To artykuł z 2013 roku. Ponoć chodziło o to, aby gracze mięli te same konsekwencje za zbrodnie wojenne, co by mieli w rzeczywistości. Czyli w grze by wylądowali pod trybunałem/sądem itd. Problem w tym, że zbrodniarze sobie żyją dalej na wolności. Np. część tych z II wojny światowej, z Syrii, z Ukrainy/(Nowo)Rosji, czy też tym bardziej z ISIS. I niby gdzie są te zatrzymania?
Myślicie, że NPC nie błagają o eutanazję? Są bezwolnie prowadzone utartą ścieżką przez skrypt, lub przez wyższą logikę zwaną AI, traktującą je jak marionetki, które robią co tylko jej się podoba, zależnie od pozycji ich i gracza na mapie. Wszystkie NPC, moby, potwory, przechodnie, przeciwnicy, pomocnicy i nawet sam gracz chcieliby wieść normalne, spokojne życie. Wiem, bo sam ich do tego zmuszam. To nie gracze są winni cierpienia postaci w grach, to developerzy.
Powinni zostawac komuchami, zbrodniarzy komuchow sie nie kaze pomimo tego, ze tacy SSmani przy NKWD byli lagodni.
Przynajmniej tak wynika z ostatniej mowy Witolda Pileckiego ktory mial okazje byc przesluchiwany przez jednych i przez drugich.
SSmani byli zwyrodnialymi ludzmi, NKWD to skladalo sie z istot nizszej kategorii.
Co do wilkołaka, jak był w formie zwierzecej to jako zwierze, a ludzkiej jako człowiaka
Ale co do holendra na przykład z takimi centaurami z Fallouta? Tam jest wiecej różnych rzeczy niż w parówkach.
A poza tym co jak zwierze zaatakuję?
Czy smoki które potrafią się komunikować są jeszcze zwierzętami? (nie w kontekście królestwa biologicznego)
I najważniejsze! Jeśli wykona się zadania polegające na przykład na wysadzeniu czegoś z rozkazu dowódcy to na niego przechodzi odpowiedzialność? Musze szykować linie obrony
Za wilkołaka to kara i za człowieka i za zwierzę. podwójny prze*eb.
A zaś ja... za te wszystkie fragi w Queaku, WoT (prowadziłem czołg. Ciekawe co za to, jeśli nie jestem żołnierzem?) zabójstwa HL (mimo iż walczyłem z Kombinatem, a oni są najeźdźcami z kosmosu), Stalkerze (nawet jak zabijałem głównie mutanty), oraz za wieeele innych zbrodni, zapewne dostanę 1000 krotne dożywocie. Zaś gdyby u nas była kara śmierci, to by mnie powiesili jako największy zbrodniarz ludzkości. Pewnie gorszym niż Juzio czy Adaś.
Kiedyś grałam w grę Pet Racer, w której to jako rekin jeździłam samochodem po lesie. Ile mi grozi za takie nielegalne wyścigi i to na dodatek na terenie lasu?
Kur*a! Tyle razy ratowałem świat, a ci chcą mnie teraz wsadzić do więzienia za zabicie kilku cywilów...
OdpowiedzCzy za przejżdżania na czerwonym świetle w GTA grozi mandat?
OdpowiedzNie no, coś w tym jest. Ja mam dobre serduszko i w takim Gothicu 3 nie zabijałem nawet żółwików z plaży, które dawały free expa.
Odpowiedz@Antybristler: Ale ty byś i tak się nie odważył skrzywdzić żółwi. A co z innymi zwierzakami?
Odpowiedz@decp12: No oczywiście te złe zabijałem. No i w sumie węże i chrząszcze też :D
Odpowiedz@Antybristler: chrząszcze to zło.
OdpowiedzCzas zmienić swoje podejście do kary śmierci :( Ps. Szach mat USA!
OdpowiedzNóż się w kieszeni otwiera jak takie coś się czyta... Chyba jest różnica między strzelaniem do ludzi naprawdę a strzelaniem do pikseli na ekranie??
Odpowiedz@Dejwidek666: Rozstrzeliwujesz sobie monitor?
Odpowiedzwilkołaka lepiej zabić jako człowieka. Dostanie mniej lat, niż za zabicie zwierzęcia.
OdpowiedzLamy... wystarczy zmienić kolor auta...
Odpowiedz@June: Tylko jeżeli masz AC, to chyba musisz zgłosić ubezpieczycielowi zmianę koloru, bo w razie stłuczki nie dostaniesz odszkodowania.
OdpowiedzNie no już po mnie. Tyle ludzi i demonów zabiłem w Diablo III, że krzesło Elektryczne będzie jak nic.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2014 o 11:30
A ile Niemców zabiłem w Komandosie, żeby uratować swoją ojczyznę. I za to, mam być sądzony.
OdpowiedzNiestety, tyle razy już bomby w Saperze wysadziłeś, że nie ma już dla ciebie nadziei.
Odpowiedz@MAT1S84: Misiu ja nie gram w gry dla ciebie, typu saper.
Odpowiedz@Krokorok: Żadne "misiu", jasne? Jestem kanarkiem...
