwierdzony przez sąd apelacyjny i Sąd Najwyższy." Szkoda, że nie przeczytałeś nawet artykułu o tym. Co jeśli to byli rzeczywiście policjanci i znaleźli kozłów ofiarnych i kazano im się przyznać przez tortury? WYROK PODPISAŁ SAM PREZYDENT, więc z kim Ty, Don Kichocie, chcesz walczyć... Może z wiatrakami?
Odpowiedz@lebek: Równie dobrze mógł bym Ci podać z 10 przykładów, gdzie w polskim wymiarze sprawiedliwości ktoś KOMPLETNIE uniknął kary tylko dlatego, że ma w rodzinie jakiego prokuratora/sędziego/polityka. Jeżeli tam SAM PREZYDENT podpisał wyrok, to albo goście byli ewidentnie winni, a wszystkim było szkoda pieniędzy i LAT na bezsensowny proces, albo ktoś tak to spreparował.
Odpowiedz@primekx: No ale o defraudację i działanie na szkode państwa powinny być takie kary więzienia, tortury i Bóg wie co jeszcze, a nie taki tusk biega na wolności to nie do pomyślenia..
Odpowiedz@primekx: Jednak w Polsce wciąż ma szanse wyjść na wolność i zgarnąć odszkodowanie nawet po kilkudziesięciu latach. Po karze śmierci nie możesz już raczej nic, zwłaszcza, że proces, odwołanie, wykonanie wyroku to kwestia tygodnia czy dwóch, a nie kilku miesięcy *__*
Odpowiedz@primekx: "Problem natomiast stwarza zbyt łagodny kodeks karny, który NIE odstrasza ludzi na pograniczu łamania prawa" - porównaj sobie poziom przestępczości w krajach z ostrymi karami (w tym z karą śmierci) i w krajach o łagodniejszym kodeksie karnym, gdzie stawia się na edukację społeczeństwa i resocjalizację osadzonych. "Z tej historii można wyciągnąć takie wnioski: Kara jaka ich spotkała da do myślenia wszystkim bydlakom, którzy do tej pory wedle Koranu czuli się bezkarni" - powtórzę jeszcze raz: tym pięciu Afgańczykom (o ile rzeczywiście byli winni) perspektywa stryczka nie dała do myślenia. "ale biorąc pod uwagę wielkie oburzenie obrońców praw człowieka, nie była to typowa kara dla tego regionu świata za taką zbrodnię" - oburzenie obrońców praw człowieka wynika nie z samej kary, a ze sposobu przeprowadzenia dochodzenia i procesu - oskarżeni byli torturowani, proces odbył się w bardzo szybkim tempie, adwokaci nie mieli dość czasu na zapoznanie się ze sprawą i opracowanie linii obrony.
OdpowiedzTo chyba była jakaś ceremonia otwarcia nowego boiska do koszykówki :) co kraj to obyczaj :)
OdpowiedzAle dlaczego obrońcy praw człowieka są oburzeni? Moim zdaniem to bardzo dobrze, że ich powiesili, może to odstraszy chociaż kilku innych cwaniaczków.
Odpowiedz@Bravo512: Dlatego bo proces był przeprowadzony tak szybko i niedokładnie że nie wiadomo czy ukarano winnych.
Odpowiedzbardzo sprawiedliwa kara, ja tu nie widzę żadnych ludzi, których praw trzeba by było bronić, ciekawe jaką karę poniosły kobiety za cudzołóstwo
OdpowiedzMimo, ze jestem zwolennikiem kary smierci to powinno sie na nia skazywac tylko: -Mordercow -Zdrajców (zolnierzy, urzędników itd. którzy byli szpiegami itd) -Zolnierzy ktorzy nie wykonali rozkazu dowodzcow (niezaleznie jaki byl) -Urzedasow biorących lapówke ____________ Zas odnosnie tych "praw czlowieka" Takie cos nie istnieje. Jesli nad jakims prawem nie spoczywa organ który pilnuje by nie bylo ono lamane to takie prawo nie jest prawem. Zas nie istnieje swiatowy organ który pilnuje aby rezpektowano prawa czlowieka i za nie chwytano. Poszczegolne panstwa mgoa je uznawac i wtedy u nich sie licza. Natomiast jak grupa spaslakow w USA uzna, ze niezbywalnym prawem czlowieka jest prawo do wymachiwania penisem w kosciele, to nei znaczy, ze my to zaraz musimy uznawac. Tym bardziej, ze 80% praw czlowieka to debilizmy, szczegolnie prawo do demokracji, pomocy socjalnej itd. Obroncy praw czlowieka to banda oszolomow i nic wiecej.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Wojtuś mówi Ci coś takiego jak np. "Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu", albo "Helsinska fundacja praw człowieka", albo "OBWE", albo "ONZ", jest jeszcze w jasną cholerę innych organizacji. Jeżeli się na czymś nie znasz - milcz.
