widzę wiele możliwości
Święte Anastazja i Bazylisa – ścięte
Św. Antypas z Pergamonu – spalony w kotle
Św. Gerwazy – zatłuczony ołowianymi prętami
Św. Protazy – ścięty mieczem
Św. Bartłomiej Natanael – obdarty ze skóry, ukrzyżowany i ścięty
Św. Archip Apostoł – zabity nożami
Św. Tomasz Apostoł – zabity włócznią
Święci: Inna, Pinna i Rimma – utopieni w rzece
Św. Ignacy Antiocheński – pożarty przez dzikie zwierzęta
Św. Cecylia – zmarła przez wykrwawienie się, przy próbie ścięcia mieczem
Św. Apolonia z Aleksandrii – spalona na stosie
Św. Agata – zmarła na rozżarzonym węglu
Św. Wawrzyniec – zmarł przypiekany na rozżarzonym ruszcie
Św. Krystyna – najpierw topiona i palona, następnie przebita strzałami
Święte Krystyna i Kalista – siostry spalone w beczce ze smołą
Św. Wincenty z Saragossy – stracony ok. 304, najpierw ukrzyżowany, potem żywcem upieczony na żelaznym ruszcie
Św. Kasjan – zamordowany rylcem przez uczniów
Świętych Czterdziestu Męczenników z Sebasty – zamrożone ciała spalono
św. Anastazy Pers – stracony przez powieszenie
Pedofilia zdarza się we wszystkich środowiskach. Prawdziwym problemem pedofilii u księży jest fakt, iż Polacy traktują ich jak święte krowy, przez co wielu z nich unika kary.
@NinjaAssasin: Standardowo gdy padnie słowo pokrewne do "kościół" czy "kler", bukmacherzy ustalają kurs na 1.01, że twój komentarz w takim miejscu się pojawi. Nie dziwi mnie to.
Natomiast nie wiem, czy wiesz, ale strój wywołał niemałe poruszenie, pewien chłopaczyna chciał być śmieszny i go założył, ale po pierwsze, nie wykazał się zbytnią inteligencją i erudycją, kiedy ktoś go zapytał o ten strój: http://vimeo.com/23636813
Potem jednak błagał o litość:
http://www.mmkrakow.pl/371923/student-ktory-przebral-sie-za-ksiedza-pedofila-jest-w-szoku
I oczywiście odwracał kota ogonem. Jak przystało na światłego gimboateistę.
@Kajothegreat: ma się na tyle inteligentnego, by założyć taki strój, obśmiać (wartych zresztą obśmiania) księży pedofilii, ale nie jest na tyle inteligentny, by porozmawiać (i obśmiać w rozmowie) "psychokatola"?
@Kajothegreat: W takim przypadku nie dać się nagabywać, poprzez nie robienie z siebie debila w takim stroju. Innymi słowy, nie ubierać się w taki sposób.
Facet toczy bekę z bardzo przykrej sytuacji, która często jest osobistą tragedią rodziców i ich dziecka. I niech sobie to robi na portalach typu sadistic, ale robić to publicznie, na ulicach miasta jest skandalem. Co w przypadku, kiedy idzie matka z dzieckiem po takich przejściach, niekoniecznie ze strony księdza?
A przecież mówimy o czynie prawnie zabronionym.
Daruj sobie z łaski swojej obrony sytuacji nie do obrony, za którą wielki odważniak zresztą zdążył przeprosić, jak się dowiedział, jakie konsekwencje mu grożą.
@Slonx: Oczywiście zgadzam się z tym, że strój [i]bardzo niewierzącego[/i] studencika był wyjątkowo tandetny, a jego intencje jak najbardziej prymitywne. Nie zamierzam go bronić. Co miał jednak odpowiedzieć komuś, kogo już sam ton wyraża nienawiść w najczystszej postaci? Debatować z nim na temat wyższości swoich nad jego przesądami (przesądami nazywam zespół wierzeń danego podmiotu na temat świata, nie dogmaty religijne)? Czy jednak i kamerujący nie zachowuje się tu jak ostatni burak?
@krzychor: Taka rozmowa nie ma sensu. Wiara nie jest systemem logicznym, więc jej błędów nie da się wyprowadzić. "Obśmiać" znaczyłoby tu "znieważyć". Student już samym swoim strojem znieważył katolików.
@Kajothegreat: katolicy nie identyfikują się z pedofilami (obojętnie czy księżami czy nie) - bo inaczej przestaną być katolikami. Katolików obrażał błogosławiąc na lewo i prawo w dodatku w takim stroju. Więc znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików).