OdpowiedzTo artykuł z 2013 roku. Ponoć chodziło o to, aby gracze mięli te same konsekwencje za zbrodnie wojenne, co by mieli w rzeczywistości. Czyli w grze by wylądowali pod trybunałem/sądem itd. Problem w tym, że zbrodniarze sobie żyją dalej na wolności. Np. część tych z II wojny światowej, z Syrii, z Ukrainy/(Nowo)Rosji, czy też tym bardziej z ISIS. I niby gdzie są te zatrzymania?
OdpowiedzIlu ludzi zatłukłem w Postal 2 przez ostatnie 5 lat... Cholera, czas wyjeżdżać z tego kraju, bo pewnie dostanę dożywocie.
OdpowiedzMyślicie, że NPC nie błagają o eutanazję? Są bezwolnie prowadzone utartą ścieżką przez skrypt, lub przez wyższą logikę zwaną AI, traktującą je jak marionetki, które robią co tylko jej się podoba, zależnie od pozycji ich i gracza na mapie. Wszystkie NPC, moby, potwory, przechodnie, przeciwnicy, pomocnicy i nawet sam gracz chcieliby wieść normalne, spokojne życie. Wiem, bo sam ich do tego zmuszam. To nie gracze są winni cierpienia postaci w grach, to developerzy.
OdpowiedzLepiej nie liczyć moich zamachów bombowych w CSie...
OdpowiedzZabijam cywili w grach, dzięki czemu nigdy nie wyjdę na ulicę i nie zrobię rzezi.
OdpowiedzPowinni zostawac komuchami, zbrodniarzy komuchow sie nie kaze pomimo tego, ze tacy SSmani przy NKWD byli lagodni. Przynajmniej tak wynika z ostatniej mowy Witolda Pileckiego ktory mial okazje byc przesluchiwany przez jednych i przez drugich. SSmani byli zwyrodnialymi ludzmi, NKWD to skladalo sie z istot nizszej kategorii.
OdpowiedzCo do wilkołaka, jak był w formie zwierzecej to jako zwierze, a ludzkiej jako człowiaka Ale co do holendra na przykład z takimi centaurami z Fallouta? Tam jest wiecej różnych rzeczy niż w parówkach. A poza tym co jak zwierze zaatakuję? Czy smoki które potrafią się komunikować są jeszcze zwierzętami? (nie w kontekście królestwa biologicznego) I najważniejsze! Jeśli wykona się zadania polegające na przykład na wysadzeniu czegoś z rozkazu dowódcy to na niego przechodzi odpowiedzialność? Musze szykować linie obrony
OdpowiedzZa wilkołaka to kara i za człowieka i za zwierzę. podwójny prze*eb. A zaś ja... za te wszystkie fragi w Queaku, WoT (prowadziłem czołg. Ciekawe co za to, jeśli nie jestem żołnierzem?) zabójstwa HL (mimo iż walczyłem z Kombinatem, a oni są najeźdźcami z kosmosu), Stalkerze (nawet jak zabijałem głównie mutanty), oraz za wieeele innych zbrodni, zapewne dostanę 1000 krotne dożywocie. Zaś gdyby u nas była kara śmierci, to by mnie powiesili jako największy zbrodniarz ludzkości. Pewnie gorszym niż Juzio czy Adaś.
OdpowiedzTo co w counter striku mam nie strzelać do antyterrorystów?
OdpowiedzCiekawe ile osób zajmowałoby się sprawdzaniem tego.
OdpowiedzO Jezu... Ile to ja zagrożonych wyginięciem grzybów i żółwi nadeptałem w Mario :(
OdpowiedzZajmują się pierdołami, a tu ludzie mają poważne problemy. Zamiast nękać zwykłych graczy powinni na dożywocia wsadzać cheaterów.
OdpowiedzSpokojnie, wystarczy się przebrać i zmienić samochód.
OdpowiedzCiekawe kiedy wezmą się za tych, co usuwali drabinki w Simsach...
OdpowiedzKiedyś grałam w grę Pet Racer, w której to jako rekin jeździłam samochodem po lesie. Ile mi grozi za takie nielegalne wyścigi i to na dodatek na terenie lasu?
OdpowiedzJuż prujecie dupę, a nawet nie chciało wam się zgłębić tematu. http://serwisy.gazetaprawna.pl/nowe-technologie/artykuly/737668,czerwony-krzyz-zada-kar-dla-graczy-popelniajacych-wirtualne-zbrodnie.html Nie wiem co za debil napisał powyższy wstęp ale Czerwony Krzyż nie chce w tym przypadku prawdziwych kar tylko wirtualnych jak zbanowanie konta, lub jakiś wirtualny sąd wojenny w obrębie samej gry ale na pewno nie chodzi im o prawdziwe ciąganie ludzi po sądach za zabicie kurczaka w Skyrimie.
OdpowiedzCzy muszę odprowadzać podatek dochodowy z zysków w 'Open Transport Tycoon Deluxe'?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2014 o 18:02
Pierwsi wpadli na to twórcy As*as*in's Creed - tam za zabicie cywila lub zwierzaka ginęło się przecież w ramach kary.
Odpowiedz