Odpowiedz@Bravo512: Ale co to zmienia w tym co powiedzialem? TPCwS to unijna (chyba, w koncu wszedzie podkreslaja ze Europejski, miesci sie w Stasburgu itd) instytucja, Szwajcaria np. mogla by ja olac. HFPC jest prywatna... Na nia to juz doslownie kazdy moze miec wylane... to tak jak Organizacja "Nigdy wiecej" specjalizuja sie w szukaniu rasizmu tam gdzie go nie ma. OBWE to instytucja antywojenna i tyle.. ONZ nic nie znaczy, doslownie nic, Polska lepiej wplywa na kazdy kraj niz ONZ... Organizje ktore wymieniles nie sa ponadnarodowe z tego wzgledu, ze obecnsoc w nich jest dobrowolna i kazdy moze je olewac. Nie wiem czy zauwazyles, ale nie istnieje zaden organ ponad panstwami.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "TPCwS to unijna (chyba, w koncu wszedzie podkreslaja ze Europejski, miesci sie w Stasburgu itd) instytucja, Szwajcaria np. mogla by ja olac" - i to słowo "chyba", czyli "nie znam się, to wypowiem się.
Odpowiedz@KrystekB: Tak czy siak sensu to nie zmienia.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Otóż Europejski Trybunał Praw Człowieka obejmuje swą jurysdykcją 47 państw, w tym Szwajcarię. "Tak czy siak sensu to nie zmienia. " - zmienia to tyle, że jesteś idiotą, który głosi nieprawdziwe informacje, bez jakiejkolwiek woli ich weryfikacji.
Odpowiedz@KrystekB: Dalej stosunkowo niewiele zmienia, nie jest to organ ponadpanstwowy, kazde panstwo moze go olac, wszelkie regulacje o prawach czlowieka wynikaja z umow, na ktore panstwa trzecie moga miec wylane, prawo miedzynarodowe i prawa czlowieka wiec nie istnieja Najpierw powinienes sie dowiedziec co znaczy idiota, idiota to osoba na niedorozwinieta, na poziomie umyslowym 6latka, pelno takich ale sa ubezwlasnowolnieni
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: w latach 60. słowa "idiota", "debil" i "imbecyl" zostały wykluczone jako określenia osób chorych umysłowo, pozostało jedynie znaczenie pejoratywne. Ale KrystekB zapewne o tym nie wiedział, więc rzeczywiście użył tego słowa nie znając znaczenia.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "wszelkie regulacje o prawach czlowieka wynikaja z umow" - czyli są. "prawo miedzynarodowe i prawa czlowieka wiec nie istnieja" - i w tym samym zdaniu już ich nie ma. "idiota to osoba na niedorozwinieta, na poziomie umyslowym 6latka" - nie umiesz poprawnie napisać nawet jednego zdania; kaleczysz język, aż oczy bolą; paplasz o rzeczach, o których nie masz pojęcia i nie starasz się tego pojęcia posiąść. Niech się jakiś lekarz wypowie, czy moja diagnoza jest trafna.
Odpowiedz@KrystekB: to nie diagnoza bo "idiota" to nie osoba chora.