Jeszcze raz obejrzałem filmik i nie słyszę tonu nienawiści - może się mylę. Tak czy siak inteligentny człowiek podjąłby rozmowę.
"-Jesteś bardzo odważnym człowiekiem
-Dziękuję" - no ok, chociaż każdy inteligentny i skromny człowiek podjąłby już polemikę.
"-Może się jeszcze przedstawisz" - świetne pytanie
"-Nie mogę, gdyż jestem Synem Bożym" - yyy, wut?
W rozmowie nie chodziłoby o pokazanie błędów logicznych chrześcijaństwa, tylko potępienie pedofilii.
Kopia komentarza użytkownika krzychor z 31 października 2014, który jest lub był powyżej mojego:
@Kajothegreat: katolicy nie identyfikują się z pedofilami (obojętnie czy księżami czy nie) - bo inaczej przestaną być katolikami. Katolików obrażał błogosławiąc na lewo i prawo w dodatku w takim stroju. Więc znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików).
Jeszcze raz obejrzałem filmik i nie słyszę tonu nienawiści - może się mylę. Tak czy siak inteligentny człowiek podjąłby rozmowę.
"-Jesteś bardzo odważnym człowiekiem
-Dziękuję" - no ok, chociaż każdy inteligentny i skromny człowiek podjąłby już polemikę.
"-Może się jeszcze przedstawisz" - świetne pytanie
"-Nie mogę, gdyż jestem Synem Bożym" - yyy, wut?
W rozmowie nie chodziłoby o pokazanie błędów logicznych chrześcijaństwa, tylko potępienie pedofilii.
@krzychor: Ach, czyli masz gotowe scenariusze inteligentnej rozmowy... Można więc z twoich słów wyeksplikować definicję 'inteligencji' jako umiejętności używania w odpowiednim kontekście przygotowanych formułek :)?
Katolicyzm znieważa pedofilię? To jest dopiero ciekawy pogląd! O ile go nie wyznaję, nie mogę jednak z nim dyskutować: jak o wyższości jednej wiary nad inną nie można dyskutować - na przykład wiary w możliwość zgłębienia natury świata przez człowieka, który już z samej racji 'ograniczoności' swoich aparatów percepcyjnych skazany jest na spekulację i liczby, nie fakty - tak też o zasadności poglądów; te również są tylko filtrami umysłu.
@Kajothegreat: "Katolicyzm znieważa pedofilię?" yy gdzie to napisałem?
"Ach, czyli masz gotowe scenariusze inteligentnej rozmowy" yy gdzie to napisałem?
http://www.youtube.com/watch?v=BFcgE3BC4aA
Ktoś mógł się czuć znieważony lub zniesmaczony, ale on chciał znieważyć pedofilów (a jako że jest głupi to może w ogóle Kościół - cholera go wie).
A jakby był inteligentny to nie musiałby mieć przygotowanych formułek (nie mam pojęcia skąd ty to w ogóle wziąłeś).
Cały czas przecież mówię, że nie rozmawiałby o ważności i racjonalności, czy jak to tam se nazwiesz, religii, tylko o pedofilii w kościele. Ty coś piszesz bo chcesz napisać, czy żeby się odnieść do wypowiedzi?
@krzychor:
1. "Więc znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików)".
2. Jeśli jesteś w stanie odkryć 'inteligencję' po odpowiedzi konstatująco-zbywającej znaczy, że musisz mieć jakiś bank inteligentnych odpowiedzi i nieinteligentnych zapytań.
3. Co można powiedzieć o pedofilii w kościele? "Jest i trzeba potępiać!" albo "nie ma i trzeba potępiać". Weź się w garść :).
@Kajothegreat: 1. z tego, że typek "znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików)" wydedukowałeś, że katolicyzm znieważa pedofilię?
2. Tak, z tego co ludzie mówią (ba, nawet jak wyglądają!) można z dużą (choć nie pełną i nie pewną) trafnością określić ich inteligencję. A to zdanie, które napisałeś zaburza mój pogląd na ciebie jako na człowieka inteligentnego.
3. Znów nie rozumiem co do mnie mówisz, gdzie napisałem, że nie ma pedofilii w kościele (właściwie w Kościele)?
"Weź się w garść" mam za małą pięść. Znowu walisz zdaniami z dupy.
