Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Bilet

by zielinex
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar masti23
4 4

Z mojego miasta,nie smieszne.

Odpowiedz
avatar zbyslawmistrz
6 6

Bilety po 1.7 PLN, wow.

Odpowiedz
avatar AlmightyXardas
1 1

@zbyslawmistrz: U kierowcy kosztują więcej niż w kiosku/sklepie, przynajmniej tak jest w Białymstoku (w sklepie 1,40 a u kierowcy 1,75)

Odpowiedz
avatar Psycho345
0 0

@AlmightyXardas: COOOOO?! W stolicy bilety po 4,40.

Odpowiedz
avatar KocicaNaDachu
0 0

@Psycho345 To porównanie jest nie na miejscu ;)

Odpowiedz
avatar love178
4 6

Jak byłam malutka, to miałam w kiosku taką chciwą babę, co jak jej powiedziałam "poproszę dwa bilety za złotówkę" to ona wielkie oczy i przerażenie (i to przede wszystkim to, nie mylić ze zdziwieniem :P) "ale jak za złotówkę da się aż dwa bilety kupić?!"

Odpowiedz
avatar karakar
1 3

@love178: Wytknęła ci błąd. Dwa bilety po złotówkę, a nie 2 bilety za złotówkę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

@karakar: A skąd wiesz co chciała kupić love178 ?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 10

@mcore: Bo to on był chciwą babą.

Odpowiedz
avatar karakar
8 8

@Marcin55522: No i wydało się.

Odpowiedz
avatar globus282
0 0

noo ale co dalej ? wybiegłes, wstrzymałes ruch, zamknąłeś mu szybę ?

Odpowiedz
avatar parkinson
-1 15

"Hejtuję na kierowcę"? TO już nie da się powiedzieć po polsku? Co ona ma na myśli, "Nienawidzuję na kierowcę"? To jak ma ostać się naród polski i kultura polska, kiedy język jest tak tłamszony! Te same dzieciaki, które dzisiaj "nienawidzują", za pół wieku będą smutne z powodu, że ich wnuki nie będą chciały z nimi rozmawiać po polsku, "w tym języku sprzątaczek i robotników", lub będzie to język tak kaleczony, że aż niezrozumiały... A nie! przecież oni żyją według "Ja nigdy nie będę miał/-a dzieci!!"

Odpowiedz
avatar Lavo
16 18

@parkinson: Wyczilluj i przestań tak hejtować. Skąd wiesz jaki będzie future i jakie będą nasze kids? Przybyłeś jakimś time machine czy co? Przecież to się nie dodaje.

Odpowiedz
avatar parkinson
-4 10

@Lavo: Nie hejtuję (cokolwiek to znaczy - ty wiesz?) tylko wyrażam zmartwienie. Poza tym nadmierny "chill" w sprawach ważnych przynosi taki rezultat, że np. bronić w spodniach moro będą nas chłopcy, którzy teraz noszą rurki i są zbyt wrażliwi, żeby zaprzątać sobie sprawami innych, a nasze dzieci będą uczyć np. panowie, którzy jako pierwsza para homoseksualna w Polsce adoptowała dziecko. To już dla mnie dwa poważne powody, aby nie chillować.

Odpowiedz
avatar AlmightyXardas
7 11

@parkinson: E tam, język wciąż ewoluuje i to od dawien dawna. Kiedyś były białogłowe, dzisiaj są kobiety. Kiedyś była rzyć, teraz jest dupa. Taka jest kolej rzeczy i już. Czy to złe, czy dobre to już inna kwestia, na pewno nieuniknione.

Odpowiedz
avatar dzisiajdlugoniesiedze
-1 5

@parkinson: No i jeszcze takie pojęcia jak globalizacja, germanizacja, masturbacja. Nie wiem, z czym tak wybiegłeś z 'chill'em i nie rozumiem, w jaki sposób przenikanie słów angielskich do polskiego wpływa na spedałowanie naszego społeczeństwa.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 17:49

avatar parkinson
0 2

@AlmightyXardas: Wszystko ewoluuje, język też, to prawda. Ale to nie znaczy, że z każdą zmianą trzeba się zgadzać.

Odpowiedz
avatar masti23
0 0

@parkinson: Zjedz snickersa i wrzuc na luz,robisz afere o byle co,moze zakazmy jeszcze sie uczyc j.obcych.

Odpowiedz
avatar parkinson
0 2

@masti23: Ja nie gwiazdorzę, ja wyrażam zaniepokojenie.

Odpowiedz
avatar AlmightyXardas
19 19

@Iksik: Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę ale 16.10 czyta się jako szesnasty października. Godzinę na ogół pisze się z dwukropkiem...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 14:20

avatar Lavo
3 7

Ja raz miałem taką sytuację: Zima, temperatura na plusie. Stoję sobie w pobliżu drzwi kierowcy, w autobusie całkiem sporo ludzi. Jeszcze nie ścisk, ale ciężko by było się gdzieś dopchać. Wreszcie dojeżdżamy na przystanek na którym wysiadam. Podchodzę do drzwi, żeby dać znać kierowcy, że tu wychodzę (w niektórych autobusach nie ma przycisku otwierania koło przednich drzwi). Kierowca nie otwiera, więc pytam spokojnie "może pan otworzyć drzwi?" Kierowca - grubas ledwie mieszczący się w kabinie - odpowiedział że on tych drzwi nie będzie otwierał, bo zimno i żebym poszedł sobie do środkowych drzwi. No to ja - na codzień bardzo spokojny i nie szukający awantur - zacząłem szarpać te j**ane drzwi i byłem gotowy je rozwalić. W końcu mi palant otworzył, a ja na pożegnanie pozdrowiłem go miłym gestem ,,|,, True story

Odpowiedz
avatar marek1078
0 0

Ja żeby dojechać do domu musze płacić za bilet 5zł

Odpowiedz
avatar salata555
1 1

A pozniej pierd@lą ze nie maja czym ydawac reszty... o_O

Odpowiedz
avatar masti23
1 1

@salata555: Pasazer ma obowiazek miec wyliczona kwote,kierowca ma prawo odmowic sprzedania biletu gdy ktos ma sporo drobniakow lub zbyt grube kwoty.Praca kierowcy jest ciezka,robic za kasjera,kierowce,a jak sa awantury to jeszcze za ochroniarza/stroza.

Odpowiedz
avatar albowiem
-1 1

Kiedyś jechałam autobusem nr 23 z Katowic do Zabrza. Dopiero co wprowadzili, że można wsiadać tylko pierwszymi drzwiami. I tak co przystanek nieprzyzwyczajeni ludzie wsiadali wszystkimi drzwiami i co przystanek kierowca się darł po ludziach, że wsiada się przodem. Aż w Świętochłowicach nie wytrzymał, wysiadł z autobusu i po tych biednych ludziach na przystanku wrzeszczał "wiela to idzie godać! Przecież wom tłumacza! Prosze wyjść, proszę natychmiast wyjść!" I ci ludzie nie wiedząc o co chodzi wyszli, a wtedy ten wlazł do busa, zamknął im drzwi przed nosem i odjechał. Ci ludzie pewnie do dziś myślą co się stało, a kierowca jest przekonany, że przecież on tłumaczył ludziom jak wsiadać tyle razy w Katowicach i Chorzowie, że ci w Świętochłowicach powinni byli wiedzieć.

Odpowiedz
Udostępnij