Odpowiedz@krzychor: To, że ktos nagle wymyslil sobie, że te okreslenia sa nieakturalne to nie znaczy, ze ja sie musze do tego stosowac i to uznawac. @KrystekB: Nie są, chyba, że umowa o prace to rowniez prawo (prawo kaze ja rezpektowac ale nie mowi, ze jest prawem) Wiele osob robi wieksze błędy itd. faktem natomiast jest to, że idiota nie umialby pisać.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: więc na choroby psychiczne możesz też mówić opętania, a lekarzom kazać palić chorych na stosie? Przecież to, że ktoś nagle wymyślił sobie, że to nie opętania i można to leczyć, to nie znaczy, że musisz się do tego stosować. Owszem, skoro lekarze uznali, że "idiotyzm" to nie choroba, to każdy kto chce "stawiać diagnozy" jak KrystekB musi się do tego stosować. A ty to możesz sobie nawet czarownice palić, nikogo to nie obchodzi czy się stosujesz, czy nie.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "Nie są, chyba, że umowa o prace to rowniez prawo (prawo kaze ja rezpektowac ale nie mowi, ze jest prawem)" - skoro są zawierane umowy o pracę,znaczy, że praca istnieje. Tak więc skoro są umowy międzynarodowe dotyczące przestrzegania praw człowieka, to owe prawa istnieją. Zaś według twojej logiki praca nie istnieje, bo może znaleźć się ktoś, kto umów o pracę nie uznaje. @krzychor - "to nie diagnoza bo "idiota" to nie osoba chora." - wiem, wiem. Z tą diagnozą to taka metafora była. W końcu termin "diagnoza" nie dotyczy tylko medycyny. Ale doceniam twój wkład w niesienie kaganka oświaty w internetach.
Odpowiedz@krzychor: Tak ale opetania nie sa opetaniami bo udowodniono, ze to choroby i nie maja zwiazkow demonami, zas debila nie nazywa sie debilem "bo tak" Idiotyzm to nie choroba, co nie zmienia faktu ze idioci (ludzie o inteligencji szympansow, 6latkow itd.) istnieja. @KrystekB: Przyklad z praca kompletnie bez sensu, zas poszczolne panstwa mgoa miec cos takiego jak prawa czlowieka, ale nie istnieja na skale globalna jak probuje narzucic to lewactwo.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: ktoś se nagle uznał, że opętanie to nie choroba, a ty się do tego stosujesz? Idiotyzm to nie choroba, więc nie jest pojęciem naukowym, więc nie może być diagnozą, więc jest tylko i wyłącznie wyzwiskiem. Debila nazywa się debilem "bo tak" - bo mnie wkurzył. Tak samo idiotą, imbecylem i kretynem.
Odpowiedz@krzychor: Nie, ale opetanie to dzialanie demona a udowodnio ze tu demon nie dziala wiec... Idiotyzm, debilizm, imbecylizm, kretynizm itd. to niedorozwiniecia umyslowe.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: nie, wyzwiska.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "Przyklad z praca kompletnie bez sensu" - bo to twój przykład, ja się jedynie do niego odniosłem. A że podawanym przez ciebie przykładom brak sensu, to ja już nic nie poradzę. "ale nie istnieja na skale globalna jak probuje narzucic to lewactwo" http://pl.wikipedia.org/wiki/Powszechna_deklaracja_praw_cz%C5%82owieka http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99dzynarodowe_Pakty_Praw_Cz%C5%82owieka
Odpowiedz@krzychor: Nie, to pojecia oznaczajace osoby uposledzone. @KrystekB: Zbior umow, kazda konwencje mozna wypowiedziec, do tego nikt nie musial ich podpisywac itd.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Nie
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "Zbior umow, kazda konwencje mozna wypowiedziec, do tego nikt nie musial ich podpisywac itd." - grafiki przedstawiające państwa, które podpisały Międzynarodowe Pakty Praw Człowieka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:ICESCR-members.png http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:ICCPR-members.PNG I nadal nie udało ci się udowodnić, że prawa człowieka nie istnieją.
Odpowiedz@krzychor: Tak @KrystekB: Bo nie istnieja, te panstwa moga je wypowiedziec, wiekszosc ich nie przestrzega(zaden kraj nie przestrzega 100% praw czlowieka) itd. To sa umowy (dosc czesto lamane szczerze mowiac) nie prawa. Nikt nie pilnuje aby ich przestrzegano
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Nie
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "Bo nie istnieja, te panstwa moga je wypowiedziec, wiekszosc ich nie przestrzega" - próbując rozpaczliwie bronić swej tezy posuwasz się do coraz większych absurdów. Nie istnieją, ale mogą zostać wypowiedziane? Nie istnieją, ale są nieprzestrzegane? "zaden kraj nie przestrzega 100% praw czlowieka" - w każdym kraju występują kradzieże. Czy to znaczy, że prawo własności nie istnieje? "Nikt nie pilnuje aby ich przestrzegano" - ONZ "To sa umowy (dosc czesto lamane szczerze mowiac) nie prawa" - to są umowy definiujące te prawa.