@krzychor:
1. Mam ci to napisać jeszcze jaśniej? Może jeszcze, byś znów nie przeoczył kolejnych sensów, napisać caps lockiem :D? Dobra: CZYM WIĘC STUDENT ZNIEWAŻYŁ PEDOFILIĘ, JAK NAPISAŁEŚ? TYM, ŻE SAM SIĘ PRZEDSTAWIAŁ JAKO PEDOFIL, CZY MOŻE TYM, ŻE PRZEBRAŁ SIĘ ZA KSIĘDZA-PEDOFILA? A MOŻE POGLĄDEM, JAKOBY PEDOFILE GUSTOWALI W SEKSIE ORALNYM :D?
2. Podaj mi jedną spójną definicję inteligencji, która rozwiązywałaby problem wyższości jednych kompetencji nad innymi w podmiocie, przy czym obejmowałaby każdy z przejawów inteligencji człowieczej - jeśli to zrobisz, to nie tylko wygrasz nagrodę i szacunek mistrzowych komentatorów, ale i także wyprzedzisz naukową klasyfikację. Tylko więc tępak albo narcyz jest w stanie powiedzieć, że inteligencję można wyczytać ze słów albo, co śmieszniejsze, z wyglądu. Bo nie da się ocenić myśli, która powstała przy udziale innych paradygmatów myślowych i innych doświadczeń. Twoje 'wyczucie' inteligencji może pozostać więc jedynie intuicyjne, a ta intuicja będzie zawsze ograniczona przez twoją inteligencję.
3. Odniosłem się tu do twoich kanonów inteligentnej rozmowy... Piszesz: "Cały czas przecież mówię, że nie rozmawiałby o ważności i racjonalności, czy jak to tam se nazwiesz, religii, tylko o pedofilii w kościele". Ja więc odpowiadam: co można powiedzieć o pedofilii w kościele poza suchym: "Jest i trzeba potępiać!" albo "nie ma i trzeba potępiać"? Inteligentny człowiek powinien rozmawiać o niczym :)?
http://sciaga.pl/slowniki-tematyczne/13580/wziac-sie-w-garsc/w-karby/w-ryzy/
@Kajothegreat: 1. niepotrzebnie zacząłem za tobą używać słowa "znieważyć" zamiast "obśmiać". W moim i jego mniemaniu wyśmiał księży pedofilów swoim strojem - widać w twoim nie.
2. Ano piszę o intuicji, o czym innym? Ale czy intuicja jest ograniczona przez inteligencję? Otóż nie. Jest takie powiedzenie: każdy głupi ma swój rozum. Dlatego ktoś totalnie głupi (nieinteligentny) może wiedzieć coś intuicyjnie, a ja intuicyjnie wyczuwam czyjąś inteligencję z jego słów (lub z mordy nieskalanej myśleniem). A szacunku mistrzowych komentatorów bym nie zyskał, bo mało by z tego zrozumieli - większość nie rozumie pewnie nawet twojego zdania (ja sam niezbyt rozumiałem dotąd twoje komentarze, nie wiem czy jestem za głupi, czy one były za mało klarowne).
3. Rozumujemy tu w dwie różne strony. Patrzysz na to, jakby jeden inteligentny człowiek spotkał się z drugim inteligentnym człowiekiem. Ale oglądałeś chyba inny film:)
"Przebieraniec" widzi sytuację następująco:
"JA, taki inteligentny, robię dowcip stulecia, wyśmiewam sk****syńskich księży i tępych psychokatoli."
A tutaj spotyka (w swoim mniemaniu) jednego z tych psychokatoli. I nie rozmawia z nim inteligentnie, tylko unika konwersacji. Rozmawiałby o pedofilii wśród księży i (o czym wcześniej nie napisałem bo nie pomyślałem) bronił siebie w tym stroju. A skoro rozmawia z "psychokatolem", to musi mu wyjaśnić problem pedofilii wśród księży, bo przecież mochery i ciemnogród, sam przyznasz, go nie widzą.
Taki jest mój tok rozumowania, mam nadzieję, że zrozumiałeś, bo ja dopiero po ostatnim komentarzu zrozumiałem twój.
"zapanować nad sobą" - panuję cały czas;
"mobilizować się" - skoro tak długo ci odpisuję to jestem w jakimś sensie zmobilizowany;
"otrząsnąć się z przykrych doświadczeń, przeżyć, z przygnębienia" - ostatnio nie miałem;
więc daruj sobie takie teksty.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2014 o 19:31
Niebywale mnie to bawi sam pomysł tego święta. Wyobrażam sobię tą "zabawę" pod okiem księdza. Jak szkolne dyskoteki w podstawówce.
Ostatnio rozbawił mnie tak tylko projekt Andrzejek zgodnych z chrześcijański zwyczajem.
@icywind: Nie choroba. Pozostałość ewolucyjna, atawizm. Jest to coś w rodzaju wyrostka robaczkowego lub "kącika oka", czyli pozostałości po trzeciej powiece.
@Maquabra: Schematy myślowe nie są funkcją biologiczną - tu cię zmartwię. Co więcej: wiara w naukę jest dokładnie tyle samo warta, ile przyjęcie dogmatów religijnych.
Już Kant zauważył, co chętnie cytował Einstein, że tworząc teorie, wykonując obliczenia i doświadczenia, robimy to tak, by spasowało to do naszej wizji ustanowionej przez nas wcześniej. A z przedsądów, jakby nazwał to Gadamer, człowiekowi wyzwolić się nie sposób. Zresztą ludzka nauka nie opisuje faktów fizycznych, ale ludzkie kategorie naukowe. A przecież mechanika kwantowa uczy nas tego, że nie podoba opisać żadnego fenomenu bez odniesienia do innych fenomenów, bez wszystkich jego relacji.
@severson: ciebie jako ateisty czytanie ze zrozumieniem.
Nie napisał o promowaniu świętych, tylko "postaci nienagannych etycznie" - cytat. Co promują te postacie to srał to pies, jeśli były to postacie nienaganne etycznie, jak ten facet z obozu hitlerowskiego, który oddał życie w męczarniach za kolegę z żoną i dziećmi. Poza tym chyba nie widzisz różnicy między promowaniem, a narzucaniem religii. Narzucał to święty Wojciech, którego poganie słusznie rozpłatali toporem w obronie swojej wiary. A promował Jezus, który nauczał o tym, co wie. Nie mówił: "jak nie uwierzysz w mojego tatę, to wbiję tutaj z wojem".
@krzychor:
Z kontekstu mylnie wywnioskowałem, że pisząc o "postaciach nienagannych etycznie" miał na myśli świętych.
Wyraz "nienaganni" rozumiem jako ludzi, u których "nie ma się czego czepić", słownik staje po mojej stronie. Posługiwanie się kłamstwem, obłuda czy takie rzeczy są już dyskwalifikujące.
@Tukaes: nie mam nic przeciwko promowaniu postaci nienagannych etycznie. Drugą, rozdzielną z tą pierwszą, grupę - świętych, też można sobie promować, bo to dość często są wartościowi i częściowo godni naśladowania ludzie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2014 o 21:53
Czyli od dwóch tysięcy lat nic się nie zmieniło. Poganie 25/26 grudnia czczą swoich bogów? Zróbmy wtedy Boże Narodzenie! Poganie chodzą na dziady? Zróbmy wtedy Wszystkich Świętych.
PS nie lubię halloween, andrzejek, jestem chrześcijaninem.
Z tego, co czytałem, przebieranie się za "potwory" było formą straszenia i naigrywania się ze złych duchów. Czyli analogicznie przebieranie się za anioły to...?
widzę wiele możliwości Święte Anastazja i Bazylisa – ścięte Św. Antypas z Pergamonu – spalony w kotle Św. Gerwazy – zatłuczony ołowianymi prętami Św. Protazy – ścięty mieczem Św. Bartłomiej Natanael – obdarty ze skóry, ukrzyżowany i ścięty Św. Archip Apostoł – zabity nożami Św. Tomasz Apostoł – zabity włócznią Święci: Inna, Pinna i Rimma – utopieni w rzece Św. Ignacy Antiocheński – pożarty przez dzikie zwierzęta Św. Cecylia – zmarła przez wykrwawienie się, przy próbie ścięcia mieczem Św. Apolonia z Aleksandrii – spalona na stosie Św. Agata – zmarła na rozżarzonym węglu Św. Wawrzyniec – zmarł przypiekany na rozżarzonym ruszcie Św. Krystyna – najpierw topiona i palona, następnie przebita strzałami Święte Krystyna i Kalista – siostry spalone w beczce ze smołą Św. Wincenty z Saragossy – stracony ok. 304, najpierw ukrzyżowany, potem żywcem upieczony na żelaznym ruszcie Św. Kasjan – zamordowany rylcem przez uczniów Świętych Czterdziestu Męczenników z Sebasty – zamrożone ciała spalono św. Anastazy Pers – stracony przez powieszenie
OdpowiedzPedofilia zdarza się we wszystkich środowiskach. Prawdziwym problemem pedofilii u księży jest fakt, iż Polacy traktują ich jak święte krowy, przez co wielu z nich unika kary.