Odpowiedz@krzychor: Tak @KrystekB: Bo to sa umowy, nie prawa. W niemal kazdym panstwie na swiecie kradziez jest zakazana, w Liechtensteinie który de facto podpisal deklaracje praw czlowieka, Ksiaze ma prawo olewac demokracje na potege, w USA gdzie podpisano deklaracje praw czlowieka narusza sie ich stosunkowo wiele. ONZ nic nie znaczy, nie jest ponadpanstwowym organem wladzy.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: "W niemal kazdym panstwie na swiecie kradziez jest zakazana" - podobnie jest z prawami człowieka. "USA gdzie podpisano deklaracje praw czlowieka narusza sie ich stosunkowo wiele" - ale co się narusza? Przecież nie prawa człowieka, bo one nie istnieją, prawda? No weź się w końcu zdecyduj. Albo prawa człowieka istnieją, ale są łamane, albo nie istnieją, a wtedy nie są łamane, a międzynarodowe umowy, konwencje ONZ itp. to po prostu paczki pustych kartek.
Odpowiedz@KrystekB: W kazdym panstwie na swiecie prawa czlowieka sa zakazane? Nie istnieja prawa czlowieka jako prawa, ale jest zbior bredni zawarty w umowach miedzynarodowych ktore podpisaly rozne panstwa. Prawa czlowieka istnieja ale nie sa prawami.
Odpowiedzchyba bardziej oburzeni są tym że ktoś ich skazał na śmierć niż tym co oni zrobili tej kobiecie... jaki w tym sens
Odpowiedz@BarbraStreisand: Żaden. To jest lewactwo, tego nie zrozumiesz. Do tego się strzela.
Odpowiedz@BongMan: Lewacy czyli: aborcja i eutanazja jest ok, ale powieszenie mordercy już nie. Jakież to logiczne!
OdpowiedzGdybyście czytali zamiast wierzyć nagłówkom z kwejka, to wiedzielibyście, że sprawa była prowadzona po omacku i na szybko. Szczerze mówiąc cała ta sprawa nic mnie nie obchodzi, przez co też nie znam całej - nie wypowiadam się o sprawie, tylko o waszym podejściu. Nie sprawdzicie a gadacie. Albo milczcie, albo poznajcie sprawę zanim o niej napiszecie. @Bravo512: przed chwilą napisałeś: "Jeżeli się na czymś nie znasz - milcz.", po czym wypowiedziałeś się o sprawie, w której znasz tylko screen 4 zdań, wycięty z portalu ze śmiesznymi obrazkami.
Odpowiedz@Bravo512: Eutanazja to akurat troche inne samobojstwo..
OdpowiedzObrońcy praw człowieka oburzeni? Dobra, niech oddadzą swoje córki i matki do gwałtu zbiorowego, skoro są oburzeni tym, że gwałt został w tym jednym przypadku NALEŻYCIE ukarany, a nie jak u nas - 3 lata więzienia.
Odpowiedz@BongMan: A ty swoja, gadasz swoje brednie bez żadnej wiedzy. Poszukaj pełnego artykułu, a nie sam nagłówek to doczytasz tam że skazani na śmierć mogli być niewinni.
OdpowiedzWięcej takich akcji i świat stanie się piękniejszy.
OdpowiedzIm to już teraz zwisa...
OdpowiedzTen komentarz na dole jest tylko dodatkiem dla tych, którzy nie zrozumieli tego wyżej? Czy jak to jest?
OdpowiedzJakby tak 5 Afganów zrobiło asereje w doope jednemu z tych obrońców to by się zastanowił kogo bronić
OdpowiedzObrońców praw człowieka należy olewać.
OdpowiedzWieszają ofiary - źle, wieszają gwałcicieli też źle. To kogo ku*wa mają wieszać ?
Odpowiedz@zapau: Obrońców praw człowieka, wtedy na pewno nie będą narzekać.
OdpowiedzNie każdy musi być mistrzem w "wisleca".
OdpowiedzSpoko, że bezpośrednio za szubienicą jest boisko do kosza
OdpowiedzW sumie oni sami w pewnym sensie wymierzyli sobie karę , pokazując tym co zrobili jakimi słabymi są ludzmi , którzy nie potrafią panować nad sobą . Gorzej byłoby gdyby poszli siedzieć i sobie to uświadomili , a ja myślałem że rozum to jest coś co odróżnia nas od zwierząt :) widocznie niektórych ludzi ewolucja ominęła :)
Odpowiedz