Odpowiedz@Bravo512: Syndrom genetycznie zgiętego karku niestety nie jest przypadłością bez powikłań.
OdpowiedzMam dla ciebie strój http://zapodaj.net/10b574926c693.jpg.html
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2014 o 10:56
@NinjaAssasin: Standardowo gdy padnie słowo pokrewne do "kościół" czy "kler", bukmacherzy ustalają kurs na 1.01, że twój komentarz w takim miejscu się pojawi. Nie dziwi mnie to. Natomiast nie wiem, czy wiesz, ale strój wywołał niemałe poruszenie, pewien chłopaczyna chciał być śmieszny i go założył, ale po pierwsze, nie wykazał się zbytnią inteligencją i erudycją, kiedy ktoś go zapytał o ten strój: http://vimeo.com/23636813 Potem jednak błagał o litość: http://www.mmkrakow.pl/371923/student-ktory-przebral-sie-za-ksiedza-pedofila-jest-w-szoku I oczywiście odwracał kota ogonem. Jak przystało na światłego gimboateistę.
Odpowiedz@Slonx: A jak proponujesz powiedzieć inteligentnie i z pewną wyczuwalną dozą erudycji komuś, kto cię nagabuje, "SPRIEDALAJ"?
Odpowiedz@Kajothegreat: ma się na tyle inteligentnego, by założyć taki strój, obśmiać (wartych zresztą obśmiania) księży pedofilii, ale nie jest na tyle inteligentny, by porozmawiać (i obśmiać w rozmowie) "psychokatola"?
Odpowiedz@Kajothegreat: W takim przypadku nie dać się nagabywać, poprzez nie robienie z siebie debila w takim stroju. Innymi słowy, nie ubierać się w taki sposób. Facet toczy bekę z bardzo przykrej sytuacji, która często jest osobistą tragedią rodziców i ich dziecka. I niech sobie to robi na portalach typu sadistic, ale robić to publicznie, na ulicach miasta jest skandalem. Co w przypadku, kiedy idzie matka z dzieckiem po takich przejściach, niekoniecznie ze strony księdza? A przecież mówimy o czynie prawnie zabronionym. Daruj sobie z łaski swojej obrony sytuacji nie do obrony, za którą wielki odważniak zresztą zdążył przeprosić, jak się dowiedział, jakie konsekwencje mu grożą.
Odpowiedz@Slonx: Oczywiście zgadzam się z tym, że strój [i]bardzo niewierzącego[/i] studencika był wyjątkowo tandetny, a jego intencje jak najbardziej prymitywne. Nie zamierzam go bronić. Co miał jednak odpowiedzieć komuś, kogo już sam ton wyraża nienawiść w najczystszej postaci? Debatować z nim na temat wyższości swoich nad jego przesądami (przesądami nazywam zespół wierzeń danego podmiotu na temat świata, nie dogmaty religijne)? Czy jednak i kamerujący nie zachowuje się tu jak ostatni burak?
Odpowiedz@krzychor: Taka rozmowa nie ma sensu. Wiara nie jest systemem logicznym, więc jej błędów nie da się wyprowadzić. "Obśmiać" znaczyłoby tu "znieważyć". Student już samym swoim strojem znieważył katolików.
Odpowiedz@Kajothegreat: katolicy nie identyfikują się z pedofilami (obojętnie czy księżami czy nie) - bo inaczej przestaną być katolikami. Katolików obrażał błogosławiąc na lewo i prawo w dodatku w takim stroju. Więc znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików). Jeszcze raz obejrzałem filmik i nie słyszę tonu nienawiści - może się mylę. Tak czy siak inteligentny człowiek podjąłby rozmowę. "-Jesteś bardzo odważnym człowiekiem -Dziękuję" - no ok, chociaż każdy inteligentny i skromny człowiek podjąłby już polemikę. "-Może się jeszcze przedstawisz" - świetne pytanie "-Nie mogę, gdyż jestem Synem Bożym" - yyy, wut? W rozmowie nie chodziłoby o pokazanie błędów logicznych chrześcijaństwa, tylko potępienie pedofilii.
OdpowiedzKopia komentarza użytkownika krzychor z 31 października 2014, który jest lub był powyżej mojego: @Kajothegreat: katolicy nie identyfikują się z pedofilami (obojętnie czy księżami czy nie) - bo inaczej przestaną być katolikami. Katolików obrażał błogosławiąc na lewo i prawo w dodatku w takim stroju. Więc znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików). Jeszcze raz obejrzałem filmik i nie słyszę tonu nienawiści - może się mylę. Tak czy siak inteligentny człowiek podjąłby rozmowę. "-Jesteś bardzo odważnym człowiekiem -Dziękuję" - no ok, chociaż każdy inteligentny i skromny człowiek podjąłby już polemikę. "-Może się jeszcze przedstawisz" - świetne pytanie "-Nie mogę, gdyż jestem Synem Bożym" - yyy, wut? W rozmowie nie chodziłoby o pokazanie błędów logicznych chrześcijaństwa, tylko potępienie pedofilii.
Odpowiedz@krzychor: Ach, czyli masz gotowe scenariusze inteligentnej rozmowy... Można więc z twoich słów wyeksplikować definicję 'inteligencji' jako umiejętności używania w odpowiednim kontekście przygotowanych formułek :)? Katolicyzm znieważa pedofilię? To jest dopiero ciekawy pogląd! O ile go nie wyznaję, nie mogę jednak z nim dyskutować: jak o wyższości jednej wiary nad inną nie można dyskutować - na przykład wiary w możliwość zgłębienia natury świata przez człowieka, który już z samej racji 'ograniczoności' swoich aparatów percepcyjnych skazany jest na spekulację i liczby, nie fakty - tak też o zasadności poglądów; te również są tylko filtrami umysłu.
Odpowiedz@Kajothegreat: "Katolicyzm znieważa pedofilię?" yy gdzie to napisałem? "Ach, czyli masz gotowe scenariusze inteligentnej rozmowy" yy gdzie to napisałem? http://www.youtube.com/watch?v=BFcgE3BC4aA Ktoś mógł się czuć znieważony lub zniesmaczony, ale on chciał znieważyć pedofilów (a jako że jest głupi to może w ogóle Kościół - cholera go wie). A jakby był inteligentny to nie musiałby mieć przygotowanych formułek (nie mam pojęcia skąd ty to w ogóle wziąłeś). Cały czas przecież mówię, że nie rozmawiałby o ważności i racjonalności, czy jak to tam se nazwiesz, religii, tylko o pedofilii w kościele. Ty coś piszesz bo chcesz napisać, czy żeby się odnieść do wypowiedzi?
Odpowiedz@krzychor: 1. "Więc znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików)". 2. Jeśli jesteś w stanie odkryć 'inteligencję' po odpowiedzi konstatująco-zbywającej znaczy, że musisz mieć jakiś bank inteligentnych odpowiedzi i nieinteligentnych zapytań. 3. Co można powiedzieć o pedofilii w kościele? "Jest i trzeba potępiać!" albo "nie ma i trzeba potępiać". Weź się w garść :).
Odpowiedz@Kajothegreat: 1. z tego, że typek "znieważał pedofilów i wzbudzał obrzydzenie swym strojem wśród przechodniów (nie tylko katolików)" wydedukowałeś, że katolicyzm znieważa pedofilię? 2. Tak, z tego co ludzie mówią (ba, nawet jak wyglądają!) można z dużą (choć nie pełną i nie pewną) trafnością określić ich inteligencję. A to zdanie, które napisałeś zaburza mój pogląd na ciebie jako na człowieka inteligentnego. 3. Znów nie rozumiem co do mnie mówisz, gdzie napisałem, że nie ma pedofilii w kościele (właściwie w Kościele)? "Weź się w garść" mam za małą pięść. Znowu walisz zdaniami z dupy.
Odpowiedz@krzychor: 1. Mam ci to napisać jeszcze jaśniej? Może jeszcze, byś znów nie przeoczył kolejnych sensów, napisać caps lockiem :D? Dobra: CZYM WIĘC STUDENT ZNIEWAŻYŁ PEDOFILIĘ, JAK NAPISAŁEŚ? TYM, ŻE SAM SIĘ PRZEDSTAWIAŁ JAKO PEDOFIL, CZY MOŻE TYM, ŻE PRZEBRAŁ SIĘ ZA KSIĘDZA-PEDOFILA? A MOŻE POGLĄDEM, JAKOBY PEDOFILE GUSTOWALI W SEKSIE ORALNYM :D? 2. Podaj mi jedną spójną definicję inteligencji, która rozwiązywałaby problem wyższości jednych kompetencji nad innymi w podmiocie, przy czym obejmowałaby każdy z przejawów inteligencji człowieczej - jeśli to zrobisz, to nie tylko wygrasz nagrodę i szacunek mistrzowych komentatorów, ale i także wyprzedzisz naukową klasyfikację. Tylko więc tępak albo narcyz jest w stanie powiedzieć, że inteligencję można wyczytać ze słów albo, co śmieszniejsze, z wyglądu. Bo nie da się ocenić myśli, która powstała przy udziale innych paradygmatów myślowych i innych doświadczeń. Twoje 'wyczucie' inteligencji może pozostać więc jedynie intuicyjne, a ta intuicja będzie zawsze ograniczona przez twoją inteligencję. 3. Odniosłem się tu do twoich kanonów inteligentnej rozmowy... Piszesz: "Cały czas przecież mówię, że nie rozmawiałby o ważności i racjonalności, czy jak to tam se nazwiesz, religii, tylko o pedofilii w kościele". Ja więc odpowiadam: co można powiedzieć o pedofilii w kościele poza suchym: "Jest i trzeba potępiać!" albo "nie ma i trzeba potępiać"? Inteligentny człowiek powinien rozmawiać o niczym :)? http://sciaga.pl/slowniki-tematyczne/13580/wziac-sie-w-garsc/w-karby/w-ryzy/
Odpowiedz@Kajothegreat: 1. niepotrzebnie zacząłem za tobą używać słowa "znieważyć" zamiast "obśmiać". W moim i jego mniemaniu wyśmiał księży pedofilów swoim strojem - widać w twoim nie. 2. Ano piszę o intuicji, o czym innym? Ale czy intuicja jest ograniczona przez inteligencję? Otóż nie. Jest takie powiedzenie: każdy głupi ma swój rozum. Dlatego ktoś totalnie głupi (nieinteligentny) może wiedzieć coś intuicyjnie, a ja intuicyjnie wyczuwam czyjąś inteligencję z jego słów (lub z mordy nieskalanej myśleniem). A szacunku mistrzowych komentatorów bym nie zyskał, bo mało by z tego zrozumieli - większość nie rozumie pewnie nawet twojego zdania (ja sam niezbyt rozumiałem dotąd twoje komentarze, nie wiem czy jestem za głupi, czy one były za mało klarowne). 3. Rozumujemy tu w dwie różne strony. Patrzysz na to, jakby jeden inteligentny człowiek spotkał się z drugim inteligentnym człowiekiem. Ale oglądałeś chyba inny film:) "Przebieraniec" widzi sytuację następująco: "JA, taki inteligentny, robię dowcip stulecia, wyśmiewam sk****syńskich księży i tępych psychokatoli." A tutaj spotyka (w swoim mniemaniu) jednego z tych psychokatoli. I nie rozmawia z nim inteligentnie, tylko unika konwersacji. Rozmawiałby o pedofilii wśród księży i (o czym wcześniej nie napisałem bo nie pomyślałem) bronił siebie w tym stroju. A skoro rozmawia z "psychokatolem", to musi mu wyjaśnić problem pedofilii wśród księży, bo przecież mochery i ciemnogród, sam przyznasz, go nie widzą. Taki jest mój tok rozumowania, mam nadzieję, że zrozumiałeś, bo ja dopiero po ostatnim komentarzu zrozumiałem twój. "zapanować nad sobą" - panuję cały czas; "mobilizować się" - skoro tak długo ci odpisuję to jestem w jakimś sensie zmobilizowany; "otrząsnąć się z przykrych doświadczeń, przeżyć, z przygnębienia" - ostatnio nie miałem; więc daruj sobie takie teksty.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2014 o 19:31
Proponuję przebrać się za Holy Shit....
OdpowiedzNiebywale mnie to bawi sam pomysł tego święta. Wyobrażam sobię tą "zabawę" pod okiem księdza. Jak szkolne dyskoteki w podstawówce. Ostatnio rozbawił mnie tak tylko projekt Andrzejek zgodnych z chrześcijański zwyczajem.
Odpowiedz@LordHati: Zamiast wróżyć to się modlili do św. Andrzeja? :D
Odpowiedz@LordHati: Każdego bawi co innego, jeden schla się i zagra w słoneczko, inny będzie trzymał się za ręce i śpiewał piosenki arki noego. Co ci do tego?
OdpowiedzReligijność to choroba psychiczna
Odpowiedz@icywind: Nie choroba. Pozostałość ewolucyjna, atawizm. Jest to coś w rodzaju wyrostka robaczkowego lub "kącika oka", czyli pozostałości po trzeciej powiece.
Odpowiedz@Maquabra: Schematy myślowe nie są funkcją biologiczną - tu cię zmartwię. Co więcej: wiara w naukę jest dokładnie tyle samo warta, ile przyjęcie dogmatów religijnych. Już Kant zauważył, co chętnie cytował Einstein, że tworząc teorie, wykonując obliczenia i doświadczenia, robimy to tak, by spasowało to do naszej wizji ustanowionej przez nas wcześniej. A z przedsądów, jakby nazwał to Gadamer, człowiekowi wyzwolić się nie sposób. Zresztą ludzka nauka nie opisuje faktów fizycznych, ale ludzkie kategorie naukowe. A przecież mechanika kwantowa uczy nas tego, że nie podoba opisać żadnego fenomenu bez odniesienia do innych fenomenów, bez wszystkich jego relacji.
Odpowiedz@icywind: A jednak jesteś religijny na swój własny sposób :).
Odpowiedzhttp://www.joshmeisterphoto.com/blog/wp-content/uploads/2009/10/10_Jesus_MG_8770.jpg Wilk syty i owca cała.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2014 o 14:58
Kto czyta komentarze na stronie wyborczej? Poza tym co jest złego w promowaniu postaci nienagannych etycznie?
Odpowiedz@Tukaes: Promowanie religii nie jest nienaganne etycznie.
Odpowiedz@severson: Nic takiego nie pisałem.
Odpowiedz@Tukaes: Napisałeś o promowaniu świętych, tak? Święci promują religię, tak? To w którym miejscu coś się nie zgadza?
Odpowiedz@severson: jem kiszoną kapustę. Hitler jadł kiszoną kapustę. Jestem zły
Odpowiedz@krzychor: Poddaję się. Widocznie jako katolika logika cię nie obowiązuje.
Odpowiedz@severson: ciebie jako ateisty czytanie ze zrozumieniem. Nie napisał o promowaniu świętych, tylko "postaci nienagannych etycznie" - cytat. Co promują te postacie to srał to pies, jeśli były to postacie nienaganne etycznie, jak ten facet z obozu hitlerowskiego, który oddał życie w męczarniach za kolegę z żoną i dziećmi. Poza tym chyba nie widzisz różnicy między promowaniem, a narzucaniem religii. Narzucał to święty Wojciech, którego poganie słusznie rozpłatali toporem w obronie swojej wiary. A promował Jezus, który nauczał o tym, co wie. Nie mówił: "jak nie uwierzysz w mojego tatę, to wbiję tutaj z wojem".
Odpowiedz@severson: Ale nie wiem czy Ty się ze mną zgadzasz czy nie, bo tak nie do końca rozumiem Twój komentarz.
Odpowiedz@krzychor: Z kontekstu mylnie wywnioskowałem, że pisząc o "postaciach nienagannych etycznie" miał na myśli świętych. Wyraz "nienaganni" rozumiem jako ludzi, u których "nie ma się czego czepić", słownik staje po mojej stronie. Posługiwanie się kłamstwem, obłuda czy takie rzeczy są już dyskwalifikujące. @Tukaes: nie mam nic przeciwko promowaniu postaci nienagannych etycznie. Drugą, rozdzielną z tą pierwszą, grupę - świętych, też można sobie promować, bo to dość często są wartościowi i częściowo godni naśladowania ludzie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2014 o 21:53
@severson: jeśli przyjmiemy, że nie ma ludzi dosłownie nienagannych etycznie, to wielu świętych w języku potocznym tak można nazwać
OdpowiedzCzyli od dwóch tysięcy lat nic się nie zmieniło. Poganie 25/26 grudnia czczą swoich bogów? Zróbmy wtedy Boże Narodzenie! Poganie chodzą na dziady? Zróbmy wtedy Wszystkich Świętych. PS nie lubię halloween, andrzejek, jestem chrześcijaninem.
OdpowiedzSłowianie, w imię walki z obcymi wpływami kulturowymi, będą propagować zabobon z Azji Mniejszej. Logiczne.
OdpowiedzZ tego, co czytałem, przebieranie się za "potwory" było formą straszenia i naigrywania się ze złych duchów. Czyli analogicznie przebieranie się za anioły to...?
Odpowiedz